Witam,
mam problem, trochę dziwny. Komputer normalnie startuje gdy jest chłodny/zimny. Ale gdy trochę popracuje i np. zrobię restart to się nie włącza, a zatrzymuje się w dziwnym miejscu (przed startem biosa, nie ma piknięcia POST?) i tylko pokazuje czarny ekran, bez żadnej informacji, nawet 'no signal'. Gdy chwile poczekam, aż ostygnie i go uruchomię jeszcze raz, to startuje normalnie, działa bezproblemowo i tak może działać nawet w nieskończoność.
Bios jest UEFI z ustawieniami domyślnymi. Płyta główna to Asus M5A97, pamięci to Corsair 2x4GB 1866Mhz, Procesor Phenom II X4 955. Wcześniej miałem pamięci Patriot 2x2GB 1366Mhz i problem był ten sam.
Może ktoś się spotkał z podobnym problemem. I z góry dzięki za pomoc.