Hmm... Genialna sprawa. Raz dziala. Raz sie wykrzacza. Zadnej reguly. Totalna losowosc.
Konstruktor:
plansza(int w, int k)
{
wiersze =w;
kolumny =k;
tab = new pole**[kolumny];
for (int x = 0; x < wiersze; x++)
{
tab[x] = new pole*[wiersze];
for(int d=0; d<kolumny; d++)
{tab[x][d]=NULL;}
}
}
Destruktor
~plansza()
{
int szer=0;
int wys=0;
while(wys<wiersze)
{
while (szer< kolumny)
{
delete tab[wys][szer];
++szer;
}
szer=0;
++wys;
}
cout<<"Komorki skasowane \n";
//Kasowanie kolumn
szer=0;
wys=0;
for(szer=0; szer<kolumny; szer++)
{
delete[] tab[szer];
}
cout<<"Skasowano kolumny\n";
delete tab;
cout<<"Skasowano glowny wskaznik\n";
}