Witajcie, piszę sobie prosty konsolowy program do tworzenia efektu spadających znaków z matrixa. I mam problem :)
Napisałem funkcję, która tworzy ciąg znaków w danej (lub losowej) kolumnie, następnie ciąg "przejeżdża" na dół okienka konsoli i znika. No dobra, dla jednej kolumny to wygląda fajnie, ale ja potrzebuję na dobrą sprawę 79 takich samych wywołań odpalonych równolegle.
Miałoby to wyglądać tak: w pętli losuję kolumnę i dla tej kolumny wywołuję funkcję Kolumna. Ale nie chcę czekać zanim funkcja dojdzie do końca, tylko np. po wyświetleniu n znaków w kolumnie startuje już druga kolumna (czyli wywołuję tę samą funkcję).
Mam tablicę dwuwymiarową i wydaje mi się, że to przy takiej metodzie niemożliwe, co? Myślałem teraz nad dwoma tablicami dwuwymiarowymi. Jedna miałaby rozmiar [25][80], czyli rozmiar okna konsoli, a druga [25][1], czyli jakby jeden pionowy pasek. Co powiecie?