Komputer uruchamia się w pętli, problem z dyskiem

Witam,

mam dość poważny problem. Wyłączyłem komputer (32 bit, windows 7) w trakcie odinstalowania programu antywirusowego (proces odinstalowania się zaciął). Po ponownym uruchomieniu komputera, uruchamiał mi się chkdsk z komunikatem:

"Sprawdzanie plików systemu na C:
Typ systemu plików to NTFS.
Jeden z dysków wymaga sprawdzenia spójności danych. [tutaj dalsza część komunikatu]"

Za każdym razem anulowałem sprawdzanie spójności. Po tym system odpalał się normalnie, ale przy każdym włączeniu komputera chkdsk znów się uruchamiał z opcją jego anulowania. Problem występował od wczoraj. Natomiast teraz komputer uruchamia się w pętli, tzn. najpierw pojawia się niebieskie tło z krótką możliwością podejrzenia BIOS-a (jeśli wciśnie się tab) a potem system próbuje się załadować z ikoną windows, i tak w pętli. Tak jakby się w kółko restartował, i nie dochodzi do momentu, w którym mogę wpisać hasło użytkownika.

Zanim jednak zaczął się ten problem z "pętlą", kiedy system jeszcze normalnie się uruchamiał zrobiłem defragmentację dysku i wyszło mi, że 30% pofragmentowano. SMART'a dysku chciałem zrobić dzisiaj, ale pojawił się problem z tą pętlą. Dodam, że do czasu tego pechowego wyłączenia komputera w trakcie odinstalowania antywirusa (wczoraj), system chodził normalnie i z dyskiem nie było problemu. Dopiero po tym zaczęły się problemy.

Pilnie proszę o pomoc. Jestem amatorem w kwestiach systemów, BIOSa i dysków, nie znam się na tym.

Pierwsza rzecz - spróbuj odpalić w trybie awaryjnym. Fragmentacja dysku nie ma tutaj żadnego znaczenia, jedynie może mieć wpływ na wydajność, ale nie to jest teraz problemem.

Dlaczego pominąłeś chdsk? Ja tym ostatnio ratowałem bratu system. To jest ważniejsze narzędzie niż defragmentacja. Pominąłeś spójność się rozleciała kompletnie i teraz już system nie wstanie. Możesz co najwyżej z płytki naprawy systemu spróbować wywołać konsole i ręcznie odpalić chkdsk /r/f ale czy to pomoże teraz to już śmiem wątpić.

Przestawiałeś coś w BIOS-ie albo resetowałeś BIOS do ustawień fabrycznych? Objaw wygląda tak, jak po przestawieniu z trybu AHCI na IDE albo odwrotnie, bez przeinstalowania systemu. Po przełączeniu tej opcji, podczas uruchamiania systemu w momencie wyświetlania logo Windowsa pokazuje się blue screen, komputer się restartuje, próbuje znaleźć błędy na dysku po nieprawidłowej próbie uruchomienia, potem zaczyna znowu startować i tak w kółko. Patrząc na Twój opis problemu ta przyczyna jest mało prawdopodobna, ale może jednak podczas pisania pominąłeś jakiś ważny szczegół, bo uważałeś go za mało istotny w tym przypadku.

Dziękuje za szybką reakcję.

Udało mi się włączyć jakieś narzędzie do naprawiania systemu podczas uruchamiania, i system się włączył. Więc mam dostęp do plików itp.

Narzędzie powiedziało mi tyle, że główną przyczyną jest uszkodzony wolumin na dysku.

Co powinienem teraz zrobić? Jakiś punkt przywracania sytemu, coś innego? To pilne, proszę o rady.

no i to właśnie chciał ci naprawić chdsk ale ty postanowiłeś być mądrzejszy.

:D Fakt, że to nie było roztropne. Ale wynikało to z tego, że gdzieś wyczytałem, że chkdsk może czasem bardziej zaszkodzić niż pomóc. Poza tym na moim już starym komputerze potrwałoby to wiele godzin i dlatego się wstrzymałem.

Wykonałem analizę SMART i proszę kogoś o interpretację. Screen w linku:
https://zapodaj.net/6ebb55971d469.png.html

Dziękuję wszystkim pomagającym.

Kolego - SMART oraz checkdisk to są dwie zupełnie różne rzeczy.

SMART dotyczy fizycznych uszkodzeń nośnika, natomiast chkdsk sprawdza, czy nie pojawiły się błędy logiczne w zapisie - np. jakiś niezrzucone pozycje z dziennika, błędy w tablicy alokacji itp. To, że dysk pokazuje, że w SMART jest OK nie oznacza, że nie ma błędnie zapisanych danych.
A co do "mogło trwać wiele godzin, więc przerwałem" - jak widzisz, więcej czasu straciłeś teraz na naprawianiu, niż jakbyś dał mu się raz i porządnie przemielić chkdiskiem :P

Dysk według SMART jest ok. Nie ma żadnych renomowanych sektorów itp.

Na pierwszy rzut oka dysk wykazuje kilka błędów odczytu. Przy odpowiedniej dozie pecha ta niewielka ilość może stwarzać problemy.
Na wszelki wypadek puściłbym skan powierzchni dysku (albowiem kłopoty z nią może oznaczać nieprawidłowa wartość powyższego parametru)

Programista3 napisał(a):

:D Fakt, że to nie było roztropne. Ale wynikało to z tego, że gdzieś wyczytałem, że chkdsk może czasem bardziej zaszkodzić niż pomóc. Poza tym na moim już starym komputerze potrwałoby to wiele godzin i dlatego się wstrzymałem.

Nic nie zaszkodzi. Albo naprawi albo nic nie pomoże. Na kilku letnim wd blue 500gb przeleciał całość w ok 2h czyli szybko, a i naprawił bo komputer uruchamia się normalnie a wcześniej uruchamiał się 20 minut.

I najważniejsze (aż dziwne, że nikt o tym nie wspomniał): koniecznie zrób kopię wszystkich ważnych (dla Ciebie) rzeczy na inny/zewnętrzny dysk.

PdP - wielkie dzięki za radę, właśnie o tym myślałem.

Jak zrobiłem defragmentację, to wyszło że 1% pofrgmentowało. Czyli jest nieźle. Widocznie to narzędzie do naprawy systemu pomogło. Tak mi się przynajmniej wydaje. Jakbym miał jakieś problemy, to napiszę tutaj. Na ten moment wszystko chodzi tak jak dawniej, bez problemu.

Dzięki wszystkim za porady i diagnozy SMART-a.

Defragmentacja nie naprawia problemów, jedynie może minimalnie przyspieszyć działanie na hdd, także naprawdę nie sugeruj się nigdy defragmentacją.

mr_jaro napisał(a):

Defragmentacja nie naprawia problemów, jedynie może minimalnie przyspieszyć działanie na hdd, także naprawdę nie sugeruj się nigdy defragmentacją.

Minimalnie? Jeśli jest pofragmentowany 1% to rzeczywiście minimalnie, ale jeśli filesystem jest mocno poszatkowany to ma to ZNACZĄCO negatywny wpływ na wydajność.

Fragmentacja zabija w szczególności wolne dyski laptopowe (dlatego nie wiem po co autor wyciął/zasłonił typ dysku, który sporo by powiedział - komiczne) ponieważ głowica musi skakać po różnych sektorach, dlatego SSD jest taki szybki, ma mniej więcej równy (krótki) czas dostępu do każdego sektora.

Mój dysk to Hitachi. Prędkość obrotowa 7200. Ma już swoje lata.

W każdym razie problemy nie wróciły póki co.

Prędkość obrotowa 7200

Nawet jakby miał prędkość 45000 to i tak każdy SSD by go pokonał w zakresie czasu dostępu. To jest zupełnie inna technologia, nie ma co porównywać :P

To windows 7 tak ? Daje sie uruchomić w trybie awaryjnym ?

Tak, win7. A swój problem rozwiązałem tak (bez trybu awaryjnego) - może się komuś przyda na przyszłość:

Mój komputer włączał się w pętli i nie dochodził do momentu logowania. Miałem bardzo ograniczone pole manewru. Po kilkukrotnym wciśnięciu tab (raz nie wystarczyło, wyświetlał się tylko BIOS na kilka sekund) pojawiało się kilka opcji i opcja naprawy komputera. Naturalnie ją wybrałem i po czasie około 20 min komputer odzyskał dawną sprawność, tłumacząc wcześniejsze problemy uszkodzonym woluminem na dysku. I od tamtej pory komputer chodzi jak dawniej, bez użycia chdsk, który w przypadku mojego wiekowego sprzętu potrwałby pewnie przynajmniej 5 godzin i wolałem go tak "nie męczyć", tym bardziej że dysk bardzo by się nagrzał..

dysk bardzo by się nagrzał

Litości... To jest forum informatyczne, a nie szamańsko-meteorologiczne ;)

Wiele mogę zrozumieć, ale argument o nieskanowaniu dysku, bo się przegrzeje, jest totalnie z tyłka :P