Jan Paweł II krył pedofilów

Jan Paweł II krył pedofilów
G8
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 2000
3

A więc szambo wybiło. Oczywiście wszyscy od dawna o tym wiedzieli, ale TVN przed wyborami postanowił zamącić trochę i odkopał temat. Dokumenty SB, zeznania ofiar.

A może wyjdzie coś więcej?

obscurity
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
3

Człowiek z wykopu wyjdzie ale wykop z człowieka nigdy

Veo
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
5

screenshot-20230309131859.png

W0
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 3758
2

https://www.gov.pl/web/dyplomacja/komunikat-w-zwiazku-z-wezwaniem-ambasadora-stanow-zjednoczonych-do-msz

Polskie MSZ uznało, że opublikowanie reportażu polskich dziennikarzy o pontyfikacie Jana Pawła II (który zaczął się prawie pół wieku temu, a skończył półtorej dekady temu) nosi znamiona wojny hybrydowej i prowadzi do osłabienia obronności kraju. Takiego absurdu to nawet w "Na pełnym morzu" Mrożka nie uświadczymy.

G8
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 2000
0

No, cóż. Nie da się nie zauważyć, że ktoś wyciągnął ten temat po to, żeby trochę zamącić i skłócić ludzi w tym kraju. Reportaż nie przedstawia żadnych nowych faktów, niczego tam nie ma , o czym nie byłoby wiadomo już dawno. Ot, wyciągnięcie trupa z szafy. Po co i czemu akurat teraz? Nie wiadomo, ale cel osiągnięty.

FR
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1218
1
gajusz800 napisał(a):

No, cóż. Nie da się nie zauważyć, że ktoś wyciągnął ten temat po to, żeby trochę zamącić i skłócić ludzi w tym kraju. Reportaż nie przedstawia żadnych nowych faktów, niczego tam nie ma , o czym nie byłoby wiadomo już dawno. Ot, wyciągnięcie trupa z szafy. Po co i czemu akurat teraz? Nie wiadomo, ale cel osiągnięty.

Ta, nie wiesz :D Cel taki sam jak puszczanie bydłu w kółko linii melodycznej "Für Deutschland". Mimo wszystko dobry bait bo odpisałem

W0
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 3758
1
gajusz800 napisał(a):

No, cóż. Nie da się nie zauważyć, że ktoś wyciągnął ten temat po to, żeby trochę zamącić i skłócić ludzi w tym kraju.
Reportaż nie przedstawia żadnych nowych faktów, niczego tam nie ma , o czym nie byłoby wiadomo już dawno.

Zasada medialności @gajusz800 - najbardziej kontrowersyjne tematy to takie, które zostały przerobione już dawno, nie zawierają niczego nowego, i w ogóle to są o niczym.

Ot, wyciągnięcie trupa z szafy. Po co i czemu akurat teraz? Nie wiadomo, ale cel osiągnięty.

Zasada nieoznaczoności @gajusz800 - można celu nie znać, ale wiedzieć, że został osiągnięty.

Tak spytam jeszcze - istnieje jakaś lista tematów, których nie można podnosić bo mogą doprowadzić do kłótni w kraju? Np. jeśli okaże się, że jakiś minister robił wałki i wszyscy o tym wiedzą - to wolno o tym głośno mówić, czy należy temat przemilczeć?

B1
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 494
0
gajusz800 napisał(a):

Reportaż nie przedstawia żadnych nowych faktów

To zależy dla kogo, po to są reportaże by pozbierać, przedstawić i rozpowszechnić fakty na dany temat. Co z tego że źródła leżą gdzieś w IPN jak ich treść zna 10 osób.

G8
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 2000
1
wartek01 napisał(a):
gajusz800 napisał(a):

No, cóż. Nie da się nie zauważyć, że ktoś wyciągnął ten temat po to, żeby trochę zamącić i skłócić ludzi w tym kraju.
Reportaż nie przedstawia żadnych nowych faktów, niczego tam nie ma , o czym nie byłoby wiadomo już dawno.

Zasada medialności @gajusz800 - najbardziej kontrowersyjne tematy to takie, które zostały przerobione już dawno, nie zawierają niczego nowego, i w ogóle to są o niczym.

Ot, wyciągnięcie trupa z szafy. Po co i czemu akurat teraz? Nie wiadomo, ale cel osiągnięty.

Zasada nieoznaczoności @gajusz800 - można celu nie znać, ale wiedzieć, że został osiągnięty.

Tak spytam jeszcze - istnieje jakaś lista tematów, których nie można podnosić bo mogą doprowadzić do kłótni w kraju? Np. jeśli okaże się, że jakiś minister robił wałki i wszyscy o tym wiedzą - to wolno o tym głośno mówić, czy należy temat przemilczeć?

Można podnosić każdy temat. Zwykłe robi się to w określonym celu. Tutaj celem bynajmniej nie było ujawnienie żadnych nowych informacji. Efekt był łatwy do przewidzenia i zapewne o taki efekt własnie chodziło. Ucichł już temat aborcji, to trzeba było rzucić innym gównem w szprychy

W0
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 3758
1
gajusz800 napisał(a):

Można podnosić każdy temat. Zwykłe robi się to w określonym celu. Tutaj celem bynajmniej nie było ujawnienie żadnych nowych informacji.

Ciekawa interpretacja, natomiast ja mam inną.
Człowiek odpowiedzialny za ten reportaż zajmuje się tematem wypaczeń w Kościele Katolickim od pewnego czasu i nie jest to jego pierwsza publikacja na ten temat. Więc moim zdaniem dla niego to po prostu jest praca polegająca na gromadzeniu materiałów i wyciąganiu tez. Ot, taka zwykła robota współczesnego historyka, a ten reportaż to jeszcze jedna cegiełka w jego pracy.

Wiem, że ty pisząc "reportaż nie przedstawia żadnych nowych faktów" piszesz ze swojej perspektywy - osoby, która zna wszystkie możliwe fakty na temat pedofilii w Kościele Katolickim - więc dla ciebie może one nie są żadną nowością. Natomiast te materiały były nowością dla np. Tomasza Terlikowskiego, czy też ks. dr. Dohnalika. Więc istoty nie mające twojej omnipotencji w sprawach pedofilii w KK mogły się zapoznać z nowymi materiałami - i się z nimi zapoznały.

Natomiast nie zmienia to w żaden sposób, że wzywanie ambasadora USA w sprawie tego reportażu jest absurdem.

SZ
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1596
0
gajusz800 napisał(a):

Można podnosić każdy temat. Zwykłe robi się to w określonym celu. Tutaj celem bynajmniej nie było ujawnienie żadnych nowych informacji. Efekt był łatwy do przewidzenia i zapewne o taki efekt własnie chodziło. Ucichł już temat aborcji, to trzeba było rzucić innym gównem w szprychy

Też mi się tak wydaje. Z tym, że nie chodziło raczej o aborcję a o pedofilię w PO. Wy nas obrzucacie gównem to teraz my was. I tak to się kręci.

ledi12
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Wrocław
0

pt wygeneruj mi polske: https://www.granice.pl/news/homilia-jan-pawel-ii-tvp1-zmiany-w-programie/20722

W tej pisowskiej dziurze już mnie nic nie zaskoczy XD

tajny_agent
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1340
0
wartek01 napisał(a):

Natomiast nie zmienia to w żaden sposób, że wzywanie ambasadora USA w sprawie tego reportażu jest absurdem.

Na pierwszy rzut tak się może wydawać.
Gdy jakiś czas temu PiS/TVP zaatakował TVN, to Mosbacher sama z siebie wyskoczyła w obronie "amerykańskiej firmy", pisała jakieś listy, tweety, etc.
Więc gdy teraz atakującym jest TVN to wezwano ambasadora USA.
Z dyplomatycznego punktu widzenia takie działanie jest jak najbardziej spójne i logiczne.
Tym bardziej, że sytuacja dla PiS jest win-win:
a.) bronimy wartości, które wyznajemy
b.) brak taryfy ulgowej, nawet dla USA

Sam ten tefałenowski paszkwil to na dobre temu środowisku nie wyjdzie. Zniesmaczony, delikatnie mówiąc, jest nie tylko pisowski beton, ale sporo tzw. 'normalsów', którzy polityką się generalnie nie interesują, nawet tych nie koniecznie wierzący.ch. Podobne komentarze może też przeczytać u zwolenników opozycji.
PSL też już im chyba na dobre wypadł z kręgu 'swoich'.
Takiego ostrego antyklerykalizmu próbował już Palikot. Jak to się skończyło to wszyscy wiedzą.

Na podsumowanie:
dokumenty SB na Wałęse - niewiarygodne, spreparowane, zeznania przez zastraszanie
dokumenty SB na Papieża - sama prawda i tylko prawda!
:D

PS. Acha, ten cały Ekke Overbeek w 2017r. pisał o rusofobicznych Polakach prześladujących żydów. Taki tam, zbieg okoliczności.

PA
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 3891
2

Na podsumowanie:
dokumenty SB na Wałęse - niewiarygodne, spreparowane, zeznania przez zastraszanie
dokumenty SB na Papieża - sama prawda i tylko prawda!

Ja to nawet mogę przyjąć, ale nie rozumiem, dlaczego kościół tak broni dostępu do swoich akt.
To jest taka niespójność "broniącej" strony, akta SB to są niewiarygodne, ale naszych nie pokażemy.
Pomijam już fakt, że negowanie prawdziwości akt SB podważa sens istnienia IPN.

G8
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 2000
0

Jak to nie rozumiesz dlaczego? To jest bardzo proste:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Crimen_sollicitationis

Dokument otwiera nakaz „pieczołowitego przechowywania w tajnym archiwum kurii do użytku wewnętrznego” oraz zakaz publikacji i opatrywania komentarzami.

PA
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 3891
0

To dlaczego nie udostępniają to wiem, chodzi mi tu o logikę argumentacji: akta SB są niewiarygodne, kościelne wiarygodne ale nie do sprawdzenia.
To mi przypomina jak kilka/kilkanaście lat temu analizowali taczkę Kaczyńskiego, wtedy przekaz był taki, że SB nie wpisała wszystkiego w akta, albo zniszczyła część materiałów.
To jest polityka, jak teczka pokazuje chwalebną historię to jest prowadzona rzetelnie, jak nie pasuje to wiadomo: SB zamieszała.
Brak mi tu zwyczajnie refleksji, że oni te akta prowadzili na użytek własny. I jakoś nie bardzo możliwe wydaje mi się że w latach 60/70 mataczyli we własnych materiałach, bo przewidzieli to co się wydarzy w 89.
Problem IMO polega na tym, że w przypadku JPII opieramy się na aksjomatach, a tu logika nie ma racji bytu.

G8
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 2000
1

Logiki jest tu mało, jest pomroczność i zaślepienie przekonaniem że JP Ii wielkim człowiekiem był i trzeba go bronić. W mniejszej skali występuje to np nieraz na wsiach w niektórych parafiach, czasami nawet gdy kochanemu księdzu ewidentnie udowodni się pedofilię, to wieśniaki dalej go bronią bo to był taki dobry i miły ksiądz.

Oczywiście JPII niczym w tej kwestii się nie różnił od innych hierarchów KK, którzy od zawsze tak postępowali, postępują dziś i postępować będą dalej. Gdyby któryś się wyłamał to kariery tam nie zrobi.

W0
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 3758
0
tajny_agent napisał(a):

Więc gdy teraz atakującym jest TVN to wezwano ambasadora USA.

Ale to nie jest atak, a publikacja dokumentów. Masz rację w tym, że sytuacja dla PiSu jest win-win, ale dla Polski sytuacja ta jest lose-lose.

  1. PiS punktuje u swojego głównego elektoratu, tj. emerytów obroną Jana Pawła 2. Polska natomiast potwierdza, że jest dla USA bardzo niestabilnym sojusznikiem, którego łatwo rozzłościć czymś całkowicie niezrozumiałym dla Amerykanów - tj. wolnością dziennikarską.
  2. Pójście na konfrontację z USA w sprawie tak błahej sprawy - bo Jan Paweł 2 dla 3/4 polskiego społeczeństwa jest tak samo ważny jak np. Mieszko I - oznacza, że będziemy musieli dyplomatycznie się odpłacić Amerykanom.

Sam ten tefałenowski paszkwil to na dobre temu środowisku nie wyjdzie. Zniesmaczony, delikatnie mówiąc, jest nie tylko pisowski beton, ale sporo tzw. 'normalsów', którzy polityką się generalnie nie interesują, nawet tych nie koniecznie wierzący.ch.

Trudno mi w to uwierzyć i nie wiem, skąd to wziąłeś.
Kult Jana Pawła II zanika - być może wolniej, niż zamiłowanie Polaków do Kościoła Katolickiego, ale zanika. Trudno mi uwierzyć, że znacząca liczba osób powie "zagłosuję na PiS bo oni bronią Jana Pawła II". Tak jak atak na Kościół Katolicki Sekielskich (IMO zasłużony) niespecjalnie przemeblował nam scenę polityczną, tak samo atak na Jana Pawła II (IMO nie do końca zasłużony) nie zmieni zbyt wiele w poglądach politycznych Polaków. Jeśli już to utwardzi to twardy elektorat katolicki w przekonaniu, że jest atakowany.

dokumenty SB na Wałęse - niewiarygodne, spreparowane, zeznania przez zastraszanie
dokumenty SB na Papieża - sama prawda i tylko prawda!

Fajnie, że dostrzegasz pewną hipokryzję - mnie też zastanawia, jak ludzie ufający dokumentom IPNu ws. Wałęsy będą tłumaczyć swój brak zaufania do dokumentów pochodzących z tego samego źródła ws. Jana Pawła II.

Różnica polega na tym, że z ataku na Wałęsę nie zrobiono sprawy międzynarodowej i nikt nie krzyczał, że jest to działanie noszące znamiona wojny hybrydowej - bo to jest mój problem z całą sprawą.

B1
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 494
0
tajny_agent napisał(a):

Na pierwszy rzut tak się może wydawać.
Gdy jakiś czas temu PiS/TVP zaatakował TVN, to Mosbacher sama z siebie wyskoczyła w obronie "amerykańskiej firmy", pisała jakieś listy, tweety, etc.
Więc gdy teraz atakującym jest TVN to wezwano ambasadora USA.
Z dyplomatycznego punktu widzenia takie działanie jest jak najbardziej spójne i logiczne.

Jak można porównywać próbę odebrania licencji jednej z większych telewizji do pojedynczego reportażu.

dokumenty SB na Wałęse - niewiarygodne, spreparowane, zeznania przez zastraszanie
dokumenty SB na Papieża - sama prawda i tylko prawda!

Z tym że dokumenty na papieża to były oryginały z IPN, a na Wałęsę niewiadomego pochodzenia z szafy Kiszczaka

tajny_agent
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1340
0
Panczo napisał(a):

Ja to nawet mogę przyjąć, ale nie rozumiem, dlaczego kościół tak broni dostępu do swoich akt.
To jest taka niespójność "broniącej" strony, akta SB to są niewiarygodne, ale naszych nie pokażemy.
Pomijam już fakt, że negowanie prawdziwości akt SB podważa sens istnienia IPN.

Nie chodzi o prawdziwość samych dokumentów a o narracje, która się zmienia w zależności od tego kogo sprawa dotyczy.

gajusz800 napisał(a):

Logiki jest tu mało, jest pomroczność i zaślepienie przekonaniem że JP Ii wielkim człowiekiem był i trzeba go bronić.

A nie był?

wartek01 napisał(a):

Ale to nie jest atak, a publikacja dokumentów. Masz rację w tym, że sytuacja dla PiSu jest win-win, ale dla Polski sytuacja ta jest lose-lose.

  1. PiS punktuje u swojego głównego elektoratu, tj. emerytów obroną Jana Pawła 2. Polska natomiast potwierdza, że jest dla USA bardzo niestabilnym sojusznikiem, którego łatwo rozzłościć czymś całkowicie niezrozumiałym dla Amerykanów - tj. wolnością dziennikarską.

Ambasada USA sama postawiła się w roli adwokata TVN, więc...

  1. Pójście na konfrontację z USA w sprawie tak błahej sprawy - bo Jan Paweł 2 dla 3/4 polskiego społeczeństwa jest tak samo ważny jak np. Mieszko I - oznacza, że będziemy musieli dyplomatycznie się odpłacić Amerykanom.

Nie uważam, żeby USA uznało to za jakiś poważny incydent. Skoro nie uznało za taki próby utopienia TVN (czyli hajs,hajs,hajs) to tym bardziej za taki nie uzna sprawy gdzie wątek finansowy nawet nie istnieje i żadne ich interesy nie są zagrożone.

Sam ten tefałenowski paszkwil to na dobre temu środowisku nie wyjdzie. Zniesmaczony, delikatnie mówiąc, jest nie tylko pisowski beton, ale sporo tzw. 'normalsów', którzy polityką się generalnie nie interesują, nawet tych nie koniecznie wierzący.ch.

Trudno mi w to uwierzyć i nie wiem, skąd to wziąłeś.

Skoro osobniki ze środowiska samego TVN dają głos, że pojechano za ostro(Lis,Kolenda-Zaleska) to znaczy, że takich głosów wśród szarych Kowalskich jest o wiele więcej. Z rozmów i obserwacji mogę to tylko potwierdzić.
Uznanie Papieża za postać wybitną wychodzi daleko poza kręgi katolickie. Atak na JPII jest odbierany o wiele szerzej niż tylko atak na sam KK.

Kult Jana Pawła II zanika - być może wolniej, niż zamiłowanie Polaków do Kościoła Katolickiego, ale zanika.

Ja byłbym ostrożniejszy w stawianiu takich tez :) Sprawa, która na co dzień wydaje się być nieistotna czy zapomniana, staje się czymś niesamowicie ważnym w momencie, gdy ktoś spróbuje ją ruszyć. Taka polska specyfika.

Trudno mi uwierzyć, że znacząca liczba osób powie "zagłosuję na PiS bo oni bronią Jana Pawła II". Tak jak atak na Kościół Katolicki Sekielskich (IMO zasłużony) niespecjalnie przemeblował nam scenę polityczną, tak samo atak na Jana Pawła II (IMO nie do końca zasłużony) nie zmieni zbyt wiele w poglądach politycznych Polaków. Jeśli już to utwardzi to twardy elektorat katolicki w przekonaniu, że jest atakowany.

Mnie również. Widziałem gdzieś ostatnio badanie o przepływach i PiS może właściwie czerpać tylko z niezdecydowanych. Tematem JPII raczej ich nie przyciągną.
Jeśli będą jakieś ruchy to raczej wewnątrzopozycyjne w kierunku PSL/Hołowni. Budka coś już straszył, że PSL/Hołownia może nie przekroczyć progu i głosy na nich będą zmarnowane, więc może coś jest na rzeczy.

Fajnie, że dostrzegasz pewną hipokryzję - mnie też zastanawia, jak ludzie ufający dokumentom IPNu ws. Wałęsy będą tłumaczyć swój brak zaufania do dokumentów pochodzących z tego samego źródła ws. Jana Pawła II.

W przypadku Wałęsy mamy jeszcze relacje świadków, nie z dokumentów, ale "na żywo". Z Cenckiewiczem to już seryjnie przegrywa kolejne procesy.

Różnica polega na tym, że z ataku na Wałęsę nie zrobiono sprawy międzynarodowej i nikt nie krzyczał, że jest to działanie noszące znamiona wojny hybrydowej - bo to jest mój problem z całą sprawą.

Ale motyw ataku na nobliste i symbol Polski rozpoznawany na całym świecie też był podnoszony. W tamtych czasach pojęcie wojny hybrydowej, chyba jeszcze nie było tak popularne.
Propaganda PiS będzie grzała temat, wiadomo. Dostali amunicję to strzelają, i tak jak wspomniałem wcześniej, w przypadku JPII nie muszą się nawet zbytnio wysilać.

benoni12 napisał(a):

Jak można porównywać próbę odebrania licencji jednej z większych telewizji do pojedynczego reportażu.

Nie porównuję, tylko tłumaczę skąd w całej sprawie wziął się ambasador USA.

dokumenty SB na Wałęse - niewiarygodne, spreparowane, zeznania przez zastraszanie
dokumenty SB na Papieża - sama prawda i tylko prawda!

Z tym że dokumenty na papieża to były oryginały z IPN, a na Wałęsę niewiadomego pochodzenia z szafy Kiszczaka

Czyli IPN już jest fajny i nie chcemy go likwidować? A Kiszczak już nie jest fajny, bo miał kwity na Bolka?

BTW jak robiłem drzewo genealogiczne to w jednym z dokumentów jako rodziców mojego prapra... wpisano rodziców żony jego brata. W innym dokumencie dotyczącym innej osoby zamiast nazwiska panieńskiego żony podano nazwisko panieńskie teściowej.
Dokumenty oryginalne, z podpisami i pieczątkami - więc sama prawda :]

G8
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 2000
0
benoni12 napisał(a):

Jak można porównywać próbę odebrania licencji jednej z większych telewizji do pojedynczego reportażu.

Dlaczego sugerujesz, że "próba odebrania licencji" to była jakaś afera? Czy jest jakiś obowiązek przedłużania licencji każdej telewizji i jakie ma znaczenie, czy telewizja jest wielka czy niewielka?

W0
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 3758
0
tajny_agent napisał(a):

Ambasada USA sama postawiła się w roli adwokata TVN, więc...

Nie, nie postawiła się w roli adwokata TVN. To polskie MSZ nadało jej tę rolę wzywając ambasadora na dywanik.
Jeśli mówisz o tzw. lex TVN - to była to obrona interesów amerykańskiej spółki posiadającej udziały TVNu, a to jest coś odmiennego niż odpowiadanie za treści przez nią głoszone.

Nie uważam, żeby USA uznało to za jakiś poważny incydent. Skoro nie uznało za taki próby utopienia TVN (czyli hajs,hajs,hajs) to tym bardziej za taki nie uzna sprawy gdzie wątek finansowy nawet nie istnieje i żadne ich interesy nie są zagrożone.

Próba utopienia TVNu została uznana za nieznaczący incydent bo pogrozili partii rządzącej palcem i incydent się skończył.
Jeśli chodzi o tę konkretną sprawę to też pewnie rozejdzie się po kościach. Ba, może Amerykanie będą nawet tacy mili, że zrobią jakiś ukłon w naszą stronę, ale zapamiętają też, żeby to doliczyć do rachunku. Czyli partia zyskuje, Polska traci.

Skoro osobniki ze środowiska samego TVN dają głos, że pojechano za ostro(Lis,Kolenda-Zaleska) to znaczy, że takich głosów wśród szarych Kowalskich jest o wiele więcej. Z rozmów i obserwacji mogę to tylko potwierdzić.

Ani Tomasz Lis, ani Kolenda-Zaleska nie jest żadnym głosem wyborców opozycji, a tym bardziej niezdecydowanych.

Ja byłbym ostrożniejszy w stawianiu takich tez :) Sprawa, która na co dzień wydaje się być nieistotna czy zapomniana, staje się czymś niesamowicie ważnym w momencie, gdy ktoś spróbuje ją ruszyć. Taka polska specyfika.

Spoko, możesz mieć takie zdanie. Natomiast według mnie rzeczywistość jest taka, że Polacy o wierze już dawno zapomnieli, do kościoła chodzą - jeśli chodzą - dwa razy do roku (na pasterkę i w Wielkanoc), a krytyka czy wręcz obrażanie papieża nie oburza już ludzi.
Pamiętasz, jaka była ogólnopolska burza gdy Marek Siwiec pocałował ziemię dla jaj? No tak, była większa, a przecież - jeśli się tak zastanowić - to nie było to w żaden sposób atakujące papieża. Niespecjalnie to jego karierze zaszkodziło, ani też pomogło próbującemu podczepić się pod to Krzaklewskiemu. Tak samo będzie teraz, z tą poprawką, że

Mnie również. Widziałem gdzieś ostatnio badanie o przepływach i PiS może właściwie czerpać tylko z niezdecydowanych. Tematem JPII raczej ich nie przyciągną

No akurat PiS nie ma w ogóle skąd brać elektoratu poza emerytami - co zostało dosyć dobrze zdiagnozowane wcześniej przez samych polityków PiSu. Teraz mają plan na wygraną głosami emerytów (bo następnych wyborów już tymi głosami nie wygrają) - więc temat ataku na Jana Pawła II będzie bardzo mocno lansowany. Natomiast głównym problemem jest zarówno Konfederacja (bo rosną na prawo od nich), jak i Solidarna Polska (bo przystawka próbuje uciec z talerza) - i to są targety PiSu.
.

W przypadku Wałęsy mamy jeszcze relacje świadków, nie z dokumentów, ale "na żywo". Z Cenckiewiczem to już seryjnie przegrywa kolejne procesy.

W reportażu o Janie Pawle II też są wywiady z świadkami.
Natomiast w sprawie Wałęsy kluczowe były dokumenty właśnie, wyciągnięte po latach.

Ale motyw ataku na nobliste i symbol Polski rozpoznawany na całym świecie też był podnoszony. W tamtych czasach pojęcie wojny hybrydowej, chyba jeszcze nie było tak popularne.

Raczej nie kojarzę, żeby to była głośna sprawa poza Polską. Może ktoś tam o tym wspomniał, ale nie pamiętam, żeby to w jakikolwiek sposób wywołało reakcje innych państw.

@gajusz800:

Dlaczego sugerujesz, że "próba odebrania licencji" to była jakaś afera? Czy jest jakiś obowiązek przedłużania licencji każdej telewizji i jakie ma znaczenie, czy telewizja jest wielka czy niewielka?

Sprawa się nazywa "rażąca bezczynność", tj. podjęcie decyzji KRRiT trwało 19 miesięcy.
WSA stwierdziło, że to przewodniczący. NSA zauważyło, że nie można obwiniać przewodniczącego bo ten musiał czekać na uchwałę Rady - i wyrok skasował. Natomiast nikt nie ma wątpliwości, że 19 miesięcy na podjęcie takiej decyzji to bardzo długo i KRRiT jako całość sprawę pokpiła.

tajny_agent
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1340
0
wartek01 napisał(a):

Nie, nie postawiła się w roli adwokata TVN. To polskie MSZ nadało jej tę rolę wzywając ambasadora na dywanik.
Jeśli mówisz o tzw. lex TVN - to była to obrona interesów amerykańskiej spółki posiadającej udziały TVNu

Nie postawiła się w roli adwokata, tylko broniła interesów... warto jednak przeczytać przed wysłaniem co się napisało :>

a to jest coś odmiennego niż odpowiadanie za treści przez nią głoszone.

Czyżby?
2018:

Jak ustaliło "Do Rzeczy”, ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce Georgette Mosbacher wysłała do premiera Mateusza Morawieckiego list, w którym poucza, co wolno, a czego nie wolno mówić ministrom polskiego rządu ws. stacji TVN należącej do amerykańskiej firmy Discovery Communications.

Mosbacher list ws TVN

2020:
brzezinski_tvn.png


Próba utopienia TVNu została uznana za nieznaczący incydent bo pogrozili partii rządzącej palcem i incydent się skończył.
Jeśli chodzi o tę konkretną sprawę to też pewnie rozejdzie się po kościach. Ba, może Amerykanie będą nawet tacy mili, że zrobią jakiś ukłon w naszą stronę, ale zapamiętają też, żeby to doliczyć do rachunku. Czyli partia zyskuje, Polska traci.

A twierdzisz tak, bo...?

Ani Tomasz Lis, ani Kolenda-Zaleska nie jest żadnym głosem wyborców opozycji, a tym bardziej niezdecydowanych.

No tak, zapomniałem, że trzeba trzeba wszystko podawać jak na tacy:
jp2_opozycja.png
https://twitter.com/WaldemarKowall/status/1634228212786950144

Spoko, możesz mieć takie zdanie. Natomiast według mnie rzeczywistość jest taka, że Polacy o wierze już dawno zapomnieli, do kościoła chodzą - jeśli chodzą - dwa razy do roku (na pasterkę i w Wielkanoc), a krytyka czy wręcz obrażanie papieża nie oburza już ludzi.

Kościół przeżywa kryzys, ale daaaleko mu jeszcze do upadku. Niedoczekanie :]

Pamiętasz, jaka była ogólnopolska burza gdy Marek Siwiec pocałował ziemię dla jaj? No tak, była większa, a przecież - jeśli się tak zastanowić - to nie było to w żaden sposób atakujące papieża. Niespecjalnie to jego karierze zaszkodziło, ani też pomogło próbującemu podczepić się pod to Krzaklewskiemu. Tak samo będzie teraz, z tą poprawką, że

Nie, absolutnie. Wykonanie znaku krzyża i ucałowanie ziemii wcale nie nawiązywało do Papieża. No błagam, trochę powagi.

No akurat PiS nie ma w ogóle skąd brać elektoratu poza emerytami - co zostało dosyć dobrze zdiagnozowane wcześniej przez samych polityków PiSu. Teraz mają plan na wygraną głosami emerytów (bo następnych wyborów już tymi głosami nie wygrają) - więc temat ataku na Jana Pawła II będzie bardzo mocno lansowany. Natomiast głównym problemem jest zarówno Konfederacja (bo rosną na prawo od nich), jak i Solidarna Polska (bo przystawka próbuje uciec z talerza) - i to są targety PiSu.

Nie emerytów, a niezdecydowanych z każdej kategorii wiekowej.

W reportażu o Janie Pawle II też są wywiady z świadkami.
Natomiast w sprawie Wałęsy kluczowe były dokumenty właśnie, wyciągnięte po latach.

Nie wiem, bo szmiry z zasady nie oglądam.
Wałęsa publicznie został Bolkiem w 1992r. To, że niektórzy do dzisiaj nie mogą tego przełknąć i domagają się kolejnych i kolejnych dowodów to już jest ich problem.

Raczej nie kojarzę, żeby to była głośna sprawa poza Polską. Może ktoś tam o tym wspomniał, ale nie pamiętam, żeby to w jakikolwiek sposób wywołało reakcje innych państw.

A teraz jest? Coś mnie ominęło?

PA
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 3891
0

Nie wiem, bo szmiry z zasady nie oglądam.
Wałęsa publicznie został Bolkiem w 1992r. To, że niektórzy do dzisiaj nie mogą tego przełknąć i domagają się kolejnych i kolejnych dowodów to już jest ich problem.

Ale to samo można odnieść do JP2, jak pisałem wyżej ciężko obalić aksjomaty.

W0
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 3758
0
tajny_agent napisał(a):

Nie postawiła się w roli adwokata, tylko broniła interesów... warto jednak przeczytać przed wysłaniem co się napisało :>

Naprawdę chcesz się bawić w tępego propagandzistę?
Nie postawiła się w roli adwokata TVNu tylko broniła interesów amerykańskiej spółki posiadającej udziały TVNu. Rząd wielkości różnicy.

Mosbacher list ws TVN

Ty naprawdę wrzucasz artykuł zatytułowany "kontrowersyjny list amerykańskiej ambasador", który nie zawiera ANI JEDNEJ LINIJKI z tego listu?

A twierdzisz tak, bo...?

Pisałem już wcześniej. Gra dyplomatyczna polega na tym, że każda akcja spowoduje reakcję, zwłaszcza w przypadku tak ogarniętego dyplomatycznie państwa jak USA. Wezwanie ambasadora tego kraju na dywanik przysporzy popularności PiSowi wśród elektoratu, natomiast - zakładając, że jest to gra pod publiczkę i ambasador wcześniej o tym wiedział - to Amerykanie się upomną kiedyś o przysługę z ich strony.

No tak, zapomniałem, że trzeba trzeba wszystko podawać jak na tacy:

Ten twój tweet to czego dowodzi konkretnie?

Kościół przeżywa kryzys, ale daaaleko mu jeszcze do upadku. Niedoczekanie :]

Nie wiem co definiujesz przez "upadek". To, że większość społeczeństwa jest tzw. "wierzący, ale niepraktykujący" - czyli trzyma się Kościoła bardziej z tradycji, niż z przekonań - to fakt.

Nie, absolutnie. Wykonanie znaku krzyża i ucałowanie ziemii wcale nie nawiązywało do Papieża. No błagam, trochę powagi.

I znowu - naprawdę udajesz, że nie rozumiesz różnicy pomiędzy znaczeniem słowa atak, a nawiązanie?

Nie emerytów, a niezdecydowanych z każdej kategorii wiekowej.

Emerytów - głównie. Sami politycy PiSu przyznali, że głosami młodych nie zdołają wygrać wyborów.

Wałęsa publicznie został Bolkiem w 1992r. To, że niektórzy do dzisiaj nie mogą tego przełknąć i domagają się kolejnych i kolejnych dowodów to już jest ich problem.

No i ten kluczowy dowód to był właśnie dokument z tej szafy.

A teraz jest? Coś mnie ominęło?

To ty się wytłumacz. To ty napisałeś: Ale motyw ataku na nobliste i symbol Polski rozpoznawany na całym świecie też był podnoszony..

tajny_agent
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1340
0
wartek01 napisał(a):

Naprawdę chcesz się bawić w tępego propagandzistę?
Nie postawiła się w roli adwokata TVNu tylko broniła interesów amerykańskiej spółki posiadającej udziały TVNu. Rząd wielkości różnicy.

Jak AmbUSA publicznie staje w obronie TVN(wliczając w to listy do rządu) to jest to troska o interesy Discovery.
Ale jak nasze MSZ chce pogadać o tym samym TVN z tą samą AmbUSA to już jest absurd.
Rozumiem.

Ty naprawdę wrzucasz artykuł zatytułowany "kontrowersyjny list amerykańskiej ambasador", który nie zawiera ANI JEDNEJ LINIJKI z tego listu?

Zakładam, że moi rozmówcy są osobami poważnymi i jeśli wypowiadają się na jakiś temat, to albo mają o nim pojęcie, albo potrafią na bieżąco uzupełniać swoją wiedzę.
Oczywiście zawsze można też rżnąć głupa i rozmywać temat głupotami.

Pisałem już wcześniej. Gra dyplomatyczna polega na tym, że każda akcja spowoduje reakcję, zwłaszcza w przypadku tak ogarniętego dyplomatycznie państwa jak USA. Wezwanie ambasadora tego kraju na dywanik przysporzy popularności PiSowi wśród elektoratu, natomiast - zakładając, że jest to gra pod publiczkę i ambasador wcześniej o tym wiedział - to Amerykanie się upomną kiedyś o przysługę z ich strony.

Czyli generalnie "nie znam się, ale się wypowiem, bo wydaje mi się, że mam rację".

Ten twój tweet to czego dowodzi konkretnie?

To pytanie przede wszystkim sugeruje, że ktoś ma tutaj coś w rodzaju Alzheimera.

Nie wiem co definiujesz przez "upadek". To, że większość społeczeństwa jest tzw. "wierzący, ale niepraktykujący" - czyli trzyma się Kościoła bardziej z tradycji, niż z przekonań - to fakt.

Temat na odrębną dyskusje.

I znowu - naprawdę udajesz, że nie rozumiesz różnicy pomiędzy znaczeniem słowa atak, a nawiązanie?

To nie jest nawiązanie, tylko wyśmianie/sparodiowanie. Tym bardziej, że te gesty wykonała czerwona świnia, więc intencje dla wszystkich są oczywiste.

Emerytów - głównie. Sami politycy PiSu przyznali, że głosami młodych nie zdołają wygrać wyborów.

Czyli już nie "tylko emerytów" a "głównie emerytów". Jest postęp.

No i ten kluczowy dowód to był właśnie dokument z tej szafy.

Zależy dla kogo. Niektórym wystarczyły relacje Gwiazdy czy Walentynowicz.

A teraz jest? Coś mnie ominęło?

To ty się wytłumacz. To ty napisałeś: Ale motyw ataku na nobliste i symbol Polski rozpoznawany na całym świecie też był podnoszony..

Na to stwierdzenie już odpowiedziałeś w poprzednim poście. Moje pytanie dotyczyło właśnie tej odpowiedzi.

loza_prowizoryczna
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1628
0

Skazanych pedofilów ponoć w więzieniu wszyscy kryją i jest to pochwalane zachowanie. Więc w czym problem?

W0
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 3758
2
tajny_agent napisał(a):

Jak AmbUSA publicznie staje w obronie TVN(wliczając w to listy do rządu) to jest to troska o interesy Discovery.
Ale jak nasze MSZ chce pogadać o tym samym TVN z tą samą AmbUSA to już jest absurd.
Rozumiem.

W pierwszym przypadku sprawa dotyczyła prawa, które zmuszałoby grupę Discovery do pozbycia się części udziałów w spółce TVN. W drugim przypadku ambasador zostaje wezwany przez MSZ ponieważ na antenie TVN wyemitowano dokument. Z jednej strony są zagrożone interesy grupy finansowej, z drugiej strony mamy oburzenie na dokument.

I tak, nie mam żadnych wątpliwości, że bardzo dobrze rozumiesz różnicę.

Zakładam, że moi rozmówcy są osobami poważnymi i jeśli wypowiadają się na jakiś temat, to albo mają o nim pojęcie, albo potrafią na bieżąco uzupełniać swoją wiedzę.
Oczywiście zawsze można też rżnąć głupa i rozmywać temat głupotami.

Czyli klasyczne "ja to rozmawiam tylko z mądrymi ludźmi, którzy potrafią się domyśleć, o co mi chodzi". Być może rzeczywiście jesteś otoczony superwybitnymi jednostkami potrafiącymi czytać w twoich myślach, natomiast pozwól, że wytłumaczę pewną prostą zasadę wywodzącą się z starożytnej Grecji - kolebki cywilizacji europejskiej. Zasadę, która do dzisiaj obowiązuje.

Jeśli chcesz przedstawić swoją opinię i uwiarygodnić ją to nie jest rolą twojego współrozmówcy, żeby domyślać się, co próbujesz powiedzieć. To ty masz obowiązek:

  • postawić tezę
  • uargumentować ją

Nie zrobiłeś ani jednego, ani drugiego. Nie wiem dlaczego - być może nie masz własnego zdania, a jedyne co potrafisz to wrzucać takie propogandowe artykuły. Być może jesteś zbyt leniwy. Być może też nie miałeś czasu. Nie wiem, nie obchodzi mnie to. Dopóki nie napiszesz jakie TY masz zdanie, ani też dlaczego uważasz je za prawdziwe to dla mnie nie napisałeś nic wartego uwagi.

Więc napisz, jaki ty masz pogląd na tę sprawę. Zacznij od "uważam, że...", a po postawieniu tezy napisz "ponieważ...". Potrafisz?

To pytanie przede wszystkim sugeruje, że ktoś ma tutaj coś w rodzaju Alzheimera.

Jeszcze raz - postawisz jakąkolwiek tezę? Czy będziesz się bawił w rzucanie losowych rzeczy i udawanie, że kryje się za tym jakaś głębsza myśl?

To nie jest nawiązanie, tylko wyśmianie/sparodiowanie.

Parodia to jest nawiązanie, tak samo jak atak werbalny jest nawiązaniem. Natomiast nie każde nawiązanie jest atakiem, ani też parodią. Czyli kiedy ja piszę, że coś jest nawiązaniem to nie twierdzę, że jest atakiem. Prosta arytmetyka.
To, że parodia ci się nie podoba z różnych powodów - twoje prawo.

Czyli już nie "tylko emerytów" a "głównie emerytów". Jest postęp.

Właściwie to mieliśmy najpierw regres z twojej strony, a potem musiałem się powtórzyć, żebyś uznał to za postęp.

  1. Wcześniej w odpowiedzi do ciebie napisałem PiS punktuje u swojego GŁÓWNEGO elektoratu, tj. emerytów obroną Jana Pawła 2.
  2. Potem gdzieś w środku zmaieniło ci się to na "tylko emerytów" - mimo, że NIGDZIE nie napisałem "tylko emerytów".
  3. W końcu powtórzyłem się i ty wróciłeś mentalnie do pkt. 1.

Zależy dla kogo. Niektórym wystarczyły relacje Gwiazdy czy Walentynowicz.

Kontekst rozmowy - narzucony przez ciebie - to niektórzy do dzisiaj nie mogą tego przełknąć i domagają się kolejnych i kolejnych dowodów. Czyli nie obchodzą nas ci, którzy szybko uwierzyli, a ci, którzy z wiarą w te doniesienia mieli problemy.
No i jakoś tak się stało, że te dokumenty z szafy praktycznie zamknęły dyskusje nt. "czy Lech Wałęsa był TW".

Na to stwierdzenie już odpowiedziałeś w poprzednim poście. Moje pytanie dotyczyło właśnie tej odpowiedzi.

Czyli wróćmy:

  1. Najpierw twierdzisz, że motyw ataku na noblistę i symbol Polski rozpoznowany na całym świecie też był podnoszony.
  2. Ja stwierdziłem, że tak naprawdę poza Polską nikogo to specjalnie nie obeszło.
  3. Teraz się mnie pytasz, czy coś ciebie ominęło.

Nic ciebie nie ominęło, po prostu przypadkiem "zapomniałeś" o czym piszesz.

tajny_agent
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1340
0
wartek01 napisał(a):

W pierwszym przypadku sprawa dotyczyła prawa, które zmuszałoby grupę Discovery do pozbycia się części udziałów w spółce TVN. W drugim przypadku ambasador zostaje wezwany przez MSZ ponieważ na antenie TVN wyemitowano dokument. Z jednej strony są zagrożone interesy grupy finansowej, z drugiej strony mamy oburzenie na dokument.

I tak, nie mam żadnych wątpliwości, że bardzo dobrze rozumiesz różnicę.

Znowu nie wiesz o czym piszesz i uważasz, że masz rację.
Jasno i wyraźnie podałem daty wypowiedzi AmbUSA nt TVN. Rok 2018 i 2020. Ani jedna, ani druga nie dotyczyła lex TVN.
(już nie wspomnę o tym, że tweeta z 2020 podpisałem 'brzezinski_tvn'. Nawet nie zwróciłeś na to uwagi, bo tak jak myślałem, nie czytasz, nie weryfikujesz i nie podpierasz się źródłami. "moja racja jest najmojsza i ch." :D)

Czyli klasyczne "ja to rozmawiam tylko z mądrymi ludźmi, którzy potrafią się domyśleć, o co mi chodzi". Być może rzeczywiście jesteś otoczony superwybitnymi jednostkami potrafiącymi czytać w twoich myślach, natomiast pozwól, że wytłumaczę pewną prostą zasadę wywodzącą się z starożytnej Grecji - kolebki cywilizacji europejskiej. Zasadę, która do dzisiaj obowiązuje.

Jeśli chcesz przedstawić swoją opinię i uwiarygodnić ją to nie jest rolą twojego współrozmówcy, żeby domyślać się, co próbujesz powiedzieć. To ty masz obowiązek:

  • postawić tezę
  • uargumentować ją

Nie zrobiłeś ani jednego, ani drugiego. Nie wiem dlaczego - być może nie masz własnego zdania, a jedyne co potrafisz to wrzucać takie propogandowe artykuły. Być może jesteś zbyt leniwy. Być może też nie miałeś czasu. Nie wiem, nie obchodzi mnie to. Dopóki nie napiszesz jakie TY masz zdanie, ani też dlaczego uważasz je za prawdziwe to dla mnie nie napisałeś nic wartego uwagi.

Więc napisz, jaki ty masz pogląd na tę sprawę. Zacznij od "uważam, że...", a po postawieniu tezy napisz "ponieważ...". Potrafisz?

jw.
Jak zwykle paplanina o pierdółach nie na temat wychodzi Ci najlepiej.

Jeszcze raz - postawisz jakąkolwiek tezę? Czy będziesz się bawił w rzucanie losowych rzeczy i udawanie, że kryje się za tym jakaś głębsza myśl?

Przypomnę Ci, że stwierdziłeś, że głos Lisa czy Kolendy-Zaleskiej nie jest głosem wyborców opozycji. Więc dostałeś screeny z wypowiedziami wyborców opozycji.

Parodia to jest nawiązanie, tak samo jak atak werbalny jest nawiązaniem. Natomiast nie każde nawiązanie jest atakiem, ani też parodią. Czyli kiedy ja piszę, że coś jest nawiązaniem to nie twierdzę, że jest atakiem. Prosta arytmetyka.
To, że parodia ci się nie podoba z różnych powodów - twoje prawo.

Acha.

Czyli już nie "tylko emerytów" a "głównie emerytów". Jest postęp.

Właściwie to mieliśmy najpierw regres z twojej strony, a potem musiałem się powtórzyć, żebyś uznał to za postęp.

  1. Wcześniej w odpowiedzi do ciebie napisałem PiS punktuje u swojego GŁÓWNEGO elektoratu, tj. emerytów obroną Jana Pawła 2.
  2. Potem gdzieś w środku zmaieniło ci się to na "tylko emerytów" - mimo, że NIGDZIE nie napisałem "tylko emerytów".
  3. W końcu powtórzyłem się i ty wróciłeś mentalnie do pkt. 1.

Napisałeś No akurat PiS nie ma w ogóle skąd brać elektoratu poza emerytami, więc przestań kłamać.

Kontekst rozmowy - narzucony przez ciebie - to niektórzy do dzisiaj nie mogą tego przełknąć i domagają się kolejnych i kolejnych dowodów. Czyli nie obchodzą nas ci, którzy szybko uwierzyli, a ci, którzy z wiarą w te doniesienia mieli problemy.
No i jakoś tak się stało, że te dokumenty z szafy praktycznie zamknęły dyskusje nt. "czy Lech Wałęsa był TW".

Pełne zdanie brzmiało tak: To, że niektórzy do dzisiaj nie mogą tego przełknąć i domagają się kolejnych i kolejnych dowodów to już jest ich problem.
Więc nie, nie obchodzą mnie. To są Twoje urojenia.

Na to stwierdzenie już odpowiedziałeś w poprzednim poście. Moje pytanie dotyczyło właśnie tej odpowiedzi.

Czyli wróćmy:

  1. Najpierw twierdzisz, że motyw ataku na noblistę i symbol Polski rozpoznowany na całym świecie też był podnoszony.
  2. Ja stwierdziłem, że tak naprawdę poza Polską nikogo to specjalnie nie obeszło.
  3. Teraz się mnie pytasz, czy coś ciebie ominęło.

Nic ciebie nie ominęło, po prostu przypadkiem "zapomniałeś" o czym piszesz.

Zadałem proste pytanie: Czy obecna awantura z JPII wyszła poza Polskę?

nalik
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1039
3

I zamiast dyskusji o hipokryzji KK, zrobiła się dyskusja o tym złym TVN-ie, który śmie atakować hierarchów kościelnych. Cudownie.

Osobiście, JP2 jest mi całkowicie obojętny. Wierzę, że zrobił dużo dobrego, ale jednocześnie może mieć na swoim koncie sporo "grzechów". Podziwiam jego osiągnięcia i rozwój "kariery" jako przywódcy duchowego, ale absolutnie nie widzę potrzeby go wybielać. Był tylko człowiekiem, a tak się składa, że wszyscy mamy większą lub mniejszą skłonność do czynienia "zła".

Jestem skłonny uwierzyć, że krył pedofilów, wierząc, że tak będzie lepiej. Szkoda jeżeli dokonał takiego wyboru. Kiedyś czasy były takie, że nikt nie śmiał skrytykować KK, bo byłoby to polityczne samobójstwo. Teraz to się zmieniło, co mnie cieszy. KK w Polsce już dawno powinien się oczyścić ze swojej hipokryzji. To oczyszczenie się nie nastąpiło, wszystkie nieprawidłowości były zamiatane pod dywan. Czasy były sprzyjające dla KK, mogło to przebiegać w kontrolowany i w miarę spokojny sposób. Teraz będzie kwik. Peszek.

Zarejestruj się i dołącz do największej społeczności programistów w Polsce.

Otrzymaj wsparcie, dziel się wiedzą i rozwijaj swoje umiejętności z najlepszymi.