Sytuacja rynkowa dla programistów Go w 2024 - 25 roku

Hej,

Pytanie jest skierowane do osób pracujących w języku Go, osób przeprowadzających rekrutację techniczne oraz osób dopiero startujących w tym języku.

1. Jak oceniacie obecną sytuację na rynku Go?
2. Prośba o rady jak najlepiej się przebranżowić.

Jestem Java devem z 3+ letnim expem głównie w finansach.
Ostatnio czując stagnację w rozwoju zacząłem mocno cisnąć Azure (podoba mi się technologia, nie zmuszam się ) i zacząłem szukać innego języka programowania.

Miałem dość Javy która przekształciła się w coś typu „platforma” oraz co chwilę wychodzących nowych ficzerów, frameworków i innych potworków.

Po dłuższymi reaserchu i próbowania innych języków wybór padł na Go.
Mega jara mnie ten język więc zacząłem się uczyć z książek, kursów itd. W planie mam niedługo rozpocząć pracę w projektach open-soure aby zobaczyć jak to działa na większą skalę i zdobyć jakieś doświadczenie.

Plan na przebranżowienie mam taki że zacznę pracować dla open-source projektów z githuba i załączę moją historię commitow i mergów w CV.

No i pytanie do osób pracujących w tym języku: co o tym myślicie? Może macie jakieś rady? Zawsze fajnie się zapytać doświadczonych.

A tak wgl to z ciekawości sobie obczajam oferty pracy w Go (wiadomo jaka jest sytuacja na rynku obecnie) i widzę że w większość ofert szukają osoby która ma:
3+ lata expa w backendzie
1+ rok expa w Go
Exp w chmurze (częściej widzę AWS niż Azure)
Doświadczenie i exp z Kubernetemsem
Doświadczenie i exp z Dockerem
Czasami front
Tynki, gładzie i glazury

WTF?! XD chcą 3 osoby w jednej?? Wynagrodzenie też na jedną osobę XD
No i oferta na Go jest mało ale zaraz wakacje więc no to normalne.

przeszedłem z Javy na Go i mnie wywalili dwa tygodnie później, także ostrożnie (◑‿◐)

Śmiem zaryzykować stwierdzenie, że wszędzie jest źle

A tak wgl to z ciekawości sobie obczajam oferty pracy w Go (wiadomo jaka jest sytuacja na rynku obecnie) i widzę że w większość ofert szukają osoby która ma:
3+ lata expa w backendzie
1+ rok expa w Go
Exp w chmurze (częściej widzę AWS niż Azure)
Doświadczenie i exp z Kubernetemsem
Doświadczenie i exp z Dockerem
Czasami front
Tynki, gładzie i glazury

W Javie podobnie. Albo chcą chmurę albo front. Na samą Javę jest mało ofert. Chyba czas gdy wystarczyło po prostu umieć programowac na programistę powoli się kończy

nie znajdziesz już. Na to był czas lata temu jak były oferty w stylu „umiej Javę a tu się przebranżowisz na GO”. Tak cudowne czasy już nie wrócą niestety. Teraz musisz zmienić pracę i zarabiać mniej, albo w ogóle zacząć od juniora.

A poza tym to g**no jest takie samo wszędzie.

Nie w temacie, ale:

co chwilę wychodzących nowych ficzerów, frameworków i innych potworków.

eee? Przecież Java rozwija się w żółwim tempie. Spring jest de facto standardem i nie zapowiada się na zmianę. O jakich potworkach mowa?

Go chyba najbardziej przyjął się właśnie w środowisku chmuroentuzjastów, więc tak, mnóstwo ogłoszeń na Go developera tak naprawdę szuka kogoś, kto w pierwszej kolejności ogarnia chmury i specyfikę działania aplikacji cloud native, a w programuje dopiero w drugiej kolejności.

1. Dużo wiadomości na linkedin, ale stawki raczej przeciętne. Programuje około 10 lat, 5 lat w Go.
2. Jeśli chodzi o przejście, to myślę, że do zrobienia.

. Na to był czas lata temu jak były oferty w stylu „umiej Javę a tu się przebranżowisz na GO”

już takich nie widać, ale może coś się trafi. Jeśli byś takie coś znalazł, to najlepsza opcja wg mnie.

Exp w chmurze (częściej widzę AWS niż Azure)

Zdecydowanie, Przez te 5 lat mojej pracy w Go wszystko pisałem do chmury (głównie AWS). W ogłoszeniach widziałem tylko AWS i GCP (bardziej to pierwsze), ale w tym przypadku trzeba byłoby podliczyć co jest częste, bo może tylko takie mi się trafiały, bo w tym mam doświadczenie.

Plan na przebranżowienie mam taki że zacznę pracować dla open-source projektów z githuba i załączę moją historię commitow i mergów w CV.

Myślę, że to dobry plan chociaż biorąc pod uwagę, że jest teraz sporo osób, to może być ciężko. Możesz też spróbować się zarekrutować do firmy, która robi w Javie i w Go. Popracuj jakiś czas w Javie i spróbuj przenieść się do Go w tej samej firmie. Oczywiście to też może nie wypalić, a zajmuje sporo czasu, ale zawsze jakiś pomysł.

Go developerów jak psów, wysłałem zgłoszenie na jedną ofertą gdzie było wymagane doświadczenia 3 lata czyli tyle ile akurat mam i tego samego dnia dostałem feedback że mają już dużo zgłoszeń i nie przyjmują więcej.

Znaleźć pracę bez chmury i dockera to trzeba mieć więcej szczęścia niż rozumu (chociaż tego dockera to się wszędzie używa teraz więc to akurat mam).

u mnie zatrudnili ok 10 osob ktore mialy 5-10 lat expa w innych technologiach ale firma obiecala im wdrozenie w jezyk i technologie uzywane w zespole.
wyrzuculi wszsytkich po paru tygodniach jak sie okazalo ze jednak w ciagu paru tygodni nie wskocza od zera na poziom osob ktore w golang pisza od wielu lat i znają cały ekosystem

Naucz się dobrze języka, napisz jakiś projekt, żeby obyć się z standardowymi libkami i szukaj ofert dla "przebranżywiaczy". Nie inwestowałbym dużo czasu w projekty open source, bo co z tego, że będziesz sobie wypruwał żyły jak ktoś zobaczy "0" lat doświadczeń i wyrzuci twoje CV do kosza?

Ja przebranżowiłem się jakieś niecałe 3 lata temu do startupu, który szukał ludzi z doświadczeniem w innych technologiach. Pewnie teraz jest gorzej, bo kryzys jak i więcej devów na rynku, ale pewnie warto zbadać temat, czy w ogóle istnieją jeszcze takie oferty.

WTF?! XD chcą 3 osoby w jednej?? Wynagrodzenie też na jedną osobę XD

Docker to podstawowy i prosty skill do nauczenia przydatny w pracy każdego programista (jak git). Chmury i k8s to kupa materiału, ale do dostania pracy wystarczy ogarnięcie podstaw

Taki mały offtop. Ciekawi mnie jak to teraz jest ze zmianą technologii. Dobry programista powinien raczej znać dobrze kilka języków. A teraz odnoszę wrażenie, że na podstawie doświadczenia jest się szufladkowanym i ciężko o zmianę.

Ja na przykład nie mam w ogóle doświadczenia w webie. Nie napisałem linijki w choćby takiej podstawowej technologii jak HTML komercyjnie. Ciekawie czy jakbym chciał spróbować webdevu to musiałbym zaczynać od juniora.

wilkstepowy90 napisał(a):

Ja na przykład nie mam w ogóle doświadczenia w webie. Nie napisałem linijki w choćby takiej podstawowej technologii jak HTML komercyjnie. Ciekawie czy jakbym chciał spróbować webdevu to musiałbym zaczynać od juniora.

Tak, raczej musiałbyś. Chociaż pewnie szybko mógłbyś awansować. No i miałbyś przewagę nad innymi juniorami.

Przeciętny programista w przypadku k8s nie wychodzi dalej niż 4-5 komend z kubectl.

• deployowanie
• listowanie
• scalowanie
• logi

Ogarnięcie tego pozycjonuje już wyżej niż 90% kandydatów a to nadal podstawy.

serek napisał(a):

wilkstepowy90 napisał(a):

Ja na przykład nie mam w ogóle doświadczenia w webie. Nie napisałem linijki w choćby takiej podstawowej technologii jak HTML komercyjnie. Ciekawie czy jakbym chciał spróbować webdevu to musiałbym zaczynać od juniora.

Tak, raczej musiałbyś. Chociaż pewnie szybko mógłbyś awansować. No i miałbyś przewagę nad innymi juniorami.

Powiedziałbym, że zależy od firmy.
Wciąż uważam, że przy okazji zmiany technologii najlepiej robić to w ramach tej samej firmy.
Jeśli chodzi o przejście backend -> frontend wydaje mi się to nawet łatwiejsze, bo prawie każda firma ma jakiś frontend.

Sytuacja jest taka jak wszędzie podzielona przez 3/4 bo o mniej więcej tyle było mniej ofert w goł w porównaniu do innych języków.

W zeszlym roku mialem nieprzyjemnosc rekrutowac programistow Go do tematu zwiazanego z cloudem. Jak patrzylem na cefalki to zastanawialem sie czy aby na pewno chce prowadzic temat.

Przecietny programista Go przesiadl sie z PHP, zna jezyk bardzo pobierznie, nie ma pojecia o standard library, a zapytany o garbage collector to dobrze jak wie, ze taki istnieje, a jak ma powiedziec jak dziala to to jest problem.

Nie wiem ile mielismy cv ale za duzo ich nie bylo. Na technical interview wyspecyfikowalismy kilkunastu kandydatow. Do projektu dolaczylo dwoch Jeden mial background w embedded, posiadal spora wiedze, dosc dobrze sobie radzil. Drugi cos w cloudzie robil wiec tez wszedl w zagadnienia bez problemu.

Ilosciowo programistow Go jest o wiele mniej. Projektow tez nie ma dla nich zbyt wiele. Wlasciwie to cloud, streaming, moze troche crypto. Generalnie znalezc kogos sensownego jest duzo ciezej niz w popularnych technologiach.

Ktos, kto jest seniorem, a zajmuje sie Go tez dziala z innymi jezykami.

@dr.hard

Przecietny programista Go przesiadl sie z PHP, zna jezyk bardzo pobierznie, nie ma pojecia o standard library, a zapytany o garbage collector to dobrze jak wie, ze taki istnieje, a jak ma powiedziec jak dziala to to jest problem.

Moim zdaniem to się nie odnośi do golanga, tylko do jakiegokolwiek języka. Myślisz, że ile java dev wie jak działa u nich GC?

Standard library jest malutkie w go i nie wiem gdzie miałby tam być problem?

Ja mógłbym o gc/schedulerze długo gadać, ale co z tego? Od 7 lat tylko raz mi się ta wiedza przydała :(

dr.hard napisał(a):

Przecietny programista Go przesiadl sie z PHP, zna jezyk bardzo pobierznie, nie ma pojecia o standard library, a zapytany o garbage collector to dobrze jak wie, ze taki istnieje, a jak ma powiedziec jak dziala to to jest problem.

Aha, to wy tam piszecie compiler Go? Bo na początku myślałem że tylko używacie tego języka a garbage collector jest dokładnie po to żeby programista nie musiał wiedzieć jak to działa tylko zajmował się logiką.

aoeuidhtn napisał(a):

dr.hard napisał(a):

Przecietny programista Go przesiadl sie z PHP, zna jezyk bardzo pobierznie, nie ma pojecia o standard library, a zapytany o garbage collector to dobrze jak wie, ze taki istnieje, a jak ma powiedziec jak dziala to to jest problem.

Aha, to wy tam piszecie compiler Go? Bo na początku myślałem że tylko używacie tego języka a garbage collector jest dokładnie po to żeby programista nie musiał wiedzieć jak to działa tylko zajmował się logiką.

Tylko do czasu gdy program nie żre za dużo. Jak program w Javie żre za dużo RAMu to zaczyna być przydatna wiedza jak to działa i jak można poprawić

Jedyna metoda w Go na zrobienia memory leaka jaką znam to zrobienie mnóstwo goroutines które nigdy nie wracają, pisałem w tym języku 3 lata no ale do wybitnej firmy OP bym się nie nadał.

aoeuidhtn napisał(a):

Aha, to wy tam piszecie compiler Go? Bo na początku myślałem że tylko używacie tego języka a garbage collector jest dokładnie po to żeby programista nie musiał wiedzieć jak to działa tylko zajmował się logiką.

To, ze cos dzieje sie automagicznie to znie znaczy, ze trzeba miec o tym pojma.

aoeuidhtn napisał(a):

Jedyna metoda w Go na zrobienia memory leaka jaką znam to zrobienie mnóstwo goroutines które nigdy nie wracają, pisałem w tym języku 3 lata no ale do wybitnej firmy OP bym się nie nadał

Przecietny operator k8s to dziesiatki jak nie setki tysiecy linii kodu plus tona zaleznosci. Powodzenia zycze w szukaniu problemow z pamiecia na czuja. Serio bardzo dobry pomysl... Na prawde gratuluje....

aoeuidhtn napisał(a):

Jedyna metoda w Go na zrobienia memory leaka jaką znam to zrobienie mnóstwo goroutines które nigdy nie wracają, pisałem w tym języku 3 lata no ale do wybitnej firmy OP bym się nie nadał.

Cache'owałeś kiedyś coś? A za długo? a za dużo?
Zawsze wszystkei zasoby na czas zamykałeś?
Go faktycznie nie znam, ale w Javie jest kilka sprytnych sposobów jak zrobić żeby zajecie pamieci rosło

Ale to nie nic wspólnego z wiedzą na temat tego jak działa garbage collector, to jest co interesuje autorów compilera. Równie dobrze możecie pytać jak libc działa.

aoeuidhtn napisał(a):

Aha, to wy tam piszecie compiler Go? Bo na początku myślałem że tylko używacie tego języka

Jak dla mnie wiedza na te tematy:

• jak działa gc w go koncepcyjnie, jakie są jego wady i zalety, czemu nie powinno się często alokować (w porównaniu do javy).
• jak pisać kod, żeby gc dobrze śmigał
• jak wykrywać sytuacje, gdy gc zużywa za dużo CPU w porównaniu do naszych oczekiwać tj. na co patrzeć w CPU profilerze
• jak badać /heap profiler. Co można z niego wyczytać
• jak działa GOGC i GOMEMLIMIT. Jak skonfigurować GOMEMLIMIT na podstawie limitów w dockerze

jest przydatna w codziennej pracy, bo pozwala gasić pożary w zarodku

a garbage collector jest dokładnie po to żeby programista nie musiał wiedzieć jak to działa tylko zajmował się logiką.

GC pozwala na prostszy język i mniejszą liczbę bugów. W każdym języku trzeba dbać o to jak program używa pamięci, programy w C++ też potrafią odwalać dziwne rzeczy jak np. nie zadbamy o użycie dobrego alokatora

aoeuidhtn napisał(a):

Aha, to wy tam piszecie compiler Go? Bo na początku myślałem że tylko używacie tego języka a garbage collector jest dokładnie po to żeby programista nie musiał wiedzieć jak to działa tylko zajmował się logiką.

Można pisać, albo pisać. Jedni pisali programy i teraz narzekają w kilku tematach na tym forum, że pracy nie ma. Inni pisali programy i dalej piszą.

Dobrze jest znać swoje narzędzie i jego limity, słabe i mocne strony. Go jest easy to lesrn, hard to master językiem. Można bezmyślnie spamować gorutynami, można nie wiedziec jak slice czy map działa i jest przekazywane, jak enumerowane są stringi, czy że są dwa nile. Ale predzej czy pozniej kopnie to nas i bedzie bolało.

Dregorio napisał(a):

Można pisać, albo pisać. Jedni pisali programy i teraz narzekają w kilku tematach na tym forum, że pracy nie ma. Inni pisali programy i dalej piszą.

Zauwazalnym problemem kazdego projektu ktory jest realizowany w niezbyt popularnym jezyku to wiedza programersow oraz jakosc kodu. Lata temu taki wniosek wysnul znajomy ktory dosc mocno siedzial w C, a ja doswiadczylem tego pracujac z malym teamem przy budowie operatora Kubernetesowego pisanego w Go.

i tak to właśnie jest, zadaje pytanie o Go a wątek rozwija się w zupełnie coś innego niezwiązanego z tematem.

Ja [CIACH!] jak chcecie się pokłócić o GC, naskakiwać na siebie nawzajem bo co to nie ja to weźcie se załóżcie inny wątek na to.

Jak to jest możliwe że z tak konkretnego pytania rozwija się taka toksyczność wobec innych.
Jak wam się nudzi w życiu czy macie swoje wewnętrzne problemy albo po prostu nie umiecie dyskutować to są na to rozwiązania. Wyjdźcie z domu czy coś.

Od dość któtkiego czasu mam tu konto i totalnie się nie spodziewałem że część polskiego środowiska programistycznego potrafi być tak toksyczna.

Weźcie się ogarnijcie

samuraii napisał(a):

i tak to właśnie jest, zadaje pytanie o Go a wątek rozwija się w zupełnie coś innego niezwiązanego z tematem.

Ja [CIACH!] jak chcecie się pokłócić o GC, naskakiwać na siebie nawzajem bo co to nie ja to weźcie se załóżcie inny wątek na to.

Jak to jest możliwe że z tak konkretnego pytania rozwija się taka toksyczność wobec innych.
Jak wam się nudzi w życiu czy macie swoje wewnętrzne problemy albo po prostu nie umiecie dyskutować to są na to rozwiązania. Wyjdźcie z domu czy coś.

Od dość któtkiego czasu mam tu konto i totalnie się nie spodziewałem że część polskiego środowiska programistycznego potrafi być tak toksyczna.

Weźcie się ogarnijcie

Nie cwaniakuj:

1. Powinieneś dostać bana za zadanie pytania których było setki ostatnimi czasy. Dziękuj, że nie masz.
2. Dostałeś odpowiedź w kilku pierwszych odpowiedziach, więc temat się realnie skończył i powinien zostać zamknięty. To, że nie masz to twoja wina i moderatorów, którzy starają się utrzymać przy życiu forum, które powoli umiera.
3. Jesteś na forum programistów, więc to naturalne, że temat schodzi na GC skoro się wyczerpał.

Jest źle i bedzie jeszcze gorzej. Tyle na temat.