Nie ma internetu i komputerów. Co robicie zawodowo?

2

Czyli nie ma elektroniki cyfrowej, ale analogowa istnieje? Czy żadnej elektroniki tylko podstawowa elektryczność?

Swego czasu miałem praktyki w dziale utrzymania ruchu większej firmy produkcyjnej. Praca nawet fajna, dłubiesz sobie w warsztacie a jak idziesz na zakład to ludzie się cieszą jak Cię widzą. Pewnie byłbym kimś takim albo, jako, że jako nastolatek byłem dość aktywny, robiłbym coś co wymaga większej sprawności fizycznej - nawet w tym życiu zastanawiałem się nad karierą żołnierza jak byłem młody i głupi.

3

Kradzieże, rozboje, masturbacja, zabójstwa na zlecenie. Ruszanie na światłach z piskiem opon. Aa no i narkotyki, dużo narkotyków.

1

prawo/nielegalne rzeczy

3

Zostałbym instruktorem podrywu.

2

Noo, należałoby je wymyślić, nie?

Dalszy rozwój ludzki bez automatów i symluatorów nie ma prawa bytu.

1
Krzysztof Bogdan napisał(a):

Zakładając, że istnieje alternatywny świat w którym nie ma komputerów ani internetu - co byście chcieli robić zawodowo?

Zająłbym się projektowaniem i konstruowaniem komputerów i urządzeń sieciowych, żeby były :)

0

kierowca, ewentualnie elektryk albo rachmistrz/księgowy
w wolnych chwilach pisałbym ksiązki przygodowe

1

Kiedyś umiałem liczyć. Może zostałbym elektrykiem albo konstruktorem mostów. Mosty są piękne.
W Tybecie był jeden bodisatwa zwany Konstruktorem Mostów. Najpierw wystawiał sztuki teatralne inspirowane naukami Buddy, potem z zebranych pieniędzy budował mosty.
Na szczęście mamy komputery, na nie muszę umieć liczyć i mogę wypić kolejny kieliszek Mioduli

1

Zależy jakie czasy, jak powiedzmy te 60 lat temu to nie wiem, pewnie kucharz a jeżeli jeszcze wcześniej to zdecydowanie jako jakiś kowal czy coś.

Zarejestruj się i dołącz do największej społeczności programistów w Polsce.

Otrzymaj wsparcie, dziel się wiedzą i rozwijaj swoje umiejętności z najlepszymi.