Cześć,
Mam konto walutowe w USD w mBanku i z uwagi na całkiem korzystny kurs, chciałbym wymienić środki na PLN.
Czy macie jakieś sprawdzone sposoby zrobienia tego omijając złodziejskie kursy banków? Revolut ma chyba niskie limity i blokują konto, aż do wyjaśnienia źródła pochodzenia - nie mam z tym problemu, ale wolałbym uniknąć całej tej logistyki.
Dzięki z góry :)
Brut napisał(a):
i z uwagi na całkiem korzystny kurs, chciałbym wymienić środki na PLN.
Na brodę Merlina, czemu chcesz to uczynić? złotówa będzie spadać przecie.
W mbanku też jest kantor. Trzeba go aktywować. Może wyjść taniej niż przelew w inne miejsce i wymiana.
Sprawdziłem i aktualne kursy mam takie:
mbank kantor 4,1762 4,2195
alior kantor 4,1849 4,2134
Korzystam jakoś od listopada 2019 z walutomatu i - pomimo wszystkich moich obaw (jestem raczej podejrzliwy) to ani razu się nie przejechałem. Traktuję to jako normalny już element mojej "bankowości". Wymieniam walutę kilka razy w miesiącu (tak po tysiaczku EUR jak mi się PLN skończą).
Ten walutomat to z tego co widze wymiana spolecznosciowa. Im wiecej wymieniasz, tym gorszy kurs. Chociaż dla niskiego wolumenu jest bardzo dobry.
W cinkciarzu z kolei im wiecej wymieniasz tym kurs lepszy. Ale mają też tam społecznościówki, tam kurs jest lepszy niż na portalu.
Ja osobiście, jeśli chodzi o zamianę waluty to korzystam tylko i wyłącznie z Revolut'a. Pracodawca i tak przesyła mi wynagrodzenie na Revo, więc nie problem.
@czysteskarpety: porównania do paypala nie mam, ponieważ nie używam. Aczkolwiek wiem że Revolut w zeszłym roku został zarejestrowany już jako pełnoprawny bank.
korzystalem z NEST walutowy i tam dla firm jest taka opcja ze dzwonisz do konsultanta elefonicznie i on ci daje tam grosz cyz dwa wiecej niz jest na stronie. nazywa sie to "korzystne przewalutowanie" i jest troche upierdliwe bo kurs i przewa;lutowanie robisz telefonicznie. ale jak sie okazalo ze nest pobiera oplate za przelew przychodzacy zagrancizny, nawet jak jest zlecony w systemie OUR a nie w SHA/BEN. to wychodzilo ze 20-30 USD mi by znikalo w miesaicu i przenioslem walutowke do kantor aliora. mial wtedy najkorzystniejsze warunkiz bankowych. wygoda bo zero oplat. przewalutowania natychmiastowe a i przelewy miedzybankowe darmowe plus prakltycznie antychmiastowo dostepne (no pzoa sesjami nocnymi) wiec od wplywu na konto do wyplaty w bankomacie to okolo 30 sekund i kilka klikniec. a porownalem teraz kursy z Aliroa wlutowego i tgeo wlutomatu i wyszlo mi (po dodaniu prowizji walutomatu 0.2%) ze trace 8 zlociszy na kazdy 1000USD co jest dla mnie akceptowalen w skali miesiaca czy roku odbijam to sobie an skokach walut te kilka zl. bo w sumie to koronawirusowi zawdzieczam 15% podwyzke w tym miesiacu:)
Także uważam, że Revolut to najlepsze rozwiązanie. Jeszcze nie spotkałem się z lepszym kursem niż tam. Mimo wszystko i tak nie trzymałbym tam dużych kwot. Chociaż jeśli aż tak bardzo zależy ci na czasie i nie chcesz bawić się w potwierdzanie źródła środków itd. poleciłbym cinkciarza. Szybko, łatwo i sam korzystałem z niego wiele razy.
Odkopuje bo musze troche akcji sprzedac. Jesli nie Revolut to co ?
Cinkciarz, albo kantor twojego banku.
Tam gdzie masz najlepszy kurs, mBank ma zwykle najkorzystniejszy ze wszystkich kont któee posiadam.
Osobiście używam konto walutowe w mBanku a do tego wymiana na cinkciarzu. Kurs bardzo dobry i nie czujesz tego bandyckiego okradania przez kantory bankowe.