Powołanie do wojska

0

Witam,
Czy w przypadku powołania do wojska jako programisci mozemy liczyc na jakies inne stanowiska niż piechota?;)

19

To są jakieś jaja, żeby w dzisiejszych czasach myślący człowiek miał biegać z kałachem i w skrajnej sytuacji wymieniać ogień z innym bogu ducha winnym człowiekiem, który tak jak ten pierwszy został popchnięty jak ten pionek na planszy szachowej przez idiotów chcących bawić się w rządzenie światem. W życiu nie przyłożę do tego cyrku palca. Prędzej wyjadę do afryki i będę kopał studnie niż uczył się zabijać ludzi, którzy nic w życiu mi nie zrobili.

1

@Stiffler jak jesteś ogarnięty to pewnie tak, gdzieś do "łączności" na przykład. Dziś to juz nie są czasy gdzie biega się z kałachami. Dziś lata się dronami i strzela kosmicznymi laserami ;)

0

@Shalom

1
Gjorni napisał(a):

Prędzej wyjadę do afryki i będę kopał studnie niż uczył się zabijać ludzi, którzy nic w życiu mi nie zrobili.
W razie wojny to drugie może się bardzo szybko zmienić i tak to się wtedy już dalej kręci.

0
Shalom napisał(a):

@Stiffler jak jesteś ogarnięty to pewnie tak, gdzieś do "łączności" na przykład. Dziś to juz nie są czasy gdzie biega się z kałachami. Dziś lata się dronami i strzela kosmicznymi laserami ;)

A jak dla kogoś nie starczy dronów i kosmicznych laserów? Zatrudnią do noszenia białej flagi?

4

@Wibowit po to właśnie tych inżynierów nie będą wysyłać jako mięsa armatniego tylko wsadzą ich do magazynu i każą zmontować gwiazdę śmierci ;) Na mięso armatnie nada sie Mati i Seba którzy nie skończyli gimnazjum ;)

1

Oj chłopacy chłopacy. Po pierwsze żeby zostać powołanym do wojska trzeba być rezerwistą z przeszkoleniem. Jeśli tego nie macie, to dla wojska nie przedstawiacie żadnej wartości. Po drugie mylicie się co do tego że programista nie trafi na front, wojsko nie wie jakie macie zawody wyuczone (chyba że już jesteś w rezerwie i macie to wpisane), więc nie jest sytuacją nie prawdopodobną że programista trafi do piechoty gdzie mózg wyśle mu sygnał do tyłka, że jest spotkanie z kupą w majtach ;D

P.S dzisiaj żeby dostać się do wojska to trzeba mieć solidne CV, więc raczej Mati i Seba odpadną przy rozpatrywaniu wniosków :]

0
Gjorni napisał(a):

Prędzej wyjadę do afryki i będę kopał studnie niż uczył się zabijać ludzi, którzy nic w życiu mi nie zrobili.

Jak już kopać to lepiej jechać do Australii, podobno niezłą "kapuche" można tam zarobić w kopalniach:D

0

Po pierwsze żeby zostać powołanym do wojska trzeba być rezerwistą z przeszkoleniem.

"Znajomy znajomego" już dostał wezwanie mimo kategorii D. Będzie gońcem roznoszącym wezwania po ludziach :-)

0

No to szykują się szkolenia: http://www.sfora.pl/polska/Akcja-MON-Polska-pilnie-armia-wzywa-rezerwistow-a76644
A skoro po szkoleniu można z dnia na dzień zostać mięsem armatnim, to w zasadzie samo wezwanie na szkolenie jest wyrokiem. Czyż nie?

3

@Wibowit ale to dotyczy ludzi po przeszkoleniu i z przydziałem mobilizacyjnym ;)

2

A co robią jak się nie stawi? Teraz pewnie nie dadzą żadnego wezwania, ale szybko to idzie do przodu, więc nie wiem co przyniesie przyszłość. Ja nie będę umierał (a przynajmniej tego nie chcę) za psycholi rządzących tym światem, którzy chcą powybijać większość ludzkości, żeby łatwiej rządzić małą częścią ludzi (oczywiście pod przykrywką przeludnienia). III wojna już dawno jest zaplanowana i jest niestety coraz bliżej.

Sami to sobie schrony pod ziemią porobili, a co najgorsze zmanipulowane, naiwne osoby same będą się pchały do zabijania (w sumie to już są pełni nienawiści) i samobójstwa tak naprawdę pod przykrywką patriotyzmu i nienawiści do innych zmanipulowanych do walki przez rządzących i media. Można by było uprawiać patriotyzm, gdyby to nie była walka o interesy najbogatszych tego świata, aby byli jeszcze bardziej nieprzyzwoicie bogaci. Jeśli ktoś myśli, że to coś da, to jest naiwny - wszystko jest mniej lub bardziej zaplanowane "pod spodem", ciekawiej by było jakby im się coś mocniej wymknęło spod kontroli, wtedy faktycznie można się zastanowić nad sensem walki.

0

Rocznik '79. Po ukończeniu studiów na Prz (2005), kierunek elektrotechnika przenieśli mnie od razu do rezerwy, stopień szeregowy. Nie byłem w koszarach, nie miałem więc nawet do czynienia z kałachem, nie miałem go w rękach, nie wiem jak go się obsługuje. Mam teraz 35 lat, coraz gorzej z kondycją fizyczną. Mnie też czeka powołanie na jakieś ćwiczenia gdzie będę musiał biegać po 5 km? A może wezmą mnie gdzieś do elektroniki czy łączności na przeszkolenie? Może mi ktoś napisze?

Co do sytuacji na Ukrainie, mnie to nie interesuje. Bardziej obawiam się Kalifatu, bo wiadomo co się dzieje w tym Państwie Islamskim. Co to za jakaś debilna propaganda w tych mediach?

2

Co to za jakaś debilna propaganda w mediach?

Gorzej niż za komuny, bo wtedy przynajmniej wszyscy mniej lub bardziej zdawali sobie sprawę z kłamstw.

0
JumpSmerf napisał(a):

Gorzej niż za komuny, bo wtedy przynajmniej wszyscy mniej lub bardziej zdawali sobie sprawę z kłamstw.

A w mediach tłuką że te obowiązkowe ćwiczenia rezerwistów nie mają żadnego związku z tym co się dzieje na Ukrainie...

Co do Kalifatu, nie jestem taki pewien co do tego że na razie Polska może być spokojna.

0
drorat1 napisał(a):

Co do Kalifatu, nie jestem taki pewien co do tego że na razie Polska może być spokojna.

Mamy tu zbyt duży współczynnik MTM (Mohair To Muslim), by cokolwiek takiego działo się w ciągu najbliższych 10 lat :D

0

Ja bym i na ochotnika się zgłosił do przeszkolenia jeśliby wpierw na front wysłano urzędników z ZUS-u, skarbówki, a przede wszystkim tych z wiejskiej :-P

0

Patrzac na to co ISIS wyrabia (http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,17653079,_Zabrali_ze_soba_506_mlodych_kobiet_i_dzieci__50_osob.html#Czolka3Img ), to IMHO inaczej niz sila nie uda sie tego zatrzymac i tutaj niestety im szybciej tym lepiej. Stara prawda mowi, ze kto nie dba o wlasna armie, bedzie dbal o armie wroga.

A niestety patrzac na historie i na to co ogolnie sie teraz dzieje na swiecie, szansa uczestnictwa w konflikcie zbrojnym za naszego zycia jest calkiem spora (zobaczcie ile do tej pory bylo w historii Polski okresow gdzie powiedzmy statystyczny emeryt 67 lat mial szanse przezyc cale zycie w pokoju). A zarowno przed 1-sza jak i 2ga wojna ludzie tez tlumaczyli sobie ze bedzie spokojnie. Zobaczcie jaki konflikt byl calkiem niedawno praktycznie w sercu Europy na Balkanach.

Przynajmniej nawiazujac do postu z Flame'a rozwiaze sie nam wtedy problem zusu, urzednikow, biurokracji etc. :(

0

@WhiteLightning no niestety wojenka to dobry sposób na reset gospodarczy. Prawda jest taka, że nie wiemy co będzie - kryzys kubański też rokował na odparowanie 3/4 planety, a jednak udało się tego uniknąć. BTW - nie wiem czy wiecie, ale wg Noama Chomsky'ego najbliżej do globalnego konfliktu było w 2012, kiedy Izrael odpalił dwie rakiety z okrętów podwodnych w celu przetestowania Iron Dome...bez uprzedzania kogokolwiek. Dziś podobno jest o wiele spokojniej.

0

A w jaki sposób ten reset gospodarczy następuje? Szkoda tylko że w tych wojenkach ginie mnóstwo Bogu ducha winnych ludzi a kupa kasy jest ładowana w przemysł zbrojny. Czy to nie jest tak, że to właśnie jest to w interesie kogoś? Mówię o producentach broni.

Dla mnie sprawa jest dość prosta. Sektor bankowy to sektor pasożytniczy. Mówiąc prościej, jak jest typowa wymiana barterowa typu muszelka za jakieś zboże to jest wszystko OK. Problem zaczyna się wtedy gdy wchodzi pieniądz a sektor bankowy żąda jakichś odsetek żeby zarabiać, a ilość pieniędzy jest ograniczona, to po analizie tego wszystkiego nietrudno dojść do wniosków że tych pieniędzy zabraknie żeby te odsetki spłacić. Czemu? Bo ich po prostu nie będzie na rynku

http://sacred-economics.com/rozdzial-6-ekonomia-lichwy/

Alternatywny sposób to chyba po prostu wzajemne umożenie tych procentów. Tylko czy to jest w dzisiejszym świecie realne?

0

Nie rozumiem tej całej afery. Przepraszam bardzo, ale w takim razie kto w razie działań wojennych ma się stać tym, jak to mówicie, mięsem armatnim? Póki co żadnej mobilizacji nie ma, a trzeba rozróżnić mobilizację od szkolenia. Z tym wiele osób ma ogromny problem:P

0
ktooss napisał(a):

Przepraszam bardzo, ale w takim razie kto w razie działań wojennych ma się stać tym, jak to mówicie, mięsem armatnim?

Prawdziwi patrioci z PiS, ONR i NOP.

2
ktooss napisał(a):

Przepraszam bardzo, ale w takim razie kto w razie działań wojennych ma się stać tym, jak to mówicie, mięsem armatnim?

OCHOTNICY.

0
ktooss napisał(a):

w takim razie kto w razie działań wojennych ma się stać tym, jak to mówicie, mięsem armatnim?

Ochotnicy (znajdzie się ich bardzo wielu jak powiedzą, że 2, 3 tysiące zł na dzień dobry dostawać będą), a poza ochotnikami to politycy i ich dzieci. Założę się, że dzieci polityków jak nie chcą iść na szkolenie lub na coś to nie pójdą. W razie wojny na bank wszystkie dzieciaki polityków poleciałyby sobie do ciepłych krajów razem z tatusiami, politykami i z bezpiecznego miejsca politycy wydawaliby polecenia wojskowym.
Na wojnie najgorzej mają zwykli ludzie.

Tak w ogóle to w razie wojny Polska przegra z Rosją błyskawicznie, nawet gdyby polska armia liczyła milion osób. Jeśli to byłaby normalna wojna, np. trzecia wojna światowa, to Putin nie zawaha się zrównać Warszawy z ziemią za pomocą bomb, kto wie, może i atomówek kilka by zrzucił. Skoro USA potrafiły na cywilów w Hiroszimie i Nagasaki zrzucić atomówki powodując śmierć sporej ilości niewinnych dzieci, choroby popromienne i inne takie, to Putin tym bardziej nie zawaha się. A wtedy nie będzie miało znaczenia ile osób liczy Polska armia, bo nawet gdyby liczyła 38 milionów, to bomby atomowe obrócą w proch taką armię. Ale gdyby wykluczyć użycie broni jądrowej, to zwyczajne bomby, rakiety też potrafiłyby rozwalić polską armię w dość krótkim czasie. Ruscy nie będą się przejmować, że bombka spanie na blok mieszkalny, bo tu mówimy o tej przykładowej 3 wojnie światowej, a nie o potyczkach drobnych na Ukrainie, gdzie zresztą też jakieś domy cywilne rozwalali :D, reszta Ukrainy była i jest bezpieczna na razie i tam życie wygląda normalnie.

0
ktooss napisał(a):

Przepraszam bardzo, ale w takim razie kto w razie działań wojennych ma się stać tym, jak to mówicie, mięsem armatnim?

ci panowie tutaj:

Ale nie ma co narzekać, gdyby nie poprzednie wojny to pewnie byśmy nie doszli do takiego etapu rozwoju i byśmy teraz nie siedzieli wygodnie przed kompem. Może po naszych trupach wymyślą jakąś kolejną przełomową technologię

0

Ja tu tylko zostawię dla tych co ciągle myślą że w razie czego uciekną za granicę ratować się przed wojną ;D

http://historia.wp.pl/title,Stany-Zjednoczone-nie-przyjely-zydowskich-uchodzcow-z-III-Rzeszy,wid,17391036,wiadomosc.html?ticaid=114956&_ticrsn=5

0
  1. Dla tych, którym ubzdurało się, że w razie konfliktu zbrojnego na terenie Polski uciekną za granicę, prawdopodobny przebieg zdarzeń wygląda następująco: a) w ciągu 30 minut od ogłoszenia stanu wojennego: zawieszenie układu z Schengen b) w ciągu 45 minut blokada przejść granicznych przez wojsko z zasiekami c) w ciągu 1 godziny zawieszenie komunikacji lądowej (pociągi), morskiej i lotniczej d) w ciągu 2 godzin wyrywkowa kontrola dokumentów na ważniejszych drogach krajowych e) ogłoszenie tego samego dnia godziny policyjnej między 22 a 6:00 f) następnego dnia rano wezwanie dorosłych mężczyzn (między 18 a 65lat) do stawienia się w komendzie uzupełnień w przeciągu 4h pod groźbą kary więzienia, dostarczanie wezwań przez żandarmerię, itp.

  2. Tym, którym wydaje się że punkt nr 1 kiedykolwiek będzie nas obchodził - wbrew temu czym straszy nas tefałen - obecna sytuacja polityczna nie zagraża Polsce, Europie środkowiej, ani teraz ani przez następne 20-40 lat. Polska ekonomia to dojna krowa z niedrogą siłą roboczą, i wielu pewnym bliżej nieznanym siłom zależy na tym by tak zostało, by młodzi ludzie kończyli tutaj dobrej renomy uczelnie, by skupowano starsze systemy wojskowe, by przenosiły się do nas korporacje itd..

  3. Jednak, z drugiej strony, ostatnio cicho przeszła ustawa (jak zawsze ostatnio wszystko co kontrowersyjne, przechodzi cicho) która przewiduje obowiązkowe szkolenia wszystkich, nawet informatyków czy szpachlarzy, którzy nigdy w wojsku nie byli, ale dostali na badaniu kat. A :) Niestety uciekł mi link z historii przeglądarki, ale powinno być na wykopie :P

Zarejestruj się i dołącz do największej społeczności programistów w Polsce.

Otrzymaj wsparcie, dziel się wiedzą i rozwijaj swoje umiejętności z najlepszymi.