Witam,
Jestem świeżo po maturze i technikum, od paru lat pracuje jako freelancer tworząc strony i serwisy www (php/mysql, html/css, jakieś jQuery, ciecie layoutów z PSD, etc).
Zaczęła mnie ciekawić jedna rzecz, czy emigrując do takiego Londynu/Dublinu (albo do innych państw Europy, nie tylko UK, np. Amsterdam, Madryt, Barcelona, nie wiem co jeszcze), mam szanse na znalezienie pracy jako jakiś junior (chociażby) webdeveloper?
Dodam, że mój angielski nie jest jakiś super. Jako tako dogadam się raczej, w czytaniu/pisaniu idzie mi dobrze, techniczny jezyk znam, w szkole nie szlo mi nigdy źle, ale tez nie moge powiedziec ze znam go bardzo dobrze(najgorszy aspekt to mowienie i sluchanie) - i wlasnie to jest jednym w celów takiej przygody, podszkolenie solidne języka, a na emigracji chyba najłatwiej i najlepiej tego dokonać.
Niestety też nie wiem,czy mój non-fluent English na start nie byłby dużą przeszkodą. Tak samo jak brak studiów (które zamierzam zacząć albo np. za rok, w Polsce, po powrocie; albo jakby sie zycie inaczej potoczylo, moze nawet za granicą, ale o tym jeszcze dokladnie nie mysle). Moge tez zostac teraz tutaj na studiach w Polsce, ale wiem, ze studiujac 3-5 lat w Polsce raczej nie predko podszkole jezyk do poziomu bardzo dobrego/biegłego oraz im jest sie starszym tym chyba ciezej wyjechac na emigracje (roznie moze byc, przywiazanie do miasta/ludzi, kobieta na stałe lub inne powody -- aktualnie jestem singlem oraz i tak zmieniam miasto wybierajac sie na studia, dlatego zrobil sie plan na taka emigracje-przygode zaraz po maturze). Oraz nawet w Polsce angielski jest niezbedny szczegolnie w firmach miedzynarodowych, wiec tak czy siak musze w jakis sposob go mocno podszkolic, by chociazby moc tutaj pracowac w jakiejs ciekawej firmie.
Jakie sa Wasze opinie na ten temat? Moze ktos kto mieszkal za granica moglby cos powiedziec ciekawego. Dziekuje :)