Nie wiecie czasami o co chodzi? Piszę dla przestrogi o operacjach plikowych z dyskiem bo szkolne instrukcje padaja na pysk.
Chodzi o to ze jak pomiedzy assignFile( ) a np reseta nie wstawie sleep conajmniej sleep(800) to dzieją sie jaja error 103 brak pliku, acces denied itd. to samo przy czytaniu pliku lub próbie usunięcia
Co jest grane?
Straciłem na to 4 dni żeby się dowiedziec ze program działa za szybko i operacja otwierania pliku jeszcze sie nie skonczyła , a moze to wina sieci bo siedzimy sobie w piatkę w jednym bloku ,albo za wolny dysk?
Spotkałem sie kiedys z podobnym problemem przy czytaniu liczb z urzadzenia zewnetrznego teraz sie nie smiejcie z dalekopisowej tasmy
i tez dopóki sztucznie nie opózniłem programu (przez dodanie zera do przeczytanego znaku to miałem zawsze przekłamania.
Zacząłem juz włosy z głowy rwac kiedy przeczytałem troche artykułów
o zamierzchłyn DELPHFI 2 pod tytułem FQing access denied zraziło mnie to tak bardzo ze zaczne C++ to sa dopiero szyfry!! a wynikowe programy minimalne.
Pozdrawiam moze kos wyjaśni o co lata?
Jan
0
0
Ja mam D4 i takiego problemu chyba nie ma! - "za szybki pokmputer". U mnie na Duronie 1200 wszystko jest normal.
0
U mnie tesh nic takiego nie ma, a mam nowy komputer :D
0
a moze pliku nie am :P i trza dac rewrite :PPPPPP
0
Nie za szybki komputer a błąd aplikacji Błąd 103 oznacza:
"Nie można ponownie zamknąć semafora"
w wolnym tłumaczeniu...
0
Sprawdź czy przypadkiem nie zamknełeś pliku!
0
Wątpie żeby to była wina zbyt szybkiego komputera sprawdź czy jedna z procedur nie ma błędu...
0
Sprawdz tez, czy blad nie wystepuje duzo wczesniej. Czasem jakas instrukcja powoduje blad (np proba utworzenia istniejacego katalogu) ale Delphi zauwaza blad dopiero przy nastepnej operacji np przy jakims Reset 100 linijek dalej...