Lepiej pójść w stronę SWE czy data?

Hej, z góry mówię, że dotychczas brałem wszystkie informacje z reddita, a podobno nie jest to najlepsze źródlo wiedzy, więc zdecydowałem się zapytać tutaj :D

Studiuję informatykę i chciałbym wiązać moją przyszłą karierę z programowaniem/matematyką.
Waham się między pójściem w "czyste" programowanie (raczej backend) a robieniem coś z danymi (data analyst, data science, może ML/AI). Przedstawie plusy/minusy, ktore ja po dłuższym reaserchu zauwazyłem

Praca z danymi

• wydaje mi się, że jest to coś, co bardziej mi leży
• studia mnie rozwijaja bardziej w tym kierunku

• pewnie trudniej o prace zdalnie
• wiecej pracy z klientami (?)- tego nie jestem pewny, zakładam, że tak
• jak chciałbym pojść w strone AI to raczej doktorat wymagany (?)
• srednio mniej płatna (?)

SWE

• łatwiej o prace zdalnie i srednio lepiej platna
• łatwiej się przebranżowić na inne stanowiska zwiazane z IT

• wydaje mi sie, ze ciezej zostać stazysta/juniorem (albo to przez moja aktualna wiedze)

W obu jest masa kandydatów na 1 miejsce pracy, więc tego nie uwzględniam.

Wiem, że patrząc na plusy/minusy wybór wydaje sie oczywisty, ale jest to pierwsze, co przyszło mi do głowy.
Co wy byście wybrali na moim miejscu gdybyście stali przed takim dylematem z aktualną wiedzą? (pewnie pójscie w kompletnie inną branże xD)

Dzięki za wszelakie zaangażowanie

W ajti ludzi jest za dużo o kilka rzedów wielkości. Obecnie na byle ofertę w fabryce na helpdesku jest po sto zgłoszeń. Ludzie którzy mają po pięć, siedem lat expa doświadczenia z trudem znajdują zajęcie.

Jesli w ogole chcesz myslec o karierze w tej branzy to warto prowadzic bloga, miec profil na githubie, a przynajmniej budowac network, szukac mozliwosci, wystapic na lokalnych eventach, budowac wiarygodnosc. Dzis lepiej myslec o tym jak wlozyc noge w drzwi niz nastawiac sie na konretne role. Potem w ramach organizacji pojawi sie okno transferowe.

Doktorat jest sens robic jak planujesz kariere akademicka. Byc moze jest to tez sposob na przetrwanie tego calego zamieszania.

Jakbym dzis mial startowac do branzy IT to bym odpuscil.

Hej, i co postanowiłeś? :) Rozważasz nadal obszar związany z danymi?
Ja z kolei rok po studiach mgr z Data Science, ale próg wejścia wydaje się ciężki - na juniorów po kilkadziesiąt kandydatów, bo dość chodliwy temat w ostatnim czasie (sprawdzam w obszarach związanych z danymi np. data analyst, data engineer, hurtownie, etl, ostatecznie data scientist). Wcześniej 2 lata przepracowane we wdrożeniach ERP, gdzie kontakt z klientem, programowanie dla niego funkcjonalności dodatkowo do standardu, bazy danych. No i nie wiem czy da się przejść na coś związanego z data, na razie ze strony rekruterów średnia reakcja :d

Praca z danymi/AI

Masz rację co do wykształcenia. Z moich obserwacji prestiżowe wykształcenie (np doktorat) jest tu super ważne.
Firmy zakładają, że na 100 klepaczy kodu mają max 5 data scientistów (dane z d**y). CTO z reguły nie ma pojęcia, o chodzi w data/AI, więc przy zatrudnianiu i promocjach kieruje się heurystyką, jaką jest wykształcenie.

Tutaj umiejętności miękkie mają dużo większy wpływ na twoją karierę, niż ci się to wydaje. Czy jesteś dobry w prezentacjach? Wyglądasz dobrze? Masz angielski opanowany dużo powyżej standardu polskiego informatyka? Lubisz pracować z powerpointem i tłumaczyć rzeczy ludziom w garniturach?

srednio mniej płatna (?)

Zdecydowanie bzdura.

SWE

Masz rację, że backend jest trochę bezpieczniejszym wyborem jeśli chodzi o karierę. W Indiach i Chinach masz dziesiątki milionów ludzi, którzy potrafią grzebać w CSSie i React i żądają za to mniej niż Polacy za siedzenie na kasie w Biedronce. Wynalazki typu Devin jeśli się nauczą tworzyć kod automatycznie, to UI będzie pierwsze. Trzymaj się z dala od frontendu, rozwijaj miękkie skille.

Co wy byście wybrali na moim miejscu gdybyście stali przed takim dylematem z aktualną wiedzą?

Ja nie wiem, czy na twoim miejscu nie wybrałbym Harnasia i życia z zasiłku. Ile ci tych studiów zostało? Zmiana kierunku wchodzi w grę?