Przesiedliśmy się (firma) w zeszłe wakacje na innego dostawcę usług serwer www i poczta. Z dużego gracza na coś małego (nie znam do końca powodów tych decyzji). Mam wrażenie, że notujemy o wiele mniej zapytań niż w zeszłym roku w tym samym okresie.
Notujemy problemy z pocztą - na niektóre adresy wiadomości nie dochodzą i w drugą stronę to samo - dostajemy później kilka zwrotek, że dostarczenie poczty się nie udało "retry time not reached for any host after a long failure period" wcześniej nie notowaliśmy takich problemów (na starym serwerze).
Nie jestem biegły w tych tematach ale administrator serwera twierdzi, że to nie jest wina jego serwerów tylko jakiś firewall'i sieciowych/dns'owych i on tam do kogoś pisze w tej sprawie i niby odblokowują.
Sęk w tym, że nie zawsze wiemy czy klient np. wysłał nam zapytanie i nie doszło. Klient dostanie zwrotkę uzna, że firma nie istnieje i tyle rzadko który pokusi się o telefon.
Pytanie czy może być tak, że to serwery które obsługują naszą pocztę są poblokowane w ruchu sieciowym i defacto winą należy obarczyć naszego obecnego dostawcę usług?
Ewentualnie jak sprawdzić co jest nie tak?
Czy można gdzieś zrobić audyt stron i kont pocztowych?
Blokowanie serwerów – czy to może być wina dostawcy?
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Postów: 19
0
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Lokalizacja: Piwnica
- Postów: 7697
0
tak może być, każdy dostawca ma swoje filtry antyspamowe, antywirusowe
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
0
Jest sporo powodow czemu to moze nie dzialac, sprawdz rekordy MX waszej domeny, czy macie jeden serwer MX czy macie ich wiele, rekordy TXT/SPF, rekordy DKIM czy domena jest zweryfikowana, sprawdze gmail cache, itd itp.
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Postów: 19
0
A można to jakoś sprawdzić czy serwer nie jest na jakiejś czarnej liście lub coś podobnego?