Kredyty chwilówki, ubezpieczalnie które unikają wypłacania pieniędzy i może pewna niechęć do farmaceutycznych
@somekind za wprowadzenie w błąd typu "kawa wypłukuje magnez, więc kup nasz produkt" - tak konkretnie, to która firma farmaceutyczna tak robi?
Chociażby firmy suplementacyjne reklamowane przez kulturystów. Widziałem kiedyś nawet taki vlog na którym polecieli kulturyści na jakieś tam zawody, piją kawę rano w pokoju i zaraz koleś bierze magnez firmy, którą reklamuje, który "przypadkowo" leżał na stole i gada do kamerki "no słuchajcie, wiadomo kawusia smaczna, ale wypłukuje magnez, więc muszę tutaj sobie zażyć żeby uzupełnić niedobory" XD
Kawa to tylko jeden z najprostszych przykładów. Najwięcej firmy koszą za suplementy, bo suplementy nie muszą mieć tylu badań (o ile w ogóle jakieś muszą xd) i nie są kontrolowane na skuteczność. Żeby wprowadzić lek musisz udowodnić że on pomaga. Żeby wprowadzić suplement nie potrzebujesz niczego. Możesz wprowadzić do aptek suplement na odchudzanie w tabletkach, napisać na opakowaniu że zawiera wyciągi z rzadkich roślin, a w tabletce będzie cukier puder z zielonym barwnikiem, bo suplementów nikt nie kontroluje. Wiem, że to paranoja, ale kiedyś wytłumaczyła mi jak to działa dobra doktorka, która też się tym brzydzi.
Szczerze rozumiem autora postu za farmaceutyki. Są na świecie normalne firmy, które sprzedają leki, nie neguję tego. Natomiast jeśli chodzi o biznes i czysty kapitalizm, to jakbyś się czuł robiąc stronkę firmie o jej tabletkach na odchudzanie, które są z cukru pudru? Bo ja dziwnie xDD.
To samo na przykład tyczy się tej ustawionej pseudo-pandemi jakiegoś covida czy innego srovida, którą korporacje wprowadziły dla zarobku. Zobacz ile kasy zgarnął chociażby phizer za robienie testów na ludziach i nazywaniu tego szczepionkami. Pogadaj z biologami ile trwają testy nad najprostszą szczepionką - conajmniej 2 lata tylko i wyłącznie samych testów. Korporacje wmawiają, że w 2.5 roku zdążyły wymyślić, przetestować no i przecież jeszcze sprzedać w kolosalnych ilościach coś co błędnie nazywają szczepionkami. Nie chciałbym przykładowo robić stronki dla koncernu farmaceutycznego który wymyśla sobie jakieś pseudo-pandemie, by wstrzykiwać ludziom testowe środki w strzykawkach i prowadzić statystyki ile z nich to wytrzyma, a ile skończy sparaliżowanych albo umrze, dla mnie to niczym nie różni się od metod w III rzeszy. Oczywiście na stronce ładna propaganda, że my cię wyleczymy.
W "Teorii wielkiego podrywu" był ciekawie parodiowany przemysł farmaceutyczny. Teksty w stylu "wy będziecie pracować dla idei, a ja jeździć moim BMW z salonu od firmy". Albo "wprowadziliśmy właśnie nowy lek do aptek na przeziębienie, jeszcze nie testowany i chyba może powodować problemy z sercem, ale nie mówcie tego nikomu, bo dostanę 20% ze sprzedaży". Nie pamiętam tych cytatów dosłownie i pewnie trochę przekręciłem, ale generalnie serial polecam, bo są właśnie śmiesznie ukazane takie absurdy z korpo farmaceutyków.