Bitcoin, kryptowaluty

Bitcoin, kryptowaluty
I1
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
0
Czitels napisał(a):

Jak jest bezwartościowy to właśnie trzeba kupować i czekać aż będzie wartościowy.

To czy cena Bitcoina wzrośnie czy nie zależy od tego czy będzie entuzjazm na rynku kryptowalut. Jak będzie to cena wzrośnie. Jak ludzie nie dadzą się nabrać na to, że Bitcoin ma jakąś wartość to cena Bitcoina jeszcze bardziej spadnie.

snowflake2137
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 108
0
Czitels napisał(a):

Myślę, że cena jeszcze wzrośnie. W końcu nagle tyle systemów opartych o blockchainy nie upadnie.

A jakie to są systemy i czy one robią coś innego niż przelewanie pustego w próżne?

ToTomki
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1359
1
snowflake2137 napisał(a):
Czitels napisał(a):

Myślę, że cena jeszcze wzrośnie. W końcu nagle tyle systemów opartych o blockchainy nie upadnie.

A jakie to są systemy i czy one robią coś innego niż przelewanie pustego w próżne?

Na przykład zdecentralizowane przetrzymywanie zasobów w "internecie", dzięki czemu wybierasz sobie dostawcę aplikacji do przeglądania zasobów, ale nie jesteś uzależniony od jednej konkretnej firmy, która monopolizuje sobie rynek, na przykład od YouTube, który na zasadzie dumpingu zgromadził ogromną społeczność i w zasadzie nie można z nim konkurować (btw. nie wydaje mi się żeby to co robią było legalne), a oni mogą sobie narzucać abonament na ich usługi wyższy niż by to występowało w przypadku decentralizacji zasobów (co swoją drogą próbowano zrobić bardzo agresywnie na samym początku działalności kont premium, ilość reklam była wtedy koszmarna).
Taki no przykład, dużo projektów jest, ale ja się nie znam to nie zamierzam bronić technologii :P.

Templar Crusader
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 277
0
Igor1981 napisał(a):
Templar Crusader napisał(a):

Jak to, worthless? 1 BTC = $16640 :-D

Chodzi o wartość realną. Ludziom się wydaje, że Bitcoin jest coś warty. Pojawia się reklama, ludzie wpłacają pieniądze i cena Bitcoina rośnie. Im więcej wpłacą, im większy entuzjazm na rynku, tym większa cena Bitcoina. Ale poza emocjami, Bitcoin nie ma żadnej wartości.
Za akcjami Google'a stoi wartość firmy podzielona przez ilość akcji. Za dolarem stoi gospodarka Stanów Zjednoczonych podzielona przez ilość dolarów. A wartość Bitcoina opiera się na tym, że ludziom wydaje się, że jest coś warty. To jest zwykła bańka. Dlatego Bitcoin is worthless.

@Igor1981: A kupiłbyś tego stalowego zajączka za $100?

r.jpg

I1
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
0
Templar Crusader napisał(a):

@Igor1981: A kupiłbyś tego stalowego zajączka za $100?

Nie kupiłbym. Wolałbym 100$ zainwestować w coś innego.

Templar Crusader
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 277
0
Igor1981 napisał(a):
Templar Crusader napisał(a):

@Igor1981: A kupiłbyś tego stalowego zajączka za $100?

Nie kupiłbym. Wolałbym 100$ zainwestować w coś innego.

snowflake2137
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 108
0

@ToTomki: tak jak się spodziewałem, zero konkretów. Czyli nie ma co upadać, bo musiałoby najpierw istnieć :)

I1
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
0

@Templar Crusader: I tak bym nie kupił tego zajączka za 100$. Jest wiele sposobów na pomnożenie 100$ do 10 mln $. A takich zajączków może być 1000 i tylko jeden z nich może być wart więcej niż 100$.

ToTomki
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1359
0

Jak chcesz większych konkretów to otwórz sobie coinmarketcap i kolejno leć projekt po projekcie.

PI
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 2787
1

Klasyczne rozterki - czym jest wartość. Sam Buffet kiedyś mówił, że wolałby mieć sieć farm niż 1 metr sześcienny złota, bo farmy produkują dobra, a na sześcian złota mógłby sobie tylko patrzeć. Czyli rozumiem że tutaj też złoto jest bezwartościowe? ;)

Korges
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 600
0

Bitcoina nie można przyrównywać do akcji. Raczej do złota. Ma po prostu przechowywać wartość. Z tym że Bitcoin to stosunkowo młode aktywo, ma znikomą kapitalizacje porównując do złota ($11.56 T), więc też jest bardziej wrażliwe na wachania.
Bitcoina łatwiej wywieźć za granice, znana jest też jego maksymalna ilość, jest dużo bardziej dostępny, nie ma problemu z przechowywaniem. Ze jest złotem odwrotnie.
Kowalski nie inwestuje w złoto żeby do czegoś go wykorzystać. Po prostu wieży że jest ileś warte.

EDIT
A no i zapomniałem o jeszcze jednym bardzo istotnym argumencie za BTC - jest podzielny.

I1
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
0
Pinek napisał(a):

Klasyczne rozterki - czym jest wartość. Sam Buffet kiedyś mówił, że wolałby mieć sieć farm niż 1 metr sześcienny złota, bo farmy produkują dobra, a na sześcian złota mógłby sobie tylko patrzeć. Czyli rozumiem że tutaj też złoto jest bezwartościowe? ;)

Nie. Złoto służy do przechowania majątku, a nie do pomnażania kapitału. Farmy jak najbardziej mogą pomnożyć kapitał.

I1
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
0
Korges napisał(a):

Bitcoina łatwiej wywieźć za granice, znana jest też jego maksymalna ilość, jest dużo bardziej dostępny, nie ma problemu z przechowywaniem. Ze jest złotem odwrotnie.

No nie wiem czy nie ma problemu z przechowywaniem Bitcoina jeśli wziąć pod uwagę ile prądu zżerają te wszystkie komputery i ile to pieniędzy kosztuje? A gdyby tak zepsuło się kilka elektrowni i zabrakłoby prądu dla serwerów to czy Bitcoin będzie łatwodostępny? Najbardziej dostępne jest to co nie wymaga do istnienia prądu i komputerów.

ToTomki
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1359
0

Jak zepsuje się kilka elektrowni to w takiej sytuacji też nie będziesz płacił złotem, bo duże operacje finansowe przy jego użyciu będą po prostu nielegalne, a niewielkich złotem nie przeprowadzisz, bo jest warte zbyt wiele albo oddasz je za bezcen, więc żadnej wartości też nie przechowasz, na takiej samej zasadzie to możesz powiedzieć że samochód Ci przechowa wartość, bo w razie czego możesz sprzedać go za bezcen albo sokowirówka. Tyle że ten BTC dalej będzie przechowywał swoją wartość, tylko że poza terenem bez prądu. Nikt zresztą nie każe przechowywać 100% kapitału w BTC. Zresztą mówimy o skrajnych przypadkach, równie dobrze mozemy powiedzieć o skrajnym przypadku, że nagle skrajna bojówka nazistowska dochodzi do władzy, nacjonalizuje całe złoto, wyrywa nawet złote zęby i Twoje złoto jest niedostępne w tym scenariuszu, to już jest po prostu przesada. Mówimy tutaj o normalnej sytuacji i tak, BTC jest dużo bardziej dostępne, a w nienormalnej - zawsze da się wymyślić jakiś skrajny przypadek, który będzie odpowiadał autorowi scenariusza, zarówno przeciw BTC jak i przeciw złotu. Żeby operować złotem fizycznym trzeba się mocno wysilić, żeby przeprowadzać operację na kryptowalucie - nie, o ile masz już gotowy portfel, i to jest fakt. Nie ma co srać na coś dla zasady.

I1
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
1
ToTomki napisał(a):

Jak zepsuje się kilka elektrowni to w takiej sytuacji też nie będziesz płacił złotem, bo duże operacje finansowe przy jego użyciu będą po prostu nielegalne, a niewielkich złotem nie przeprowadzisz, bo jest warte zbyt wiele albo oddasz je za bezcen, więc żadnej wartości też nie przechowasz

Co z tego, że będą nielegalne? Rząd nie musi wiedzieć, że sprzedałem złoto jubilerowi na bransoletki.

ToTomki
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1359
0

Może sprzedasz, może nie sprzedasz, bo jubiler może nie chcieć przeprowadzać podejrzanej transakcji za 9k (a od takich kwot zaczynają się sensowne monety). Żeby przelać krypto wystarczy agregat i starlink.

I1
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
0

@ToTomki: duże operacje za pomocą Bitcoinów też mogą być nielegalne.

ToTomki
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1359
0

Tak, mogą być nielegalne. I co w związku z tym? Weź pisz bardziej klarowne posty, bo już kolejny raz muszę dopytywać o co Ci chodzi.

Haskell
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 4700
0
Igor1981 napisał(a):
Templar Crusader napisał(a):

Jak to, worthless? 1 BTC = $16640 :-D

Chodzi o wartość realną. Ludziom się wydaje, że Bitcoin jest coś warty. Pojawia się reklama, ludzie wpłacają pieniądze i cena Bitcoina rośnie. Im więcej wpłacą, im większy entuzjazm na rynku, tym większa cena Bitcoina. Ale poza emocjami, Bitcoin nie ma żadnej wartości.
Za akcjami Google'a stoi wartość firmy podzielona przez ilość akcji. Za dolarem stoi gospodarka Stanów Zjednoczonych podzielona przez ilość dolarów. A wartość Bitcoina opiera się na tym, że ludziom wydaje się, że jest coś warty. To jest zwykła bańka. Dlatego Bitcoin is worthless.

Co za ignorancja ekonomiczna. Ile jest warta złotówka? Tyle ile ktoś za nią chce dać. To rynek ustala wartość pieniądza, podobnie jak każdej innej rzeczy. Jeżeli podaż pieniądza będzie wyższa niż popyt, to jego wartość spada, a rośnie gdy jest odwrotnie popyt przewyższa podaż. Co z tego, że państwo gwarantuje, że złotówka jest środkiem płatniczym, jeżeli nie jest niczym zabezpieczona. To tylko świstek papieru, który ludzie chcą, ponieważ inni ludzie wierzą w wartość tego świstka. Czy nie napisałeś tego samego o Bitcoinie? Pomyśl, bo teraz wychodzi niestety twój brak myślenia i ignorancja.

Jeżeli Bitcoin wejdzie pod strzechy to też każdy będzie chciał Bitcoiny. Tymczasem Bitcoin jest dostępny tylko dla pasjonatów, którzy się tym interesują, potrafią założyć portfel, kupić tego Bitcoina i przelać na swój portfel. Pomimo tego, że Bitcoin jest taki niszowy już teraz jest środkiem płatniczym w kilku krajach. Ponadto giełdy kryptowalut zaczęły oferować karty Visa i Matercard, które są podpięte do portfela na giełdzie. Płacisz w sklepie kartą 10zł jak normalną kartą, a z portfela na giełdzie są pobierane Bitcoiny.

I1
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
0

@Haskell: teraz to z Ciebie wyszła ignorancja ekonomiczna. Wiesz od czego zależy wartość pieniądza? Widzę, że nie wiesz.

ZI
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 89
2

Dywagacje na temat przyszłości bitcoina nie mają sensu. Co chwilę słychać o ukracaniu mocy gotówki, dodatkowe uprawnienia do przetwarzania danych na temat transakcji na kontach i powolne wprowadzanie CBDC. Ostatecznie zakończy się na dystopijnym scenariuszu, gdzie bitcoin i cała reszta zostanie zbanowana, ale banki i reszta instytucji podziękuje całemu crypto community za dostarczenie darmowej technologii.

Haskell
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 4700
0

Jak zbanują zdecentralizowaną technologię? Będą musieli wszystkich zamknąć, pod warunkiem, że ustalą właścicieli portfeli...

PI
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 2787
0
Zig napisał(a):

Ostatecznie zakończy się na dystopijnym scenariuszu, gdzie bitcoin i cała reszta zostanie zbanowana, ale banki i reszta instytucji podziękuje całemu crypto community za dostarczenie darmowej technologii.

Raczej wątpię - duże instytucje finansowe pomału cały czas do przodu dodają krypto (głównie bitcoina) do swojej oferty.

Jest takie powiedzenie - jak nie możesz czegoś pokonać, to się do tego przyłącz i dyktuj swoje zasady. Banki, inne instytucje finansowe i rządy państw będą chciały uczestniczyć w rynku krypto, natomiast potrzebne będą kolejne regulacje, trzeba to jakoś kontrolować - nie mówcie teraz o decentralizacji, bo zdecydowana większość dużych giełd jest scentralizowana. Na DEXach płynność to jakaś masakra. Problematyczne dla rządów są stablecoiny - bo dzięki temu w większości państw można uniknąć podatku (bo nie ma przejścia Crypto -> Fiat, więc nie powstaje obowiązek podatkowy). Podejrzewam, że oprócz szemranego USDT, będzie ogólnie nagonka na stablecoiny. Ale ostatecznie krypto zostanie ;)

QB
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Lublin
  • Postów: 188
0
Zig napisał(a):

banki i reszta instytucji podziękuje całemu crypto community za dostarczenie darmowej technologii.

I za finansowanie oraz perf/pen testy :)
A potem jeszcze podziękują wszystkim minerom za dostarczenie za bezcen całego tego hardware'u na poczet centralnego zarządcy AI ;]

bakunet
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Postów: 1681
0

Banki centralne muszą mieć kontrolę nad walutą. Krypto na dłuższą metę nie może być legalnym środkiem płatniczym. Już nie wspominając o ograniczeniach technologicznych.

Świat jeszcze nie jest gotowy na krypto. Choć blokchain pewnie zostanie z nami na dłużej.

Marius.Maximus
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 2196
0

Tak to niestety wygląda
niestety shorts nie działa tutaj :(
na YT: shorts/E7KQwBWJ7i0

Haskell
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 4700
3

Ten wątek jest jakiś rakowy. Dawno nie czytałem tyle bzdur, pisanych przez tyle osób. Poraża brak podstawowej wiedzy ekonomicznej. Dodatkowo poraża uwielbienie dla teorii spiskowych rodem z filmów z żółtymi napisami o jakimś spisku rządów albo banków. Ja też kiedyś byłem tam gdzie wy, też nie kumałem. Byłem zaprogramowany przez szkołę, telewizję, rodziców co też nie kumali o co chodzi. W Polsce nie uczy się podstaw ekonomii i mało kto ma o tym pojęcie. Ludzie nie rozumieją podstawowych mechanizmów rynkowych i to sprawia, że myślą, piszą i mówią bzdury. Przykładowo piszą takie bzdury jak poniżej:

Żeby crypto miało jakąkolwiek wartość musi póki co istnieć sposób jego wymiany na tradycyjną gotówkę.

Waluty fiducjarne takie jak dolar czy złotówka nie mają żadnego zabezpieczenia. To świstek papieru. To, że ten świstek ma dla kogoś wartość wynika z prostych zasad ekonomii tj. prawa popytu i podaży oraz zaufania do emitenta jakim jest państwo.

Popyt na złotówki wynika z tego, że podatki trzeba płacić w złotówkach, tak samo w złotówkach trzeba płacić pensje pracownikom. To narzuciło nasze państwo. Czyli każda firma działająca w Polsce musi pozyskać złotówki żeby odprowadzić podatek i wypłacić pensje. Z tego też powodu większość firm oferuje towary za złotówki, ponieważ wtedy może pozyskać te złotówki z rynku po najmniejszej możliwej cenie. Jak już pozyska te złotówki, to pensje też najłatwiej płacić w złotówkach, ponieważ ponownie jest to najtańsze dla firmy oraz jest również wymuszone przez państwo. Z kolei podaż wynika z tego, że wszyscy pracownicy w Polsce otrzymują wynagrodzenie w złotówkach. Zatem za pomocą prostych praw ekonomii (prawo popytu i podaży), bezwartościowy świstek papieru którym jest złotówka ma wartość i jest używany jako środek płatniczy przez osoby i firmy. Proste? Proste. Oczywiście ten popyt i podaż zostały sztucznie stworzone przez państwo, ale to świetnie działa.

Skąd zatem bierze się wartość walut krypto? Czy wynika z tego, że jest wymienialne na gotówkę? Czy jak wymienię moje krypto na deski albo na czyjś czas to nie będzie nośnikiem wartości? Wszystko może być wymienialne na gotówkę i wszystko może być nośnikiem wartości. Przykładowo mogę wziąć kilka kamieni i pójść do sąsiada wymienić je na gotówkę albo na coś co ma mój sąsiad np. deski. Oczywiście jest ryzyko, że sąsiad dziwnie się na mnie popatrzy, jak na debila, ale ja akurat wiem, że mój sąsiad buduje sobie w ogrodzie skalniak i brakuje mu takich kamieni, które ja akurat mam. Wtedy jest szansa, że za ten kamień zapłaci mi parę groszy albo da coś w zamian, ponieważ jest mu potrzebny (popyt). Czyli wartość czegokolwiek nie bierze się z tego, że jest wymienialne, tylko z tego, że ktoś tego chce czyli jest popyt.

Zatem mogę tak samo jak z kamieniem iść do sąsiada z krypto. Teraz wszystko zależy od tego, czy sąsiad tego potrzebuje. Jeżeli nie rozumie i nie potrzebuje krypto, to odejdę z kwitkiem. Jednak bez problemu znajdę w Polsce zapaleńców, którzy zapłacą mi za ten Bitcoin. Mogę do nich iść albo po prostu przelać Bitcoiny, a oni chętnie przeleją mi w zamian gotówkę. Bitcoin ma tę zaletę, że nie ma centralnego organu, który nim zarządza. Ze względu na użycie kryptografii oraz rozproszony charakter blockchain Bitcoin nie potrzebuje centralnego organu aby mógł być uznany przez obie strony. Ze względu na swoja konstrukcję obie strony transakcji mogą ufać, że przekazany Bitcoin jest prawdziwy i będzie można go użyć w innej transakcji. Zatem skąd się bierze wartość kryptowaluty?

Czy pamiętacie tę historię gdy jakaś pizzeria w USA zaoferowała sprzedaż pizzy za Bitcoiny? Ktoś skorzystał z tej oferty i zapłacił za dwie duże pizze 10tys Bitcoinów. W tamtym czasie technologia była wciąż bardzo mało popularna i używało jej stosunkowo niewiele osób. Jednak od tamtego czasu wiele się zmieniło. Krypto zaczęło być używane przez miliony osób. Bitcoin stał się oficjalna walutą Salwadoru i obok dolara amerykańskiego honorują go tam wszystkie firmy. Bitcoin jest również szeroko używany przez Szwajcarię, która nawet zezwala opłacać Bitcoinami niektóre podatki. Bitcoiny są również szeroko używane w Niemczech i Finlandii. Przykładowo w Niemczech uchwalono nowe prawo zezwalające "specjalnym funduszom" (Spezialfond) na inwestowanie do 20 proc. swoich aktywów w kryptowaluty. W kryptowaluty inwestuje wiele amerykańskich funduszy inwestycyjnych. Nawet jeżeli nie inwestują bezpośrednio w Bitcoina, to inwestują w technologię blockchain oraz firmy działające w branży krypto.

Obok Bitcoina pojawiło się wiele innych blockchainów oraz wiele innych kryptowalut. Najpopularniejszą kryptowalutą obok Bitcoina jest Ether, który jest walutą w blockchainie o nazwie Ethereum. Ethereum jest rozwinięciem idei Bitcoina o smart contracty. Smart contracty czyli programy, które są zapisane i uruchamiane na blockchain. Ze względu na użycie blockchain efekt działania programu jest znany i przewidywalny dla każdego, kto go używa. To daje nieograniczone możliwości budowania nowej ekonomii opartej na blockchain gdzie nie ma centralnego organu, państwa, a obie strony transakcji mają pewność, że transakcja przez nie zawarta została zapisana na blockchain. Żeby uruchomić smart contract trzeba zapłacić opłatę tzw. gas w walucie Ether. Zatem Ethereum stworzył dodatkowy popyt na swoją kryptowalutę. Ether podobnie jak Bitcoin jest nośnikiem wartości, ale jest również potrzebny do uruchamiania smart contractów, a zatem będzie zawsze potrzebny użytkownikom sieci do uruchamiania smart contractów (popyt).

Wracając do tematu: wartość kryptowaluty bierze się z samego faktu, że może być nośnikiem wartości gdzie nie ma centralnego organu, który nim zarządza. Czyli osoby i firmy chcą przesyłać sobie łatwo i szybko środki, a niekoniecznie chcą to robić za pomocą banków które żądają dużych opłat (czyli to jest popyt), a Bitcoin i technologia blockchain tworzy podaż i zaspokaja ten popyt. Oprócz tego wartość bierze się z tego, że kryptowaluta jest potrzebna do opłacenia transakcji (żeby przesłać komuś krypto) albo do uruchomienia smart contractu (w przypadku sieci Ethereum i wielu następców). Jego wartość określają obie strony transakcji za pomocą prostego prawa popytu i podaży czyli gdy jest więcej kupujących rośnie popyt i cena Bitcoina, a jak jest więcej sprzedających to rośnie podaż i spada cena Bitcoina.

bakunet
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Postów: 1681
7

screenshot-20221224234943.png

PI
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 2787
0

Czyżby pomału zaczynała się hossa? xd

Haskell
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 4700
0
Pinek napisał(a):

Czyżby pomału zaczynała się hossa? xd

Spóźniłeś się 5 miesięcy. W listopadzie kupiłem ETH po 1000 USD, dziś kurs 2100 USD.

Zarejestruj się i dołącz do największej społeczności programistów w Polsce.

Otrzymaj wsparcie, dziel się wiedzą i rozwijaj swoje umiejętności z najlepszymi.