No moment. Wysnuwasz tu jakieś tezy, proponujesz jakieś wnioski. Chciałbym wiedzieć na jakiej podstawie i jak rzetelne są źródła na których opierasz swoje rozumowanie.
Jeżeli zbyt dużo wymagam to być może rzeczywiście jakakolwiek dyskusja z Tobą nie ma sensu. Bo jaki jest sens w słuchaniu czyiś urojeń?