Licencjat matematyki od czerwca, jakim działem IT mógłbym się zainteresować? Wiem, że data science korzysta z matematyki ale to trzeba być dzikiem (najlepiej z PHD) a na to chyba jestem zbyt głupi.
- Rejestracja:6 miesięcy
- Ostatnio:6 miesięcy
- Postów:1
0
TerazOdpowiemNaKomcie
ja bym poszedł w skrypty jawa
lufkoig
mógłbyś powiedzieć coś więcej dlaczego w to?
zchpit
Przepraszam, ale nie rozumiem Twojej wypowiedzi. Od czerwca tego roku rozpocząłeś robić ten licencjat czy to jest data, w której uzyskałeś ten licencjat? Bo to jednak dużo zmienia.
- Rejestracja:prawie 5 lat
- Ostatnio:3 dni
- Postów:366
0
Jak uważasz, że jesteś na coś zbyt głupi to najlepiej wcale nie wchodź w IT, nie potrzebujemy ludzi z takim podejściem
Wiesz, teorii wszystkiego raczej tez nie odkryje ale jest coś pomiędzy
Nie tyle
nie potrzebujemy, co z takim podejściem będzie ciężko przejść rekrutację, ponieważ HR ocenia ludzi po pewności siebie (bo nie umieją technicznie), więc z takim podejściem się nie przejdzie screeningu HR (ani rozmowy z nietechnicznym menedżerem). Na rozmowach technicznych trochę z tym lepiej, bo sprawdzają już faktyczną wiedzę, ale jednak również można odpaść z powodu braku pewności siebie, jeśli ktoś spyta o to, czy coś znasz, a powiesz, że jesteś za głupi na to, to uznają że nie znasz (mimo że gdyby pytali technicznie, to możliwe, żebyś odpowiedział).
ale ja teraz nie uczestniczę w rekrutacji
Matma jest bardzo ciężka. Jak skończył to znaczy, że nie jest głupi. Może za dużo przebywa wsród narcyzów i ma niskie poczucie wartości ;)
- Rejestracja:prawie 5 lat
- Ostatnio:około 2 godziny
- Postów:613
2
Generalnie aktualnie szansa na wejście do IT bez komercyjnego doświadczenia jest bliska zeru więc najpewniej wcale nie masz problemu z tym czym się zainteresować a czy w ogóle się czymś zainteresować. Na it to była szansa 2-3-4 lata temu, teraz to ten pociąg juź odjechał xD
- Rejestracja:6 miesięcy
- Ostatnio:dzień
- Postów:58
2
Skoro jesteś już licencjacie z informatyki, to po tych 3 latach powinieneś się przynajmniej orientować, co cię interesuje, czy da się z tego wyżyć i na jakich zasadach. Tutaj co najwyżej możesz poznać opinie ludzi co do tego, jak wygląda sytuacja rynkowa i sama specjalizacja w praktyce. Jeżeli do tej pory nic cię nie zainteresowało na tyle, by sobie sprofilować sytuację, to już raczej nie zainteresuje. A że w tej chwili progi nie tylko wejścia, ale zatrudnienia w ogóle, w tej branży stały się mniej lub bardziej zaporowe, to bez konkretnej zajawki tego nie widzę. Może jako nauczyciel informatyki w szkole albo informatyk w urzędzie, to taki maks.
- Rejestracja:6 miesięcy
- Ostatnio:2 dni
- Postów:13
4
A ja nadal twierdze, że nie trzeba być szczególnym bystrzakiem żeby pracować w IT, co widać po odpowiedziach. Rynek pracy w IT jest obecnie słaby, nawet słabszy niż reszta rynku pracy, więc troche możesz poczekać na pracę. Nie musisz wszystkiego wiedzieć od razu, nie musisz od razu dedykować się jednej technologii, ani branży, bo masa osób zmienia technologie. Najważniejsze, żebys miał solidne podstawy, na których potem będziesz budował.
trochę tak trochę nie: w it jest masa przecietniaków tu pełna zgoda ale czasy gdy przeciętniaków brali do pracy już mocno przemineły ;-)
O ile nie jesteś topką pod względem techonologii na topie i świetnych skillsów (i wymaganiami płacowymi na poziomie 2-3 lat wstecz) to nie licz na łatwą pracę. Inflacja zjadła budżety, firmy nie mają hajsu na ludzi i projekty i mamy wyścig szczurów o jedno stanowisko. Połowa tego forum oczywiście robi sobie dobrze jacy to nie są świetni i dobrze, że przeciętniacy nie powinni mieć roboty, ale kiedy ten czas przyjdzie to wynagrodzenia naprawdę poszybują w dół i się skończy udawanie elity.
tzn jaki czas przyjdzie bo chyba uciekła gdzieś główna myśl tego komentarza?
@Lisekplhehe: połowa tego forum to przeciętniacy, którzy uważają się za top programistów. Wydaje im się, że jak przeczytali 2-3 książki i znają kod binarny to są już elitą. Ktoś znajdzie pracę w obecnych czasach za 30k to już uważa się za elitę. Ty nie możesz znaleźć? Jesteś tym słabiakiem, przeciętniakiem. Ja przynajmniej otwarcie mówię, że jestem chooyowy.
@tefu: Brak empatii i narcyzm, poza tym leczenie kompleksów. Masa chłopców w branży złapała poważne pieniądze po latach bycia przegrywem w szkole i teraz próbuje zgrywać cwaniaków, bogaczy, inwestorów klepiąc crudy i fixując bugi w regexie.
- Rejestracja:około 11 lat
- Ostatnio:minuta
- Postów:8397
0
lufkoig napisał(a):
Licencjat matematyki od czerwca, jakim działem IT mógłbym się zainteresować?
W tej sytuacji rynkowej lepiej się nie nastawiać na jedną specjalizację, a ruszać w kilka kierunków, poznawać wiele rzeczy, Szczególnie, że często w ogłoszeniach szuka się złotej rączki do wszystkiego. To, co w lepszych czasach byłoby dzielone na kilka zawodów, to teraz musi jedna osoba ogarniać.
Natomiast na jakimś etapie mógłbyś podjąć decyzję o specjalizacji, jak już będziesz wiedział, czym chcesz się zajmować (i gdzie masz faktyczne szanse na pracę). Ale dobre podjęcie decyzji w tym temacie wymaga działania i sprawdzenia, a nie zadecydowania tu i teraz.
edytowany 5x, ostatnio: LukeJL
- Rejestracja:prawie 17 lat
- Ostatnio:2 dni
0
Czym sie rozni business inteligence od data science?
Aaa BI to robi wykresy z danych, a myślałem że to to samo co DA
edytowany 1x, ostatnio: wiewiorek
Każdy w IT robi coś z danymi. Na tym polega branża IT.
"information technology" to za trudne XDD
- Rejestracja:prawie 6 lat
- Ostatnio:dzień
- Postów:1001
0
Zacznij mgr z matmy i jednoczesnie licencjat/inż z infy. Po 2 latach infy kończysz mgr z matmy, idziesz na staż IT (dzieki statusowi studenta) i dostajesz się do branży. Ostatni rok infy robisz jednocześnie pracując lub szlifując projekty.
Jednocześnie masz możliwość i czas zobaczyć co Cię jara + przepiszesz sobie oceny na matematyczne przedmioty.
Ja tak zrobiłem ale te kilka lat wcześniej raczej łatwiej było o staż
Lisekplhehe napisał(a):
A ja nadal twierdze, że nie trzeba być szczególnym bystrzakiem żeby pracować w IT, co widać po odpowiedziach. Rynek pracy w IT jest obecnie słaby, nawet słabszy niż reszta rynku pracy, więc troche możesz poczekać na pracę. Nie musisz wszystkiego wiedzieć od razu, nie musisz od razu dedykować się jednej technologii, ani branży, bo masa osób zmienia technologie. Najważniejsze, żebys miał solidne podstawy, na których potem będziesz budował.
Świetna odpowiedź.
- Od czego mogę zacząć? Gdzie mogę użyć to co poznałem na matmie?
- zdobądź podstawy
To tak jakby na pytanie jakie auto kupić odpowiedzieć 'takie które jeździ'.
A ja nadal twierdze, że nie trzeba być szczególnym bystrzakiem żeby pracować w IT, co widać po odpowiedziach.
Ładnie się nam tutaj przedstawiłeś na forum.
edytowany 3x, ostatnio: kixe52
- Rejestracja:ponad 2 lata
- Ostatnio:5 minut
- Postów:157
0
Ja bym zagrał niekonwencjonalnie. Uderzał tam gdzie nie ma bootcamów i hype'a w mediach. SAP? Może nawet jakiś ESB - Mule? Żeby wejść, potem będziesz dalej kombinował. Ja zaczynałem od webmethods.. albo zrób kanał z matmy (fajnie podanej) na YT :)
edytowany 1x, ostatnio: fafikowski
Nie uderzaj przez ogłoszenia: tylko np. message do CTO albo VP of Engineering..
- Rejestracja:prawie 4 lata
- Ostatnio:około 11 godzin
- Postów:305
1
od tych rozwazan wyzwoli ciebie rundka Cv'ek wyslanych po ogloszeniach
- Rejestracja:prawie 5 lat
- Ostatnio:3 dni
- Postów:366
0
RequiredNickname napisał(a):
Generalnie aktualnie szansa na wejście do IT bez komercyjnego doświadczenia jest bliska zeru więc najpewniej wcale nie masz problemu z tym czym się zainteresować a czy w ogóle się czymś zainteresować. Na it to była szansa 2-3-4 lata temu, teraz to ten pociąg juź odjechał xD
Najgorsze w tym wpisie jest to, że to nie jest bait ani jakaś próba odstraszenia nowych rekrutów do IT tylko stwierdzenie faktów. Jak się nie ma tych 3-4 lat expa to jest cholernie ciężko się przebić przez pierwsze sito Cv'ek.
ciężko jest nawet jak masz tego expa bo liczba cefałej na takiego mid java developera jest zdaniem wielu osób dużaaaa i firmy swobodnie mogą wyfiltrować najlepszych ;)
Nawet 3-4 lata ci nic nie dają. Ja mam ponad 6 lat i kilka miesięcy temu szukałem drugiego etatu na zdalnej. Wysłałem 20 CV na stanowisko mid i z 3 podziękowali, a z 17 nie odezwali się w ogóle.