Koniec eldorado w IT

Koniec eldorado w IT
RD
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 77
3

Po prostu większość ludzi woli pracować i skupiać się na biznesie i życiu zamiast [CIACH!] ciągle to samo i bić pianę ;)

poniatowski
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1666
0

Kumpel pracuje w .net z 10 lat. Robi jakis prosty legacy project. I mowi, ze pracy w .net jak i w C# jest bardzo duzo.

SZ
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1589
0
poniatowski napisał(a):

Kumpel pracuje w .net z 10 lat. Robi jakis prosty legacy project. I mowi, ze pracy w .net jak i w C# jest bardzo duzo.

Faktycznie ostatnio pojawia się sporo ofert. Atakują też na LN mimio iż tez nie jestem open to work. Niestety czasami te stawki to porażka.

ON
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 43
0

Sami programiści sobie to robią.
Ilu lekarzy na linkedinie/w necie napisze że jego 7 letnie dziecko z dostępem do chata gpt będzie w stanie w ciągu 2 minut zdiagnozować na podstawie sympotow rodzaj schorzenia i zasugerować odpowiednie badania czy medykamenty?

Co chwilę albo się chwalicie na wykopie że nic nie robi od albo gdzie indziej że żul z łapanki z dostępem do chata by to zrobił za was

IMG_20250509_151611.jpg

stivens
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
4
onomatopej napisał(a):

Sami programiści sobie to robią.
Ilu lekarzy na linkedinie/w necie napisze że jego 7 letnie dziecko z dostępem do chata gpt będzie w stanie w ciągu 2 minut zdiagnozować na podstawie sympotow rodzaj schorzenia i zasugerować odpowiednie badania czy medykamenty?

Co chwilę albo się chwalicie na wykopie że nic nie robi od albo gdzie indziej że żul z łapanki z dostępem do chata by to zrobił za was

IMG_20250509_151611.jpg

nt3ajca4r9pe1.png

Uśpiony wiosenny but
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 529
2
onomatopej napisał(a):

Sami programiści sobie to robią.
Ilu lekarzy na linkedinie/w necie napisze że jego 7 letnie dziecko z dostępem do chata gpt będzie w stanie w ciągu 2 minut zdiagnozować na podstawie sympotow rodzaj schorzenia i zasugerować odpowiednie badania czy medykamenty?

Co chwilę albo się chwalicie na wykopie że nic nie robi od albo gdzie indziej że żul z łapanki z dostępem do chata by to zrobił za was

IMG_20250509_151611.jpg

No i bardzo dobrze, niech już to IT zaora to wrócą do kasy w Biedrze gdzie ich miejsce.

Ogarnięci i tak sobie poradzą, zaloza firmy albo zrobią SaaSa i go sprzedadzą albo znajdą prace za granicą w US bo są dobrzy i maja siatkę kontaktów, a taki margines jak ze screena skończy robiąc IT za 6k brutto albo pójdzie na kasę gdzie jego miejsce

Mokona
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 248
1
Uśpiony wiosenny but napisał(a):
onomatopej napisał(a):

Sami programiści sobie to robią.
Ilu lekarzy na linkedinie/w necie napisze że jego 7 letnie dziecko z dostępem do chata gpt będzie w stanie w ciągu 2 minut zdiagnozować na podstawie sympotow rodzaj schorzenia i zasugerować odpowiednie badania czy medykamenty?

Co chwilę albo się chwalicie na wykopie że nic nie robi od albo gdzie indziej że żul z łapanki z dostępem do chata by to zrobił za was

IMG_20250509_151611.jpg

No i bardzo dobrze, niech już to IT zaora to wrócą do kasy w Biedrze gdzie ich miejsce.

Ogarnięci i tak sobie poradzą, zaloza firmy albo zrobią SaaSa i go sprzedadzą albo znajdą prace za granicą w US bo są dobrzy i maja siatkę kontaktów, a taki margines jak ze screena skończy robiąc IT za 6k brutto albo pójdzie na kasę gdzie jego miejsce

Zabawne byłoby jakby użytkownicy sami stracili robotę jako programista, ale jako system wyparcia jechali po innych programistach. Trochę jak kryptogej gejów albo robot robotów w opowieściach Lema.

MB
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Gdańsk
  • Postów: 105
5
onomatopej napisał(a):

Sami programiści sobie to robią.
Ilu lekarzy na linkedinie/w necie napisze że jego 7 letnie dziecko z dostępem do chata gpt będzie w stanie w ciągu 2 minut zdiagnozować na podstawie sympotow rodzaj schorzenia i zasugerować odpowiednie badania czy medykamenty?

Co chwilę albo się chwalicie na wykopie że nic nie robi od albo gdzie indziej że żul z łapanki z dostępem do chata by to zrobił za was

IMG_20250509_151611.jpg

Skoro mowa o lekarzach to podam przykład z życia.

Miałem bardzo duże problemy z trądzikiem, trafiłem do prywatnego dermatologa, u którego co 1.5 miesiąca miałem 15 minutową wizytę.
Wizyta: lekarz czyta wyniki morfologii i mówi że jestem zdrowy po czym wypisuje lek i zgarnia za to 200zł.

Po wydaniu grubego siana na jego prywatne wizyty jak rozmawiałem kiedyś z doktorką rodzinną to mnie wyśmiała i powiedziała, że to jest bardzo popularny lek i ona sama za darmo mogłaby mi go przepisać zamiast płacić gościowi 200zł co 1.5 miesiąca za wypisanie recepty.

Morał taki, że lek nie pomógł, trądzik przeszedł z czasem sam (mniej stresu, inny tryb życia), a lekarz zarobił na mnie ponad 2000zł za przepisywanie popularnego leku, który doktorka rodzinna sama by mi za darmo wypisała.

Także lekarze umieją zadbać o swoje i się dorobić, w przeciwieństwie do informatyków.

Informatyk na jego miejscu by powiedział, że nie będzie brał pieniędzy za wizytę i jeszcze przyjedzie do pacjenta sam na własny koszt.
Bo przecież informatyk nie potrzebuje pieniędzy - my programujemy dla pasji i idei oraz by wpisywać debilne posty na linkedin.

A lekarz będzie ci kasował 200zł za wypisanie recepty.

Czasami myślę, że informatycy to na prawdę są idioci, robią wszystko, dosłownie wszystko by zarabiać jak najmniej i dawać się poniżać.
Nie wiem skąd się to bierze, może psychologowie mają na to jakieś naukowe określenie (nie asperger xd), ale to są jakieś ewidentne zaburzenia psychiczne, że ktoś wypisuje z własnej woli posty w internecie, które negatywnie wpływają na jego możliwość zatrudnienia i sam pod sobą dołki kopie.

Nie ogarniam jak można się tak zachowywać, siedzieć po nocach, robić kursy, uczyć się po pracy, jeździć na jakieś szkolenia, a potem robić szum dookoła, w stylu "no w sumie ja nic nie umiem" - to po co pracujesz? xD

kimikini
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
1

lekarz to jest dopiero eldorado, jak jestes okulista mozesz przyjmowac 2 osoby 'na raz' gdzie jedna czeka az kropoleki do oczu zaczna dzialac a w tym czasie drugiej wypisuje recepte. sporo osob tak mozna wcisnac w godzine i od kazdej 300zl :) widzialem jak to dziala, a sprzet na miejscu minimalny zeby nie trzeba bylo inwestowac duzej kasy - w razie jak zobaczy ze dodatkowe banie potrzebne to przyjmuje na dużurze w szpitalu poza kolejka na sprzecie kupionm z naszych podatkow :) ale o tym sie nie robi bootcampow i nie chwali po facebookach.
zarobki wtedy to nie 20 czy 30tys tylko duzo wiecej :)

Uśpiony wiosenny but
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 529
1
kimikini napisał(a):

lekarz to jest dopiero eldorado, jak jestes okulista mozesz przyjmowac 2 osoby 'na raz' gdzie jedna czeka az kropoleki do oczu zaczna dzialac a w tym czasie drugiej wypisuje recepte. sporo osob tak mozna wcisnac w godzine i od kazdej 300zl :) widzialem jak to dziala, a sprzet na miejscu minimalny zeby nie trzeba bylo inwestowac duzej kasy - w razie jak zobaczy ze dodatkowe banie potrzebne to przyjmuje na dużurze w szpitalu poza kolejka na sprzecie kupionm z naszych podatkow :) ale o tym sie nie robi bootcampow i nie chwali po facebookach.
zarobki wtedy to nie 20 czy 30tys tylko duzo wiecej :)

30k-40k? To mało, ogarnięty lekarz na jakimś kontrakcie w szpitalu + jakiś swój gabinet i ewentualnie porada wlasnie w dobrej prywatnej placówce to ok. 60-70k.

Jesli chodzi o naprawdę specjalistów np od specjalinych zabiegów np nadgarstka, barku itp to potrafią stawki godzinowe dochodzić do kwot 2500, osobiście znam lekarza, który kupuje mieszkania pakietami od developerów inwestycyjnie w sensie po 4-5 naraz, ma odjechaną chatę, którą postawił w równy rok bez kredytu, jeździ bentleyem i do tego ma zgarażowane na letnie przejaźdzki porsche 911 GT3. Więc jak można się domyśleć zarobki rzędu około 100-120k na miesiąc na faktury. Do tego pewnie ok. 20-40k z pasywów bo wiem ,że w akcje dywidendy również się bawi :)

A teraz bonus: Często lekarze jak wchodzą w związki łączą się w pary i mają zarobki nieżadko x2 :) więc x2 60k albo jak dwóch ogarów (co jest rzadsze) to pewno i 150-200k na miesiąc. spokojnie 1mln do 1.5mln netto na rok dla takiej parki lekarzy.

Potem jeszcze jest temat daniny solidarnościowej od 1mln+ ale to jak się to obchodzi to też ciekawy temat na inny raz 😉

Golang
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1424
0

Im więcej amatorów tym łatwiej zabłysnąć, więc może słaba konkurencja nie jest taka zła?

cwaniak333
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Piwnica
  • Postów: 58
0

to może jednak czas iść na tę medycynę, póki człowiek młody i ma siły. Studia + praca na mniej niż full etat i za 6-7lat fajrant na medycznym stanowisku?

MK
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 72
0

Myśliciele, że jest źle, to kochany rząd właśnie nam dowalił https://www.pulshr.pl/prawo-pracy/nowe-przepisy-dla-specjalistow-z-zagranicy-prezydent-podpisal-ustawe,111996.html?mp=promo

A kto jest specjalistą według tych przepisów, osoba z licencjatem + 150% średniej krajowej + 12 miesięczny kontrakt, czytaj jak byłeś seniorem >15k to teraz będziesz albo seniorem <12k albo hindus na twoje miejsce
Podobny system działa w USA karta H-1B, dzięki niej USA zlała fala pracowników z Indii, nawet w USA przyznają że doprowadziło to do obniżenia zarobków i zwiększenia bezroboci wśród rodzimych inżynierów

Przynajmniej kasa z KPO właśnie jest przepalana, rozkradana na boot campy z IT xD

MB
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Gdańsk
  • Postów: 105
2
Michał karwec napisał(a):

Myśliciele, że jest źle, to kochany rząd właśnie nam dowalił https://www.pulshr.pl/prawo-pracy/nowe-przepisy-dla-specjalistow-z-zagranicy-prezydent-podpisal-ustawe,111996.html?mp=promo

A kto jest specjalistą według tych przepisów, osoba z licencjatem + 150% średniej krajowej + 12 miesięczny kontrakt, czytaj jak byłeś seniorem >15k to teraz będziesz albo seniorem <12k albo hindus na twoje miejsce
Podobny system działa w USA karta H-1B, dzięki niej USA zlała fala pracowników z Indii, nawet w USA przyznają że doprowadziło to do obniżenia zarobków i zwiększenia bezroboci wśród rodzimych inżynierów

Przynajmniej kasa z KPO właśnie jest przepalana, rozkradana na boot campy z IT xD

Przejdźcie się po większych miastach jak Warszawa czy Kraków. Przy budynkach firm/korporacji masz większość ciapatych i trochę murzynów już w tym momencie i to od lat. Dla Polaków nie ma tam miejsca, bo jakiś Hindus zarządził że robimy sobie biuro w Warszawie i sprowadzamy 500 ciapatych, nawet jak wyślesz CV do ich firmy to nawet go nie otworzą bo jesteś biały, taka prawda. Już teraz jak się przejdziesz przy budynkach korpo to Polaka ciężko spotkać, trochę nas jeszcze zostało ale to są procenty. To samo jakieś centra handlowe i inne budynki niedaleko korpo stały się brązowe zamiast białe, wszędzie masz tylko tych brudasów co nie myją rąk po wyjściu z toalety bo im kultura ich kraju tego zabrania.

Więc problem zalania Polski przez ciapatych już jest nie od dzisiaj. Tysiące ludzi poszło na bruk, szuka pracy, wysyła CV i uczy się na rozmowy, a twoje CV nawet nie zostanie otwarte bo oddziałem korpo w Polsce rządzi Rajesh który sprowadza kuzynów, albo jakaś Anetka która zatrudnia murzynów żeby robić dla korpo motywacyjne zdjęcia na linkedin że oni tak dbają o wszystkich ludzi i polepszają im standard życia i jakiś Mukele może dzięki nim się w Polsce rozwijać.

Więc w tej chwili jak się przejdziesz po większych miastach to już jesteśmy zalani przez kolesiostwo z Indii, które wywala Polaków na bruk, a teraz będzie tylko łatwiej. Ewentualnie Unia dowali trochę inżynierów z maczetami w rękach żeby żyło nam się w kraju "bezpieczniej".

Koleżanka w korpo w biurze na 10 osobowy zespół ma 3 Polaków ( w tym ona xd ), reszta to mieszkanka ciaptych i murzynów. Także 30% pracowników w Polsce w Polacy. Jeszcze chwila i Rajesh powie że oni też mają spadać, bo przyjeżdżają jego kuzyni na ich miejsce, więc Polakom biedakom mówi "good bye".

ON
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 43
0

Ale po co chcą ściągać z krajów trzeciego świata ludzi jak zaraz podobni ej aj zabierze większość pracy biurowej?
Niech się zdecydują

MK
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 72
W0
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 3755
0
Michał karwec napisał(a):

Myśliciele, że jest źle, to kochany rząd właśnie nam dowalił https://www.pulshr.pl/prawo-pracy/nowe-przepisy-dla-specjalistow-z-zagranicy-prezydent-podpisal-ustawe,111996.html?mp=promo

Wiem, że zepsuję zabawę, ale chyba nikt tej nowelizacji nie czytał, zamiast tego jakiś komentarz na wykopie lub X'e.

A kto jest specjalistą według tych przepisów, osoba z licencjatem + 150% średniej krajowej + 12 miesięczny kontrakt, czytaj jak byłeś seniorem >15k to teraz będziesz albo seniorem <12k albo hindus na twoje miejsce

Po kolei, "wyższe kwalifikacje zawodowe":

  • obecnie to kwalifikacje uzyska w wyniku ukończenia studiów wyższych lub pięcioletnie doświadczenie zawodowe
    • "kwalifikacje uzyskane w wyniku ukończenia studiów wyższych" = "minimum trzyletnie studia"
  • według nowych przepisów to kwalifikacje uzyska w wyniku ukończenia studiów wyższych lub doświadczenie zawodowe
    • "kwalifikacje uzyska w wyniku ukończenia studiów wyższych" = "minimum trzyletnie studia oraz trzy lata doświadczenia zawodowego lub pięcioletnie doświadczenie zawodowe"

A "specjalista" to według ustawy osoba pracująca w oparciu o te wysokie kwalifikacje zawodowe. Nie wiem, jak w innych krajach, ale akurat w Indiach praktycznie wszyscy idący do IT mają minimum licencjat więc to jest neutralne. Być może np. ułatwi to przyjazd Ukraińcom czy Białorusinom lub Brazylijczykom, ale Hindusów niespecjalnie to dotyka.

Jedyna sprawa, jaką owa ustawa faktycznie zmienia to:

  • ułatwiona jest mobilność pracowników z zagranicy w przypadku, gdy mieli/mają Niebieską Kartę - tj. już są w Europie
  • minimalny czas zatrudnienia maleje z 12 miesięcy do 6 miesięcy (co się swoją drogą kłóci z tekstem o 12 miesięczny kontrakt

Poza tym jest dużo tekstu o zmianach warunków cofnięcia pozwolenia na pracę - np. jeśli przestałeś pracować w zawodzie to możesz utracić pozwolenie na pracę. Natomiast jest jeszcze jeden punkt, który warto wspomnieć - w art. 132, który jest o tym, kiedy z automatu odmawia się cudzoziemcowi pozwolenia wstępu.

  1. podmiot powierzający pracę cudzoziemcowi:
    a) został ustanowiony lub działa głównie w celu ułatwiania cudzoziemcom wjazdu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej lub
    b) (...)
    c) nie dopełnia obowiązku opłacania składek na ubezpieczenia społeczne, lub
    d) zalega z uiszczeniem podatków, z wyjątkiem przypadków, gdy uzyskał przewidziane prawem zwolnienie, odroczenie, rozłożenie na raty zaległych płatności lub wstrzymanie w całości wykonania decyzji właściwego organu, lub
    e) (...)

Podpunkty b i d olałem, bo są one po prostu przeniesione z innych miejsc w dokumencie. Natomiast głównie chodzi o podpunkt a) - w zależności od orzecznictwa może to oznaczać koniec biur oferujących pracę w Polsce na takiej zasadzie, na jakiej Polacy jeździli do prac w np. Holandii.

Dorzucę też, że jeśli polski rząd zechce zalać nas Hindusami to może to zrobić i bez zmian w ustawach, rozporządzeniami i zmianami w załącznikach.

W0
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 3755
5

@miiiilosz : odpiszę tutaj, bo tłumaczenie oczywistej sprawy nie zmieści się w komentarzu.

Mój tok myślenia jest prosty:

  1. Mamy ustawę z roku 2013, która pozwala Hindusom z licencjatem ubiegać się o pracę w Polsce.
  2. Ten stan trwa do 2021 r., gdzie w ramach UE przychodzi nowa dyrektywa.
  3. Przychodzi nowelizacja, która - zasadniczo - ani specjalnie nie ułatwia, ani nie utrudnia Hindusowi z licencjatem ubiegać się o pracę w Polsce.
  4. @Michał karwec przeczytał na jakimś wykopie czy X'e post jakiegoś krzykacza, jak to nagle zmienia się nam rynek pracy.
  5. Łyka to bez popity.
  6. Następnie wrzuca to na 4programmers
  7. Ludzie łykają to tak samo, nikomu z komentujących wpis nie przyszło do głowy żeby sprawdzić co się zmieni w kwestii Hindusa z licencjatem.

Oczywiście punkty 4 i 5 są dosyć opcjonalne bo istnieje opcja, że @Michał karwec sam sobie taką interpretację wymyślił.

Nie chce mi się dalej drążyć, ale Pracodawcy RP narzekali, że przez tę nowelizację imigranci nie będą chcieli u nas podejmować pracy: https://www.gazetaprawna.pl/praca/artykuly/9694448,przedsiebiorcy-miazdza-rzadowy-projekt-zapisy-ustawy-oceniaja-jako-ni.html .

Golang
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1424
0
cwaniak333 napisał(a):

to może jednak czas iść na tę medycynę, póki człowiek młody i ma siły. Studia + praca na mniej niż full etat i za 6-7lat fajrant na medycznym stanowisku?

image

MB
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Gdańsk
  • Postów: 105
1
Michał karwec napisał(a):

Myśliciele, że jest źle, to kochany rząd właśnie nam dowalił https://www.pulshr.pl/prawo-pracy/nowe-przepisy-dla-specjalistow-z-zagranicy-prezydent-podpisal-ustawe,111996.html?mp=promo

A kto jest specjalistą według tych przepisów, osoba z licencjatem + 150% średniej krajowej + 12 miesięczny kontrakt, czytaj jak byłeś seniorem >15k to teraz będziesz albo seniorem <12k albo hindus na twoje miejsce
Podobny system działa w USA karta H-1B, dzięki niej USA zlała fala pracowników z Indii, nawet w USA przyznają że doprowadziło to do obniżenia zarobków i zwiększenia bezroboci wśród rodzimych inżynierów

Przynajmniej kasa z KPO właśnie jest przepalana, rozkradana na boot campy z IT xD

Może przytoczę przykład Hinduskiej firmy Cognizant Technology Solutions Corporation obecnie nazywanej niesłusznie Amerykańską.
https://en.wikipedia.org/wiki/Cognizant

Polecam zakładkę "Criticism and controversies", jest naprawdę dłuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuga.

Skoro Hindusi chcieli mieć swoją firmę, to proszę bardzo, niech sobie założą i siedzą w kraju, niech sobie robią biznesy, nikt im nie broni.
Jeśli natomiast chodzi o pracę międzynarodową to czarno na białym widać, że cel jest jedny - zalać inne kraje Rajeshami i nikt nawet się z tym nie kryje.
Polecam screen o tym, jak celowo wrabiali nie-Hindusów żeby mieć pretekst do wywalenia ich i zastąpienia swoimi kuzynami, nawet zaznaczyłem.

Powtarzam to zawsze i będę powtarzał dalej, Indie to jest jeden z najbardziej rasistowskich krajów na świecie i nie zapowiada się na to, by cokolwiek miało się zmienić. Nie ma czegoś takiego jak Indie i inne kraje z którymi trzeba dzielić przestrzeń na kuli ziemskiej i żyć w zgodzie - są Indie i reszta globu, którą uważają że należy zalać Rajeshami.

Pół biedy jakby siedzieli u siebie w Indiach, niech się tam rzucają odchodami czy co oni tam robią w wolnym czasie - nie wnikam. Problemem jest to, że oni nie dadzą za wygraną i będą sukcesywnie imigrować do innych krajów i siłą przejmować stołki, bo dla nich każdy nie-Hindus wywalony na bruk na zbity pysk to wielki sukces i duma, bo można na jego miejsce ściągnąć kolejnych kuzynów z Bangalore i razem dalej wywalać na bruk inne narody.

Większość krajów tak nie robi, weźmy na przykład Polaków - ilu jest polskich CEO wielkich firm lub poobsadzanych na wysokich stołkach? No niewiele. A Hindusów? Ostatnio coraz więcej, a wiadomo że jak raz się dorwał do stołka to nie odpuści dopóki nie zwolni połowy firmy i nie zastąpi ich kuzynami z Bangalore. To jest nienormalny kraj i trzeba mieć tego świadomość i to głośno mówić.

screenshot-20250510212308.png
screenshot-20250510212116.png

screenshot-20250510212154.png

DM
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 287
3

W UK wlasnie wprowadzono 3 letni wyjatek od placenia NI dla obywateli Indii. Celowane dokladnie w sektor IT i firmy konsultacyjne :)

Wprowadzenie takiego zapisu w EU oznacza koniec branzy IT jaka znamy :)

Uśpiony wiosenny but
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 529
0
onomatopej napisał(a):

Ale po co chcą ściągać z krajów trzeciego świata ludzi jak zaraz podobni ej aj zabierze większość pracy biurowej?
Niech się zdecydują

Pytanie powinno być postawione:

Po co chcą ściągać z krajów trzeciego swiata ludzi jak p0laczek zakredytowany i tak będzie robił i zgadzał się za najniższa i jeszcze zostanie po godzinach i w weekend przyjdzie do roboty

SZ
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1589
1

taki art z 2001r. Już wtedy mieli sukces w IT i zalewali świat. Mineło prawie 24 lata i co?
screenshot-20250510223244.png

WeiXiao
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 5226
0

@MrówkaBiegowa

No dobra, ale prędzej czy później rzeczywistość musi to zweryfikować

Jeżeli Ci hindusi są gorsi, no to te firmy prędzej czy pozniej powinny padać prawda?

Większość krajów tak nie robi, weźmy na przykład Polaków - ilu jest polskich CEO wielkich firm lub poobsadzanych na wysokich stołkach? No niewiele. A Hindusów?

Już o tym pisałem - efekt skali.

Jeżeli Polska produkuje 10% dobrych inzynierow, no to mamy 40m * 0.1 = 4m dobrych inzynierow

Jeżeli Indie produkują 2% dobrych inzynierów, no to mamy 1400m * 0.02 = 28m dobrych inzynierow 😉

A jeżeli Indie byłyby w stanie również produkować 10%, no to mamy 140m vs 4m. 35 razy więcej.

I później mamy rywalizacje 28 vs 4 - kto wejdzie wyżej. I nawet bez zakładania ze Hindusi robią jakieś wały (zatrudniają tylko hindusów), to i tak wyjdzie że do topki wejdzie o wiele więcej hindusów.

MB
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Gdańsk
  • Postów: 105
1
szydlak napisał(a):

taki art z 2001r. Już wtedy mieli sukces w IT i zalewali świat. Mineło prawie 24 lata i co?
screenshot-20250510223244.png

Armie świetnie wykształconych Hindusów xDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

"świetnie wykształconych"

nie no przeczytam jeszcze raz, bo nie dowierzam.... czekaj jeszcze raz - świetnie wykształcony Hindus xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

Koleś co ledwo umie włączać komputer i odpalić hello world w IDE to świetnie wykształcony Hindus xDDDDDDDDDDDDDD

Ich poza kolesiostwem nic nie trzyma, może jakiś ułamek promila Hindusów potrafi cokolwiek zaprogramować.
Gdyby byli świetnie wyszkoleni to by uczciwie zdobywali stanowiska i miejsca pracy. Tymczasem jedyny sposób w jaki oni zdobywają pracę to jest wkopywanie innych pracowników i robienie im pod górkę by przejąć ich stanowisko.
Wyszkolona osoba robi swoje, rozwija firmę i zdobywa awans. Hindus wie że nic nie umie, więc jedyne co robi w trakcie dnia to kopie dołki pod innymi i psuje kod, bo skoro sam nic nie umie zrobić to chociaż postara się innych zniżyć do swojego poziomu.

"wykształconych Hindusów" XXXXXDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Nie powstrzymam się ze śmiechu do nocy po tym tekście xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

MB
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Gdańsk
  • Postów: 105
1
szydlak napisał(a):

taki art z 2001r. Już wtedy mieli sukces w IT i zalewali świat. Mineło prawie 24 lata i co?
screenshot-20250510223244.png

Nie chce mi się czytać tych bredni o "wykształconych Hindusach" bo takich nie ma xDDD
Natomiast artykuł widać, że jest z roku 2001, czyli po prostu z czasu, gdy firmy masowo zwolniły pracowników w USA i postawiły na tani outsourcing między innymi do Indii.

Kojarzysz genialny serial Ranczo? Dość popularny, chyba ciężko nie znać 😄
Zauważ czym się zaczyna. Główna bohaterka Lucy wraca do Polski z USA i narzeka, że ludzie poszli na bruk, bo wszystko przenoszą do Indii. Cały oddział jej firmy zwolnili i przenieśli do Indii.
Żeby jeszcze dodać humoru scenie jak Lucy przyjeżdża do dworku to spotyka bezdomnego psa, którego mieszkańcy wsi nieprzypadkowo dla ironicznego humoru sceny nazywają "Hindus", po czym Lucy krzyczy zabawne teksty w stylu "Hindus chodź tu, Hindus do nogi" xDDD

Nie ma kogoś takiego jak wyszkolony/wykształcony Hindus. Problem przenoszenia wszystkiego do Indii z USA to okolice roku 2000, gdzie tysiące firm wywaliło ludzi na bruk zastępując ich tańszą siłą roboczą. Tylko zamiast nazwy "tania siła robocza" jest "wykształcony Hindus" 😄

nowy_kret_2
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 316
5

sam fakt ze was trigeruja hindusi jest brutalnym reality check'iem

MB
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Gdańsk
  • Postów: 105
1
nowy_kret_2 napisał(a):

sam fakt ze was trigeruja hindusi jest brutalnym reality check'iem

A jak ma nie denerwować? Człowiek się uczy, dokształca, reprezentuje pewien poziom, a jest sprowadzany na dno, bo jego miejsce ma zająć Kumar który nie ogarnia jak napisać "select * from where" w SQL. Znasz inną tak mocno denerwującą nację jak Hindusi? Nie mówię tylko o IT. Mam znajomych, którzy robią m.in. w przemyśle z papierosami lub jeżdżą po świecie w ramach robienia audytu. Siłą rzeczy pracują z różnymi narodami i bywa lepiej lub gorzej, ale zawsze idzie się dogadać w pracy ze wszystkimi poza zgadnij kim - dobrze zgadłeś "Hindusami".

Ostatnio przy koleżance, która robi audyty i trochę jeździ po różnych krajach padło słowo "Hindus" w trakcie rozmowy, nie pamiętam już dlaczego, z czego się śmialiśmy dokładnie, no ale ktoś powiedział "Hindus". Myślałem że koleżanka tego gościa rozszarpie, no ale udało się ją opanować xD.

somekind
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Wrocław
1

Mokona
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 248
2
nowy_kret_2 napisał(a):

sam fakt ze was trigeruja hindusi jest brutalnym reality check'iem

Czas na wylogowanie na parę lat, bo trudno forum się czyta, mając jakiś rozum i godność człowieka. Branża myślę troszkę się przewietrzy i zweryfikuje ludzi którzy może i się wyspecjalizowali w czymś, ale myśleniem czy kulturą nie różnią się za bardzo od mietka popijajęcego piwo i bóldupiącego na wszystko. WeiXiao słusznie prawi, ale niektórzy ludzie będą wypierać w głowie to, że zwyczajnie przegrywają. Przegrać jeszcze trzeba umieć z klasą.

image

Zarejestruj się i dołącz do największej społeczności programistów w Polsce.

Otrzymaj wsparcie, dziel się wiedzą i rozwijaj swoje umiejętności z najlepszymi.