Rozumiem to, strzelamy do tej samej bramki, każdy chce mieć dobry edytor, łącznie ze mną.
W tym rzecz, że się nie rozumiemy i nie zrozumiemy, dopóki nie zrozumiesz, że każdy jest inny i ma inne preferencje, więc nie istnieje jeden, uniwersalny zestaw funkcji edytora, który będzie pasował do wszystkich. Albo dajesz opcję włączenia/wyłączenia lub konfiguracji, albo masy osób nie zadowolisz.
Nasza poprzednia rozmowa się rozbiła o to że Twoim rozwiązaniem było całkowite pozbycie się feature'a, a moim - adaptacja go pod Twoje potrzeby.
Od samego początku proponowałem dodanie opcji konfiguracji, jeśli koniecznie chcesz dodać ficzery, z których tylko jakaś grupa będzie zadowolona. No ale w odpowiedzi dostałem, że to za trudne (RLY?), więc optowałem za tym, aby te funkcje usunąć, bo wielu wypowiadających się na ich temat ma o nich negatywne zdanie.
Noi dobrze. Dla Ciebie, jak rozumiem jedynym akceptowalnym wyjściem jest usunięcie feature'a - rozumiem to, i rozumiem że Cię wkurza. Nie rozumiem co takiego się dzieje że Cię wkurza (w jakich momentach tak się dzieje, bo nie podałeś mi informacji, czy może Cię wkurza sama zasada, nie wiem), ale Cię wkurza. Możliwe, że ostatecznie trzeba będzie ten feature wyrzucić, ale możliwe że nie.
Daję diagram, jak ja to widzę:
Chcę wprowadzić poprawki do funkcji domykania [
, (
i innych, i zobaczyć czy nadal Cię wkurza. Będzie to trudne, bo nie chcesz podać przykładów, kiedy edytor robi coś niechcianego, ale trudno. Wypuszczę, zbiorę opinię, wprowadzę kolejną poprawką, z każdym razem dodając case'y kiedy, i będę zmniejszał scope feature'a. Bardzo prawdopodobne że się okaże, że żadna ilośc poprawek nie pomoże, i koniec końców trzeba będzie ten feature usunąć całkiem (Tak jak np usunąłem automatyczne usuwanie wcięć, kolorowanie składni kodu, etc.). Ale równie dobrze może się okazać że zmniejszony scope feature'a również okaże się dla Ciebie @furious programming akceptowalny, tak myślę że to prawdopodobne - tak jak było np ze smartpaste (wszyscy kazali usunąć, ale okazało się że ograniczenie go do zamieniania tekstu na markdown działa spoko), tak samo było też z nadpisywaniem skrótów przeglądarki, wszyscy kazali usunąć, ale usunąłem tylko te najważniejsze, a inne zostawiłem, i teraz też jest git. Praktycznie całe forum się zarzekało żeby edytor nie nadpisywał skrótu Ctrl+V, że niby "zabiera wolność". Ale po analizie okazało się że ta "wolność" dotyczy głównie tekstu, ale nadpisanie Ctrl+V dla linków do obrazków już nikomu nie wadzi.
Bardzo często z feature'ami edytora był taki sam schemat tzn: Najpierw był krzyk o całkowite usunięcie feature'a, i czasem feature' został usunięty, czasem feature został zmieniony i nikomu już nie przeszkadzał.
To co ja teraz próbuję zrobić z domknięciami to przejść tą samą drogę - jeśli okaże się że feature ma czekać śmierć - niech tak będzie. Ale nie dlatego że "tak powiedział @furious programming", tylko dlatego że dojdziemy do takiego rozwiązania metodycznymi próbami i poprawkami, i zbieraniem opini i feedbacku od userów.
To nie jest tak że na siłę bronię tego feature'a, albo chcę go zostawić, albo nie chcę Cię posłuchać. Po prostu jeśli mamy edytować feature'y edytora, to róbmy to mądrzej, ewolucją, a nie rewolucją. Nie każdy feature ma albo zostać albo go trzeba usunąć, czasem wystarczy mniejsza lub większa zmiana.
Dodatkowo, jak pisałeś wątek o tym żeby usunąć automatyczne usuwanie wcięć, to przynajmniej podałeś powód, tzn podawałeś przykłady jak dla niektórych fragmentów kodu takie usuwanie może powodować szkodę. killer argumentem był chyba przykład z metodą w pythonie, która nie miała dolnego zamknięcia, i wtedy feature był usunięty. Teraz jest gorzej, bo nie podajesz powodów i przykładów, kiedy to działa źle tylko mówisz na różne sposoby "Nie podoba mi się"/"irytuje mnie"/"przeszkadza mi", i nie dajesz mi szansy naprawić tego.