Cześć :)
Tak się zastanawiam:
Chcę zastosować komunikację międzyprocesową przy użyciu tak zwanej Shared Memory. Wiem o istnieniu Mapped Memory, ale najpierw chcę zastosować Shared Memory.
I w istocie polega to w uproszczeniu, że jeden proces prosi o taką pamięć kernel. I tej pamięci przypisywany jest pewien ID wprowadzany przez proces 1.
Teraz jeżeli proces 2 chce tam namieszać, to musi się do niego dołączyć po znanmy ID.
- Czy to oznacza, że znając ID pamięci współdzielonej możemy bez problemu się podłączyć?
- Jak się ma tu kwestie bezpieczeństwa? Przecież nie jest problem dowiedzieć się ID jakiejś pamięci współdzielonej działającej, podpiąć się pod nią i zamazać, czyli mam tu na myśli utrudnienie pracy jakimś innym procesom.
- Jak taka pamięć jest organizowana przez kernel. Jak wiadomo, każdy proces ma swoją przestrzeń adresową i dla niej określoną tabelę stron. Teraz w której tabeli lądueje taki kawałek współdzielonej pamięci?