Co ma precyzja zegara do tego, że zaproponowane przez Ciebie rozwiązanie jest niewydajne?
To samo co wydajność zegara w CPU do popularności NodeJS/.NET. Pomyśl trochę.
Pomyślałem trochę i wychodzi mi, że nie ma nic wspólnego (i to pomijając fakt, że nie ma czegoś takiego jak "wydajność zegara w CPU"). A skoro nie ma nic wspólnego, to po co w ogóle o tym napisałeś?
Co ma implementacja MemoryCache
do tego, że zaproponowane przez Ciebie rozwiązanie jest niewydajne?
Co ma twoje twierdzenie o MemoryCache wspólnego z wydajnością? Use case?
Kulturalni ludzie nie odpowiadają pytaniem na pytanie. Więc odpowiem na Twoje, chociaż zaczyna mi to przypominać przepychankę i przestało być merytoryczną rozmową - Ty nie odnosisz się do argumentów, ignorujesz pytania i zaczynasz być nieuprzejmy (vide "pomyśl trochę"). A więc do rzeczy: nie potrzebuję znać i rozumieć implementacji MemoryCache
, skoro interfejs spełnia wymagania, a implementacja jest wystarczająco szybka. Use case? Nie wiem, co to ma do rzeczy, ale odpowiem - u mnie kilkuminutowy lokalny cache circa tysiąca tłumaczeń. Natomiast Twój oryginalny pomysł, bez tych udziwnień, które dodałeś w trakcie rozmowy, jest w oczywisty dla mnie sposób niewydajny. Argumenty na poparcie tego podałem kilka postów temu, ale nie odniosłeś się do nich, natomiast zacząłeś rzucać pomysłami typu milion "egzekutorów" z GPU.
Nie nadążam za Twoją logiką. Co ma marnowanie zasobów, które sam zaproponowałeś poprzez trzymanie wielu zbędnych nulli, do implementacji "wielu list z różnymi zegarami i pojemnościami"? Rozmawiamy o Twoim oryginalnym pomyśle, a nie o pomysłach na jego poprawienie.
Sugerujesz że MemoryCache
to pojedyncza struktura o prostym algorytmie?
Kulturalni ludzie nie odpowiadają pytaniem na pytanie... Jak już wyżej napisałem, nie interesuje mnie, co siedzi w MemoryCache
, jeśli działa wydajnie. Ponownie nie odpowiedziałeś na zadane pytanie.
Na pewno ogarniasz, że to fikcja literacka, nota bene stworzona przez przyciśniętego finansowo erotomana?
Dodatkowo na pasku SB, donoszącym na kolegów po fachu, bawiącego się kiedy inni musieli zapier**ć. O libido dyskutować nie warto bo każdy ma swoje. Ale Mate Rimac chyba musiał jakieś jego dzieła przeczytać i zrozumieć.
I od tego czasu Rimac buduje samochody tylko dla siebie. Przecież nikt nie kupuje Bugatti (abstrahując od ich kosztu), w Twoim świecie każdy buduje samochód sam sobie.
Jak więc nazwiesz tablicę wypełnioną w kilku procentach losowo rozrzuconymi wartościami? Jak nazwiesz tablicę wypełnioną takimi wartościami w 100% albo nie wypełnioną wcale?
Co to są losowo rozrzucone wartości? Dla ciebie ideał to tablica wskaźników ułożona sekwencyjnie? W jakim celu? I w ogóle jak?
Ty tak serio?
I znowu nie odnosisz się do zadanych pytań, za to czepiasz się nieistotnych szczegółów. Zaczynam dochodzić do wniosku, że rozmowa z Tobą to faktyczna strata czasu. Widzisz, ja wiem, że mogę nie mieć racji, umiem używać merytorycznych argumentów i na takie odpowiadać, umiem przyznać rację i uczyć się na błędach. Ty byc może też to umiesz, ale jak na razie to co prezentujesz, to arogancja i brak kultury.
Czy potem Twój dziadek sam mieszkał w tym domu, czy wykorzystała go ponownie jego rodzina? Bo idąc dalej Twoją myślą, każdy powinien budować taki dom dla siebie samodzielnie.
A MemCache
też ktoś napisał. Może to był Twój drugi dziadek ;-)
Rodzina w nim dożywa dni spokojnej starości. Ja wolę ładniejsze widoki, rozumiem jednak że ty wolisz spokojną starość :)
Widzę, że albo nie załapałeś analogii, albo celowo ją zignorowałeś. W obu wypadkach
LOL, chyba nie zarabiałeś jeszcze programowaniem na życie ![Face with Tears of Joy 😂](https://cdn.jsdelivr.net/gh/twitter/twemoji@14.0.2/assets/svg/1f602.svg)
Ciężko powiedzieć, lubię to co robię i jeszcze mi za to płacą więc się takimi pierdołami nie zajmuję.
Ciężko Ci powiedzieć, czy zarabiasz programowaniem na życie? oO
Owszem, robię to rękoma kogoś, kto zna się na tym dużo lepiej. A czy Ty zmieniasz olej i filtry samodzielnie?
Tak?
Brawo. Serio. Ja też chciałbym mieć na to czas, ale na razie wolę pobawić się z moimi dziećmi.
Pytam bo zawsze mogę trafić na twoją nówkę na drodze więc z asekuracji.
Twierdzisz, że mechanik zrobi wymianę oleju i przegląd gorzej, niż Ty? Czy jak mam to rozumieć?
To ci wyłuszczę - jeśli coś się nie zużywa, łatwo powiela to co za cholerę robi ten wzrost w zatrudnieniu w IT? Przecież wszystkich na scrum masterów nie wezmą.
Czy według ci wszyscy juniorzy szpachlują zużyte oprogramowanie?
Otóż digitalizacja wkracza wszędzie, pojawiają się nowe rynki, stare produkty wychodzą z użycia, rywalizacja pomiędzy producentami oprogramowania wymusza wymyślanie nowych rozwiązań, a ciągły rozwój technologii tylko to napędza. Popyt na pracowników w IT jest większy, niż podaż, bo znacząca większość ludzi nie chce lub nie umie programować, między innymi stąd takie a nie inne pensje midów i seniorów. Oraz to, że raz stworzone oprogramowanie można używać i powielać teoretycznie w nieskończoność, czyli raz zainwestowany dolar może przynieść wiele dolarów zysku.
Nie widzę związku z moją wypowiedzią. BTW rynek IT ostatnio nieco wysechł.
Dużo rzeczy nie widzisz. Ale jakbyś przeczytał to byś może zrozumiał. Nawet coś o suszy tam jest i jak nią zarządzać.
Dużo rzeczy nie widzę według Ciebie, a jednak na pytania, które mogłyby mi pomóc zobaczyć, zwyczajnie nie odpowiadasz. Domyślam się, dlaczego tego nie robisz, ale nie chcę Cię obrażać.
(...) nie rżnij głupa.
Słoma wychodzi Ci z butów :-)
Przypomnę, że mowa o cache z inwalidacją
Nie o tym był wątek.
Zatem o czym był, jeśli tytuł to "Mapa, kolekcja samoprzedawniająca się"?
Ale miło że jednak rozumiesz że precyzja zegara ma coś do rzeczy przy dostępie równoległym.
Nie wiem, co to jest w tym kontekście "precyzja zegara", bo zegar odmierzający sekundy może być dużo bardziej precyzyjny od zegara odmierzającego milisekundy (w sensie odchylenia standardowego), może masz na myśli jego rozdzielczość? I nie, częstotliwość taktowania nie ma dużo do zrównoleglenia dostępu, czy mowa o sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu (z wyłączeniem skrzyżowań indyjskich i chińskich ;-)), czy muteksie w najnowszym modelu procesora.
Implementacji czego? W MemCache
nie wnikam, bo nie mam takiej potrzeby, przyszło za darmo, spełnia wymagania odnośnie wydajności, wysyłam Twórcom buziaki i używam.
No właśnie, nie rozumiesz a używasz.
Gdzie tu problem? Używasz telefonu, telewizora, windy, samolotu, laptopa znając tylko ogólne zasady ich działania, albo i to nie.
Za to mam wrażenie, że rozumiem Twój oryginalny, prowizoryczny pomysł lepiej od Ciebie. A zamiast przyznać rację, że są lepsze rozwiązania, wymyślasz użycie GPU, kompresję pamięci, przedefiniowujesz pojęcia i przede wszystkim nie odnosisz się do meritum problemu.
Skoro nie rozumiesz tego co znasz to jakim cudem wypowiadasz się na temat czegoś czego nie znasz i nie używasz?
Używając Twojego rozumowania, to żeby zdiagnozować katar, to muszę być lekarzem medycyny. Otóż jeśli braki w Twoim rozwiązaniu są oczywiste, to nawet taki laik jak ja, mający jedynie trzydzieści lat doświadczenia w programowaniu, jest w stanie je dojrzeć.
(..) mam na myśli że nie traktujesz Nie wiem
jako odpowiedzi. A to dużo tłumaczy ;)
?
Podsumowując - dyskusja z Tobą zaczęła być jałowa i najchętniej bym ją już skończył. Ponieważ jednak poniosły mnie emocje i odpisałem Ci, to niekulturalnie by było w tym momencie wyłączyć się z tego wątku. Zatem jeśli jeszcze napiszesz coś merytorycznego, jestem pierwszy do dalszej dyskusji.