twoj_stary_pijany napisał(a):
hahhahha, 90% skurecznosci?!
W krajach, gdzie blisko 100% populacji wyszczepione i to nawet 4 dawka, smiertelnosc i zachorowania dokladnie takie same jak w zeszlym roku.
No spoko, simon w imieniu bostwa “nauki” przemawia, ze 90%, mimo efektow na poziomie 10%, to trzeba mu wierzyc. Dobrze, ze nie mowi, ze jak na ciebie sikaja, to deszczyk pada, bo ludzie by na ulicach smierdzieli gorzej niz teraz.
O skutwcznosci szczepionki moznaby mowic, gdyby liczba zgonow, zachorowan spadla o chociaz 35%. Do 30% ma efekt placebo.
Co do skutecznosci lekow, to pamietam afere, jak przez dekady sprzedawano leki immunopresyjne “poprawiajace” przebieg stwardnienia rozsianego.
Ostatnio badania i to prowadzone we Wroclawiu, wykazaly, ze stwardnienie wynika z choroby ukladu krwionosnego w mozgu i udaje sie je operacyjnie cofnac i NIE jest choroba autoimmunologiczna. Ktos odpowiedzial za falszowanie badan i sprzedawanie niedzialajcych lekow?