W jakim wieku zostaliście milionerem?

W jakim wieku zostaliście milionerem?
1

Kilkanascie lat, skladalem na komputer przez cale dziecinstwo + dorabialem w roznych drobnych pracach (Amiga 500 cos kolo 3.5 mln kosztowala). A pozniej przyszla dominacja i skonczylo sie bycie milionerem. A ja AMigi dorobilem sie dopiero po 30tce juz jako retro sprzetu.

1

Bez owijania w bawełnę - w moim przypadku darowizna od rodziców (głównie nieruchomości) i hajs zarobiony na boku poza glownym zleceniem/etatem + własna działalność poza IT. Z etatu i tzw "uczciwą pracą" milionerem nie zostaje nikt nigdy.

3

'Co to jest milion w 2025' to jest pytanie nieprecyzyjne.
Bo jak masz mieszkanie, w ktorym mieszkasz i jest warte milion to jest ok, ale teraz sobie wyobraz kogos kto ma ten milion w inwestycjach i splywa mu 5000zl co miesiac na czysto z tej inwestycji.
Wiec diablel tkwi w szczegolach.

Inny widze problem,
jesli czyjs majatek netto oscyluje w granicach 900k - 1mln zl i ten ktos wlicza w to mieszkanie i samochod (spłacone).
To moze sie okazac ze te pasywa w tym wypadku maja zawyzona wartosc w glowie marzycielskiego wlasciciela, a w rzeczywistosci gdyby trzeba bylo zrobic z tego 'gotowke' to by wyszlo 800k max za wszystko przy dobrych wiatrach.

I tego Wam zycze, aby majatki byly z gorka i nie bylo zadnych niedomowien :)

2

Jak nauczyciele wpadają w drugi próg podatkowy to bycie milionerem nie jest wielkim wyczynem.
Czas już skończyć z porównywaniem się w złotówkach a zacząć liczyć majątek w dolarach.

7

screenshot-20250103140302.png

5

screenshot-20250103140943.png


screenshot-20250103141721.png

2
froziu napisał(a):

Znowu łapiecie baita i robicie content pod artykuły typu "programiści - milionerzy w wieku 30 lat"

Jak chcą, to mogę nawet wywiadu udzielić. ;)

moskitek napisał(a):

jest jakieś określenie tego wyżej.
Że ludziom wzrasta wycena tego co mają (np. mieszkania) i czują się bogatsi.

To nie jest kwestia uczuć tylko definicji.

Natomiast dochód rozporządzalny się nie zmienia - co więcej - ponieważ wszystko drożeje (inflacja) to tak naprawdę są biedniejsi.

To prawda, i to działa w dwie strony - ani duże dochody z brakiem majątku, ani duży majątek przy braku dochodów, nie czynią z nikogo bogacza.

Krisu666 napisał(a):

Bez owijania w bawełnę - w moim przypadku darowizna od rodziców (głównie nieruchomości) i hajs zarobiony na boku poza glownym zleceniem/etatem + własna działalność poza IT. Z etatu i tzw "uczciwą pracą" milionerem nie zostaje nikt nigdy.

Przy osiągalnych stawkach wystarczą 3-4 lata odkładania rozsądnych kwot.

0
somekind napisał(a):

To prawda, i to działa w dwie strony - ani duże dochody z brakiem majątku, ani duży majątek przy braku dochodów, nie czynią z nikogo bogacza.

Jednak to chyba duże dochody definiują bogacza bo może żyć na bogato. Duży majątek bez dochodów jest tylko tymczasowy, patrz zwycięzców loterii którzy są milionerami zazwyczaj tylko przez parę lat.

Krisu666 napisał(a):

Bez owijania w bawełnę - w moim przypadku darowizna od rodziców (głównie nieruchomości) i hajs zarobiony na boku poza glownym zleceniem/etatem + własna działalność poza IT. Z etatu i tzw "uczciwą pracą" milionerem nie zostaje nikt nigdy.

Przy osiągalnych stawkach wystarczą 3-4 lata odkładania rozsądnych kwot.

Średnio musiałbyś odkładać 20 tysięcy miesięcznie, sam odkładam zaledwie połowę tego i nadpłacam kredyt. Mało kto zarabia tyle w miejscu z małymi kosztami życia, chyba tylko remote z zachodniej firmy z polski, praca na miejscu w SV albo mieszkanie z rodzicami / po rodzicach. Większość ludzi też nie potrafi oszczędzać i zwiększa standard życia razem z zarobkami.
Ja w sumie niczego tak nie żałuję jak odkładania pieniędzy na koncie oszczędnościowym - zamiast żyć na poziomie, inwestować lub spłacać kredyt hipoteczny to pieniądze przeleżały generując jakieś marne ~5% i są realnie warte połowę tego co wcześniej. Oszczędzać też trzeba umieć.

Ale stwierdzenie Z etatu i tzw "uczciwą pracą" milionerem nie zostaje nikt nigdy. jest bzdurne; oczywiście że mnóstwo osób zostaje milionerami na etacie i to nawet nie inwestując ani nie robiąc nic więcej. Zwłaszcza teraz jak wartość pieniądza spadła o połowę w parę lat.
Z każdym rokiem będzie coraz więcej milionerów z etatu i nieruchomości kupionych lata temu ale chyba trzeba znaleźć nową definicję na "bogacza" bo milion już niewiele znaczy.

4

Co to jest milion teraz?
Powinni zwiększyć kwoty w milionerach bo główna wygrana po 25 latach nie wygląda już tak poważnie.

0
obscurity napisał(a):

Jednak to chyba duże dochody definiują bogacza bo może żyć na bogato. Duży majątek bez dochodów jest tylko tymczasowy

Duże dochody bez majątku też mogą być tylko tymczasowe. I można sobie pożyć bogato przez chwilę, a potem wrócić do szarej rzeczywistości

patrz zwycięzców loterii którzy są milionerami zazwyczaj tylko przez parę lat.

No jak dla mnie to jest właśnie przykład dużego tymczasowego dochodu. :)

Średnio musiałbyś odkładać 20 tysięcy miesięcznie, sam odkładam zaledwie połowę tego i nadpłacam kredyt. Mało kto zarabia tyle w miejscu z małymi kosztami życia, chyba tylko remote z zachodniej firmy z polski, praca na miejscu w SV albo mieszkanie z rodzicami / po rodzicach. Większość ludzi też nie potrafi oszczędzać i zwiększa standard życia razem z zarobkami.

Ale to nie zmienia faktu, że zarabiając 25k na rękę da się ten milion w 4 lata odłożyć. To, że większość ludzi nie będzie w stanie, bo ma ważniejsze wydatki, albo nie potrafi oszczędzać, nie zmienia tego, że się da.

Ja w sumie niczego tak nie żałuję jak odkładania pieniędzy na koncie oszczędnościowym - zamiast żyć na poziomie, inwestować lub spłacać kredyt hipoteczny to pieniądze przeleżały generując jakieś marne ~5% i są realnie warte połowę tego co wcześniej. Oszczędzać też trzeba umieć.

No cóż, to że nadpłacanie kredytu to często najlepsza inwestycja, wiadomo nie od dzisiaj. :)
Ogólnie trzeba liczyć stopy zwrotu.

3

nie wiem kiedy to nastąpiło, ale jakie to też ma znaczenie? sądzicie, że milion PLN czy nawet USD jest wartościowym wyznacznikiem w 2025?

wydaje mi się, że już przed 2019 milion PLN niewiele znaczył, a po ostatnim dodruku kasy to już w ogóle. ludzie często piszą, że 2.5-3M to nowy milion, patrząc czysto na inflację. z tym też bym się nie zgodził - każdy wie jak liczona jest inflacja, a jak wygląda normalne życie. trzeba by się zastanowić co chcesz z tym milionem robić. jeśli chcesz żyć z odsetek, nawet na poziomie 8% rr to z miliona masz mniej niż 7k. czy to jest wystarczające? w roku 2005 to może, ale w 2025 wątpię.

mi "milioner" kojarzy się jednak z kimś, kto nie zwraca uwagi na wydatki. robi to co chce. taki obraz wykreowała popkultura. czy mając 7k czy 21k PLN miesięcznie "za free" mógłbym robić to, co sobie wymarzę. no niespecjalnie. podbijając walutę z PLN na USD sytuacja oczywiście się zmienia. ale ile realnie osób dojechało pracą i oszczędzaniem do 3M USD mieszając w tej części świata?

głębiej się zastanawiając to moja definicja pasuje bardziej pod obecne FIRE albo nawet fatFIRE. tyle tej nowomowy, że człowiek musi zaktualizować swoje schematy 😀

2

Lwia część Polaków jest milionerami szczególnie ci urodzeni przed 2000. Bo mając chociażby mieszkanie powyżej 50-70m2 w zależności od miasta albo dom powyżej 120m2 mają zapewne ok 1mln nie licząc innych ruchomości/nieruchomości, odłożonych pieniążków do skarpety

Innymi słowy 1milion networth licząc per osoba to nic :) bida i average.

1
Wukas napisał(a):

W jakim wieku zostaliście milionerem?

To jest pytanie z tezą. Jest nieuczciwe.

Co było kluczowe w osiągnieciu tego progu? Zarobki? Inwestycje? Spadek?

Jak w każdym biznesie - zaufanie. Do siebie zwłaszcza.

9

Z niektórych wypowiedzi w tym wątku wynika, że jak ktoś po 10 latach pracy nie jest milionerem to jest looserem. Wg mnie to jednak trochę naciągane i wystarczy popatrzeć na statystyki, gdzie mediana wartości netto Polaków to sporo poniżej 100k jeśli dobrze pamiętam. Zakładając, że startuje się od zera to co miesiąc trzeba odkładać jakieś 10k przez 8 lat (realnie wyjdzie trochę mniej bo będą jakieś odsetki z inwestycji, ale przez te 8 lat procent składany nie jest jeszcze aż tak duży). 10k to jest sporo grosza biorąc pod uwagę zarobki w naszym kraju. Nawet programista 15k miałby problem aby takie pieniądze odkładać bo po ZUS/podatkach to realnie jakieś 11k zostawało, a zarobki 15k to jeszcze parę lat temu było marzenie większości. A teraz policzcie sobie ile zajmuje odłożenie miliona jak można odkładać 1k (co do dziś jest marzeniem wielu ludzi).

Idąc dalej wielu ludzi założyło rodziny, a jednak inne wydatki (i potrzeby) się ma będąc singlem, a inne w rodzinie 2+2. Dochodzi jeszcze wiele aspektów typu edukacja ekonomiczna - jak się wyniosło ją z domu to jest o wiele łatwiej utrzymać dyscyplinę finansową. Praca zdalna - inaczej odkłada się z tych 15k w Warszawie, a inaczej na jakiejś wsi czy małym miasteczku.

Z moich obserwacji to większość osób startujących od 0 zostało milionerami z czystego przypadku - kupili mieszkanie w dobrym momencie i załapali się na duże wzrosty. Osoby, które mają jakiś większy majątek poza mieszkaniem to bardzo często osoby, które coś odziedziczyły/dostały (zazwyczaj drugie mieszkanie albo ziemię). Większość osób które znam raczej nie jest mocno zorientowana na oszczędzania i mimo realnie wysokich zarobków nie zajmuje się inwestowaniem, a raczej wydaje na bieżąco.

3
hadwao napisał(a):

Z moich obserwacji to większość osób startujących od 0 zostało milionerami z czystego przypadku - kupili mieszkanie w dobrym momencie i załapali się na duże wzrosty. Osoby, które mają jakiś większy majątek poza mieszkaniem to bardzo często osoby, które coś odziedziczyły/dostały (zazwyczaj drugie mieszkanie albo ziemię). Większość osób które znam raczej nie jest mocno zorientowana na oszczędzania i mimo realnie wysokich zarobków nie zajmuje się inwestowaniem, a raczej wydaje na bieżąco.

Mój sekret to kupno pierwszego samochodu dopiero po 30tce.

1

Hej, może się wypowiem na ten temat trochę z innej perspektywy... Jako 8 letni programista, aktualnie 28lat.
Powiem tak dla mnie milioner to osoba, która ma łączny zarobek netto roczne 1mln zł. W dzisiejszych czasach, bez prowadzenia działalności, pomysłu ciężko jest zostać milionerem.

Natomiast, jeśli chodzi tutaj o zgromadzenie własności o wartości 1mln (auto, nieruchomości). Zostałem w wieku 25 lat.
Duży boost dała mi praca w IT, ze względu na możliwość inwestycji, próbowania czegoś - na co mnie nie było stać wcześniej.
Sam nie uważam się za milionera i długa droga do tego (nie wiem czy możliwe).

Przez 5 lat pracy w IT, żyłem skromnie (mieszkanie u rodziców, praca zdalna). Odkladalem 80% zarobków miesięcznych. Byłem raczej typem jaskiniowca, co wyłaniał się z jaskini jak trzeba było załatwić sprawy papierkowe, iść do sklepu.

Przez 5 lat, łącznie udało mi się zgromadzić 480.000zł, poznałem przez pracę ludzi, którzy inwestowali... Przez giełde, po dość ryzykowne obstawianie męczy, flippy mieszkaniowe.

Ogólnie, zreinwestowalem całą kwotę w nieruchomosci, inwestycje giełdowe, obstawianie męczy. Wszystko całe szczęście wyszło na +. Raz lepiej, raz gorzej. Aktualnie mam kilka mieszkań (+/- 5mln zł), które wynajmuje ludziom. Inwestuje wraz ze znajomymi.
Na ten czas, mogę stwierdzić, że przez wejście wczesno (jak dla mnie), do tej branży IT, dało mi gotówkę na rozwój. Życie napisało scenariusz... Póki co, gdybym stracił pracę w tej całej bańce, spokojnie mogę się utrzymać z samego wynajmu na dość wysokim poziomie.

Mogę stwierdzić, że jedynie w osiągnięciu sukcesu, nie zawsze... Ale w dużej mierze, blokują nas środki, które pozwalają na spróbowanie czegoś, co może się okazać złotym strzałem.

W planach mam przebranżowienie się (otworzenie firmy) nie związanej z IT, spróbować czegoś nowego niż gapienia się w monitor i stukania linijka za linijka.

Ale póki jest możliwość dojenia mleka na tym całym IT, korzystam. Zarobki na UoP po 8 latach 20k netto (ze wszystkimi benef.) czy dużo? Jak na etat i to że siedzę w klapkach i bokserkach przed monitorem... Tak, jestem zadowolony.
Czy dużo na dzisiejsze czasy? - nie.

Na 5 flipach mieszkaniowych w miesiąc udało mi się zarobić 370tys na czysto. (Złoty strzal)

1

Czemu taki glupi wątek jest w dziale kariera? Jakby ktoś był milionerem to by nie pracował i nie pisał na tym forum , wątek do zamknięcia, a autor ban

0

W PLN czy dolarach?

1

Ehhh... Wy tu o milionach, a ja biedny zastanawiam się, czy starczy mi do 10tego xD

Zarejestruj się i dołącz do największej społeczności programistów w Polsce.

Otrzymaj wsparcie, dziel się wiedzą i rozwijaj swoje umiejętności z najlepszymi.