Słaby sprzęt do pracy

0

Hej
Z początkiem roku rozpocząłem pierwszą pracę jako Junior Java Developer.

Wszystko jest w miarę ok (nikt nie opi**dala za byle co), tylko firma dała mi laptopa z 4GB RAM, i5-5200U i jakimś strasznie powolnym dyskiem HDD.
Jest to laptop po kimś, strasznie mocno tnie, prawie się nie da pracować.

Jak odpalam Intellij na Windowsie, to już nie mam ramu. Jak robię jakieś pierdółki w jednym środowisku, to jeszcze przeżyję...
Czasem jednak jak czegoś nie wiem i chcę poszukać w dokumentacji, to czekam 3 minuty aż się przeglądarka odpali. Strony ładują się niemiłosiernie długi przy odpalonym IDE.
Niby mógłbym co chwila zamykać IDE, odpalać przeglądarkę, potem znowu zamykać przeglądarkę i odpalać IDE, ale to strasznie irytuje i spowalnia. Trzeba czekać aż znowu Intellij się załaduje...

O odpaleniu innego, nawet dość lekkiego środowiska w tle jak np. Visual Studio Code to mogę pomarzyć - zacina się na kilka minut przy przełączaniu środowisk, potem niektóre funkcje ładują się kilka minut.

Podbił do mnie kiedyś szef i spytał czemu siedzę od 5 minut i się gapię w ekran, to powiedziałem że komputer się zawiesił. A szef do mnie - "Dobrze że ty się nie zawiesiłeś" i sobie poszedł.

Ogólnie szef słynie z bycia dusigroszem, jednego gościa prawie 3 lata zwodził, że da zaraz mu podwyżkę, i nigdy mu nie dał.
Tamten się w końcu zwolnił i na odchodnym jeszcze usłyszał, że jest c******ym developerem i że szef mu załatwi, że innej pracy i tak nie znajdzie. A to był chyba najlepszy developer z całego (dość małego i niedoświadczonego) zespołu.

Zmieniłbym pracę, ale to małe miasto na podlasiu + teraz jest pandemia i nie ma zbytnio wyboru. Dodatkowo ja sam niewiele jeszcze umime. Zanim tu przyszedłem, to nie wiedziałem że są takie złe warunki

Macie jakieś pomysły jak zagadać o lepszego kompa? Przecież lapek z nawet 8GB RAM byłby lepszy, a to nie jest aż tak dużo pieniędzy

Czy może za dużo oczekuję na początek?

0

Powiedz że ilość RAMu jest mała, ile myślisz że powinno się minimum dokupić i że będziesz starał się jak najefektywniej pracować, ale ten komp będzie Cię ograniczał.
Jak to nic nie da, zawsze możesz wstawić swój RAM (min +4 GB). Byłem chyba w jakiejś firmie gdzie ludzie tak robili i niekoniecznie był to kilkuosobowy JanuszSoft.
A ofert zdalnej pracy jest teraz na pęczki bo wszyscy rozumieją że jest COVID.

0

Macie jakieś pomysły jak zagadać o lepszego kompa? Przecież lapek z nawet 8GB RAM byłby lepszy, a to nie jest aż tak dużo pieniędzy

"Panie szefie, bo ja mam prośbę... Wie pan, ja przepraszam że pytam ale czy mógłby pan mi dodać kosteczkę RAMU? Ja w zamian popracuję 3 tygodnie za darmo"

No najlepiej tak.

A tak na serio to powiedz mu, że albo da ci lepszy sprzęt albo się zwalniasz. I jeśli nie da to się zwolnij i szukaj czegoś innego.
Srandemia może tylko ci pomóc bo teraz nikt nie psioczy na pracę w 100% zdalną.

2

Nie używam InteliJ, ale już sam goły Windows na 4GB ramu i HDD działa masakrycznie, więc moim zdaniem to jakieś nieporozumienie. Z tego, co piszesz, to szef jest niereformowalny i taki przyjął model biznesowy, który najwyraźniej mu się opłaca. Ja bym zaczął rozglądać się za czym innym i badał rynek, oczywiście dalej pracując w obecnym miejscu, a nóż coś Ci się trafi nawet z dużą dozą prawdopodobieństwa lepszego. W najgorszym wypadku jak będziesz miał ofertę na stole, to możesz postawić sprawę jasno i stwierdzić fakt, jakim jest praca na komputerze niespełniającym wymagań IDE. Albo szef zmądrzeje, albo ogarniesz co innego. Pewnie nie najlepiej będzie wyglądać taki mały staż w pierwszej pracy, ale raczej każdy z nieparzystą liczbą chromosomów zrozumie, jaki jest tego powód.

Pomińmy komentarz o tym, że Ty się zawiesiłeś, bo to już nie tylko żenada, ale i zwykłe buractwo wymieszane z chamstwem.

4

To co ten januszsoft produkuje na takim wypasionym sprzęcie? Programy na zaliczenie dla studentów 1. roku? ;)

0
xy napisał(a):

To co ten januszsoft produkuje na takim wypasionym sprzęcie? Programy na zaliczenie dla studentów 1. roku? ;)

No niektórzy mają lepsze, niby jak szef chce się pozbyć swojego sprzętu to daje do firmy komuś

Ogólnie na początku jak przyszedłem to dali mi ten komp i powiedzieli "Jak szef wróci z urlopu to da Ci lepszy"
Nawet fajny zespół był, tłumaczyli mi dużo i pomagali jak czegoś nieogarniałem

Jak szef wrócił (pod koniec projektu), to podbiłem raz po tego nowego lapka to tylko się skrzywił i zignorował
Potem słyszałem jak gadał z jednym starszym devem że ci młodzi to mają takie wymagania i roszczeniowi są
Ogólnie to koleś jest do zniesienia dopóki temat nie schodzi na pieniądze - podwyżki/nowy sprzęt/inne wydatki związane z pracą
Czasem tylko mu odwala

Ponoć kiedyś jakiś miesiąc czy dwa pracowali na nielegalnej licencji, dopiero jak pracownicy pogrozili że odejdą albo doniosą to sypnął sianem na licencje na oprogramowanie

11

Myślę, że szef daje Ci do zrozumienia, że oczekuje abyś pracował na miarę możliwości swojego laptopa. Proponuję na spokojnie czekać aż wszystko się poswapuje, a w międzyczasie na o wiele lepszej komórce poszukać sobie nowej pracy. Z tej firmy nic nie będzie - nigdy. Strata Twojego czasu.

1

Jak dobrze z nim pogadasz to pewnie pozwoli ci kupić ram za swoje pieniądze. Jak nie będzie chciał się zgodzić to powiedz, że weźmiesz na niego FVAT to VAT odliczy i w koszty wciągnie. Powinien się wtedy zgodzić. Tylko wyciągnij ten ram zanim będziesz chciał się zwolnić bo potem możesz nie mieć okazji.

A tak serio to szukaj normalnej pracy. Właśnie przez ten cyrk kilkaset procent wzrosła ilość ofert pracy zdalnej na stałe. Tak jak kilka lat temu było kilka ofert teraz niemal wszystkie.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1