Duże zarobki a alimenty

Duże zarobki a alimenty
renderme
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1520
1
Panczo napisał(a):

@kateryan zadziwia mnie jak zakładasz że to zawsze wina faceta. Szczerze to nawet zazdroszczę takiego czarno białego myślenia, tak jest prościej.
Zastanawia mnie tylko jak to ma się do przypadku z mojej rodziny. Żona w wieku ok 30 z dwojka dzieci w rodzinie, poznaje się z jakimś kolesiem wyprowadza się do niego i składa papiery rozwodowe i oczywiście składa też wniosek o alimenty. Wytłumacz mi się jak się to ma do tego zmarnowanego życia, ciała, kariery i odrzuceniu przez facetów i skazanie się na samotność do końca życia?

Twoja wina, nie zadowalales jej psychicznie i seksualnie, i dawales za mało swobody, a jednoscześnie byłeś za mało zazdrosny (tak by mówiła @kateryan ).
Ja Ci też powiem, że to Twoja wina..., bo źle wybrałeś. Takie jest niestety życie. Zastanawiam się też, ze gdyby sądy rodzinne nie stały jak @kateryan po stronie "madek", tylko musialby sie liczyc z tym, ze jest uczciwie i sad np. moze uznac, ze dziecko ma lepsze warunki przy tacie, a Twoja zona musi oddac Ci dziecko i placic alimenty, to pewnie w Polsce liczba rozwodów spadłaby o połowę. Na zachodzie 80% rozwodów jest inicjowane przez kobiety, w Polsce 70%.

Zawsze się zabezpieczajcie panowie. Ja np. mam takiego hacka (jednego z wielu), ze moja żona jest antyszczepionkowa, co mam świetnie udokumentowane i tez mam udokumentowane kłotnie w tym obszarze. Mam tez nagrania jak jest pijana, jak gadała głupoty po pijaku i wiele innych. Tez myslcie o takich rzeczach, to wtedy panna sie zastanowi, czy moze odejść.

PZ
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1
0

Sąd do wyliczenia alimentów ocenia nie zarobki a możliwości zarobkowe, więc nic nie da ukrywanie dochodów. Nie warto jednak sie przejmować tym, co zażądała. Musi wykazać zasadność tego roszczenia, poczytaj sobie tu link , na takie okoliczności będzie się powoływać. Twoim droga obrony jest podważanie zasadności każdego ze wskazanych kosztów, że nie jest jednoznacznie usprawiedliwiony/uzasadniony.

SS
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 614
0
PrawnikZLasu napisał(a):

Sąd do wyliczenia alimentów ocenia nie zarobki a możliwości zarobkowe, więc nic nie da ukrywanie dochodów. Nie warto jednak sie przejmować tym, co zażądała. Musi wykazać zasadność tego roszczenia, poczytaj sobie tu link , na takie okoliczności będzie się powoływać. Twoim droga obrony jest podważanie zasadności każdego ze wskazanych kosztów, że nie jest jednoznacznie usprawiedliwiony/uzasadniony.

"W sytuacji, gdy dochody jednego z rodziców ulegają zmniejszeniu, może to być podstawą do renegocjacji wysokości alimentów.

Przykładowo, jeśli ojciec zarabiający wcześniej 12.000 zł brutto doświadcza spadku dochodów do 6.000 zł brutto, zasada równej stopy życiowej wskazuje, że jego zdolność do finansowego wsparcia dziecka również się zmniejszyła. W takim przypadku, ojciec może wystąpić o zmniejszenie kwoty alimentów, które był zobowiązany płacić, argumentując to pogorszeniem swojej sytuacji finansowej.

Ważne jest, aby sąd, rozpatrując taką sytuację, wziął pod uwagę aktualne możliwości finansowe obu rodziców oraz potrzeby dziecka, aby zapewnić, że standard życia dziecka pozostanie jak najbardziej stabilny i odpowiedni do zmienionych warunków. Zmiana wysokości alimentów w przypadku pogorszenia się sytuacji finansowej jednego z rodziców jest zatem środkiem dostosowawczym, mającym na celu utrzymanie równowagi pomiędzy możliwościami finansowymi rodzica a potrzebami dziecka."

Wibowit
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: XML Hills
0
kateryan napisał(a):

, że cwaniary chcą odpinać kasę.

Alimenty na kobietę to już w ogóle jakaś abstrakcja. To tak jak z działalnością - penalizowanie ludzi którzy sobie radzą dla ludzi co sobie mniej radzą.

Proponuj 800zl alimentów plus partycypowanie w miarę możliwości w opłatach np za przedszkole itp, pózniej jak Ci się odwróci sytuacja to tak łatwo nie zejdziesz z alimentów.

Pytanie zasadnicze, czy ty chciałbyś się związać z samotną matką, rozwodniczką po porodzie? Nikt z takimi kobietami nie chce się wiązać. Ona ma już pozamiatane. Będzie sama do końca życia. Sensowny mężczyzna nie zainteresuje się samotną matką z dzieckiem. Zniszczyłeś jej życie. 5k alimentów to nic w porówaniu do tego jaką ona ma przyszłość. Karierę ma przerwaną na kilka lat, bo dzieckiem trzeba się opiekować. Wszędzie dziecko jest przy niej. Trzeba je wozić wszędzie, sama nie ma dla siebie czasu, musi zamawiać nianie albo prosić znajomych żeby zostali z dzieckiem żeby miała czas dla siebie.

Teraz będzie chodziła po sądach użerać się z ojcem który będzie wykłócał się o każdy grosz, będzie chciał paragonów za bilet na autobus, żeby trzymać matkę krótko, czy aby na pewno nie wydała tego na waciki.
(...)

kateryan napisał(a):

(...)
Smutne jest to jak mężczyźni pokazują KLASĘ. Własne dziecko chcieliby okradać. Przyznaj się do błedu, rozpadło się twoje małżeństwo, nie potrafiłeś go naprawić, wolałeś rozwód i święty spokój od żony i dziecka. Miej honor i bądź mężczyzną. Ponieś konsekwencje z honorem a nie jak tchórz który wszystkich chwytów będzie próbował żeby kobietcie której zrobiłeś dziecko i rozwaliłeś życie narobić kwasu. Miej honor człowieku.

Kobieta jest w gorszym położeniu, poświęciła swoje ciało i zdrowie żeby urodzić dziecko, samotnie wychowuje dziecko, ma rozwaloną karierę na kilka lat. A twój potomek wychowa się w niepełnej rodzinie. Super start. Było ratować związek a nie obnosić się honorem aby pokazać kobiecie kto tu rzadzi. Alimenty są słuszne, powinien mieć honor, tym bardziej że nie jesteś biedakiem z pensją 5k, za którą trudno wyżyc, ale typem który zarabia 30k!!! Nie wstyd ci?

to się zupełnie nie dodaje. z tego co zrozumiałem, op @konczita_wurst jest gotowy na samodzielne zajmowanie się dzieckiem i mógłby się nim w całości zająć. wtedy wszystkie koszta, finansowe i inne, spadają na faceta, a kobieta jest wolna od przykrych konsekwencji wychowywania dziecka (uwaga: biorę pod uwagę samo wychowywanie, wcześniejsza ciąża i poród to osobny temat). skoro (według @kateryan ) alimenty nie wynagradzają kosztu wychowywania dziecka, to rezygnując naraz z alimentów i dziecka, kobieta byłaby w lepszej sytuacji. miałaby dużo czasy dla siebie, więc mogłaby sobie pozwalać na podróże i rozwój kariery. nie byłaby samotną matką wychowującą dziecko, więc byłaby bardziej atrakcyjna na rynku matrymonialnym (przyszły partner nie musiałby zajmować się cudzym dzieckiem). same plusy oddania dziecka ojcu. czemu więc kobiety się na to nie zgodzą? gdy tak kulawo wychowywane dziecko podrośnie to i tak jest duże ryzyko, że kopnie matkę w tyłek i tyle będzie z odwdzięczania się za troskę. jeśli jakiś rodzic traktuje wychowywane przez siebie dziecko jak wielkie obciążenie i stratę, to nie wróży to dobrze.

KS
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 708
0

Dziecko zrobiliście i dwa lata raptem wytrzymaliście, już się rozwodzicie.

To jest dla mnie lumpiarstwo.

Chdzk
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Poznań
0

spadek dochodu nic nie ma do rzeczy. Spadly ci dochody do 6k ale sad stwierdzi ze taki programista powinien zarabiac 12k najmniej, to przydzieli alimenty jak bys zarabial 12k. Tyle w temacie. Co innego jak sad zaklada 12k, ty zarabiales 30k i spadl ci dochod. Wtedy jest jakis argument

Hodor
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Postów: 337
0

Dodam, że zaleganie/uchylanie się od wypłacania alimentów jest w Polsce bardzo ostro dojeżdżane.

CI
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 963
1

Bardzo wielu alimenciarzy ma umowy, że na papierze jedno pod stołem drugie. Konta zagrniczne jeśli ogarną gdzie tak zwane ogniwo - nie ma dostępu do sald i nawet faktu ich istnienia.
To nie jest unikanie odpowiedzialności za dzieci - to jest unikanie dojenia się przez zachłanną babę łasą na pieniądze cudze.

Ale to jeszcze nic, mój kolega (chyba to już pisałem tutaj na forum) po rozwodzie nie tylko otrzymał alimenty na dziecko bardzo wysokie ale ALIMENTY NA BABĘ bo jej spadł status życia bo dupu nie ruszała do roboty, więc po rozwodzie ma biedę większą bo d**y nadal nie rusza więc kolega ma na nią płacić przez ileś tam miesięcy kasę wyrównawczą - mimo że rozwód był z obopólnej winy.

Polska to kraj kukoldów o pantoflarzy w każdym aspekcie nie tylko emerytalnym.

HA
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1019
1

@Cimron fajnie tak uogólniasz. Sytuacje są różne i czasami aliementy są zasadne a czasami nie. Sąd tu musi rozstrzygnąć. Jedyny problem jest taki, że faktycznie ogromna większość sędziów w sądach rodzinnych to kobiety, dochodzą do tego kwestie kulturowe i facet w sądzie raczej jest na znacznie gorszej pozycji. Nie zmienia to faktu, że często jednak alimenty są zasadne.

A facetom to zawsze radzę aby jednak kobiety wybierali tak aby potem nie żałować.

CI
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 963
1

No tak ale zobacz proszę @hadwao, że w swojej wypowiedzi to właśnie Ty uogólniasz w całości wypowiedzi. Bo sąd wszystkich bierze tak samo bez zasadności. Facet ma płacić i tyle - ma dawać tyle ile sobie ustalą. Fakty są takie że najczęściej ta kasa jest do kieszeni kobiety i na jej wydatki a nie tyle dziecka. Nie wiem jakie są udziały procentowe zwykłego okradania typka a faktycznej jego pomocy - tylko tyle co widzę na tle znajomych - jaka ponad połowa się rozeszła co miała także dzieci. Tam ciśnięcie jest po ich kieszeniach ile się tylko da, bo to nie są ludzie z reguły biedni.

Dla przykładu właściciel tartaku płaci na swoje dziecko ponad 15 000 zł miesięcznie , a jego była kobieta nie pracuje i została z dzieckiem (które on nawet nie jest do końca pewny czy jest jego bo nie pozwoliła wykonać testów DNA!!!!). To jak gdzie ta kasa 15 000 idzie - na dziecko pewnie procent a reszta to jej kałduna.

Zanim machnął dzieciaka już mówiliśmy mu że to nie jest za dobra baba bo za bardzo się klei do innych typków także na imprezach. Ale co to ma do rzeczy.

Tak też wygalają często fakty i rzeczywistość - dyma się facetów z kasy. NIe słyszałem aby sąd za bardzo przyznawał opiekę dla faceta nawet, jak się stara oraz aby z kobiety schodziły alimenty na dzieci dla facet - słyszałeś o takim przypadku kiedykolwiek?

SS
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 614
0
Cimron napisał(a):

Bardzo wielu alimenciarzy ma umowy, że na papierze jedno pod stołem drugie. Konta zagrniczne jeśli ogarną gdzie tak zwane ogniwo - nie ma dostępu do sald i nawet faktu ich istnienia.

Jakbys chcial cos takiego zrobic w IT? Rozumiem budowlaniec, albo kierowca Tira, ale programista? Rejestrujesz swoja firme B2B w X kraju, ale klient musi sie na to zgodzic, zeby z takim kims wspolpracowac, co ma firme w X kraju.

ZC
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 166
2

@Cimron
Ja słyszałem o kilku nazwijmy to mniej lub bardziej wyjątkowych przypadkach. Oczywiście wszystko zależy od kontekstu:

Sytuacja nr1:
Pruszków, czyli w zasadzie Warszawa -> Dwoje dobrze zarabiajacych ludzi, dziecko w wieku 7-8 lat. On programiasta, ona też w miarę dobrze zarabiała. Mieli w miarę sensowyny majątek na tyle, że mieli dwa osobne mieszkania którymi się podzielili. Oba mieszkania w Pruszkowie. On zawnioskował o opiekę naprzemienną, ona ponoć zrobiła w sądzie pełny cyrk (razem z płaczem, szlochaniem, etc).
Wyrok: opieka naprzemienna, dziecko chodzi do szkoły która jest w połowie drogi między oboma mieszkaniami.

Sytuacja nr2:
Warszawa -> Kolega programista na początku swojej drogi zawodowej zrobił dziecko swojej dziewczynie z okresu studiów (cały okres studiów byli razem). On miał mieszkanie kupione wcześniej (nie pamięta, czy kupił na kredyt czy dostał od rodziców), natomiast ona w pewnym momencie, gdy dziecko miało 1-2 latka poszła w długą i na kilka lat zostawiła go z tym dzieckiem samemu. On to dziecko wychowywał z pomocą własnej mamy. Z tego co kolega mówił, to w którymś momencie jak sędzina zaczęła jej zadawać niewygodne pytania to zaczęła być chamska i wulgarna wobec sędzi co ponoć się bardzo pani sędzi nie spodobało.
Wyrok: opieka przyznana ojcu z prawem do odwiedzin dla matki.

Sytuacja nr.3;
Miasto ex-wojedówdzkie 100-300k ludzi - Polacy którzy wrócili po 10 latach emigracji z Anglii. Facet automatyk przemysłowy z dobrymi zarobkami. Za pieniądze z Anglii kupili dwa mieszkania (jedno 3 pokoje, drugie kawalerka). Kobieta urzędniczka niskiego szczebla w urzędzie (dużo niższe zarobki). Adwokat powiedział, że w tym sądzie norma są alimenty 500 pln/dziecko i on jest w stanie tyle wywalczyć, ale może to się obić na utrudnionych kontaktach z dziećmi. Z uwagi na zagraniczne delegacje (czasami 2-3 tyg. pod rząd) opieka naprzemienna nie wchodziła w grę. On zaproponował że ona może zamieszkać w większym mieszkaniu, ale ma mu spłacić różnicę pomiędzy wartością większego mieszkania, a tego mniejszego oraz sam deklaruje alimenty w wysokości 1k pln/dziecko. Do tego ona bierze świadczenia socjalne (800+, rodzinne, szkolne, etc). Samemu żąda zagwarantowanych widzeń z dziećmi (w tyg. oraz połowa weekendów). Do tego możliwość wywiezienia na 2 tyg. za granicę bez jej zgody. Baba w sądzie próbowała wyrwać więcej, ale w którymś momencie pani sędzia nie wytrzymała i babę za przeproszeniem opierdoliła, że tutaj, w tym mieście, to potrafią zasądzić alimenty po 300-400 pln/dziecko a i tak mało kto to płaci i najwięcej to ona ma rozpraw jak zmusić faceta aby chociać 300pln/mieś. zapłacił. Facet sam zadeklarował 1k/pln/dziecko, w trakcie rozprawy już zaczął to płacić więc niech ona nie wydziwia. Ostatecznie sędzia przyklepała to, o co on wnioskował, tzn. ona dostała większe mieszkanie z obowiązkiem spłaty w różnicy pomiędzy mieszkaniami, alimenty 2k pln/mieś (bo dwójka dzieci) oraz rozszerzoną opiekę nad dziećmi.

Edycja:
@Still.still -> takie rzeczy ogarnia się poprzez spółki. Tyle, że zanim wejdziesz z kimś we wspólnotę majątkową. Jak masz dobrze prowadzone księgi to sądy w PL mają problem aby wyciągnąć ile realnie zarabiasz.

HA
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1019
1
Cimron napisał(a):

NIe słyszałem aby sąd za bardzo przyznawał opiekę dla faceta nawet, jak się stara oraz aby z kobiety schodziły alimenty na dzieci dla facet - słyszałeś o takim przypadku kiedykolwiek?

Tak mam w rodzinie. Chłopak dobrze zarabia, dziewczyna aktualnie nie pracuje, ale ma dziwnych rodziców. Dziewczyna z problemami psychicznymi - jakaś tam przewlekła depresja. W sądzie chłopak dostał opiekę, a ona tylko widzenia. Zdaje się, że też jakieś alimenty wjechały, ale na 100% nie jestem pewien.

Szczerze mówiąc to wszystkie przypadki jakie znam zakończyły się albo ugodą albo jedna ze stron jest niedojrzała emocjonalnie i sąd musiał ją sprowadzić na ziemię. Wiem, że facet choć powinien być traktowany na równi z kobietą to w sądzie rodzinnym ma w rzeczywistości gorszy start, ale myślę, że takie rażące wygięcia, gdzie dobry ojciec zostaje pozbawiony praw i do tego przysypany kosmicznymi alimentami to raczej opowieści z mchu i paproci. Najwięcej takich historii powstaje jak się zna relację jednej ze stron.

Ostatnio znajoma miała taką sytuację, że dziewczyna z jej rodziny opowiadała o swoim mężu, że "pije i bije". Wielkie zdziwienie, bo facet się wydawał bardzo spoko - nawet się podobno wszyscy dziwili, że się z tą laską ożenił. O dzieci dbał, lepiej wykształcony etc. Okazało się, że faktycznie zaczął pić, tyko kuzynka pominęła, że mu regularnie rogi przyprawiać zaczęła + kasę mu nawet do swojego kochanka wyprowadziła (a ściślej mówiąc to to nawet nie był kochanek bo akurat się gość z tindera okazał scammerem ;-) - inni kochankowi byli jendak jak najbardziej realni i laska się potem sama do tego przyznała). Także ogólnie myślę, że sąd często może mieć znacznie pełniejszy obraz sprawy niż to co ktoś coś usłyszał od jednej ze stron i wiele z tych "niesprawiedliwych" wyroków niekoniecznie musi być takie niesprawiedliwe.

No ale jeszcze raz napiszę - małżeństwo to poważna sprawa i warto się 2 razy zastanowić z kim je bierzecie.

Zarejestruj się i dołącz do największej społeczności programistów w Polsce.

Otrzymaj wsparcie, dziel się wiedzą i rozwijaj swoje umiejętności z najlepszymi.