Dlaczego tak wiele osób z Was się szczepi? Naprawdę myślicie, że zastrzyk jest potrzebny? Czy znacie osoby którę naprawdę chorowały na Covid, musiały być hospitalizowane, zmarły?
Dlaczego się szczepicie?
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Postów: 105
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Postów: 1452
Duplikat, już jeden temat o COVID dla szurów jest.
Odpowiedź - tak, tak, tak.
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Postów: 219
Żebyś się pytał gupio
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Lokalizacja: Space: the final frontier
- Postów: 26433
- Tak
- Tak
- Tak
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Postów: 745
Czy znam osoby, które ciężko przeszły covid?
Tak.
Czy znam osoby, które zmarły na covid?
Nie bezpośrednio w moim otoczeniu, ale znam.
Po co się szczepisz?
Pomimo że, jestem młodą osobą wiem, że po covidzie mógłbym mieć sporo powikłań. Robię obecnie dosyć sporo treningów m. in. wydolnościowych i nie chciałbym wyrzucić tego wszystkiego do kosza tylko dlatego, bo się nie zaszczepiłem.
Dodam jeszcze kilka pytań:
- Czy znasz osoby, które miały ciężkie odczyny poszczepienne?
- Czy korzystasz z popularnych i dostępnych używek (np. alkohol, papierosy), które są znacznie bardziej niebezpieczne niż szczepionki na covid?
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Lokalizacja: Wrocław
Nie wiem, czy zastrzyk jest potrzebny, ale wiem, że nawet jeśli jest niepotrzebny, to jego przyjęcie nie generuje kosztów alternatywnych.
Znam ludzi hospitalizowanych, znałem zmarłych.
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Lokalizacja: Wrocław
To czy jest/był potrzebny wyjdzie tak na prawdę w dłuższej perspektywie i wtedy okażę się czy "foliarz", czy "covidianin" miał racje.
P.S
- up
- Tak
- Tak
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Postów: 191
Znam osoby, które przez Covida spędzili 2-3 tygodnie w szpitalu i cudem przeżyły. Znałem osoby, które niestety umarły na Covid i było ich sporo mimo małej miejscowości(wieś i okolice). Miałem okazję się zaszczepić, przez co nie miałem problemów z wyjazdem na wakacje + mam kilka osób starszych i schorowanych w swoim otoczeniu, więc jeśli to choć trochę zmniejszyło szansę, że zachorują, to imo było warto.
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Postów: 426
Ja się zaszczepiłem, bo widzę jak u nas działa służba zdrowia i jak dobrze rząd przygotował państwo na wypadek epidemii. W peaku pandemii wolałbym redukować ryzyko odwiedzenia szpitala najbardziej jak się da.
Tym bardziej skoro jest możliwość wystąpienia bardziej agresywnej mutacji.
Naprawdę myślicie, że zastrzyk jest potrzebny?
Chwilowo tak, ale w przyszłości kto wie https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC7090473/
Czy znacie osoby którę naprawdę chorowały na Covid, musiały być hospitalizowane, zmarły?
Nikt ze znajomych nie umarł, ale hospitalizacje się zdarzały.
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Lokalizacja: UK
- Postów: 2235
Szczepie się bo chce dostać zniżkę na Windows 11.
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Postów: 28
Znam osoby, które ciężko przechorowały i leżały w szpitalu, ale żadna z tych osób na szczęście nie zmarła.
W zasadzie to byłem zapisany na szczepienie w czerwcu, ale coś mi wypadło i nie mogłem się na nim pojawić.
A szczepić zamierzałem się po to, bo planowałem spędzić miesiąc wakacji w różnych krajach, a pomimo statusu ozdrowieńca(miałem kwarantannę i pozytywny test) nie dostałem covidowego paszportu, bo test był antygenowy, a nie PCR :)
Poza tym przechorowałem już covida i przeszedłem go bardzo łagodnie.
Wirusy ewoluują zazwyczaj w kierunku większej zaraźliwości aniżeli smiertelności dlatego na razie z racji tego, że plany wakacyjne nie wypalą - nie zamierzam się szczepić. Nie wykluczam jednak zmiany zdania
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Lokalizacja: <a href="https://megatool.pl">sklep</a>
- Postów: 49
ja sie nie zaszczepie za nic :D
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Lokalizacja: Krypton
- Postów: 298
- Moi rodzice są zaszczepieni, więc teoretycznie małe szanse że coś poważnego z nimi mogłoby się dziać. Mimo wszystko, gdyby nie daj Boże coś się działo, to raczej nie mógłbym sobie wybaczyć myśli, że to przeze mnie. Z drugiej strony, slyszalem ostatnio (ba! Dzisiaj!), że szczepienie tylko łagodzi objawy, a i tak osoby zaszczepione mogą przenosić wirusa.
- Nie należę do osób (być może głupio), które myślą, że mogą od covida zaliczyć zgona (tego nie alkoholowego). Ale ciężki przebieg w łóżku czy szpitalu już mi przechodzi przez głowę. Za dużo mam spraw do załatwienia, nie mam czasu na chorowanie ;)
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Postów: 1359
Dla innych. Mniejsza szansa, że przeze mnie ktoś inny umrze lub dozna cieżkiego uszczerbku na zdrowiu :).
Btw.
Jaka jest szansa, że zachorujesz na COVID i będziesz musiał do końca życia zmagać się ze skutkami ubocznymi choroby?
Jaka jest szansa, że pojawią się jakieś niespodziewane skutki uboczne substancji, w której zasadzie praktycznie nic nie ma (a przyjmuję masę innych substancji na 100% szkodliwych takich jak alkohol)?
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Postów: 272
Bo się szczepię na wszystko. Czysta statystyka. Raz, że ryzyko związane ze szczepieniem jest bez porównania mniejsze niż ryzyko zachorowania i komplikacji w wyniku zachorowania, a dwa, że stymuluję układ odpornościowy, przy czym odporność na jedną chorobę może sprzyjać odporności na inną. Nie gram w Lotto, nie gram w Covidovvo.
Tak, były respiratory i pogrzeby w najbliższej rodzinie i w najbliższym otoczeniu, do tego widziałem, jak moja dziewczyna to przechodziła i ile dochodziła do siebie (w sumie nic wielkiego, bóle stawów i być może lekka mgła covidowa, ale trwało to wiele tygodni). Ja w tym czasie jak zwykle nawet nie poczułem, może parę godzin coś tam czułem, po nocy ani śladu.
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Postów: 6965
Kilku moich krewnych zmarło na COVID. Może nie byli bardzo młodzi, ale to też nie był czas umierać.
Ja raczej jestem na to odporny i bez szczepionki, bo nie przechodziłem/nie miałem objawów od początku pandemii.
Więc przyjęcie szczepionki tym bardziej mi nie zaszkodziło :]
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Postów: 236
Kabananek napisał(a):
Wirusy ewoluują zazwyczaj w kierunku większej zaraźliwości aniżeli smiertelności dlatego na razie z racji tego, że plany wakacyjne nie wypalą - nie zamierzam się szczepić. Nie wykluczam jednak zmiany zdania
To akurat mit. Mutacje są czysto losowe i nie mutują w żadnym konkretnym kierunku. To selekcja naturalna powoduje, że wirusy, które zarażają szybciej stają się dominujące, a wysoka śmiertelność najczęściej łączy się z poważnymi objawami, stąd częściej wirusy stają się mniej śmiertelne (bo szybciej izoluje się osobę chorą). Ale w historii było wiele przypadków chorób, w przypadku których wysoka śmiertelność szła w parze z zaraźliwością (odra ze śmiertelnością 5-20% przy współczynniku R 12-18, hiszpanka ze śmiertelnością 5% i 50 mln ofiar przy współczynniku R sięgającym niecałe 2, ospa prawdziwa ze śmiertelnością 95%). Co więcej zazwyczaj gorsze w skutkach są choroby o dużej zaraźliwości i niższym współczynniku śmiertelności niż choroby o wysokiej śmiertelności, ale ograniczonymi możliwościami zarażania (jak MERS, czy Ebola).
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Postów: 5226
Czy znacie osoby którę naprawdę chorowały na Covid, musiały być hospitalizowane, zmarły?
tak, a kilka zaliczyło "urlop" w łóżku, niezależnie czy młode czy starsze osoby.
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
cpp_beginer napisał(a):
Czy znacie osoby którę naprawdę chorowały na Covid, musiały być hospitalizowane, zmarły?
Tak, ale nie zamierzam się szczepić.
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Postów: 1524
Czy znacie osoby którę naprawdę chorowały na Covid, musiały być hospitalizowane, zmarły?
Tak.
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Postów: 811
cpp_beginer napisał(a):
Naprawdę myślicie, że zastrzyk jest potrzebny?
Tak, naprawdę myślę że zastrzyk jest potrzebny. Po co mam chorować, jak mogę nie chorować.
cpp_beginer napisał(a):
Czy znacie osoby którę naprawdę chorowały na Covid, musiały być hospitalizowane, zmarły?
Tak, znam (a właściwie znałem) 2 osoby, które naprawdę chorowały na Covid, musiały być hospitalizowane i zmarły.
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Postów: 3394
Szczepimy się, bo wkładanie do pieca na trzy zdrowaśki raczej słabo działa.
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Postów: 11950
3x Tak. Zaszczepiłem się obawiając się skutków ubocznych choroby: problemów z oddychaniem czy zapamiętywaniem.
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Postów: 3755
Również trzy razy tak.
Spytam inaczej - dlaczego miałbym się nie szczepić?
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Postów: 508
Bo możesz przejść wirusa bezobjawowo jak 80% ludzi. Bez powikłań, bez hospitalizacji, bez niczego i jeżeli jesteś w wieku średnim i nie masz jakiś poważnych chorób, to szansa, że znajdziesz się w tej grupie rośnie do nie wiem 95%?
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Postów: 2512
Skąd takie liczby? 80%/95% bezobjawowo? Przypuszczam, że wątpię. Może jakieś źródło?
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Postów: 508