UI dla backendowca Thymeleaf u inne

Nadszedł czas że będę musiał wyjść z piwnicy świata backendu gdzie moim UI było API REST albo jakieś kolejki.
Zastanawiam się jak to obecnie jest z tym silnikiem szablonów dostarczanym przez Springa czy Quarkus. Czy rozpoczynanie teraz nowego projektu i wiązanie się z tym to jest wyjątkowe fopa i strzał w nogę na dzień dobry, czy może już te rozwiązania są na tyle dobre że nie ma co od nich uciekać? Nadal SPA w tym chyba nie wyjdzie no ale.
Pytam bo jakieś wewnętrzne przekonanie mam że to jest technologia z minionej epoki i nie powinno się już tego tykać. Chętnie dowiem jak to wygląda bo ostatnie zetknięcie z tą technologią to było Struts 2

Projektów, żeby jakieś szablony były i render po stronie serwera to ja nawet już w bankach nie spotykam od kilku lat. Chyba, że jakieś stare utrzymanie, którym straszy się dzieci, ale nikt w tym raczej nic nowego nie robi. (Wiem, że świat jest pełen zboczeńców, więc nie wątpie, że tony ludzi to robi, ale to już mocna nisza. Ani to fajne, ani modne, ani wydajne.

Albo react i js/ts albo np. vaadin (do prostszych projektów jeśli chcesz zrobić poc'a a nie zostać full stackiem będzie spoko).

React.js, łatwy próg wejścia i nie gryzie za bardzo. No i czegoś nowego się człowiek nauczy ;)

Czyli tak jak myślałem. Jestem na etapie zaznajamianie się ze Spring Security i praktycznie 99% materiałów jest w oparciu o Thymeleaf dlatego też byłem zakręcony i myślałem że to nadal jest fancy ale pewnie dlatego tak robią bo jest łatwiej pokazać oklepane scenariusze.

@RequiredNickname: nie wiem czemu ale czuję że to trochę armata na mrówkę. Bo cel to zrobienie API zabezpieczonego, wersja ultra jakby role były no ale to już temat ekstra. Przy Keycloak dojdzie temat deploymentu tego i wyklikania/konfiguracji.

Zdecydowanie na JTW chce działać, bez bawienia się w sesje dlatego byłem i nadal jestem zaskoczony że wszystko praktycznie w sieci z security springowym oparte jest o szablony i ciasne łączenie UI i backendu. Docelowo UI bym celował w React albo Flutter z większym nakierowaniem na to drugie aby mieć ten 1 kod na wszystko.

Thymeleaf, i inne templatki to droga do nikąd
A znajomość na poziomie midowo/seniorskim zarówno backend jak i frontend to trudna sztuka.