Ławeczka w firmie - jak jest u Was?

Ławeczka w firmie - jak jest u Was?
CZ
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 6
0

Hej
Pracuje od 5 miesięcy w jednej firmie na b2b jako programista java. Od dwóch miesięcy jestem na ławeczce, która jest dla mnie całkowicie bezpłatna,od dwóch miesięcy pracuje, ale nie mam pracy. Firma też szuka programistów java, więc niby praca powinna być.

Czy to dostateczny powód do zmiany pracy? Jak sensownie tłumaczyć się na rozmowach o pracę, że pracuje krótko, już zmieniam i firma nie ma dla mnie pracy?

Ilekroć pytam o pracę, to jestem zlewany, spytałem też szefa czy planuje mnie zwolnić, to powiedział że zadaje durne pytania i on sobie ich nie życzy.

Pozdrawiam

BO
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 14
3

Baitujesz nas?
Od dwóch miesięcy nie masz wypłaty i jeszcze pytasz?
Uciekaj jak najszybciej! Szef Cię nigdy nie zwolni, bo ma frajera, który czeka za darmo, aż może będzie robota.

Na rozmowach mów prawdę: projekt się wysypał i was zwolnili. To jest teraz normalna sytuacja.

CZ
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 6
0

To nie jest bait. Nie mam doświadczenia za dużo, ledwie jeden rok gdzie indziej, a rynek jest słaby

marian pazdzioch
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 789
7

pro tip: b2b to nie praca, więc nie masz pracy, to normalne.

pro tip: sprawdź w kontrakcie co on mówi o takich sytuacjach, bo przeczytałeś kontrakt przed podpisaniem, tsoooo nie?

KB
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Śląsk / Remote
  • Postów: 110
6

Mam dla Ciebie dobrą, złą i jeszcze gorszą wiadomość. Dobra jest taka, że nie jesteś na żadnej bezpłatnej ławeczce. Zła jest taka, że jesteś bezrobotny. Jeszcze gorsza wiadomość jest taka, że w przeciwieństwie do typowego bezrobotnego pewnie płacisz składki i nie masz zasiłku.

Mokona
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 248
3

nie miałem nigdy bezpłatnej ławeczki, miałem za to często płatne ławeczki 100%, nie słyszałem jeszcze o czymś takim, ale ja wolę uop

Zauważ jednak że jesteś na b2b, a nie na uop.

bezpłatna ławeczka brzmi jak bezrobocie z luźną obietnicą znalezienia fuchy

B1
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 489
0
Czwartysezon napisał(a):

Czy to dostateczny powód do zmiany pracy?

Jestem zdziwiony że jeszcze nie zacząłeś szukać, skoro nie masz obecnie zarobków. Im dłużej będziesz czekał z szukaniem, tym będziesz miał większą desperację i weźmiesz każdy gówniany projekt za półdarmo.

Jak sensownie tłumaczyć się na rozmowach o pracę, że pracuje krótko, już zmieniam i firma nie ma dla mnie pracy?

Mówisz że projekt się skończył i jesteś na ławeczce. Nie musisz ściemniać, to nie jest jakaś dyscyplinarka żeby to ukrywać.

Ilekroć pytam o pracę, to jestem zlewany, spytałem też szefa czy planuje mnie zwolnić, to powiedział że zadaje durne pytania i on sobie ich nie życzy.

To jest durne pytanie, bo po co Cię mają zwalniać? Zero kosztów i możesz z dnia na dzień w wejść w projekt (bo kiedyś się znajdzie, może jutro, może za 5 lat). Alternatywą dla firmy jest albo przenieść kogoś z innego projektu (przez co klient innego projektu im mniej zapłaci), albo rekrutacja (która też kosztuje), więc trzymanie ludzi na bezpłatnym benchu jest optymalne.

KB
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Śląsk / Remote
  • Postów: 110
1

Aż mi się przypomniał mój niedoszły pierwszy kontrakt. Wszystko ustalone, umowa w drodze, miałem zaczynać od 1 lutego, kończąc poprzednią prace z końcem stycznia. Alfons zadzwonił i powiedział, że zacznę od chyba 17 lutego. Odpowiedziałem, że ok, nie była to prawda, tylko żart, ale to on zaczął żartować pozbawiając mnie jednym telefonem jakichś 10k zł na dzisiejsze pieniądze. Wiedziałem, że dostanę kontrofertę w obecnej pracy, więc skończyło się na tym, że przehandlowałem ten kontrakt za podwyżkę.

Więc mogę powiedzieć, że 2 tygodnie bez wypłaty to żart,. Nie powiem co to jest 2+ miesiące bez wypłaty bo nie znam odpowiedniego słowa, wątpię, że takie istnieje.

CZ
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 6
1

Szefu dostał wypowiedzenie na morde i ten z mordą do mnie, że jeszcze miesiąc mam być na wypowiedzeniu, nawet jak nie maja pracy dla mnie, a jak pójdę do innego sh albo kontraktorni to dla nich to jest złamanie zakazu konkurencji (mam tak w umowie, że każda forma działalności im zagrażająca), także jestem udupiony. Uroki pracy w Lingaro

B1
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 489
0
Czwartysezon napisał(a):

złamanie zakazu konkurencji

Weź se znajdź robotę na B2B i wpisz na LI zatrudnienie miesiąc później i tyle

Hodor
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Postów: 337
0

Mnie klient trzymał 7 miesięcy za 100%, bez pracy i projektu. W końcu oddali mnie na ławkę za 100% i znalazłem projekt w tym samym tygodniu, u tego samego klienta, i z podwyżką xd

Anyway wchodząc na ławkę jak nie ma się jakichś oznak lub przeczucia, że będzie projekt, to wysyłałbym CV. A bez sensownego okresu wypowiedzenia to wysyłałbym CV od razu, niezależnie od jakichś tam przeczuć.

TS
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 865
0
Czwartysezon napisał(a):

Szefu dostał wypowiedzenie na morde i ten z mordą do mnie, że jeszcze miesiąc mam być na wypowiedzeniu, nawet jak nie maja pracy dla mnie, a jak pójdę do innego sh albo kontraktorni to dla nich to jest złamanie zakazu konkurencji (mam tak w umowie, że każda forma działalności im zagrażająca), także jestem udupiony. Uroki pracy w Lingaro

Ten zakaz konkurencji jest najprawdopodobniej niezgodny z prawem i każdy prawnik by wziął taką sprawę bo jest praktycznie wygrana.

SH albo kontraktorownia to jest ponad połowa rynku. Nie można komuś zakazać pracy w tak szerokiej branży bez jakiejś rekompensaty.

mistyk
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 19
1

Na ławeczce siedziałem łącznie przez 3 miesiące. Pierwszy miesiąc kontraktornia szukała mi roboty a ja odpoczywałem, drugi miesiąc wziąłem się za szukanie na własną rękę, trzeci miesiąc dogadywałem warunki zatrudnienia z nowym pracodawcą. Wszystko na UOP więc 100% płatne, ale jakby mi powiedzieli że miałbym bezpłatną ławeczkę to z marszu bym zaczął czego innego szukać. Jak masz poduszkę finansową i jesteś w stanie przetrzymać jakiś czas bez wynagrodzenia, to staraj się jak najszybciej wyjść z tego bagna i mieć nauczkę na przyszłość.

RB
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 21
0

W swojej przydługiej karierze w IT spędziłem może miesiąc czy dwa idlując. W tym czasie starałem się szkolić innych i samemu poświęcać sporo czasu na naukę. Po dwóch tygodniach brałem się za szukanie tematów bo czas nie działa na korzyść kandydata wbrew pozorom. Na rekrutacji łatwo wyczuć, że ktoś siedział na ławce. Wystarczy proste pytanie o ostatnich taskach.

kimikini
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
0

Teraz prawie wszedzie sa bezplatne lud od razu leci wypowiedzenie. W czasach edorado raz bylem pol roku na 100% platnej

MO
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
2

Ja Ciebie przygarnę.
Wprawdzie też nie będę płacił, więc żadna różnica czy u Mnie czy w tej Twojej obecnej, ale u mnie dostaniesz ZADANIA (TASKI!).
A więc zarobisz doświadczenia i wpiszesz sobie do portfolio.
Więc i tak wyjdziesz na tym lepiej - zarobisz przynajmniej doświadczenie.

Spiszemy sobie umowę na 3 miechy, ale mam nadzieję że nie przekroczyłeś jeszcze 30 lat?

aa i zapomniałem dodać. Ja nie wymagam B2B więc będziesz jeszcze na plus ze składkami do ZUS'u

Zarejestruj się i dołącz do największej społeczności programistów w Polsce.

Otrzymaj wsparcie, dziel się wiedzą i rozwijaj swoje umiejętności z najlepszymi.