Koniec eldorado w IT

Dzisiaj dostałem na inmaila to co poniżej i się zastanawiam czy tylko u nas jest taka kiła i mogiła... Dzisiaj też dowiedziałem się, że PZU dział zakupów za senior java max dają 130PLN/hr a tymczasem w Abu Dhabi (dawno już nie widziałem też w ogłoszeniu takich małych wymagań...):
..........................................
Wymagają:
9+ years of experience in Java software development, ideally with some Kotlin experience.
Experience with functional programming, message-based communication, Reactive programming, DDD and TDD.
BSc or equivalent in computer science or related field.
Ability to read documentation and create tools based on the specifications.
Self-directed - highly capable at planning out work and executing projects independently.
Team player experienced in working in an agile environment.
Excellent analytical, problem solving, and debugging skills.
Dają:
tax-free salary package with accommodation allowance provided (salary range is $8-$9.5k per month).
coverage of relocation expenses, including flights, visa, work permit and Security clearance for you and your family.
the first month for you and your family at the 5-star hotel in Abu Dhabi.
private healthcare coverage for you and your family, along with private Schooling for up to 3 children.
a guaranteed yearly salary increment.
a 6-month interest free loan for accommodation to facilitate an affordable residence.

42% polskich firm w ciągu ostaniego roku zwolniło kogoś, ponieważ AI przejęła jego obowiązki.... a przecież jesteśmy dopiero we wczesnej fazie rozwoju - co będzie za 5 lat?
https://android.com.pl/tech/954838-potezne-zwolnienia-przez-ai/

Te problemy ze znalezieniem pracy mimo certów z Azure/AWS to chodzi o certy Fundamentals, Associate, Professional/Architect, czy Udemy?

debugariusz napisał(a):

Te problemy ze znalezieniem pracy mimo certów z Azure/AWS to chodzi o certy Fundamentals, Associate, Professional/Architect, czy Udemy?

Chodzi o Fundamentals AWS Junior Associate (FAJA) i CoderOne Inter Organizational Troll Architect (CIOTA)

Niestety, w dzisiejszych czasach nawet takie papiery niczego nie gwarantują

Ostatnio po moim częściowym przekwalifikowaniu na dewelopera uświadamiam sobie, ze kryzys w IT jest DUŻO większy niż sądzicie.
Architekci np. zarabiają niby mniej, ale porównajmy współpracę z programistą vs architektem.
Ostatnio poprosiłem 3 architektów o wycenę:
Do jednego dzwoniłem 12 razy, w odstępach 3 dniowych. Nigdy wyceny nie dostałem.
Do drugiego zadzwoniłem raptem 5 razy, ale za to wysłalem 4 maile z przypomnieniami. Oczywiscie nigdy nie dostalem wyceny.
Z trzecim już nie miałem tyle cierpliwości i zadzwoniłem tylko 1 raz i wyslalem 1 maila.
Próbował nawiązać ze mną współpracę, ale oczywiscie wyceny mi nigdy nie wyslal, ale ciągle zapominał o jaki projekt chodzi. Mylił działki, mylił przepisy, widać, że nic nie mial zapisane i ze w sumie na to wyrąbane, a troche ginie w swoich papierach.
Porównajmy to ze współpracę z programistami, gdzie będą regularnie dopytywać się o status procesu rekrutacji i robić tygodniowe zadania domowe za darmo.
Jakikolwiek inny inżynier z higieną pracy i dyscypliną jak programiści staje się z automatu top zarabiającym w danej branży, która tonie w szambie dziadostwa.
Az jestem zaszokowany jak w innych branżach ludzie są rozpuszczeni, niezorganizowani i zasadzie maja wszystko gdzies.

debugariusz napisał(a):

Te problemy ze znalezieniem pracy mimo certów z Azure/AWS to chodzi o certy Fundamentals, Associate, Professional/Architect, czy Udemy?

Wpisałem na LinkedIn "AWS Certified Developer", scrollowałem przez 3 minuty i zobaczyłem tylko jednego Polaka z Open to work na profilowym (4-5 osób ze wschodu)

renderme napisał(a):

Az jestem zaszokowany jak w innych branżach ludzie są rozpuszczeni, niezorganizowani i zasadzie maja wszystko gdzies.

To samo:
mechanicy samochodowi
elektrycy
budowlańcy (wszelkiej maści, od układacza paneli po dekarza)
rzeczoznawcy majątkowi
doradcy podatkowi
i właściwie jakiego JDG-owca, wolnego zawodu, zleceniobiorcy byś nie wstawił to ma wywalone jaja na klienta do spodu.

Często się zastanawiam jak tak bardzo można mieć wyj*** w klienta i jednocześnie żeby interes się kręcił. Po prostu ktoś robi usługę, której potrzebujesz i koniec końców i tak musisz skorzystać.

Weź na warsztat tych mitycznych już na tym forum wykończeniowców.

Przecież 90% to są pier**ni nieudacznicy, którzy spaprają robotę, tylko pytanie brzmi czy spaprają w granicach akceptowalności, czy nie.

Nie raz żartuję do swojej kobiety, że jakbym się wziął za wykończeniówkę, dodał do tego swoją etykę pracy, elokwencję, kontakt z klientem to bym był chyba znany i rozchwytywany w całym województwie.

Przecież to jest szambo. Wystarczy tylko nie być skończonym imbecylem + być na tyle trzeźwym żeby ogarniać rzeczywistość i masz kabonę i zlecenia na 2 lata w przód.

Ale komu by się chciało brudzić ręce i tyrać fizycznie

Nie wiem jak u was, ale u mnie na linkedin jest w tym i poprzednim tygodniu ruch w interesie. Dostaję 2-4 oferty na tydzień a wczoraj mi zadzwoniła rekruterka z Sii

A ja nawet nie mam opentowork ustawione

miiiilosz napisał(a):

Nie wiem jak u was, ale u mnie na linkedin jest w tym i poprzednim tygodniu ruch w interesie. Dostaję 2-4 oferty na tydzień a wczoraj mi zadzwoniła rekruterka z Sii

A ja nawet nie mam opentowork ustawione

Ale jest cały czas . Mi zajęło 3 tygodnie znalezienie nowej pracy.

to ja w kwietniu szukalam, bralam udzial w 3 rekrutacjach i dostalam 2 oferty
lacznie trwalo to 6 tyg

Niektórzy piszą tutaj, że medycyna jest super i prawie już zapisują się na studia itp kursy. A czy wiecie, że to jest praca z ludźmi? Ludźmi, którzy są różni? Są normalni pacjenci, a są i tacy którzy śmierdzą i zachowują się jak buce. Chcecie z takimi się użerać? Niedawno był przypadek w Krakowie jak to pewien ortopeda został zamordowany przez nożownika. Chcecie się w to pchać? Albo chcecie babrać się w ludzkich wydzielinach? Tak wam źle w czystym biurze?

Te całe gadki o końcu Eldorado w IT są na rękę kontraktowniom. Idealny klimat, żeby młodszych i przestraszonych przekonać, że "teraz to za X neta trzeba dziękować". Dobra robota, kontynuujcie te narracje, bo właściciele kontraktowni już konfigurują drugą łajbę w Sopocie.

frz napisał(a):

Te całe gadki o końcu Eldorado w IT są na rękę kontraktowniom. Idealny klimat, żeby młodszych i przestraszonych przekonać, że "teraz to za X neta trzeba dziękować". Dobra robota, kontynuujcie te narracje, bo właściciele kontraktowni już konfigurują drugą łajbę w Sopocie.

Jak masz damskie gonady, egzotyczną specjalizację w stylu sec ops z pythonem albo autyzm pozwalający znać odpowiedź na pytanie które rekruter znalazł otwieracjąc na losowej stronie "Java - full reference guide", to masz dalej eldorado. W przeciwnym razie to jest h**nia z grzybnią bo jest 50 innych seniorów na to miejsce, i takie są fakty.

Mały biznes nie zapłaci 15-20 tys. zł za coś, co AI wygeneruje w weekend - mówi szef rekrutacji w jednej z firm w branży.

https://wyborcza.biz/biznes/7,159911,32096234,nie-moga-znalezc-pracy-w-it-pawel-probuje-zostac-kierowca-ciezarowek.html?disableRedirects=true

Takie to perspektywy mają ludzie, którzy zostali zwolnieni. Zapewne tylko najlepsi specjaliści będą dobrze wynagradzani za pracę, reszta średniaków zarobi średnią krajową, a juniorzy tacy jak ja nigdy nawet oferty nie dostaną

Jak spamiętać że eldorado w IT już się skończyło gdy nie działa forum?

Dawno mnie tu nie było

https://streamable.com/2p5skn

CoderOne napisał(a):

Dawno mnie tu nie było

https://streamable.com/2p5skn

Nie mów że nigdy nie słyszałeś o remontowaniu komuś czegoś za flaszkę ;p

https://wykop.pl/wpis/82525841/pracait-it-heheszki-kryzysit-ostatnio-rozmawialem-

https://www.pulshr.pl/rekrutacja/programisci-znowu-w-cenie-ale-nie-wszyscy-branza-it-budzi-sie-z-letargu,113476.html

W budowlance też się kończy eldoradao.

dlaczego mój post nie jest widoczny?

jestem zweryfikowanym użytkownikiem, dodatkowo dostałem 2 lajki

à propos, ciekawe ilu "użytkowników" na 4programmers to nawet nie ludzie :)

https://thelibertyline.com/2025/08/01/ai-apocalypse-internet-bot-takeover/

Wracam z niezbyt dobrą dawką informacji. AI znowu zastępuje

Te AI staje się dobrym wytrychem. Nikt w aldi w departamencie IT nie słyszał o implementacji żadnego narzędzia AI ale nagle można wyrzucić 100 osób bo Wiadomo....AI o to kończy dyskusje. Wszyscy otwierają szeroko usta i no tak AI. A to te 200 pozostałych będzie robić swoja robotę plus dostana robotę tych 100 co rzekomo AI zastąpiło. Niedługo to Mirek w kebabie jak będzie zwalniał saszke to będzie mówił że to AI będzie za niego kręcić kula mocy:d

Wydaje mi się, że przed AI są względnie chronione osoby, które wyszły poza bycie "robotnikiem", który przekłada opis słowny funkcjonalności na kod (aka zasób w kontraktorni), i stały się dla biznesu "partnerem". To znaczy:

1. Rozumieją nie tylko jak działają systemy firmy, ale też jak działa sama firma (mają wiedzę domenową)
2. Są w stanie proponować nowe usprawnienia i rozmawiać z biznesem jak równy z równym
3. Mają jakąś reputację u biznesu (dobre umiejętności miękkie, długi staż pracy)

Paradoksalnie może się okazać, że najbardziej chronieni przed AI nie są osoby z dużą wiedzą i doświadczeniem, ale osoby zasiedziałe w jednym projekcie. Dawniej promowane było (m.in. na tym forum) skakanie po projektach w celu podniesienia stawki i wiedzy technicznej, tylko że teraz wiedza techniczna sama w sobie jest bezużyteczna.

zle ci sie wydaje

Sektor publiczny mediana to już prawie 10k.
Dostając tyle w jakimś powiatowym mieście to żyjesz jak za 20k w wawie lub w Krakowie. A zero spinki,stresu i doszkalania. Mamy nowych życiowych zwycięzców:)

https://stooq.pl/n/?f=1699497&c=1&p=4+22

AI już po was idzie puk puk :D

Trochę tu smutne. Zmierzamy w kierunku dystopii opisywanych przez Huxleya czy Harariego.

dev123 napisał(a):

Trochę tu smutne. Zmierzamy w kierunku dystopii opisywanych przez Huxleya czy Harariego.

Przestańcie repostować te marketingowe posty. To samo jak widze wywiady, że AI to nie wiadomo co zrobi a potem okazuje się, że to pracownik OpenAI, albo NVIDI xD. Takie pitolenie jest w interesie tych firm a wy tylko repostujecie straszenie.