Co dalej po zwolnieniu?

czesc, piszę ten post bo niestety sytuacja w branży dopadła także mnie i innych moich kolegów z firmy

październik był miesiącem, w którym były zwolnienia grupowe w mojej firmie i każdej ze zwolnionej osób dano 3 miesięczną odprawę i podziękowano za współprace:)

wysyłałem CV juz od dłuższego czasu, jednak niestety nie zakończyło się to znalezieniem innej firmy

pracuję 2 lata z javą i angularem, firma troche janusz wiec nie nauczyłem się tam żadnych rzeczy np. devopsowych, bardziej to co potrzebuje backendowiec (java,spring itp)

zastanawiam się co dalej, niby dostałem odprawę i mam troche grosza na czarną godzine, dalej wysyłam CV, jednak w moim mieście jest większość firm, które szuka osób na C#

mam możliwość pójścia na 3miesięczny staż w c# i potem jest szansa na zatrudnienie w tej firmie, jednak też jest to januszex

interesował mnie od zawsze c# jednak komercyjnie nie miałem możliwośći pracować z nim i czy dobrym pomysłem byłoby załapać się na ten staż, podłapać coś z c# i potem ewentualnie wysyłać CV już na jave lub c#? czy lepiej ten czas przesiedzieć z domu i uczyc się czegos na własną ręke, chociażby rzeczy takich jak kubernetes, jenkins itp

dodam, że staż jest bezpłatny, jest szansa na zostanie w firmie po stazu jako c# dev, kasy mam żeby przebiedować te 3mc na bezplatnym stazu

3-miesiące bezpłatny staż - daj spokój, wydymają cię

przebranżowić się na coś innego niż IT, co lubisz robić?

interesował mnie od zawsze c# jednak komercyjnie nie miałem możliwośći pracować z nim i czy dobrym pomysłem byłoby załapać się na ten staż, podłapać coś z c# i potem ewentualnie wysyłać CV już na jave lub c#? czy lepiej ten czas przesiedzieć z domu i uczyc się czegos na własną ręke, chociażby rzeczy takich jak kubernetes, jenkins itp

Możesz iść na staż, ale potraktuj to jako darmowy kurs nauki C#. W godzinach pracy możesz też uczyć się dodatkowych rzeczy o ktorych piszesz. No i oczywiście w ramach stażu cały czas szukaj normalnej pracy. Jak dostaniesz ofertę to więcej się tam nie pokazuj. Siedzenie w domu rozleniwia - a uczenie na własną rękę wcale nie będzie łatwiejsze.

Dodawać rekruterów na LinkedIn. Po kilku dziennie, nie więcej, bo mogą zablokować. Zawsze pisać krotki komentarz: "Dobry, znam Java i Angular, szukam projekt". Kiedy potwierdzą, podziękować za potwierdzenie i wysłać więcej szczegółów, np. opis ostatniego projektu. Każdy taki kontakt potencjalnie może być zaproszeniem do rozmowy rekrutacyjnej. Lub nie. Nikt nie wie, ale próbować warto.

frz napisał(a):

Dodawać rekruterów na LinkedIn. Po kilku dziennie, nie więcej, bo mogą zablokować. Zawsze pisać krotki komentarz: "Dobry, znam Java i Angular, szukam projekt". Kiedy potwierdzą, podziękować za potwierdzenie i wysłać więcej szczegółów, np. opis ostatniego projektu. Każdy taki kontakt potencjalnie może być zaproszeniem do rozmowy rekrutacyjnej. Lub nie. Nikt nie wie, ale próbować warto.

Ja mam wrażenie że trzeba zgrywać jak najbardziej niedostępnego kozaka, a nie pisać samemu. Nigdy nie wyszedłem dobrze na byciu dostępnym ASAP, aplikowaniu do kontraktorni ogólnie/nie na projekt, schodzeniu ze stawki, ani ustawianiu OpenToWork na linkedin, bo rekrutujący chyba od razu zakładają że jak szuka pracy to musi być słaby. Każda moja znaleziona praca poza pierwszą była po tym jak rektruter się pierwszy do mnie odezwał.

debugariusz napisał(a):

frz napisał(a):

Dodawać rekruterów na LinkedIn. Po kilku dziennie, nie więcej, bo mogą zablokować. Zawsze pisać krotki komentarz: "Dobry, znam Java i Angular, szukam projekt". Kiedy potwierdzą, podziękować za potwierdzenie i wysłać więcej szczegółów, np. opis ostatniego projektu. Każdy taki kontakt potencjalnie może być zaproszeniem do rozmowy rekrutacyjnej. Lub nie. Nikt nie wie, ale próbować warto.

Ja mam wrażenie że trzeba zgrywać jak najbardziej niedostępnego kozaka, a nie pisać samemu. Nigdy nie wyszedłem dobrze na byciu dostępnym ASAP, aplikowaniu do kontraktorni ogólnie/nie na projekt, schodzeniu ze stawki, ani ustawianiu OpenToWork na linkedin, bo rekrutujący chyba od razu zakładają że jak szuka pracy to musi być słaby. Każda moja znaleziona praca poza pierwszą była po tym jak rektruter się pierwszy do mnie odezwał.

Jak się ma kilka ofert, to można wynegocjować więcej, nawet kiedy napisać do rekrutera jako pierwszy. Pytanie "jaka jest Pana sytuacja zawodowa" wyznacza jak będzie odbywać się rozmowa dalej. Zdesperowany chłop szybciej się zgodzi wiosłować za bułkę bez masła. Doświadczony rekruter wyczuwa desperację w dwie minuty.
Przed rozmową rekrutacyjną lepiej zjeść dobry posiłek i w miarę możliwości być ogólnie w dobrym humorze.

thestreetstudent napisał(a):

czesc, piszę ten post bo niestety sytuacja w branży dopadła także mnie i innych moich kolegów z firmy

październik był miesiącem, w którym były zwolnienia grupowe w mojej firmie i każdej ze zwolnionej osób dano 3 miesięczną odprawę i podziękowano za współprace:)

wysyłałem CV juz od dłuższego czasu, jednak niestety nie zakończyło się to znalezieniem innej firmy

pracuję 2 lata z javą i angularem, firma troche janusz wiec nie nauczyłem się tam żadnych rzeczy np. devopsowych, bardziej to co potrzebuje backendowiec (java,spring itp)

zastanawiam się co dalej, niby dostałem odprawę i mam troche grosza na czarną godzine, dalej wysyłam CV, jednak w moim mieście jest większość firm, które szuka osób na C#

mam możliwość pójścia na 3miesięczny staż w c# i potem jest szansa na zatrudnienie w tej firmie, jednak też jest to januszex

interesował mnie od zawsze c# jednak komercyjnie nie miałem możliwośći pracować z nim i czy dobrym pomysłem byłoby załapać się na ten staż, podłapać coś z c# i potem ewentualnie wysyłać CV już na jave lub c#? czy lepiej ten czas przesiedzieć z domu i uczyc się czegos na własną ręke, chociażby rzeczy takich jak kubernetes, jenkins itp

dodam, że staż jest bezpłatny, jest szansa na zostanie w firmie po stazu jako c# dev, kasy mam żeby przebiedować te 3mc na bezplatnym stazu

Bez urazy ale 2 lata to chłopie mało wiesz i z góry rekruterzy i firmy(Hiring Managerowie czy tam osoby decyzyjne jacyś Engineering Managerowie czy Team Leadzi) będą się na was krzywo patrzeć. Mogę tylko powiedzieć, Próbować czytać o wszystkim co może się przydać jeśli chodzi o wiedzę z twojego stosu i próbowaniu wysyłania masy CV w najgorszym przypadku poczekasz aż będzie znowu hossa.

Mogę tylko współczuć

Zmień miasto lub branżę. Od pokoleń tak to działało

thestreetstudent napisał(a):

zastanawiam się co dalej, niby dostałem odprawę i mam troche grosza na czarną godzine, dalej wysyłam CV

• olej wysyłanie CV - na chwilę obecną, napór kandydatów jest taki że ludzie z 10 letnim doświadczeniem mają problem żeby znaleźć cokolowiek - głównie jest to zbieranie danych i sondowanie rynku ile można sobie pozwolić na obcięcie hajsów

mam możliwość pójścia na 3miesięczny staż w c# i potem jest szansa na zatrudnienie w tej firmie, jednak też jest to januszex

• próbować zawsze można przy czym obecnie C# też troche na rynku jest więc po 3 msc stażu może być trudno

iść na staż z 2 letnim expem? Przecież to z miejsca przylepiasz sobie na czoło karteczkę z napisem "frajer"

debugariusz napisał(a):

frz napisał(a):

Dodawać rekruterów na LinkedIn. Po kilku dziennie, nie więcej, bo mogą zablokować. Zawsze pisać krotki komentarz: "Dobry, znam Java i Angular, szukam projekt". Kiedy potwierdzą, podziękować za potwierdzenie i wysłać więcej szczegółów, np. opis ostatniego projektu. Każdy taki kontakt potencjalnie może być zaproszeniem do rozmowy rekrutacyjnej. Lub nie. Nikt nie wie, ale próbować warto.

Każda moja znaleziona praca poza pierwszą była po tym jak rektruter się pierwszy do mnie odezwał.

A u mnie wprost przeciwnie :D także co kraj to obyczaj jak widać.

Podsumowując ten wątek, branża kaput, szukaj innej roboty :D

Siedź w domu, douczaj się nowych rzeczy i wysyłaj cv. Nic innego nie wymyślisz.

interesował mnie od zawsze c# ... czy dobrym pomysłem byłoby załapać się na ten staż, podłapać coś z c#

Pomijając wypowiedź @tosiezateguje wyżej - z którą się całkowicie zgadzam (staż po 2 latach doświadczenia dość kiepsko świadczy o programiście), musiałbyś wyczaić, czym jest ten staż. Bo sory, ale szansa na to, że trafisz do rozwojowego projektu, w którym nauczysz się więcej niż sam we własnym zakresie, i że nie będą od ciebie wymagać faktycznie dostarczania czegoś a dadzą ci czas na rozwój, jest statystycznie niewielka. No i może plusem byłby wpis w CV, ale nie wiem czy to na gorsze nie wyjdzie.

Lepiej ucz się we własnym zakresie.