Bo teraz to walisz z armaty do muchy.
Nie do końca. A konkretnie - nie wiemy, czy to do czego strzelamy to słoń czy mucha. Sam fakt, że mają w projekcie Hazelcasta oznacza, że wypada sprawdzić, czy ichnie problemy nie są problemami trochę bardziej skomplikowanymi
Caffeine jest in-memory. Oznacza to, że przy restarcie JVMki cache musi być odświeżony, co nie jest problemem przy distributed cache.
Ma to kilka implikacji:
- jeśli zewnętrzna usługa jest bezstanowa, ale zmienna (np. 1 stycznia dostajesz A, 2 stycznia już nie możesz dostać A, tylko B) i jednocześnie chcesz przetrzymywać stan z 1 stycznia, potem z 10 stycznia, potem z 20go itp. - to lepiej użyć czegokolwiek nie in-memory
- jeśli koszt wywołania zewnętrznej usługi jest "duży" (tj. wywołanie kosztuje, lub mikroserwis kręci się bardzo długo i blokuje dostęp innym) to lepiej jednak użyć czegoś, co nie jest in-memory
Nie wykluczam, że Caffeine tutaj będzie optymalnym rozwiązaniem. Po prostu w korporacjach różne historie się dzieją i lepiej sprawdzić czy nie ma drugiego dna w tej sprawie.
scibi_92p_agonShalom