Hej ! Mam ok. 35 lat, wolny stan (ciągle ), ale zero desperacji. Po prostu uznałam, że czas poszukać drugiej połówki trochę mniej standardowo – bo może właśnie tu, wśród ludzi z podobną zajawką, da się znaleźć coś wyjątkowego.
Na co dzień pracuję w IT – ogarnięta, niezależna finansowo, mieszkaniowo i emocjonalnie.
Brak kredytu, brak bagażu, czysta karta
W teorii powinnam być ideałem dla faceta z branży – dziewczyna po informatyce, po pracy chodzi na siłownię, wieczorami gra na konsoli, lubi flippery, wesołe miasteczka (te z rollercoasterami, nie życiowe).
Nie wyglądam jak stereotypowa dziewczyna z IT – wręcz przeciwnie, sukienki, uśmiech, dobre buty i pozytywna energia.
Byłam chyba najfajniejszą dziewczyną na roku z informatyki – a że do 35. roku życia walczyłam o prawa kobiet , to dopiero teraz mam czas, żeby znaleźć męża
Mieszkam w okolicach Katowic, pracuję zdalnie w korpo z biurem w Krakowie (bywam tam raz w tygodniu). Po pracy: siłownia, konsola, flippery, rollercoastery w lunaparkach - (życiowych nie preferuję).
Jestem niezależna: finansowo, mieszkaniowo, emocjonalnie.
Zero kredytów, zero dramatów – czysta karta.
Mam głowę na karku, dużo autoironii i dystansu.
Szukam faceta 30–42 lat – najlepiej ze Śląska lub Krakowa.
Ogarniętego, z poczuciem humoru, który też ma dość przypadków z Tindera i szuka relacji z potencjałem.
Jeśli jesteś w podobnym miejscu w życiu – napisz do mnie coś o sobie + załącz zdjęcie.
W odpowiedzi podeślę swoje i więcej informacji

