Koniec eldorado w IT

100 stron lamentów i gorzkich żali. Gratulacje, 4programmers.

Spearhead napisał(a):

100 stron lamentów i gorzkich żali. Gratulacje, 4programmers.

Przecież ten wątek to złoto. Popatrz sobie kiedy był założony, może już nie pamiętasz, ale na początku głosy w ankiecie sugerowały, że w zasadzie nic się nie dzieje. Musiał minąć ponad rok, żeby ponad 50% wskazało na koniec eldorado.

Hodor napisał(a):

uprzejma prośba o aktualizację statusu na dzień dzisiejszy – czy eldorado się już skończyło czy jeszcze nie?

Z Eldorado jest jak z Józkiem: "Pojawiasz się i znikasz, i znikasz, i znikasz, Mam na twym punkcie bzika, mam bzika, mam bzika"

https://www.forbes.pl/praca/zwolnienia-i-zamrozone-stawki-w-it-idzie-zima-dla-programistow/b6jrbh9

Wklepuję do AI prompta, że failuje test jednostkowy do porównania dwóch obiektów. AI napisało 20 linijek kodu żeby porównać dwa obiekty, zrobiło pętlę w pętli w pętli w pętli (4x pętle), w nich dodało jakieś kolejne zapytania.
Fakt faktem testy przeszły na zielono.
Tylko, że te 20 linijek i cały wynik prompta zastąpiłem jedną czytelną linijką z xUnit Assert.Equivalent(result, expected);

To chyba koniec eldorado, strach pomyśleć co by było jakby AI napisał więcej takich testów, to by chyba testy jednostkowe się 10 godzin wykonywały.

MrówkaBiegowa napisał(a):

Wklepuję do AI prompta, że failuje test jednostkowy do porównania dwóch obiektów. AI napisało 20 linijek kodu żeby porównać dwa obiekty, zrobiło pętlę w pętli w pętli w pętli (4x pętle), w nich dodało jakieś kolejne zapytania.
Fakt faktem testy przeszły na zielono.
Tylko, że te 20 linijek i cały wynik prompta zastąpiłem jedną czytelną linijką z xUnit Assert.Equivalent(result, expected);

To chyba koniec eldorado, strach pomyśleć co by było jakby AI napisał więcej takich testów, to by chyba testy jednostkowe się 10 godzin wykonywały.

Kolego testy w dobie AI? Robisz to źle. Testy są dla ludzi, żeby sprawdzić czy nowa zmiana, nie wysadza czegoś co działało wcześniej. Tymczasem AI nie śpi, nie woła o podwyżkę i nie popełnia błędów jak juniorzy. Kod od AI może od razu lecieć na produkcję.

Ostatnio stałem na kasie samoobsługowej i kasowałem tosty z biedronki na śniadanie żeby popić je skyrem, wiecie taka pasza dla klasy robotniczej jak ja. Obok mnie stał jakiś dziwny, wysuszony i zgarbiony aczkolwiek wysoki gość w okularach jak Harry Potter. Wyjąłem telefon i na pierwszym ekranie miałem Linkedina. On chwycił mnie za ramię i powiedział: "ej mordo, eldorado się skończyło a Ty nie zostaniesz programistą. Co ukończyłeś? PW? UW? Haha, beka z Ciebie. Branża zamknięta NAURA" Zabrał moje zakupy i wybiegł z krzykiem z biedronki krzycząc, żeby wszyscy przyszli na 4programmers i zapomnieli o pracy w IT

vendie napisał(a):

Ostatnio stałem na kasie samoobsługowej i kasowałem tosty z biedronki na śniadanie żeby popić je skyrem, wiecie taka pasza dla klasy robotniczej jak ja. Obok mnie stał jakiś dziwny, wysuszony i zgarbiony aczkolwiek wysoki gość w okularach jak Harry Potter. Wyjąłem telefon i na pierwszym ekranie miałem Linkedina. On chwycił mnie za ramię i powiedział: "ej mordo, eldorado się skończyło a Ty nie zostaniesz programistą. Co ukończyłeś? PW? UW? Haha, beka z Ciebie. Branża zamknięta NAURA" Zabrał moje zakupy i wybiegł z krzykiem z biedronki krzycząc, żeby wszyscy przyszli na 4programmers i zapomnieli o pracy w IT

XDD
czekaj, czekaj. Ja też coś mam dobrego:

A tak już na serio to zaraz bezrobocie (praca deva za jakieś śmieszne 6k).Ale dopiero po aktorach

Its over, to musi być jakaś symulacja

Dzisiaj znowu koniec https://www.forbes.pl/praca/rynek-it-w-dwa-lata-skurczyl-sie-o-50-proc-a-zarobki-spadly-tam-nawet-o-30-proc-nikt/2lq3mrd

Nie polecam tej branży, lepiej zapisać się do partii i robić karierę w polityce. Albo zrobić kurs i zostać fryzjerem.

Mamy to! Koniec końca eldorado!!!

https://www.wroclaw.pl/przedsiebiorczy-wroclaw/dataart-wroclaw-swietuje-10-lecie-i-zwieksza-zatrudnienie-sektor-it-we-wroclawiu-praca

50groszy napisał(a):

Dzisiaj znowu koniec https://www.forbes.pl/praca/rynek-it-w-dwa-lata-skurczyl-sie-o-50-proc-a-zarobki-spadly-tam-nawet-o-30-proc-nikt/2lq3mrd

Czyli od roku stan stabilny.

Też dostajecie reklamy, że obecnie "najlepsza" praca to kierowca Uber lub kurier jedzenia Glovo?

BłędnyRycerz napisał(a):

Też dostajecie reklamy, że obecnie "najlepsza" praca to kierowca Uber lub kurier jedzenia Glovo?

ja dostaje, że sa fajne uczelnie medyczne i mogę zostać dentysta albo chirurgiem

Też dostajecie reklamy, że obecnie "najlepsza" praca to kierowca Uber lub kurier jedzenia Glovo?

ja dostaje, że sa fajne uczelnie medyczne i mogę zostać dentysta albo chirurgiem

Najwidoczniej algorytmy targetujące wiedzą dobrze kto się do czego nadaje :)

To wy żyjecie bez adb?

My tu pitu pitu o końcu eldorado w IT, a tutaj wieszczą koniec ludzkości za parę lat lol:
https://ai-2027.com/

na razie niech to AI ogargnie Generics w Golangu, potem bedziemy mysleli dalej.

https://timesofindia.indiatimes.com/science/elon-musks-starlink-to-launch-in-india-with-monthly-plans-starting-at-10-and-high-speed-bandwidth/articleshow/121490945.cms

22k netto robiąc od 60h do 85h tygodniowo, to od 65zł/h (22000 / (4 * 85) do 91zł/h netto. Do tego jakieś konsultacje na boku.

To jest to eldorado lekarzy o którym piszą w tym wątku? :D

Moje zarobki jako 30-letni lekarz rezydent specjalizacji chirurgicznej w Krakowie

Pracuję w dużym szpitalu pomiędzy 60 a 85h w tygodniu i 3-4 razy w miesiącu dorabiam konsultując w sieciówce. Za dorabianie w sieciówce mam około 2.5k miesięcznie, reszta od szpitala. Połowę mojego wynagrodzenia stanowią dyżury - mam ich między 6 a 8 w miesiącu i trwają po 24h. Zazwyczaj udaje mi się przespać większość nocy, często jestem raz lub dwa budzony na chwilę, ale czasem zdarza się że muszę przez pół nocy operować.

Zazwyczaj mam tylko dwa wolne weekendy w miesiącu, tak to dyżuruję w soboty lub niedziele. Pomimo dużej ilości godzin lubię moją pracę bo nigdy nie jest nudna i czasami mam poczucie że komuś się przydałem. Chciałbym mieć mniej obowiązków biurokratycznych i mieć szybszy komputer ale poza tym to polecam. Miłej soboty i idźcie jutro głosować.

Co do tych lekarzy co robią 8h normalnego etatu, do tego jakieś dyżury, dodatkowe konsultacje itd tak że ostatecznei je**ą po 14h na dobę, to ja się zastanawiam czy aby nie są to zwyczajni debile ewentualnie pasjonaci. Bo zamiast tego można się zatrudnić w kilku na raz tych internetowych receptomatach, i walić takie OE sprzed komputera w domu albo laptopa na tarasie. Ktoś ma info jak wyglądają perspektywy w tym zakresie ?

Prywatna placówka
Choroby wewnętrzne
MedCan Clinics Sp. z o.o.

specjalista
w trakcie
bez

600,00 zł/h

Zachodniopomorskie

Szczecin

szukalem 45 sekund tej oferty

Wielkie odkrycie, ze lekarze, ludzie po najtrudniejszych,najdłuższych studiach na które najtrudniej sie dostac, u których dostęp do zawodu obwarowany jest milionem formalności, zarabiaja wiecej niż programiści z łapanki, którzy nawet nie musze mieć liceum.
Swoją drogą lekarze tez boją się końca eldomondo, bo teraz bardzo dużo studentów medycyny.

nowy_kret_2 napisał(a):

Prywatna placówka
Choroby wewnętrzne
MedCan Clinics Sp. z o.o.

specjalista
w trakcie
bez

600,00 zł/h

Zachodniopomorskie

Szczecin

szukalem 45 sekund tej oferty

Ja znam przypadek, że w szpitalu w mieście powiatowym 10k mieszkańców lekarz zarabia łącznie 80k zł miesięcznie. A jak chce odejść ze szpitala to dostaje kontrofertę 20-50% byle by nie odszedł, bo jak odejdzie, to zlikwidują oddział.

A idźcie w uj z tymi lekarzami... Od roku mam problem z chodzeniem i co lekarz, to inna diagnoza. Nawet jak patrzą na to samo zdjęcie RTG... I nikt jeszcze nic mądrego nie wymyślił. Ale 300zł za 15min się należy

serek napisał(a):

A idźcie w uj z tymi lekarzami... Od roku mam problem z chodzeniem i co lekarz, to inna diagnoza. Nawet jak patrzą na to samo zdjęcie RTG... I nikt jeszcze nic mądrego nie wymyślił. Ale 300zł za 15min się należy

To idź do fizjo (najlepiej to każdy z IT raz na rok powinien iść), który w Polsce jako jedyny z zawodów medycznych patrzy całościowo na człowieka. Chirurg ci dobrze zoperuje, ale niekoniecznie dobrze zdiagnozuje. Ortopeda stwierdzi że kościec jest prawidłowy, ale nie wykryje dysbalansu mięśniowego powodującego ból. No i do lekarzy najlepiej iść z polecenia, bo inaczej jest duża szansa że powie proszę mniej siedzieć albo proszę nie trenować siłowo

serek napisał(a):

A idźcie w uj z tymi lekarzami... Od roku mam problem z chodzeniem i co lekarz, to inna diagnoza. Nawet jak patrzą na to samo zdjęcie RTG... I nikt jeszcze nic mądrego nie wymyślił. Ale 300zł za 15min się należy

Ja narzekałem na bóle karku i również żaden lekarz mi nie pomógł, jedyne co mieli dla zaproponowania to tabletki przeciwbólowe albo operacja. Takimi sprawami zajmują się fizjoterapeuci czy też osteopaci.

Golang napisał(a):

Takimi sprawami zajmują się fizjoterapeuci czy też osteopaci.

Tak tylko przypominam, że osteopatia to pseudonauka, więc równie dobrze można sobie na bolącą część przyłożyć liścia babki lancetowatej albo zwyczajnie nasikać.

Co do bólu pleców, to osteopaci stosują z podobnych technik co fizjoterapeuci, a terapia manualna ma podstawy naukowe, natomiast nie ma podstaw naukowych do leczenia innych dolegliwości niż narządów ruchu.

A ja wam powiem że długo mi nic nie było gdy pracowałem za biurkiem a po kilkunastu latach nagle dopadło. Bóle kręgosłupa, nogi, karku, nadgarstków, łokcia. Miałem kilka krzeseł, foteli, klekosiadów, siodeł jak z westernu, piłek rehabilitacyjnych, biurko do stania… kilka klawiatur wygiętych we wszystkie strony, różne myszki pionowe… Rehabilitacja na NFZ to taki śmiech na sali że prawie przepukliny dostałem ze śmiechu więc w zasadzie to po NFZ to mam jeszcze uszczerbek na zdrowiu… Lekarze g**no radzili… faktycznie fizjoterapeuta mnie rozmasował, wyprostował, okleił taśmami, ponapierdalał falą uderzeniową ze sprężarki, wyprostował kręgi i miednicę jakimiś nozami i było super ale co jakiś czas trzeba było wrócić na poprawkę. Natomiast odkąd wykonuje prace przy domu jak prowadzenie ogrodu, rąbanie drewna, praca przy piecu, regularnie chodzę na spacery, biegam, jeżdżę rowerem i pływam… to mi zupełnie przeszło i już kilka lat nie byłem u fizjo… Trzeba zachować yin-yang i tyle czyli po chłopsku - ruszyć dupsko do prawdziwej pracy i sportu a nie klikać tylko w kąkuter.