Bycie w związku a programowanie...

Bycie w związku a programowanie...
aurel
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
5

To mówisz, że kochasz kogoś, kto nie ma żadnych zainteresowań, żadnych hobby, ani nawet koleżanek czy choćby znajomych? o.O
Musi być niezwykle piękna...

  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
0

Mnie strasznie kręcą takie dziewczyny nieumalowane, z ustami popękanymi i workami pod oczami(chodzi o takie rysy, na twarzy).

Nie wiem dlaczego, ale czuję wtedy podniecenie, a takie umalowane to tylko jak się rozbiorą.
Może dlatego, że rzadko spotykany jest taki widok.

Raz widziałem w necie na jakimś filmiku i dziewczyna była strasznie atrakcyjna mimo wad, które inny ludzie tak określają, jedynie uśmiech, który sprawiał że te wady nie miały sensu mimo, że teoretycznie istniały.

Gdzie takich szukać?

  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
2

Szukaj w domu starców

SL
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 236
0

Zmień dziewczynę.

  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
0

Bylem w zwiazku z taka jedna ktorej sie wydawalo ze ciagle ja zdradzam, tez byla zazdrosna o czas spedzany na programowanie itd. Nie miala 14 lat tylko 30 (to nie przechodzi z wiekiem tylko nieleczone sie poglebia). Generalnie sa tylko 2 opcje:

  1. Wysylasz ja na terapie zeby uporala sie ze swoimi paranojami i chorobliwa zazdroscia
  2. Zrywasz z nia bo taki zwiazek jest toksyczny i predzej czy pozniej bedziesz mial jej dosyc (albo dasz sobie zrujnowac zycie, rezygnujac ze znajomych, kolezanek, hobby etc.)
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
2

A tak serio... To znacie jakiegoś programistę który byłby z laską 10/10? Bo ja nie. Tak samo nie zamieniłbym się z żadnym miejscami...

Problem bierze się stąd, że bycie ambitnym to jeden wielki mechanizm obronny. Ludzie którym jest dobrze w życiu - mają hajs i laski 10/10 już niczego więcej nie potrzebują, dlatego nie mają żadnych ambicji - nie biorą się za programowanie. Podsumowując umiejętności programistyczne idą za zwyczaj w parze z byciem creepem.

S9
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Postów: 3573
0

Ja pitole ale denny bait ^^

Dawid Farbaniec
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: ::1
  • Postów: 54
0

Disco kasety lepsze od kobiety.

  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
0

Mój mąż :D

Ta, chyba z osobowoscia narcystyczna.

litrmleka
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: lubuskie
  • Postów: 201
1

Chamskie, ale prawdziwe. Jeśli czujesz, że to ta jedyna to zrób jej dziecko. Od razu spadniesz na bardzo daleki plan. Tylko po 9 miesiącach zacznij przynosić te 15K ;)

Sposób drugi, programujesz w nocy jak juz pójdzie spać i rano jak jeszcze śpi, i wszystko idzie pogodzić :)

  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
2

Z babą jest jak z odziedziczonym kodem - w zasadzie z każdą da się dogadać, ale z niektórymi nie warto. Na szczęście stosunkowo łatwo poznać na samym początku z którymi będzie trudno. Widać to po poziomie autodestrukcji. Na przykład podziurawione spodnie i gołe kostki przy -5 to niechybny znak, że nie warto startować. Jak kobieta nie potrafi zadbać o swoje zdrowie, to i o swojego faceta i ludzkie z nim relacje też nie da rady.

J1
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 104
0

jest takie przysłowie absence makes the heart grow fonder, jezeli domaga się ciągłego kontaktu z Tobą, daje Wam kilka miesięcy i się sobą znudzicie ;)

Julian_
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1703
2

Nie wiem ile razy to jeszcze napiszę, ale zapamiętajcie wreszcie, że
**Albo żona albo programowanie. **
Wybór jest oczywisty.

flowCRANE
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Tuchów
  • Postów: 12269
0
Julian_ napisał(a):

Prawda. Jak żem poznał miesiąc temu niewiastę co programuje w R to przez 2 tygodnie nie mogłem nic nakodzić, bo ciągle o niej myślałem. W końcu jednak wybrałem prawdziwą miłość.

Idąc tym tokiem rozumowania to najlepiej być bezrobotnym.

Haskell
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 4700
0
Julian_ napisał(a):

Nie wiem ile razy to jeszcze napiszę, ale zapamiętajcie wreszcie, że
**Albo żona albo programowanie. **
Wybór jest oczywisty.

Julian ma oczywiście rację. Wejście w związek małżeński oznacza, że żona położy łapsko na naszych 15k i koniec. Gdyby ktoś nawet próbował programować mając żonę na karku, to musi się przygotować na programowanie za przysłowiową miskę ryżu.

  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
0
Julian_ napisał(a):

Nie wiem ile razy to jeszcze napiszę, ale zapamiętajcie wreszcie, że
**Albo żona albo programowanie. **
Wybór jest oczywisty.

Żona vs rączka vs choróbska weneryczne. To którą opcję wybrałeś królu, 2 czy 3?

gośćabc
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Szczecin
  • Postów: 500
0

Niezły joke, skoro dopuszczasz zerwanie i jeszcze się z tym uzewnętrzniasz, to pewnie z Tobą jest coś nie tak.

ŁF
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
2

Moja dziewczyna to typ zazdrośnicy, nie ma kolezanek, znajomych ani nic

Ciężko się żyje z ludźmi, którzy nie mają przyjaciół, źle to też o takich osobach świadczy. Socjopatka? Przyjaciele to taka odskocznia, wentyl bezpieczeństwa, można pogadać, uspokoić się, poskarżyć na partnera, napić wina, zrobić razem coś głupiego, usłyszeć coś śmiesznego... Tego wszystkiego Twoja partnerka będzie oczekiwała od Ciebie, a jednocześnie nie będzie mogła pogadać o niektórych swoich problemach (jakieś kobiece sprawy czy też problemy z Tobą). Frustracja po obu stronach będzie narastać. Ty pójdziesz wygadać się do kumpli, ona będzie zła czekać w domu, a że zazdrosna jest, to jeszcze bardziej będzie się wściekać. Po pewnym czasie będziecie oboje mieli tego dość, pytanie, czy będziecie mieli też dość odwagi, żeby to zakończyć, czy będziecie się ze sobą męczyć do końca życia.
Przerabiałem taką kobietę, w jej oczach miałem być dla niej całym światem, przyjacielem, kochankiem, tatusiem, przewodnikiem, przytulanką, lekiem na całe zło... O czym rozmawiać z człowiekiem, którego świat zawiera się w Twoim? Może ktoś inny będzie to potrafił, ja nie udźwignąłem odpowiedzialności. Dodam, że nie była zazdrosna ani kłótliwa.
Droga do nikąd. Z Twojej dziewczyny wyrośnie sfrustrowana stara panna bez przyjaciół, będzie chodzić do lekarza, żeby się wygadać.

Julian_
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1703
0

Dzisiaj pani w placówce bankowej wypełniała mi wniosek kredytowy. Jak odpowiedziałem na pytanie jaki mam zawód to nawet już nie pytała o stan cywilny tylko wpisała kawaler.

czysteskarpety
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Piwnica
  • Postów: 7697
0
Julian_ napisał(a):

Dzisiaj pani w placówce bankowej wypełniała mi wniosek kredytowy. Jak odpowiedziałem na pytanie jaki mam zawód

ja to mówię webdev, bo jak mówiłem o php to zaraz odrzucali bez patrzenia :/

mr_jaro
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Grudziądz/Bydgoszcz
  • Postów: 5300
3

widzicie bo to nie tak. Teraz przedstawię wam sytuacje jaką miałem dokładnie rok temu i to nie jest zmyślona. Opłacałem podatek w US od zakupu auta, pani w okienku była w moim wieku, popatrzyła na moje zgłoszenie, zerka na mnie i wyskakuje z pytaniem "to pan kupuje taki samochód?" ja na to "tak" a ona pożądliwym wzrokiem się na mnie spojżała, na tyle to wyczułem, ze dostałem jej numer telefonu prywatny, ale nie wykorzystałem, bo blachar nie szanuje.

Zarejestruj się i dołącz do największej społeczności programistów w Polsce.

Otrzymaj wsparcie, dziel się wiedzą i rozwijaj swoje umiejętności z najlepszymi.