eryk napisał(a)
No właśnie, zauważając moje zdania w tej kwestii nie trudno się chyba domyśleć, że nie jestem fachowcem w zabezpieczeniach i ochronie. A kolega wyżej nie musiał się tyle napocić, bo to mi jest wszystko znane... Jedynie problem w tym, że myślałem, że każdy krzak odpowiada za swój osobisty hex (z poza listy ASCII 127 bitowej) i dokładnie każdy "krzak" dokładnie za jakiś hex w pamięci aplikacji. Teraz chyba jasno się wypowiedziałem. Dobra zajrzę co to RSA i mam pytanie czy znacie jeszcze jakieś osobiste metody na zabezpieczenie tego typu aplikacji?
No właśnie problem w tym, że nie jest Ci to znane, albo wydaje Ci się, że to rozumiesz lecz brniesz dalej w błędy. Hex, "krzak" i liczba to jedno i to samo, tylko inaczej... pokazane. Jeśli zadeklarujesz sobie jakąś liczbę, np. 97, to chcąc ją zapisać (w edytorze, na kartce, na forum) jako hex napiszesz "0x61", a jeśli jako krzaczek - "a". W pamięci komputera to i tak będzie zapisane inaczej.
eryk napisał(a)
Jedynie problem w tym, że myślałem, że każdy krzak odpowiada za swój osobisty hex (z poza listy ASCII 127 bitowej)
Ależ właśnie dokładnie tak jest. Hex to jest jakaś liczba pokazana w systemie szesnastkowym, a każdy "krzaczek" jest przypisany do jakiejś wartości i nie ma tu znaczenia czy tę wartość okażesz w postaci heksadecymalnej, dziesiętnej czy jako sekwencję dźwięków wygrywanych na kobzie przez wstawionego górala z ciupagą w plecach. Musisz zrozumieć rozróżnienie między wartością, a jej reprezentacją.
eryk napisał(a)
mam pytanie czy znacie jeszcze jakieś osobiste metody na zabezpieczenie tego typu aplikacji?
Zależy co rozumiesz przez "osobiste metody" i co chcesz zabezpieczać. Jeśli chcesz zabezpieczyć transmisję między dwoma komputerami w sieci, to możesz sam bawić się w szyfrowanie, np. przy pomocy RSA, ale obie strony muszą znać klucz. Bezpieczniejsze jest użycie infrastruktury PKI, gdzie strony wymieniają między sobą jedynie klucze publiczne, których kompromitacja (np. jeśli wpadną w niepowołane ręce, o ile w przypadku kluczy publicznych jakieś ręce są niepowołane) nie spowoduje, że napastnik będzie w stanie odszyfrować dane. Możesz sam to obsługiwać, albo użyć warstwy SSL czy szyfrowania PGP.
Biorąc pod uwagę Twoje pytania proponowałbym raczej rozpocząć od czegoś innego. Szyfrowanie i przesyłanie danych poprzez sieć to dość skomplikowane zagadnienia.