Jak żyć w tej Polsce?

Jak żyć w tej Polsce?

Wątek przeniesiony 2022-01-30 20:37 z Kariera przez dzek69.

MA
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 337
1

@GutekSan: ja po części zgadzam się z Twoją wypowiedzią odnośnie zarobków renderme, co dałeś wyżej. Niestety nie pasuje mi, że renderme w złym tego słowa znaczeniu ciągnie zarobki w górę.

Firmy przeważnie i właściciele, którzy zarabiają na pracy swoich pracowników - często bez stymulacji odejścia / problemów nie podwyższają pensji. Zatrzymują większość zysku dla siebie, kiedy ewidentnie mogliby bez spiny podwyższyć zarobki pracownikom. Takie wykorzystywanie nazwałbym ciągnięciem w dół społeczeństwa. Nie powinno być niczym fajnym chwalenie się, że "daję radę tak wykorzystywać pracowników, że pracują na minimalnej" - ale z dumą i odpowiednim kodeksem etyczno-moralnym powinni mieć podejście - udaje mi się tak prowadzić biznes, że jestem w stanie np. płacić XYZ+% więcej niż inni i moi pracownicy mają lepszy standard życia.

Renderme swoimi akcjami niezależnie od jego motywacji podciągnął to do góry - i świadomie lub nie, ciągnie społeczeństwo do góry - bo swoje pieniądze "rozwala" według swojego widzimisię na swoje zachcianki i żony - przez co pieniądz krąży w społeczeństwie generując wartość pracą, zamiast być zachowywany w wąskiej grupie. Społeczeństwo się bogaci i poprawia przez wprowadzenie materialnego zysku a nie wirtualnego jakim jest sam pieniądz.

Renderme odbierał bym negatywnie w momencie kiedy byłoby widać, jak żyłuję się z każdą osobą od której chce pobrać jakieś usługi i wymuszał na nich ciągnięcie w dół zarobków bo byłby skąpy - wtedy byłaby to negatywna cecha.

Do wykonywania prac potrzebnych, których niezależnie od liberalnych poglądów niektórych (rozrywka vs medycyna czy problemy inżynieryjne) - potrzebujesz niestety mimo wszystko tej otoczki obrotu pieniędzy by się budował odpowiedni bufor zamożności w społeczeństwie aby finansować projekty dużo bardziej skomplikowane i kosztowne.

Osobiście uważam, że wymuszanie jak ludzie powinni żyć, zachowywać czy opiekować się słabszymi na poziomie przepisów jest zawsze złe a powinno to wyglądać z wychowania / moralności wpajanej - jeśli coś chcesz regulować przepisami / dystrybucją / siłą - to znaczy, że odniesiono porażkę.

Co do wegetacji -" I jeszcze to upokarzające określenie "wegetacja", na wszystko co nie wpisuje się w konsumpcyjny styl życia polegający na potrzebie imprezowania, jadania w drogich restauracjach czy latania na wakacje na drugi koniec świata." - życie, zajęcia, spokój, hobby, zainteresowania, zdrowie - kosztuje pieniądze. I można żyć spoko bez nadmiaru - ale wciąż jest duża liczba osób, co ma tak niskie zarobki, że wegetuje a nie żyje - bo jak ktoś ma żyć "nie wegetując" powiedzmy za 2,5 tysiąca?

FR
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1209
0

Firmy przeważnie i właściciele, którzy zarabiają na pracy swoich pracowników - często bez stymulacji odejścia / problemów nie podwyższają pensji. Zatrzymują większość zysku dla siebie, kiedy ewidentnie mogliby bez spiny podwyższyć zarobki pracownikom. Takie wykorzystywanie nazwałbym ciągnięciem w dół społeczeństwa. Nie powinno być niczym fajnym chwalenie się, że "daję radę tak wykorzystywać pracowników, że pracują na minimalnej" - ale z dumą i odpowiednim kodeksem etyczno-moralnym powinni mieć podejście - udaje mi się tak prowadzić biznes, że jestem w stanie np. płacić XYZ+% więcej niż inni i moi pracownicy mają lepszy standard życia.

Jak się nie rozumie z czego wynikają płace na rynku pracy to potem pisze się takie bzdury. Więcej to możesz co najwyżej wypłacać sobie za swoją ciężką pracę z zysków firmy i ewentualnie Twojej prawej ręce, która ciągnie ten biznes do przodu. Płace wynikają z obecnej sytuacji rynkowej, jeśli kucharzom płacą na rynku pracy 6000 brutto, a Ty masz super kucharza, to dajesz mu 8k i gość jest zadowolony - nie odejdzie. Jak biznes Ci się rozwija to masz do wyboru dwie rzeczy

  1. Panie i Panowie, mamy dużo, wszystkim wypłaty X2!!!
  2. Panie i Panowie, mamy dużo, otwieramy nowe oddziały. Jednocześnie dajemy możliwość awansu w celu przyśpieszenia ekspansji.

W przypadku 1)
a) zatrzymasz rozwój biznesu
b) co w przypadku gdy będzie gorzej? Gdybym uważał, że moja płaca wynika z moich osiągnięć i firmy to ... założyłbym firmę. Inaczej, gdybym tak twierdził - jak rozumiem nie byłoby dla Ciebie problemem gdyby szef przyszedł do Ciebie i powiedział "odwalasz zajebistą robotę, ale nie mamy wyników, przyjmij ugodę na zmniejszenie Twojej stawki o połowę - bo taką mamy sytuację firmy"

W przypadku 2)
a) rozwijasz się
b) płacisz SOBIE więcej biorąc na SIEBIE większe ryzyko krachu, tego, że możesz być niewypłacalny, że może przyjść kryzys itd. itd.
c) dajesz NOWE MIEJSCA PRACY, co prawda nie płacisz więcej, ale dajesz innym możliwość zarobku

Łatwo się mówi, jak siedzisz sobie na magazynie, robisz robotę mrówki, którą firma dąży zautomatyzować za 2 lata, a Ty jedyne co krzyczysz to "ale macie wyniki! dejcie hajs!"

@GutekSan:

Święty spokój można osiągnąć wyłącznie ograniczając nierówności,

Widzę, że jesteś specjalistą w temacie. Nie będę dyskutował. Pewnie już kiedyś to osiągnięto stąd jesteś w 100% pewien swoich słów.

o to kto pierwszy poleci w kosmos swoją rakietą, jak Bezos z Muskiem

No dokładnie, bo taki Bezos w sumie zarabia tyle, że można by mu zabrać połowę, rozdać na świecie i problem rozwiązany.
W sumie to są takie pewne osoby jak Ty, co wyliczyli ile potrzeba na rozwiązanie tych banalnych problemów na świecie.
Elon powiedział "sprawdzam". Ciekawe czy zadziała :)

https://geekweek.interia.pl/lifestyle/news-a-jednak-ma-dobre-serce-elon-musk-oddal-5-74-mld-dolarow-na-,nId,5833778

I jeszcze to upokarzające określenie "wegetacja", na wszystko co nie wpisuje się w konsumpcyjny styl życia polegający

Tak, bo klepanie kogoś po ramieniu, że nawet stać go na wszystkie dobra, ale w razie jakiegokolwiek problemu ten łapie się za głowę, to zaklinanie rzeczywistości.

życie, zajęcia, spokój, hobby, zainteresowania, zdrowie - kosztuje pieniądze - mniej niż Ci się wydaje. Wyśmiewana przez wielu karta Multisport kosztowała mnie 50 zł miesięcznie, a pozwalała mi ćwiczyć w opór (ścianka, boks, pływanie, łyżwy) - więc jak czytam, że renderme wydaje na karnety 10 razy tyle, to się tylko uśmiecham. Na hobby to się przeznacza czas, a w drugiej kolejności pieniądze. Spędzałem setki godzin ćwicząc na gitarze za 800 zł i byłem zadowolony. Myślę, że wg Twoich kryteriów wegetuję, bo nie wydaję na życie więcej niż te 2500 zł.

Powinieneś zostać couch'em jak sprawiać sobie przyjemność niskim kosztem. To dam Ci radę, mam nadzieję że docenisz. W dzieciństwie graliśmy w ziemniaka, to taka zabawa że jak nie odbijesz poprawnie piłki do drugiej osoby to idziesz do środka i się Ciebie zbija. Koszt byle jakiej piłki to tak weźmy nawet mikasę - około 50zł. W grę może grać 8 osób czyli mamy 6,25zł na osobę. Do tego integracja w cenie. Po co przepłacasz? Nie jest Ci głupio, że marnujesz tyle pieniędzy a mógłbyś je oddać na inne według Ciebie bardziej wartościowsze cele?

GS
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1265
2
froziu napisał(a):

W sumie to są takie pewne osoby jak Ty, co wyliczyli ile potrzeba na rozwiązanie tych banalnych problemów na świecie.
Elon powiedział "sprawdzam". Ciekawe czy zadziała :)

Czyli znowu, robisz mi zarzut na podstawie tego co tobie się wydaje, że ja sobie myślę, a ja mam się bronić? :)

Swoją drogą nie rozumiesz najwyraźniej, że rozwiązaniem problemu nierówności nie są zastrzyki gotówki dokonywane przez bogaczy w akcie altruizmu, tylko zmiana systemu.

Powinieneś zostać couch'em jak sprawiać sobie przyjemność niskim kosztem.

Dziękuję. ale gardzę coachami, bo napędzają system, którym też gardzę. Coache żyją ze sprzedawania powszechnej wiedzy. Jeśli podobają Ci się moje rady, mogę Tobie i innym dać za darmo.

To dam Ci radę, mam nadzieję że docenisz. W dzieciństwie graliśmy w ziemniaka, to taka zabawa że jak nie odbijesz poprawnie piłki do drugiej osoby to idziesz do środka i się Ciebie zbija. Koszt byle jakiej piłki to tak weźmy nawet mikasę - około 50zł. W grę może grać 8 osób czyli mamy 6,25zł na osobę. Do tego integracja w cenie. Po co przepłacasz? Nie jest Ci głupio, że marnujesz tyle pieniędzy a mógłbyś je oddać na inne według Ciebie bardziej wartościowsze cele?

Ale czemu miałoby mi być głupio? Po pierwsze, znam jeszcze tańsze gry i zabawy :D, po drugie, wbrew temu to ci się wydaje, nie ścigam się w wyścigu na najtańszą rozrywkę.

somekind
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Wrocław
6
pieczarek napisał(a):

Czyli pierwsze 10k wyglada normalnie przy żonie, dziecku i domie. Natomiast wydawamie 7k przez zone na bzdety jest niepokojące.

Może ona te pieniądze oszczędza? Wiemy, że nasz bohater tego nie potrafi, więc może jego żona.

froziu napisał(a):

Ja się zastanawiam jak żyć w tej Polsce, jeśli gość opowiada, że zarabia 40k miesięcznie i wydaje całą kwotę w miesiąc a kilka osób próbuje mu RADZIĆ co ma robić ze SWOIM życiem, ze SWOJĄ rodziną i SWOIMI pieniędzmi, gdzie większość nie zarabia nawet połowy i próbuje za fakt swojego chomikowania i oszczędzania być gloryfikowana jakbyście w życiu cokolwiek osiągneli poza tym, że aktualnie nazbieraliście jakieś marne 100k poduszki finansowej i macie ledwo jedno M3 warte równowartości jego rocznych wypłat :P

Zamiast gościowi zazdrościć intelektu, obycia, sprytu, czegokolwiek co pozwoliło mu osiągnąć takie zarobki (i które jeśli ma łeb na karku będzie pomnażał przez najbliższe lata) Wy wolicie nauczyć go oszczędzania. On oszczędzać może zacząć od jutra, Wy zarabiać 40k niekoniecznie :)

Tak to u nas w tej Polsce jest, równa się do dołu i niestety widać to nawet wśród ludzi wydaje się dobrze zarabiających.

Tak, trzy najważniejsze uczucia Polaka - zawiść do sąsiada, nienawiść do Żydów i miłość do alkoholu. Jeśli któregokolwiek z nich zabraknie, to w Polsce nie będzie dobrze. :D

Chcesz komuś zazdrościć, to zazdrość, niemniej jednak moim zdaniem jest to uczucie równie negatywne, co i bezsensowne.
Po drugie, to nieogarnięcie finansowe jest raczej powodem do drwin, a problemy osobiste do współczucia. Nie ma tu czego zazdrościć.
A poza tym, to na forum są osoby znacznie lepiej zarabiające, do tego znające technologię, i chyba z bardziej udanym życiem, więc jest lepszy materiał do zazdroszczenia. Ale oczywiście każdy ma takich idoli, na jakich zasługuje. :)

Miang
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1788
1
pieczarek napisał(a):

. Duzo czytam ale ile wydasz na książki - z 200-300 max, wiecej nie przeczytasz.

że co? na ile ma to starczyć na tydzień? ;)

PI
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 256
0

@Miang: Nie wiem co czytasz i gdzie kupujesz ale... przyznam, że ja kupuje książki kompulsywnie, najczęściej w Empiku albo w Biedronce (o i wyszło, że jestem plebsem co do Biedry chodzi), czasem w Carefour na "skrzyniach". Książka to między 8-30zł (ofc jak na coś czekam to nie szukam okazji - ostatnio kupiłem premierowo książkę za 50zł. Dlatego zadeklarowałem do 300zł) Czytam około 4-6 książek miesięcznie. W czasie urlopu prawie potrajam to. Oczywiście mówię o beletrystyce. Więcej nie czytam bo nie mam czasu - praca, sport, zakupy, obowiązki domowe(domowe, nie mieszkaniowe), rodzina, inne hobby. W ramach punktu praca - tutaj wliczam książki techniczne, gdzie 1 książka potrafi kosztować z 150-200zł - ale to jest dokształcanie się. Książki te wchodzą w koszt mojej dzielności i nie wliczam ich do rozrywki, a o tym pisałem.

99xmarcin
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 2420
3

Kolejny dzień w PL przynosi rozczarowanie :P

screenshot-20220217094537.png
(source: https://kghm.com/pl/inwestorzy/akcje-i-obligacje/dywidenda)

Po obejrzeniu tego wykresu wiedziałem już że akcje KGHM bardzo bardzo długo nie zagoszczą w moim portfelu.

NU
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 56
0


wakacje za $10k/os/tydzień

Pewnie można taniej popływać po Bahamach. Tylko czy takie wakacje nie byłyby kuszące przy zarobkach np. $20k/miesiąc?
Wydaje mi się, że dla mnie byłyby, dlatego rozumiem, że nie zawsze większe zarobki oznaczają większe oszczędności.

Zarejestruj się i dołącz do największej społeczności programistów w Polsce.

Otrzymaj wsparcie, dziel się wiedzą i rozwijaj swoje umiejętności z najlepszymi.