Polski chatgpt bez sensu

Polski chatgpt bez sensu
Golang
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1424
2

Chcą znów naszych pieniędzy na polski chatgpt. Ja się pytam po co? Przecież są modele na różnych licencjach open source typu llama, gemma i deepseek.

Po co im "polski" model? Każdy z dostępnych już gada po polsku. Przecież to jest marnotrawienie środków.

Jak chcą "polski" model to niech zrobią forka któregoś otwartego modeli, kupią sobie serwerek i oferują za 20$. Jak ktoś będzie chciał tego używać to sobie będą dalej rozwijać ten model za zarobione pieniądze. Z kolei jak nikt nie będzie chciał używać to niech spadają na drzewo.

Nie dajcie się zrobić w bambuko z "polskim" chatgpt, ponieważ ktoś chce żyć sobie na koszt innych i tylko o to w tym chodzi.

crestfallen
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 57
1

Może dlatego że chcą wykorzystać AI w państwowych urzędach np. w takim urzędzie skarbowym...

wiciu
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1219
2

Każda konkurencja jest dobra. Można też zadać pytanie po co deepseek jak jest chatgpt, albo llama. Modele LLM są bardzo generalne. Możliwe, że np. taki polski model można lepiej dostosować do polskiego kontekstu, prawa, tła historycznego itd. i na niektóre pytania osadzone w polskim kontekście będzie w stanie odpowiedzieć lepiej, niż chat gpt. W związku z tym, nie uważam, żeby to było zupełnie bez sensu.

PS. Możesz przytoczyć źródło, z którego wynika, że publiczne pieniądze pójdą na ten czat? Takie inicjatywy są chyba już jakiś czas rozwijane bez państwowych pieniędzy, a w sumie wolę jak ktoś zapłaci MLowcom z moich podatków, żeby rozwijali polski LLM, niż np. za drewnianą ławkę za 200k w centrum Warszawy, albo badania nad gender i tym podobne inicjatywy.

Golang
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1424
0
crestfallen napisał(a):

Może dlatego że chcą wykorzystać AI w państwowych urzędach np. w takim urzędzie skarbowym...

Ale przecież możesz sobie hostować takiego chata w zamkniętej sieci skarbówki za firewallem i żaden chińczyk czy amerykanin cię nie podsłucha, nawet jeżeli w modelu miałoby być coś zaszyte. Nie potrzebujesz do tego "polskiego" chata.

wiciu napisał(a):

Każda konkurencja jest dobra. Można też zadać pytanie po co deepseek jak jest chatgpt, albo llama. Modele LLM są bardzo generalne. Możliwe, że np. taki polski model można lepiej dostosować do polskiego kontekstu, prawa, tła historycznego itd. i na niektóre pytania osadzone w polskim kontekście będzie w stanie odpowiedzieć lepiej, niż chat gpt. W związku z tym, nie uważam, żeby to było zupełnie bez sensu.

Tak, konkurencja jest bardzo dobra, ale niech to robią metodą bootstrapingu czyli niech hostują ten model i sprzedają do polskich firm i urzędów, a za zarabione pieniądze ulepszają. Nie popieram natomiast sytuacji gdy ktoś chce publiczne pieniądze, albo posługuje się crowdfundingiem, ponieważ wtedy zazwyczaj powstają rzeczy, które okazują się niepotrzebne i tylko przepalają kasę na głupoty zamiast zrobić to co ludzie chcą i za co są w stanie zapłacić.

PS. Możesz przytoczyć źródło, z którego wynika, że publiczne pieniądze pójdą na ten czat? Takie inicjatywy są chyba już jakiś czas rozwijane bez państwowych pieniędzy, a w sumie wolę jak ktoś zapłaci MLowcom z moich podatków, żeby rozwijali polski LLM, niż np. za drewnianą ławkę za 200k w centrum Warszawy, albo badania nad gender i tym podobne inicjatywy.

Chodzi o model Bielik, oni zaczęli zbierać hajs na Patronite, ale już wspominają, że chętnie przyjęliby pieniądze z ministerstwa cyfryzacji.
https://cyberdefence24.pl/technologie/zbiorka-na-polski-chatgpt-ten-rok-bedzie-kluczowy

Ktos
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
1
Golang napisał(a):

Chcą znów naszych pieniędzy na polski chatgpt. Ja się pytam po co? Przecież są modele na różnych licencjach open source typu llama, gemma i deepseek.

Jak chcą "polski" model to niech zrobią forka któregoś otwartego modeli, kupią sobie serwerek i oferują za 20$. Jak ktoś będzie chciał tego używać to sobie będą dalej rozwijać ten model za zarobione pieniądze. Z kolei jak nikt nie będzie chciał używać to niech spadają na drzewo.

Bielik to akurat jest fine-tune llamy3. To nie tak, że oni będą budować cokolwiek od zera.

Po co im "polski" model? Każdy z dostępnych już gada po polsku. Przecież to jest marnotrawienie środków.

Z tym "gada po polsku" to tak... hmm. Ostatnio, świeży, wspaniały (ponoć) Mistral Small 3 24b-instruct-2501 opowiedział mi dowcip, po czym dodał "mam nadzieję, że się śmieszysz". Nie śmieszyłem się, raczej załamałem się jakością polszczyzny. Z moich prywatnych testów najlepszym polskim "mówi" Bielik (v2.3) i Gemma 2 (9B), zadziwiająco dobrze poradziła sobie też Salamandra 7B (projekt współfinansowany przez rząd Katalonii, BTW). Oczywiście w kategorii "uruchomię to na konsumenckim sprzęcie", nie testowałem DeepSeeka R1.

wiciu napisał(a):

Każda konkurencja jest dobra. Można też zadać pytanie po co deepseek jak jest chatgpt, albo llama. Modele LLM są bardzo generalne. Możliwe, że np. taki polski model można lepiej dostosować do polskiego kontekstu, prawa, tła historycznego itd. i na niektóre pytania osadzone w polskim kontekście będzie w stanie odpowiedzieć lepiej, niż chat gpt. W związku z tym, nie uważam, żeby to było zupełnie bez sensu.

Właśnie! Samo mówienie po polsku, a dostosowanie do lokalnej sytuacji to bardzo dwie różne rzeczy – ChatGPT o1-mini poproszony o scenkę rozmowy dwóch emerytów w ZUS-ie wygeneruje przesłodzone bzdury zamiast narzekania, że jest źle, emerytura niska, a rząd kłamie ;)

A już tak co do tych publicznych pieniędzy, to już jest polski projekt LLM finansowany z pieniędzy publicznych: https://pllum.org.pl/ – "Projekt finansowany ze środków Ministra Cyfryzacji w ramach dotacji celowej nr 1/WI/DBiI/2023, pn. „Odpowiedzialny rozwój otwartego dużego modelu językowego PLLuM (Polish Large Language Universal Model) w celu wspierania technologii przełomowych w sektorze publicznym i gospodarczym, w tym otwartego, polskojęzycznego inteligentnego asystenta petenta”. "

FA
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: warszawa
  • Postów: 315
0

Tak, konkurencja jest bardzo dobra, ale niech to robią metodą bootstrapingu czyli niech hostują ten model i sprzedają do polskich firm i urzędów, a za zarabione pieniądze ulepszają.

Właśnie przez taka metalnosć nie ma gigantów technologicznych w europie. Open AI nie rosło nie zyskach ze sprzedarzy tylko na miliardowych dodatacjach.
2 reprezentujesz myślenie zyczeniowe, nie ma czegos takiego jak sprzedarz dla urzedów metoda boostrapingu XD. Nie ma też czegos takiego jak sprzedawanie niedziałajacego produktu metodą boostrapingu.

Z lokalizowanie modelu na polskie prawo lub polskie ksiazki od historii, lub na podstawie polskich badań ma sens i wygenrowało by duzo wartosci.

W polsce jest duza szansa ze pieniadze beda przewalone, ale i tak wole inwestycje w AI, zatrzymanie talentów w polsce, stworzenie szans dla powstania polskich firm, i pojawienie sie know-how w kraju. NIż wszysytkie inne formy przelania pieniedzy.

Plus taki model ma mieć strategiczne znaczenie, w czasach gdy wpisy gdy wiki nie konsekwetnie fałszowana, wyszukiwarki robia propagande, lub ograniczaja wyniki a giganci technologiczni lub USA stwierdzaja z dnia na dzien tych krajów nie obsługujemy.

Golang
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1424
0
_flamingAccount napisał(a):

Tak, konkurencja jest bardzo dobra, ale niech to robią metodą bootstrapingu czyli niech hostują ten model i sprzedają do polskich firm i urzędów, a za zarabione pieniądze ulepszają.

Właśnie przez taka metalnosć nie ma gigantów technologicznych w europie. Open AI nie rosło nie zyskach ze sprzedarzy tylko na miliardowych dodatacjach.

Od firm prywatnych, a nie od podatników. OpenAI było fundacją non profit w którą zainwestowało wielu bogatych ludzi w tym Elon Musk, ale po wyjściu chatgpt 3 zorientowali się, że mają za mało kasy i powołali osobną spółkę w którą Microsoft zainwestował 13 mld dolarów.

Podobnie projekt Stargate o wartości 500mld $ ogłoszony przy okazji objęcia władzy przez Trumpa nie będzie budowany za pieniądze podatników, ale mają się na niego złożyć: OpenAI, SoftBank i Oracle.

W Polsce żaden biznesmen nie inwestuje w AI. Dlaczego? Ponieważ albo się na tym nie zna, albo jak się zna to wie, że inwestycja się nie zwróci.

W Polsce oraz UE generalnie mamy ten problem, że rynek jest przeregulowany. Jest pierdyliard przepisów tworzonych niczym sraczka przez UE oraz rządy krajowe, które utrudniają prowadzenie biznesu. Włodarze wiedzą, że UE jest w dupie pod względem innowacji i dlatego są pomysły, że to państwo czy UE powinna inwestować w innowacje, ale to jest powtórka z ZSRR. Takie centralne planowanie i tworzenie innowacji przez polityków się nie sprawdza. Przerabialiśmy to już milion razy.

Niech w końcu spojrzą na przykłady, które działają. Niech wezmą przykłady z historii albo z USA. W Anglii w XIX wieku powstało wiele przełomowych innowacji i nie były to inwestycje publiczne, tylko prywatni ludzie chcieli zarobić na swoich wynalazkach. Podobnie jest obecnie w USA. Wszystkie innowacje poza wojskowymi i eksploracją kosmosu są napędzane przez pieniądze prywatnych inwestorów. Ale nawet w kwestii eksploracji kosmosu Elon Musk pokazał, że nawet bez pieniędzy z budżetu udało mu się zbudować od zera spółkę SpaceX, która dopiero teraz ma umowy z państwem, a na początku działała całkowicie za prywatne pieniądze Muska.

PA
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 3891
0

Ja tam nie wiem z czy masz problem podlinkowałeś, artykuł: Zbiórka na „polski ChatGPT”. Ten rok będzie kluczowy i tam jak byk

Czy ktoś z rządu, Ministerstwa Cyfryzacji, bądź inny podmiot kontaktował się z państwem w kwestii spotkania lub wsparcia projektu finansowo, bądź w inny sposób?

Jesteśmy w stałym kontakcie z Ministerstwem Cyfryzacji i realizujemy wspólne inicjatywy – głównie w obszarze raportów, analiz oraz otwierania danych do trenowania modeli AI.

Nie prowadzimy jednak rozmów o wsparciu finansowym, ponieważ sami nie podjęliśmy jeszcze tego tematu. Dlaczego? Chcemy zachować pełną niezależność i skupić się na tym, co najważniejsze: rozwoju modeli, narzędzi i przetwarzaniu danych. Każde wsparcie instytucjonalne czy grant wiązałoby się z dużą ilością formalności i biurokracji, na które obecnie nie jesteśmy gotowi.
Sebastian Kondracki, założyciel SpeakLeash

Dlatego nasza strategia finansowania opiera się przede wszystkim na zbiórkach obywatelskich oraz wsparciu sponsorów i mecenasów. Chcemy, aby zespół rozwijał się w sposób naturalny, a kluczowym priorytetem pozostaje dla nas jedno: dopracowanie Bielika, tak aby stał się jednym z bardziej zaawansowanych europejskich modeli AI. Bez tego żadne inne działania nie będą miały sensu.

Więc mamy pełną dowolność wsparcia i nie wyciąganie ręki po państwowe środki. Zasada prosta chcesz to wesprzyj.

Od siebie dodam, że im kibicuje, bo świat odjeżdża Europie. Stany mają, Chiny maja, a Europa... tworzy prawo pod AI, no dobra poza bielikiem mamy francuskiego mistrala.

Nie bardzo rozumiem z czym masz problem.

Golang
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1424
0
Ktos napisał(a):

A już tak co do tych publicznych pieniędzy, to już jest polski projekt LLM finansowany z pieniędzy publicznych: https://pllum.org.pl/ – "Projekt finansowany ze środków Ministra Cyfryzacji w ramach dotacji celowej nr 1/WI/DBiI/2023, pn. „Odpowiedzialny rozwój otwartego dużego modelu językowego PLLuM (Polish Large Language Universal Model) w celu wspierania technologii przełomowych w sektorze publicznym i gospodarczym, w tym otwartego, polskojęzycznego inteligentnego asystenta petenta”. "

Tak widziałem i co i nic... Napisali, że zakończyli projekt i przekazali "otwarte" modele Ministerstwu Cyfryzacji. Ale jak otwartne, jeżeli nigdzie ich nie ma. Z resztą po co to zrobili, jeżeli te modele są już przestażałe, cały świat już dawno poszedł do przodu ze swoimi modelami.

Golang
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1424
0
Panczo napisał(a):

Nie bardzo rozumiem z czym masz problem.

Problem polega na tym, że kolejna grupa wyciagnie rękę po mój hajs z podatków i wyprodukują coś czego nikt nie będzie używał.

PA
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 3891
1

Problem polega na tym, że kolejna grupa wyciagnie rękę po mój hajs z podatków i wyprodukują coś czego nikt nie będzie używał.

Ale gdzie te pieniądze wyciąga, podaj źródło. Bo na razie to uruchomili zrzytkę na patronite i deklarują brak wsparcia instytucjonalnego. Więc jakie Twoje pieniądze zabierają?

Golang
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1424
0
Panczo napisał(a):

Problem polega na tym, że kolejna grupa wyciagnie rękę po mój hajs z podatków i wyprodukują coś czego nikt nie będzie używał.

Ale gdzie te pieniądze wyciąga, podaj źródło. Bo na razie to uruchomili zrzytkę na patronite i deklarują brak wsparcia instytucjonalnego. Więc jakie Twoje pieniądze zabierają?

Zgadza się, w tej chwili jeszcze nie biorą państwowej kasy, ale obawiam się, że to tylko kwestia czasu jak zbiórka z patronite im nie pójdzie. Poza tym mój post miał przestrzec przed samym zjawiskiem finansowania innowacji przez państwo, które moim zdaniem jest całkowicie nieudanym pomysłem.

PA
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 3891
1

Ostrzegasz w pierwszym poście przed czymś co nie ma miejsca. Czyli taka burza w szkalnce wody. Jeżeli jednak jakieś środki przejdą od Państwa do nich, to mimo Twojego ostrzeżenia nie mamy i nie będziemy mieć na to wpływu.

Zarejestruj się i dołącz do największej społeczności programistów w Polsce.

Otrzymaj wsparcie, dziel się wiedzą i rozwijaj swoje umiejętności z najlepszymi.