Jaka sytuacja na rynku

Jaka sytuacja na rynku
TE
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 6
0

Cześć, Nie wiem czy dobry czat bo już na innym usunięto post. Mam rozpiczety kurs podstawowy Pythona. Widząc sytuację na rynku i brak ofert junior mocno zastanawiam sie czy mam szanse i co mogę dostać na start. Poradzicie coś?

Inquis1t0r
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 300
2

Szanse są małe i raczej dostać można załamania nerwowego.

Matteo Mongke
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 79
0

Myślę, że lepiej zająć się czymś innym, w czym posrednio ewentualnie wykorzystasz sobie wiedzę i umiejętności z IT. Ja tak robię już od roku i choć dalej nie ma kokosów, to w porównaniu do IT i tak się odbiłem finansowo dość wyraźnie, a i perspektywy o wiele lepsze. Paradoksalnie, kompetencje IT (szeroko rozumiane, w tym programowanie) są o wiele bardziej doceniane poza branżą IT niż wewnątrz niej, gdzie jesteś traktowany już nie jako zasób (bo to by było jeszcze do strawienia), ale wręcz jako ujemna pozycja w bilansie, której docelowo należy się pozbyć w ten czy inny sposób.

TE
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 6
0
Inquis1t0r napisał(a):

Szanse są małe i raczej dostać można załamania nerwowego.

Cześć, Dziękuję za wiadomość. Widzę właśnie co sie dzieje . Ofert brak , wszędzie minimum 5 lat doświadczenia.

SF
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 160
1
Tellmewhy napisał(a):

czy mam szanse i co mogę dostać na start.

  • obecnie brak - z doświadczeniem często gęsto nie dostają odpowiedzi na nadesłane CV.
CO
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 881
4

Seniorzy 10-15 lat stażu po dobrych uczelniach, z masą certyfikatów które są must-have w branży szukają pracy średnio 3-6 miesięcy... to sobie wyobraź co się dzieje na rynku juniorów...

Nie mówiąc o tym, że kiedyś junior miał po prostu umieć język + podstawy frameworka

dziś od juniora wymaga się by ogarniał język + podstawy frameworka + frontend/backend (jeśli jest backendowcem -> frontend, jeśli jest frontendowcem -> backend), do gita, terminal linuxa, dockery, chmurę, kuberntesa i jeszcze miał wiedzę odnośnie AI

próg jest tak duży że zostanie juniorem poza samym fartem (1000 CV na jedno miejsce) to z 2 lata intensywnej nauki by spełnić wymagania do pracy

Laszka
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 44
0
CoderOne napisał(a):

Seniorzy 10-15 lat stażu po dobrych uczelniach, z masą certyfikatów które są must-have w branży szukają pracy średnio 3-6 miesięcy... to sobie wyobraź co się dzieje na rynku juniorów...

Nie mówiąc o tym, że kiedyś junior miał po prostu umieć język + podstawy frameworka

dziś od juniora wymaga się by ogarniał język + podstawy frameworka + frontend/backend (jeśli jest backendowcem -> frontend, jeśli jest frontendowcem -> backend), do gita, terminal linuxa, dockery, chmurę, kuberntesa i jeszcze miał wiedzę odnośnie AI

próg jest tak duży że zostanie juniorem poza samym fartem (1000 CV na jedno miejsce) to z 2 lata intensywnej nauki by spełnić wymagania do pracy

Nieno, aż tak źle to nie jest.
Dostać jakąkolwiek pracę jest nadal łatwo będąc seniorem.

Wysłałem dosłownie 6 CV i miałem 4 procesy z nich.
Pierwsza oferta po dosłownie 2,5 tygodnia.

Ale to oczywiście na niekoniecznie wysoką stawkę :)
na 30+ b2b czy 24+UoP jest pewnie tak jak mówisz.

RU
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 132
0
Tellmewhy napisał(a):

Cześć, Nie wiem czy dobry czat bo już na innym usunięto post. Mam rozpiczety kurs podstawowy Pythona. Widząc sytuację na rynku i brak ofert junior mocno zastanawiam sie czy mam szanse i co mogę dostać na start. Poradzicie coś?

Nie ma ofert dla juniorów, ponieważ Claude Code już zastąpił juniorów, a teraz powoli zabiera się za bardziej doświadczonych kolegów. Ja osobiście już nie koduję, czasem zaglądam w kod, ale co raz rzadziej.

KamilAdam
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Silesia/Marki
  • Postów: 5545
0

jest źle będzie gorzej. co się da jest zastępowane AI (All Indians). a dobrze to było ostatni raz w pierwszym roku pandemii. oczywiście nie zniechęcam do uczenia się pytonga tylko powiem to co zawsze. pytong w w większości jest używany przez ludzi którzy programują ale programistami nie są. czyli przez testerów, naukowców, devops inżynierów itd. ludzie piszą w tym dużo testów i skryptów i ej aj, ale mało aplikacji. co nie znaczy że pytonga nie warto się nie uczyć. sam zostałem kilkukrotnie zmuszony do pisania w nim jako dodatek, bo właśnie skrypty instalujące i testy e2e nieliśmy w pythongu

BL
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 114
1
Tellmewhy napisał(a):

Cześć, Nie wiem czy dobry czat bo już na innym usunięto post. Mam rozpiczety kurs podstawowy Pythona. Widząc sytuację na rynku i brak ofert junior mocno zastanawiam sie czy mam szanse i co mogę dostać na start. Poradzicie coś?

10 lat za późno. Ale próbować zawsze można ;)

wiciu
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1219
4

Odpuść sobie tego pytona i naucz się czegoś pewniejszego na dzisiejsze czasy - np. kładzenia glazury itp.

TE
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 6
0
sfan napisał(a):
Tellmewhy napisał(a):

czy mam szanse i co mogę dostać na start.

  • obecnie brak - z doświadczeniem często gęsto nie dostają odpowiedzi na nadesłane CV.

W innych zawodach również, ale dziękuję

TE
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 6
3
wiciu napisał(a):

Odpuść sobie tego pytona i naucz się czegoś pewniejszego na dzisiejsze czasy - np. kładzenia glazury itp.

Może lepiej elektryk? W sumie przynajmniej związane ze sobą;). Dzięki

SS
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 597
1
Tellmewhy napisał(a):

W innych zawodach również, ale dziękuję

W branży medycznej jest i bedzie łatwo dostać pracę, a są różne specjalności. Nie trzeba koniecznie kończyć 6-letnich studiów

TE
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 6
0
ruskaonuca napisał(a):
Tellmewhy napisał(a):

Cześć, Nie wiem czy dobry czat bo już na innym usunięto post. Mam rozpiczety kurs podstawowy Pythona. Widząc sytuację na rynku i brak ofert junior mocno zastanawiam sie czy mam szanse i co mogę dostać na start. Poradzicie coś?

Nie ma ofert dla juniorów, ponieważ Claude Code już zastąpił juniorów, a teraz powoli zabiera się za bardziej doświadczonych kolegów. Ja osobiście już nie koduję, czasem zaglądam w kod, ale co raz rzadziej.

Czyli bat na samego siebie .. AI . .

TE
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 6
1
blebleble napisał(a):
Tellmewhy napisał(a):

Cześć, Nie wiem czy dobry czat bo już na innym usunięto post. Mam rozpiczety kurs podstawowy Pythona. Widząc sytuację na rynku i brak ofert junior mocno zastanawiam sie czy mam szanse i co mogę dostać na start. Poradzicie coś?

10 lat za późno. Ale próbować zawsze można ;)

Lol to ładnie spóźniony.. dzięki za informację

szarotka
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 552
2

Generalnie mało pozycji na stażystę czyn juniora. Coraz częściej przy rekrutacji, zwłaszcza w przypadku osób z małym stażem, zwracana jest uwaga na studia kierunkowe.

Jakbym miała doradzać, to za starych czasów, dużo osób zaczynało jako np. tester czy analityk i mając wiedzę domenową w firmie, łatwo było im przejść na programistę w tej samej firmie.

ZW
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 9
0

A jak wygląda sytuacja w programowaniu automatów przemysłowych typu Siemens itd? Czy warto w to inwestować czas i pieniądze? Czy w automatyce też tak trudno o pracę? Z góry przeprzaszam jeśli jestem na niewłaściwym forum pytając o automatykę.

CZ
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 2536
0
Zwitser napisał(a):

A jak wygląda sytuacja w programowaniu automatów przemysłowych typu Siemens itd? Czy warto w to inwestować czas i pieniądze? Czy w automatyce też tak trudno o pracę? Z góry przeprzaszam jeśli jestem na niewłaściwym forum pytając o automatykę.

W sensie sterowniki PLC? Rzadko widywałem takie ogłoszenia. Polecam przejść w embedded i computer vision. Chyba najchłonniejsza działka dla C/C++ i embedded ostatnio.

KamilAdam
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Silesia/Marki
  • Postów: 5545
0
Zwitser napisał(a):

A jak wygląda sytuacja w programowaniu automatów przemysłowych typu Siemens itd? Czy warto w to inwestować czas i pieniądze? Czy w automatyce też tak trudno o pracę? Z góry przeprzaszam jeśli jestem na niewłaściwym forum pytając o automatykę.

ja skończyłem informatykę przemysłową ile nigdy nie szukałem w specjalizacji pracy. ale kolega co skończył fizykę 6 lat temu dostał pracę w programowaniu ST. nawet nie wiem co u nie go teraz 🙁

BTW w tej chwili na the protocol masz 7 ofert pracy związanych z plc,

Mjuzik
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 744
2
Zwitser napisał(a):

A jak wygląda sytuacja w programowaniu automatów przemysłowych typu Siemens itd? Czy warto w to inwestować czas i pieniądze? Czy w automatyce też tak trudno o pracę? Z góry przeprzaszam jeśli jestem na niewłaściwym forum pytając o automatykę.

Praca głównie wyjazdowa lub jako automatyk w zakładzie na utrzymaniu ruchu.

KamilAdam
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Silesia/Marki
  • Postów: 5545
0
Mjuzik napisał(a):
Zwitser napisał(a):

A jak wygląda sytuacja w programowaniu automatów przemysłowych typu Siemens itd? Czy warto w to inwestować czas i pieniądze? Czy w automatyce też tak trudno o pracę? Z góry przeprzaszam jeśli jestem na niewłaściwym forum pytając o automatykę.

Praca głównie wyjazdowa lub jako automatyk w zakładzie na utrzymaniu ruchu.

aaa, to tak. pamiętam jak na slecjalizacji doktor mówił że to ciekawa praca z podróżami i potem pokazywał co to za podróże. trzech gości, elektryk, automatyk i programista siedzą w dziurze w ziemi z lapkiem i próbują ustalić czemu maszyna nie działa. prawie nic nie działą zdalnie. trzeba przyjechać i robić na miejscu. profesor opowiadał że jak był 2000 to tak się bali w jednej firmie że sterowniki powariują że sylwester był zorganizowany przez prezesa na sali produkcyjnej. raczej to nie jest praca dla tych co lubią pracować ze swojego domu lub z ciepłego spokojnego biura

ZW
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 9
0
KamilAdam napisał(a):
Mjuzik napisał(a):
Zwitser napisał(a):

A jak wygląda sytuacja w programowaniu automatów przemysłowych typu Siemens itd? Czy warto w to inwestować czas i pieniądze? Czy w automatyce też tak trudno o pracę? Z góry przeprzaszam jeśli jestem na niewłaściwym forum pytając o automatykę.

Praca głównie wyjazdowa lub jako automatyk w zakładzie na utrzymaniu ruchu.

aaa, to tak. pamiętam jak na slecjalizacji doktor mówił że to ciekawa praca z podróżami i potem pokazywał co to za podróże. trzech gości, elektryk, automatyk i programista siedzą w dziurze w ziemi z lapkiem i próbują ustalić czemu maszyna nie działa. prawie nic nie działą zdalnie. trzeba przyjechać i robić na miejscu. profesor opowiadał że jak był 2000 to tak się bali w jednej firmie że sterowniki powariują że sylwester był zorganizowany przez prezesa na sali produkcyjnej. raczej to nie jest praca dla tych co lubią pracować ze swojego domu lub z ciepłego spokojnego biura

Tak to znam, z wersją w której elektryk, automatyk i programista to ta sama osoba. Ma ona ewentualnie do towarzystwa mechanika i/albo hydraulika - tego jeszcze od programisty PLC się nie wymaga. Nie zawsze ma się nad głową dach a czasem pada deszcz (albo sypie śnieg). Co do podróży to po części się zgadzam, ale jak są jakieś fajne wyjazdy, to będą już dla kogoś zarezerwowane, albo się okaże że nie ma pieniędzy i robi się zdalny rozruch z kimś na miejscu pod telefonem.

Laszka
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 44
0
Zwitser napisał(a):
KamilAdam napisał(a):
Mjuzik napisał(a):
Zwitser napisał(a):

A jak wygląda sytuacja w programowaniu automatów przemysłowych typu Siemens itd? Czy warto w to inwestować czas i pieniądze? Czy w automatyce też tak trudno o pracę? Z góry przeprzaszam jeśli jestem na niewłaściwym forum pytając o automatykę.

Praca głównie wyjazdowa lub jako automatyk w zakładzie na utrzymaniu ruchu.

aaa, to tak. pamiętam jak na slecjalizacji doktor mówił że to ciekawa praca z podróżami i potem pokazywał co to za podróże. trzech gości, elektryk, automatyk i programista siedzą w dziurze w ziemi z lapkiem i próbują ustalić czemu maszyna nie działa. prawie nic nie działą zdalnie. trzeba przyjechać i robić na miejscu. profesor opowiadał że jak był 2000 to tak się bali w jednej firmie że sterowniki powariują że sylwester był zorganizowany przez prezesa na sali produkcyjnej. raczej to nie jest praca dla tych co lubią pracować ze swojego domu lub z ciepłego spokojnego biura

Tak to znam, z wersją w której elektryk, automatyk i programista to ta sama osoba. Ma ona ewentualnie do towarzystwa mechanika i/albo hydraulika - tego jeszcze od programisty PLC się nie wymaga. Nie zawsze ma się nad głową dach a czasem pada deszcz (albo sypie śnieg). Co do podróży to po części się zgadzam, ale jak są jakieś fajne wyjazdy, to będą już dla kogoś zarezerwowane, albo się okaże że nie ma pieniędzy i robi się zdalny rozruch z kimś na miejscu pod telefonem.

Ja próbowałem w 2015 się wkręcić w programowanie od tej strony i już było tak jak mówisz. Kiedyś byłem sobie nawet na kursie z PLC i byli sami branżowi i tylko ja spoza. Ogólnie z 30 osób byłem najlepszy i sie nudziłem, a i tak mogłem pomarzyć o wejściu w programowanie.

Pewnie dzisiaj jest jeszcze trudniej, bo raczej nowych linii produkcyjncyh się nie otwiera, a nikt nie potrzebuje programisty na utrzymanie ruchu.

Zarejestruj się i dołącz do największej społeczności programistów w Polsce.

Otrzymaj wsparcie, dziel się wiedzą i rozwijaj swoje umiejętności z najlepszymi.