Kłucie w klatce piersiowej

0

Heja, ma ktoś z was tak, że jak popije pepsi to go kłuje w klatce piersiowej. Nie wiem co jest grane ale jest to na 100% u mnie reguła. Czuje że by mi pomogło jakbym sobie klatkę rozerwał na boki ... Nie wiem czy to wina pepsi czy nie, ale generalnie tylko po pepsi tak mam, po coli czy sprite nie.

b

0

Napisz cos wiecej. Czy wystepuje to tylko po wypiciu pepsi? czy np po wysilku fizycznym takze? Gdzie dokladnie boli i gdzie bol promieniuje?

0
polaczek17 napisał(a)

Napisz cos wiecej. Czy wystepuje to tylko po wypiciu pepsi? czy np po wysilku fizycznym takze? Gdzie dokladnie boli i gdzie bol promieniuje?

No generalnie tylko po pepsi tam mam. Po wysiłku fizycznym takiego bólu nie mam nigdy. A boli pod mostkiem i jakby nieco na prawo. Ukojenie przynosi ekstremalne wypinanie klaty, bądź jej rozciąganie do pierwszych chrupnięć.

0

Tutaj to każdy jest doktorem specjalistą od spraw układu oddechowego... Idź z tym do lekarza i nie pij pepsi, tylko colę :P

0

cola to pepsi + dużo wody. lepsze pepsi.

0

Przejrzyj atlas anatomiczny i ustal, co Cie moze bolec ;)

0

Porównaj skład coli i pepsi.

0

na moje oko to jest nierealne, aby tylko po pepsi :)
mi się wydaję, że to jakaś sugestia i sam sobie wmówiłeś, że ma Cie w trakcie picia pepsi boleć :)

0

Wiem, że jesteśmy bogami, ale oderwij się od kompa i do lekarza ... swoją drogą ... od 3 miesięcy mam nieleczone zapalenie ucha @_@.... Może to być ból żołądka na coś tam, wywołany wrzodami układu pokarmowego i lec z tym do lekarza. Znak gościa z taka dolegliwością - ekstremalnie niefajne.

0

wlacz debug mode, stawiaj breakpointy . Na pewno znajdziesz bug.

0

zamień pepsi na piwo - kłucie ustanie na bank :D

0
owen napisał(a)

na moje oko to jest nierealne, aby tylko po pepsi :)
mi się wydaję, że to jakaś sugestia i sam sobie wmówiłeś, że ma Cie w trakcie picia pepsi boleć :)

100% pewności nie mam. Jak wspomniałem nie boli mnie w trakcie picia, tylko po wypiciu. Jakieś kilkanaście - kilkadziesiąt minut.

Misiekd napisał(a)

zamień pepsi na piwo - kłucie ustanie na bank :D

Tak się nieszczęśliwie składa, że ja właśnie zamieniłem piwo na pepsi. Po piwie nie opisywanego problemu nie było, ale były inne ...

lukas_gab napisał(a)

Wiem, że jesteśmy bogami, ale oderwij się od kompa i do lekarza ... swoją drogą ... od 3 miesięcy mam nieleczone zapalenie ucha @_@.... Może to być ból żołądka na coś tam, wywołany wrzodami układu pokarmowego i lec z tym do lekarza. Znak gościa z taka dolegliwością - ekstremalnie niefajne.

No kto wie, może i racja, w rodzinie bywały z tym spore problemy. Myślę że to może być ew. spowodowane pozycją przy kompie - lekki garb.

Do lekarza to bym może i poszedł gdyby nie to że jeszcze żadna moja wizyta u lekarza z czymś nietuzinkowym nie zakończyła się żadnym sensownym podejściem do tematu. Mam wrażenie że lekarze na wszystko kładą lage, wypiszą byle g**no. To nie tak jak z dr. House.
Kiedyś pamiętam jeszcze na studiach, poszedłem do lekarza, bo miałem od kilku dni ból brzucha, i babka mi powiedziała, że to może być przez to że mam krzywy nos (kiedyś w pewnych okolicznościach ... połamała mi się przegroda), i że on może źle filtruje powietrze, i coś coś tam.

Nie ma się co czarować, brak sportu, kiepskie odżywianie, mało seksu, wiele godzin przed kompem - nie ma co liczyć na idealne samopoczucie - łudziłem się tylko że może ktoś ma patent na te bóle po pepsi : )

b

0
b0bik napisał(a)

ja właśnie zamieniłem piwo na pepsi.
To zdecydowanie przez to

0

mało seksu,

lepsze "malo" niz "brak" :P

Tez wydaje mi sie ze to cos z wrzodami żołądka badz dwunastnicy moze byc. Ale to ustalic moze tylko lekarz :P Tym bardziej ze przy wrzodach to bol bylby ogolnie przy napojach gazowanych.

0

ja kiedyś sobie sprawiłem farmaceutyczną kofeinę: 98%
raz przedawkowałem trochę i też mnie tak bolało ;)

niektórzy ludzie są wrażliwi - są pobudzeni po herbacie, o kawie i energy-drinkach nie mówiąc. ale jeśli po pepsi ma się kłucie, to przesada. na wszelki wypadek idź do lekarza

0

Kofeina fajna, rzecz, też próbowałem, trochę gorzka ale co tam ... Do lekarza i owszem, ale prywatnie. Jeszcze państwowy lekarz nic dobrego mi nie zrobił, a jak bule kase to i owszem leczą mnie idealnie.

0
lukas_gab napisał(a)

Kofeina fajna, rzecz, też próbowałem, trochę gorzka ale co tam

Niestety w moim przypadku nie skuteczna wcale. Jakoś tak mam że mogę łyknąć kawę z trzech łyżeczek i się położyć spać : )

lukas_gab napisał(a)

Do lekarza i owszem, ale prywatnie. Jeszcze państwowy lekarz nic dobrego mi nie zrobił, a jak bule kase to i owszem leczą mnie idealnie.

Pewnie najlepiej było by tak zrobić ...

b

0

Nie nie, czysta kofeina używana w szpitalu, to daje kopa, po kawie też śpię, a 10ml kofeiny to jest coś.

0

Mililitrów czy miligramów? Niezależnie od tego to 10 jednostek to raczej śmieszna dawka.

0

Fakt, mogło to być 100ml chyba źle spojrzałem na podziałkę, mój błąd, jednak to nie o to w tym temacie chodzi.

0

Panowie, tu nie hyperreal...

0

badanie na potas i mangez zrób, ja jak piłem kawę a miałem niedobory jednego i drugiego to miałem bóle, największe właśnie w klatce piersiowej, teraz po uregulowaniu nie ma problemu. I co ciekawe właśnie też ból miałem głównie po wypiciu, a nie ciągle.

0

Nie jestem specjalista, ale może cycki Ci rosną?

0
somekind napisał(a)

Nie jestem specjalista, ale może cycki Ci rosną?

O c*** [rotfl]

0

Uwaga: nie pić pepsi bo od niej cycki rosną!

0

Nie garb się, to przestanie boleć.

0

Miałem to samo, tylko że w okolicach serca. Byłem u internisty, który mnie skierował do kardiologa, a ten z kolei do ortopedy. Dopiero ten postawił mi diagnoze, że jest to w 95% spowodowane zaklinowaniym nerwem w okolicach kręgosłupa, co promieniuje do klatki piersiowej. Przyczyną jest w 95% zła postawa przy siedzeniu oraz brak sportu. Terapia: sport.
Po dwóch wiyztach na siłowni poczułem wyraźną poprawę, po sześciu ból ustał całkowicie. Po dwóch tygodniach bez siłowni znów wrócił.
A korelacja z pepsi? Może przez silnie gazowany napój klata się lekko napina i powoduje nacisk na nerw. Niemniej radziłbym ci wiyztę u lekarza.

Pozdro

0

Właśnie kiedyś znajomek też mi tak mówił że to może być jakiś uciskany nerw, teoria z gazem też może mieć jakiś sens.

Dzisiaj w każdym razie wróciłem do opcji pt. basen. Mam nadzieje że długo się utrzymam przy tym postanowieniu.

Dzięki za wszystkie głosy (te o cyckach też d ;)

b

0

@b0bik, przytyka cię gaz. Spoko, to nic strasznego. Pij mniej łapczywie i mniejszymi łykami. Na koniec beknij sobie "od serca".

0

gaz gazem a mnie tak przycina po nie przepitym twarogu.. ; )

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1