1h od wyjścia z domu do wejścia do pracy to był max. 30minut to optimum... obecnie trzeci rok już pracuje z domu i jedna tak opcja najbardziej mi się podoba i w najbliższej przyszłości nie zamienię jej na pracę biurową z jakimikolwiek dojazdami.
Ile dojeżdżacie do pracy?
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
2h w jedną stronę 20 min spaceru 10 w tramwaju 10 min czekania na odjazd pociągu, 1 h 10 min w pociągu i 10 min spaceru do biura.
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Postów: 2964
0 do 20 metrów. Zależy z którego miejsca mieszkania. Tyle żeby dojść do biurka. Jak wolno idę z kuchni, aby kawy nie rozlać, to będzie może nawet 30 sekund.
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Postów: 4
1h w jedną stronę. Nie jest źle ale i tak mam wrażenie że pół życia jestem w drodze. W sumie 2h zmarnowane codziennie na to że muszę się dostać z jednego miejsca do drugiego to nic co napawa optymizmem.
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Lokalizacja: Poznań
Ostatnie 4,5 roku to tak jak Krolik (z wyłączeniem kawy, brr).
Od pół roku 25 minut rowerem (latem) albo ~10 minut z kapcia + ~13 minut tramwajem.
Autem nawet nie próbowałem, w godzinach szczytu ze 40 minut jak nic, nie licząc szukania miejsca parkingowego i kosmicznej opłaty za nie. Nope.
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Lokalizacja: Warszawa
- Postów: 2255
Warszawa.
Komunikacja miejska 20~30 minut - w zależności od linii bezpośrednio lub jedna przesiadka.
Rower Veturilo 15 minut.
Doliczam jeszcze z 10 minut piechotą - z domu na przystanek i z przystanku do roboty.
Łącznie w ciągu dnia tracę około 60~80 minut.
Takim maksymalnym czasem jaki chyba bym mógł poświęcić na dojazdy w ciągu dnia to 100 minut.
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Postów: 488
3km - zależnie od środka transportu to wychodzi ze 25 minut max. Najdłużej pieszo, bo też nie ma gdzie nadrobić na światłach po drodze, no i droga piesza jest nudna - wzdłuż ruchliwej drogi.
- Rejestracja: dni
- Ostatnio: dni
- Postów: 159
Autobusem 5minut,
pieszo moze z 10 :)