Oprócz tego co wymieniono powyżej dodałbym jedną rzecz - brakuje mi w Twoim CV "czegoś", co przykułoby oko.
Twoje CV nie będzie się wyróżniało niczym wśród innych. U mnie w poszukiwaniu pierwszej pracy tym czymś były niesztampowe projekty. Twoje projekty, przynajmniej z opisu, są jak żywcem zrobione na bootcampie - czyli taki banalny crud, żeby mieć czym zapchać puste miejsce w CV. Jeśli takie nie są to opisz je dokładniej - co tam zrobiłeś ciekawego, co stanowiło wyzwanie itd. U mnie na przykład miałem jeden projekt, który od strony technicznej nie był jakimś wyzwaniem, ale był ciekawy "domenowo" i na każdej rozmowie bardzo szybko schodziło na ten projekt.
Ludzie piszą abyś skrócił swoje CV do jednej strony. Ja się z tym zgadzam i nie zgadzam zarazem. Faktycznie ilość informacji w Twoim CV jest tak mała, że spokojnie powinna się zmieścić na 1 stronie. Ogólnie jeśli miałbyś w swoim cv 5-letnie doświadczenie to krótki CV jest spoko i tak zaproszą Cie na rozmowę i tam się wszystko rozegra. Jak aplikujesz na juniora to opisz (moim zdaniem) WSZYSTKO co umiesz i opisz to do przesady dokładnie.
Przykładowo:
- Git - od 2 lat pracuję z git we własnych projektach, staram się stosować git flow, nie jest mi obce mergowanie, cofanie zmian, porównywanie wersji.... itd.
- angielski - bezproblemowo korzystam z dokumentacji, uczę się z tutoriali i materiałów videa po angielsku. Nie czuję się jednak zbyt komfortowo w języku mówionym ale planuję w najbliższym czasie odbyć lekcje na zasadzie konwersacji z nativem.
itd itp.
Dlaczego tak bym zrobił? Bo każdy kandydat na Juniora ma w CV dokładnie to samo i cały problem jest w tym, że na rozmowie trzeba to zweryfikować. Opisz wszystko dokładnie - zostanie to docenione, bo przynajmniej pokażesz, że znajomość git masz w CV nie tylko dlatego, że tak trzeba, a jak życie pokazuje, większość rzeczy, które juniorzy mają w CV są im znane tylko w teorii. Samo pokazanie, że znasz zakres tematu już jest plusem.
Pro-tip: jak masz jakieś braki to tego nie ukrywaj, tylko pisz, że masz braki ALE pisz co chcesz z tym fantem zrobić (tak jak w przykładzie z angielskim). Po pierwsze pokażesz się jako osoba ambitna i celami. Po drugie unikniesz tego niefajnego momentu, gdy na rozmowie okazuje się, że w CV wpisałeś coś w czym jednak dopiero raczkujesz. Wtedy zawsze łatwo z tego wybrnąć "tak jak pisałem w CV zdaję sobie sprawę, że muszę ten brak uzupełnić i chce to zrobić tak a tak".
Nie wiem czy to tylko takie moje głupie szczęście, czy faktycznie to zadziałało, ale zaproszono mnie na prawie wszystkie rozmowy na jakie złożyłem aplikację i rozmowy też bardzo miło wspominam (obiektywnie jednak miałem sporo doświadczenia jak na juniora, więc to też pomogło).