primo. Czy pod pojęciem sieci WIFI masz na myśli podsieć lokalną (czyli podsieć z zakresm IP np od 192.168.0.1 do 192.168.0.255 a więc w zaleznosci od ustawionej maski) ? Czy też jest kilka nadajnikow wifi, które maja różne podsieci?
secundo. Wydaje mi się, że jest tak, że przynajmniej w podstawowej konfiguracji klient-serwer (dla baz i nie tylko) w sieciach lokalnych widoczność serwera przez klienta będzie widoczna tylko właśnie w tej samej podsieci, z innej podsieci nie da się klientem wbic na serwer z innej podsieci.
W dużym uproszczeniu jest tak, jak mówisz.
Jeśli mamy do czynienia z amatorsko tworzoną siecią (ktoś kupił mały ruter, podpiął do niego kilka urządzeń, brakowało zasięgu wifi, więc kupił drugi ruter i podpiął jeden do drugiego itd. i powstało coś w rodzaju drzewa podsieci) to urządzenia z sieci "podrzędnej" będą mogły dodzwonić się do urządzeń z sieci nadrzędnej, ale nie odwrotnie.
Rozwiązaniem dla amatorów (niewymagającym wnikania w konfigurację) byłoby wywalenie wszystkich "podruterów" i zastąpienie ich accesspointami - wtedy wszystkie komputery są w jednej podsieci i mogą ze sobą gadać.
Jeśli natomiast dysponujemy człowiekiem, który nie boi się sieci komputerowych, a nasze rutery dają odpowiednie możliwości routingu, to należy skonfigurować na nich trasy statyczne (static route) do komputera będącego serwerem i problem zniknie.
Tak czy inaczej, problem najprawdopodobniej nie jest związany z bazami danych, tylko z sieciami.