Koniec eldorado w IT

Koniec eldorado w IT
DM
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 287
1
don_draper napisał(a):

No miejmy nadzieje, że dziennikarze poradzą sobię lepiej z vibe codingiem, niż eksperci od AI:

https://zaufanatrzeciastrona.pl/post/kiedy-vibe-coding-i-vibe-hosting-wejda-za-mocno-studium-przypadku-z-naszego-podworka/

Ciekawe w którą stronę to pójdzie. Wydaje mi się, że ludzie będą woleli dziurawy kod ni płacić za programistów.

RU
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 135
4

To jest takie [CIACH!]. Steve Huffman założyciel popularnego serwisu Reddit wyznał, że trzymał hasła w plain text, ponieważ wydawało mu się, że to jest ok. Gdy Reddit urósł zaczął rozumieć, że to jest złe, że trzeba to naprawić itd. natomiast on tego nie zrobił, ponieważ trzymanie haseł w plain text umożliwiało mu wykrywanie spamerów, którzy używali tego samego hasła na swoich multikontach XD Także polecałbym zaufanej trzeciej stronie nie robić nad tym takiej kupy. Nadrzędnym celem programistów jest dostarczanie wartości użytkownikom, a to czy ten kod jest ładny, optymalny czy bezpieczny to są rzeczy wtórne. Oczywiście warto o to dbać, natomiast jeżeli nie dostarczamy wartości użytkownikom, to dobre praktyki nie sprawią, że nasz kod jest cokolwiek wart.

Jeżeli programista nie potrafi dostarczać wartości to jest złym programistą, nawet jak oddycha mądrościami wujka Boba. Programista który dostarcza wartość, w sposób stabilny i bezpieczny jest lepszym programistą od vibe codera, który dostarcza wartość, natomiast vibe coder jest lepszym programistą od programisty, który jedyne co potrafi to odhaczać taski w Jirze.

Myślę, że programiści powinni zejść na ziemię i uświadomić sobie, że ich umiejętności techniczne są mało ważne i mogą być łatwo zastąpione przez AI. Natomiast AI nie zastąpi umiejętności zrozumienia potrzeb użytkowników i dostarczania wartości w kontekście rzeczywistych problemów.

RU
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 135
4

@obscurity

jak trzymasz hash hasła to też możesz je porównywać, głupi argument. A założyciel reddita to żaden guru, ot prosta stronka która stała się popularna

Co z tego że stronka była prosta, po pierwsze jak widać i taką można spier.... pod względem technicznym i bezpieczeństwa XD Po drugie, ta stronka zdobyła popularność, ponieważ dostarczała wartość dla użytkowników. Ludzie ją pokochali, ponieważ umożliwiła dzielenie się ciekawymi linkami oraz wprowadzała mechanizm grywalizacji gdzie ludzie czerpali przyjemność z tego, że ich wpis zdobywał dużą popularność.

Programista powinien dostarczać wartość, a nie tworzyć idealne techniczne rozwiązania.

Ja zawsze kochałem JS i Python za luźne typowanie, aż te języki zdobyły taką popularność, że przyszli ludzie z OCD i ASD oraz potrzebą nadmiernej kontroli nad kodem i zaczęli wymuszać używanie TypeScript i type hints. Typowanie stało się industry standard i teraz jak ktoś widzi kod bez typów to się patrzy na ciebie jak na ufoludka.

Obsesyjno-kompulsyjne wzorce myślowe, perfekcjonizm, lęk przed utratą kontroli i błędami, obsesja nad bezpieczeństwem to nie jest nic fajnego. Tymczasem właśnie dla ludzi z zaburzeniami wymyślili scruma, żeby wprowadzić time boxing, tolerancję na niepewność przez małe iteracyjne zmiany, powtarzalną rutynę i rytuały.

renderme
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1517
9
ruskaonuca napisał(a):

@obscurity

jak trzymasz hash hasła to też możesz je porównywać, głupi argument. A założyciel reddita to żaden guru, ot prosta stronka która stała się popularna

Co z tego że stronka była prosta, po pierwsze jak widać i taką można spier.... pod względem technicznym i bezpieczeństwa XD Po drugie, ta stronka zdobyła popularność, ponieważ dostarczała wartość dla użytkowników. Ludzie ją pokochali, ponieważ umożliwiła dzielenie się ciekawymi linkami oraz wprowadzała mechanizm grywalizacji gdzie ludzie czerpali przyjemność z tego, że ich wpis zdobywał dużą popularność.

Programista powinien dostarczać wartość, a nie tworzyć idealne techniczne rozwiązania.

Ja zawsze kochałem JS i Python za luźne typowanie, aż te języki zdobyły taką popularność, że przyszli ludzie z OCD i ASD oraz potrzebą nadmiernej kontroli nad kodem i zaczęli wymuszać używanie TypeScript i type hints. Typowanie stało się industry standard i teraz jak ktoś widzi kod bez typów to się patrzy na ciebie jak na ufoludka.

Obsesyjno-kompulsyjne wzorce myślowe, perfekcjonizm, lęk przed utratą kontroli i błędami, obsesja nad bezpieczeństwem to nie jest nic fajnego. Tymczasem właśnie dla ludzi z zaburzeniami wymyślili scruma, żeby wprowadzić time boxing, tolerancję na niepewność przez małe iteracyjne zmiany, powtarzalną rutynę i rytuały.

Wszystko pięknie ładnie dopóki nie dojdzie do tragedii.
To tak jakbyś powiedział, że kierowca, który nie umie za dobrze jeździć, łamie zasady bezpieczeństwa specjalnie, przez niedbalstwo i czasem niewiedze jest tak samo dobry, jak kierowca, który jeździ bezpiecznie i jest doświadczony.
Tak jest, ale do czasu, gdy nie dojdzie do tragedii, albo chociaz dużej awarii, która pozamiata.
Znalem przypadki firm, ktore dosłownie zwinęły się przez złych programistów, bo np. system był tak niestabilny, że klienci zaczeli uciekać.
Nie wspomne o przypadkach wycieków danych, kradzieży itp., bo to są te tzw. tragedie, które kładą biznesy.

Mysle, ze problem w tym rozumowaniu jest taki, ze wielu programistow robi super proste crudy i do nich to wszystko odnosisz. Po prostu czesc programistow pracuje w projektach, ktore nie wymagaja wysokich kompetencji i taka jest prawda.

Miang
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1787
2
renderme napisał(a):

Wszystko pięknie ładnie dopóki nie dojdzie do tragedii.
To tak jakbyś powiedział, że kierowca, który nie umie za dobrze jeździć, łamie zasady bezpieczeństwa specjalnie, przez niedbalstwo i czasem niewiedze jest tak samo dobry, jak kierowca, który jeździ bezpiecznie i jest doświadczony.
Tak jest, ale do czasu, gdy nie dojdzie do tragedii, albo chociaz dużej awarii, która pozamiata.
Znalem przypadki firm, ktore dosłownie zwinęły się przez złych programistów, bo np. system był tak niestabilny, że klienci zaczeli uciekać.
Nie wspomne o przypadkach wycieków danych, kradzieży itp., bo to są te tzw. tragedie, które kładą biznesy.

Mysle, ze problem w tym rozumowaniu jest taki, ze wielu programistow robi super proste crudy i do nich to wszystko odnosisz. Po prostu czesc programistow pracuje w projektach, ktore nie wymagaja wysokich kompetencji i taka jest prawda.

część programistów robi proste crudy, ale nawet tam nie podejmuje samodzielnie decyzji, dostaje z góry 'taski' i klepie. Gorzej jak właśnie potem taskoklepacz z "doświadczeniem" w korpo przyjdzie do firmy gdzie wymaga się od niego czegoś więcej. To co wprowadza w mniejsze firmie to jest typowy cult cargo - czyli próbuje domagać się scruma albo innego badziewia, bo w korpo przecież działało. To że w korpo było też coś czego nie widział, była centrala wysyłająca te samoloty z cargo, czyli centrala gdzie analitycy i architekci w Reichu pisali projekt i założenia tego już nie widzi. Wystarczy sie modlic do scruma żeby cult zadziałał ;)

SZ
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 211
RU
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 135
0
renderme napisał(a):

Wszystko pięknie ładnie dopóki nie dojdzie do tragedii.

Oj tak słyszałem to tyle razy, gdy puściłem kod bez type hintsów na repo XD

Nie twierdzę, że programiści mają się nie pochylić na kwestią bezpieczeństwa. Powinni o to zadbać. Chodzi mi tylko o to, że jeżeli nie dostarczają wartości to ich techniczne skille są g**no warte. Odnosząc to do przykładu kierowcy, jeżeli okoliczna piekarnia ma dwóch kierowców i jeden łamie przepisy, ale dowozi bułki do sklepów to mimo wszystko jest lepszy niż ten który zgodnie z przepisami nie dowozi bułek.

B1
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 487
3
ruskaonuca napisał(a):
renderme napisał(a):

Wszystko pięknie ładnie dopóki nie dojdzie do tragedii.

Oj tak słyszałem to tyle razy, gdy puściłem kod bez type hintsów na repo XD

Nie twierdzę, że programiści mają się nie pochylić na kwestią bezpieczeństwa. Powinni o to zadbać. Chodzi mi tylko o to, że jeżeli nie dostarczają wartości to ich techniczne skille są g**no warte. Odnosząc to do przykładu kierowcy, jeżeli okoliczna piekarnia ma dwóch kierowców i jeden łamie przepisy, ale dowozi bułki do sklepów to mimo wszystko jest lepszy niż ten który zgodnie z przepisami nie dowozi bułek.

To się nazywa zarządzanie ryzykiem, ryzykujemy mandat 100PLN, ale w zamian możemy rozwieść 3x więcej bułek bo nie musimy szukać miejsca tylko stajemy pod sklepem na awaryjnych. Tyle że błędy w kodzie mogą kosztować więcej niż 100PLN.

MO
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
1

Tyle że błędy w kodzie mogą kosztować więcej niż 100PLN.

ostatnio rozmawiałem ze znajomym który ma małą firmę elektryczną. Powiedział fajną rzecz - mianowicie zdarza mu się, że projekt jest zmieniany w trakcie powstawania budynku (tzn czas projektu 2 lata) i zanim wstawi się maszyny do nowego budynku to kilka razy zmienia się ich umiejscowienie i czasami trzeba trochę pozmieniać jak idą kable, umiejscowienie skrzynki z różnicówkami. Oczywiście jak się pracowników zostawi samych, to ci spędzają mnóstwo czasu na kłótniach o tym jak należy robić i jak robić to lepiej. Jemu na początku to zwisało, ale potem takie dyskusje i praca generuje koszt który nie ma sensu jak się coś zmienia. Tzn. z jego punktu widzenia, ten tydzień rozmyślań i kłótni jest bez sensu bo i tak tego nie zrobili, a kase wzięli. On by wolał żeby np porobili coś w innym miejscu lub zrobili coś szybciej, nawet gorszej jakości bo wtedy jest wymiana rozwiązania, które trwało 1 dzień, a nie tydzień (więc jest w plecy 1 dzień na tej zmianie niż 5 ). Zwłaszcza, że w jego branży kary umowne za przekraczanie terminu są dość normalne.

Laszka
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 44
0
moskitek napisał(a):

Tyle że błędy w kodzie mogą kosztować więcej niż 100PLN.

ostatnio rozmawiałem ze znajomym który ma małą firmę elektryczną. Powiedział fajną rzecz - mianowicie zdarza mu się, że projekt jest zmieniany w trakcie powstawania budynku (tzn czas projektu 2 lata) i zanim wstawi się maszyny do nowego budynku to kilka razy zmienia się ich umiejscowienie i czasami trzeba trochę pozmieniać jak idą kable, umiejscowienie skrzynki z różnicówkami. Oczywiście jak się pracowników zostawi samych, to ci spędzają mnóstwo czasu na kłótniach o tym jak należy robić i jak robić to lepiej. Jemu na początku to zwisało, ale potem takie dyskusje i praca generuje koszt który nie ma sensu jak się coś zmienia. Tzn. z jego punktu widzenia, ten tydzień rozmyślań i kłótni jest bez sensu bo i tak tego nie zrobili, a kase wzięli. On by wolał żeby np porobili coś w innym miejscu lub zrobili coś szybciej, nawet gorszej jakości bo wtedy jest wymiana rozwiązania, które trwało 1 dzień, a nie tydzień (więc jest w plecy 1 dzień na tej zmianie niż 5 ). Zwłaszcza, że w jego branży kary umowne za przekraczanie terminu są dość normalne.

A to nie lepiej zrobić po prostu nic? wtedy masz wymiane rozwiązania które trwało 0 dni :D

FR
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1203
2
szok napisał(a):

Do poczytania przy piątkowej kawie :) https://techtrenches.substack.com/p/the-great-software-quality-collapse

To jest idealne podsumowanie entuzjastów AI.

Obecnie nie do pomyślenia jest to, że AI potrafi dać randomowy output i zastępując dyspozytoriów na 112 wyśle do gniazda os helikopter wojskowy. Za kilka lat zacznie wysyłać księży do ofiar wypadków a tego typu pomyłki będą po prostu na dole backlogu jako bugi "nice to do" :-D

RU
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 135
1
froziu napisał(a):
szok napisał(a):

Do poczytania przy piątkowej kawie :) https://techtrenches.substack.com/p/the-great-software-quality-collapse

To jest idealne podsumowanie entuzjastów AI.

Ja się nie będę brandzlował do tej grafomani pełnej uogólnień i półprawd. Wykres z początku artykułu praktycznie przekreśla go w całości ponieważ sugeruje, że w 2018 programiści czy tam firmy technologiczne przykładały jeszcze uwagę do jakości kodu... Serio? Autor chyba nie słyszał o studentce z Łodzi, która w 2014 napisała program dla PKW...

Dalej w artykule nie jest wcale lepiej, autor pisze: The Abstraction Tax Compounds Exponentially co jest dowodem, że autor nie zna nawet historii informatyki.

Czy autor wie, że kiedyś programiści ręcznie adresowali pamięć i rejestry? Dosłownie używając kabelków i pokręteł konfigurowali komputer ENIAC. Co prostytutka mogło pójść nie tak?

Wraz z rozwojem architektur sprzętowych i systemów operacyjnych ciężar mapowania adresów, przydział pamięci i separacji procesów schodził z ramion ludzi. Pojawiła się pamięć wirtualna i stronicowanie. Czy przez tę abstrakcję programowanie stało się mniej bezpieczne? Bynajmniej. Dzięki tej abstrakcji było mniej błędów, a wręcz ta abstrakcja dała podstawy bezpieczeństwa i stabilności przez izolację przestrzeni adresowych.

Czy autor wie, że kiedyś programiści manualnie zarządzali pamięcią w C, w C++ mieliśmy wskaźniki, aż w końcu w Javie pojawił się automatyczny garbage collector, a jeszcze później w Rust pojawiła się koncepcja własności? Przecież dzięki tej abstrakcji pozbyliśmy całej masy błędów użycia pamięci.

Dalej w artykule autor twierdzi, że przez nieoptymalny software zużywamy co raz więcej energii... Że co, prostytutka?

Czy autor wie, że komputer ENIAC ważył 27 ton i zużywał 140kW energii, a potrafił zrobić około 5000 dodawań albo około 400 mnożeń na sekundę? Nowoczesny smartfon typu iPhone robi około 10 milardów więcej operacji na sekundę, a przy tym waży około 200 gram i zużywa 1-3W energii w trakcie używania tego rzekomo nieoptymalnego oprogramowania. To jest jakieś 50 000 razy mniej energii. Czyli smartfon jest 500 bilionów razy bardziej wydajny niż ENIAC.

Pomijam już fakt, że autor nie dał praktycznie żadnego dowodu na to, że to AI stoi za tymi anegdotycznymi historiami nieoptymalnego oprogramowania...

ToTomki
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1357
6

Tyle że w ostatnich latach dalej to robili ludzie, którzy wykorzystywali gotowe moduły napisane przez solidnych fachowców. AI tego nie robi, AI generuje kod pseudolosowy, który może bezpieczny będzie, a może nie będzie. Wiem o co Ci chodzi i do pewnego stopnia ja się nawet zgadzam, po prostu to nie jest dobre porównanie.

RU
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 135
0
ToTomki napisał(a):

Tyle że w ostatnich latach dalej to robili ludzie, którzy wykorzystywali gotowe moduły napisane przez solidnych fachowców. AI tego nie robi, AI generuje kod pseudolosowy, który może bezpieczny będzie, a może nie będzie. Wiem o co Ci chodzi i do pewnego stopnia ja się nawet zgadzam, po prostu to nie jest dobre porównanie.

AI generuje kod w granicach, które mu postawisz. Jeżeli dostarczysz AI rzetelną dokumentację używanych modułów, jasno określisz kontrakty, wymagania jakościowe i bezpieczeństwa, a potem zweryfikujesz wynik testami oraz przeglądem, to wygenerowany kod może być porównywalny z tym, co zrobiłby zespół ludzi.

Problem jest tylko w tym, że ludzie nie potrafią korzystać z AI oraz korzystając z niego wyłączają myślenie. Vibe Coding można porównać do wrzucania na produkcję kodu zdolnego juniora bez testów i bez code review... Znów warto przypomnieć przykład zdolnej studentki z Łodzi, która zmajstrowała kod dla PKW, a że goniły ją terminy oraz nikt nad nią nie stał to wyszło jak wyszło...

FR
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1203
3

Ja część tego tekstu bo nie czytałem całego rozumiem inaczej. Koszt tworzenia softu jest tak duży, wymagania tak spore a próg wejścia tak niski, że ludzie dowożą słabej jakości kod, bo po prostu albo nie ma czasu żeby go przetestować, albo nie ma komu go przetestować albo osoby które testują nie są na tyle kompetentne. Z drugiej strony masz gotowe frameworki, które pod spodem albo są źle napisane, albo ktoś nie ma czasu dogłębnie analizować dokumentację, bo liczy się efekt.

Kiedyś ktoś pisząc dany mechanizm używał czystego przewidywalnego niskopoziomowego kodu/jezyka.

Później zaczęto używać frameworki, gotowe paczki, które już na tym etapie działają nieprzewidywalnie albo ze względu na niedoczytanie dokumentacji albo jej brak/błędy. Wciąż są entuzjaści pisania jakiś regexow czy sortowań samemu bo oni nie ufają libkom.

Na końcu masz AI, których odziedzicza w/w wady, bo jest na tym samym etapie co hype na nowy framework js każdego dnia, który chyba już przystopował, więc takiemu AI jeszcze wiele brakuje.

FR
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1203
ToTomki
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1357
6
ruskaonuca napisał(a):

AI generuje kod w granicach, które mu postawisz. Jeżeli dostarczysz AI rzetelną dokumentację używanych modułów, jasno określisz kontrakty, wymagania jakościowe i bezpieczeństwa, a potem zweryfikujesz wynik testami oraz przeglądem, to wygenerowany kod może być porównywalny z tym, co zrobiłby zespół ludzi.

Parafraza: AI wygeneruje kod jeśli podasz mu szczegółową dokumentację.

Komentarz: Taka dokładna dokumentacja do zrozumienia przez komputer to kod aplikacji.
A tak poza tym to masa szczegółów aplikacji powstaje dopiero w momencie pisania samego kodu aplikacji, bo ciężko przewidzieć jakieś zależności bądź pomysły już na poziomie projektowania. Oczywiście można zaprojektować ideał, ale jeszcze tego nie widziałem.

RU
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 135
2

Nie wiem czemu, ale niektóre moje posty są usuwane. Tylko dlatego, że mówię jak jest. Dlaczego post porównujący sytuację naszego sektora do sektora medycznego jest uznawany za offtopic? Nie wiem, ale widać denializm w naszej branży ma się dobrze.

Żeby mój post nie był tylko żalem na cenzurę na forum wrzucam Wam garść newsów i nie jest dobrze, z resztą sami zobaczcie:

  1. W Indiach mediana wynagrodzeń dla inżynierów danych i oprogramowania spadła o prawie 40% w ciągu zaledwie roku – z około 36 000 do 22 000 dolarów rocznie. W USA pracodawcy oferują specjalistom IT znacząco mniej pieniędzy niż w latach 2014-2024, pomimo rosnących kosztów życia. Pracownicy dużych, notowanych na giełdzie firm technologicznych odnotowali spadek wynagrodzeń o 15%. https://www.news18.com/education-career/tech-salary-slump-why-engineers-are-earning-less-in-2025-what-does-it-mean-for-the-industry-shil-ws-l-9676934.html
  2. Październik 2025 zapisał się jako najgorszy miesiąc dla programistów od 22 lat – ponad 153 000 miejsc pracy zostało zlikwidowanych w całej gospodarce amerykańskiej, z dużym udziałem sektora technologicznego. https://economictimes.indiatimes.com/news/international/us/tech-layoffs-us-2025-worst-october-for-coders-in-22-years-as-layoffs-hit-techies-hardest-thousands-affected-heres-the-list/articleshow/125225575.cms
  3. W samym 2025 roku do listopada zwolniono już ponad 100 819 pracowników amerykańskich firm technologicznych, a łączna liczba może przekroczyć 211 000 do końca roku. IBM planuje zwolnić co najmniej 2 700 pracowników (1-2% globalnej siły roboczej), Applied Materials redukuje 4% załogi (1 444 osób), Meta cięła 600 miejsc w działach AI, Accenture zwolnił 11 000 osób w ramach restrukturyzacji opartej na AI, a Intel zredukuje zatrudnienie z 99 500 do 75 000 pracowników – jedna z największych restrukturyzacji w historii firmy. https://fortune.com/2025/10/28/corporations-companies-mass-layoffs-2025-ai-tech-retail-tariffs/
  4. Lista layoffs z ostatnich dni:
cerrato
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Poznań
  • Postów: 9010
3

Nie wiem czemu, ale niektóre moje posty są usuwane. Tylko dlatego, że mówię jak jest. Dlaczego post porównujący sytuację naszego sektora do sektora medycznego jest uznawany za offtopic?

Nie tylko Twoje posty lecą, ale po prostu Ty widzisz akcje podjęte względem Twojej twórczości, ale uwierz mi - posty innych osób także wypadają.

A co do uzasadnienia - już jakiś czas temu była jasna informacja, że gadanie o medycynie i innych branżach jest offtopem i takie treści będą kasowane. Tutaj masz link do konkretnego wpisu - Koniec eldorado w IT

CO
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 881
1

Programista z Microsoftu ostrzega: W 2026 roku czeka nas eksplozja zwolnień w IT

Według autora, obecne spowolnienie to dopiero początek. Prawdziwa korekta uderzy w 2026 roku. Rynek podzieli się na dwie grupy: inżynierów dowożących wartość biznesową i "wyrobników" od prostych tasków - ci zostaną zastąpieni przez automatyzację lub tańszych seniorów z innych krajów.

Mimo drastycznych cięć stóp przez FED nie zanosi się na odwilż w IT. Bańki AI miały upaść bo rzekomo firmy AI są nierentowne, tymczasem Antropic, OpenAI i inne firmy zwiększają ceny licencji i osiągają kolosalne zyski, AI zaczyna na siebie zarabiać. LLM z reasoningiem daje radę w kodowaniu zastępując juniorów i midów, a AGI póki co nie wydaje się być potrzebne, wystarczy przeszkolony senior w korzystaniu z LLM i umiejętnością dobrego pisania promptów, analizy jakości vibe-codu.

Ale i tak pewnie powiecie, że programista z FAANG się nie zna, a wy seniorzy z kontrkatornii B2B klepiąc proste CRUD wiecie lepiej od światowej klasy topowego eksperta :DDD

SZ
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 211
8
CoderOne napisał(a):

Programista z Microsoftu ostrzega: W 2026 roku czeka nas eksplozja zwolnień w IT

Według autora, obecne spowolnienie to dopiero początek. Prawdziwa korekta uderzy w 2026 roku. Rynek podzieli się na dwie grupy: inżynierów dowożących wartość biznesową i "wyrobników" od prostych tasków - ci zostaną zastąpieni przez automatyzację lub tańszych seniorów z innych krajów.

Gratuluje. Autorytetem w dziedzinie AI i programowania jest dla Ciebie jest gość, który ma niecałe 2k subów na YT... i teraz UWAGA! w MS pracował tylko na stażu..... 4 miesiące.... :D masakra :D
Źródło jego LN: https://www.linkedin.com/in/tim-ruscica/details/experience/
Notabene staż w 2020 roku gdzie brali wszystkich do IT.... Ma 5 lat doświadczenia, nie 10... jak twierdzi na YT
Sprzedaje Ci kursy a Ty mu w to wierzysz... to jest jego hajs żeby CI mydlić oczy jak widać się udało w 100%.....

Co się stało na tym forum. Zamiast merytoryki, mamy jakieś pseudo youtuberów którym programiści wierzą... zamiast wiedzy, nauki i technologii.. :(

WZ
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 33
2

Jaki jest sens podnosic kwalifikacje, uczyc sie w wolnym czasie, skoro w polskim IT wynagrodzenia ida w dol?
Senior ma tyle co kiedys Mid.
Rownamy w dol, 120-150/h b2B to juz niedlugo bedzie max, patrzac po ogloszeniach. Bez urlopu, chorobowego, platnej laweczki,
za to z karami umownymi, ryzykiem, i kontraktami ktore trwaja max kilka miesiecy.

Uśpiony wiosenny but
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 529
2
WojtasZet napisał(a):

Jaki jest sens podnosic kwalifikacje, uczyc sie w wolnym czasie, skoro w polskim IT wynagrodzenia ida w dol?
Senior ma tyle co kiedys Mid.
Rownamy w dol, 120-150/h b2B to juz niedlugo bedzie max, patrzac po ogloszeniach. Bez urlopu, chorobowego, platnej laweczki,
za to z karami umownymi, ryzykiem, i kontraktami ktore trwaja max kilka miesiecy.

To weź dwa kontrakty i zrekompensuj sobie, w końcu są agenci AI to teraz spokojnie można z 3-5 kontraktów w 8h robić bo agent robi całego taska w 15 minut

CO
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 881
3

wcześniej też straszyli od 10 lat już wstecz, że już zaraz przerobią umowy. W produktowej nie rządzi mną osoba na UOP. Nawet jakby to nie ma to znaczenia, przecież i tak kto kim rządzi jest rozmyte. Dodatkowo umowa w firmie produktowej nie musi być skonstruowana tak jakby to było udawane UOP. Chociażby nie mam wyznaczonych godzin pracy, wyznaczonego przełożonego, czy nie chodzę do biura wiec nie wiem o co biega. Ciągle tylko to straszenie i straszenie

@veneficus chłopie ale czas ściągnąc maski, mamy olbrzymią lukę budżetową Tuska, za chwile nasz dług publiczny sięgnie progu kontytucyjnego, bedziemy musieli odpalić procedurę nadmiernego zadłużenia itd.

Walka z B2B została wpisana jako tzw. Kamień Milowy KPO - od tego nie ma odwrotu, to jest ten czas gdy to wejdzie. Teraz tylko negocjują warunki. Na początku ustalili kary za 5 lat wstecz, teraz już tylko 3 lata. Coś tam się zmienia ale fakt że urzędnik będzie na podstawie widzi misie - zmieniał umowy B2B na UoP to fakt i trzeb asię do tego przygotować.

Mało tego - mając kilka umów nie ustrzeżesz się przed zamianą bo urzędnik patrzy na to jak skonstruowana jest umowa a nie ile ich masz. Więc jeśli masz 3 umowy b2b wyglądające jak UoP dostaniesz 3x UoP :D to dopiero będize cyrk :D Najlepsza opcja teraz to zamknąć B2B i przejść na UoP licząc że nie bedą sprawdzać nieaktywnych firm

Dodatkowo kontrole będą w pełni zdalne, a rząd planuje zatrudnić armię urzędników PIP. Jako że PIS wymyślił "test przedsiębiorcy" to Nawrocki na bank to klepnie bo sprzedadzą to jako "pomoc ucieśnionym kurierom wypychanym na b2b" - podczas gdy chodzi głównie o bogatych na B2B cyzli działy IT.

Trzeba zidentyfikować ryzyka
Pojawia się pytanie, jak przygotować firmę do tego procesu, czy warto wcześniej zweryfikować istniejące kontrakty pod kątem cech stosunku pracy i zidentyfikować ryzyka?
Eksperci ostrzegają, że przekaz strony rządowej jest jasny, przepisy wprowadza się po to, by ich używać i przekwalifikowywać kontrakty na umowy o pracę.

  • Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej twierdzi, że tzw. fikcyjne B2B to rocznie 2 miliardy złotych straty. A skoro tak, to znaczy, że kontrole będą i będzie ich sporo. Zwłaszcza że za przepisami dającymi PIP nowe uprawnienia idą też konkretne zmiany z zakresu procedur i współpracy między organami państwowymi. Ponadto, na etapie konsultacji projektu, wprost mówi się o znacznym zwiększeniu zatrudnienia w PIP – podkreśla Marcin Bodziony.
    Dlatego, jego zdaniem, w świecie typowania do kontroli na bazie posiadanych już przez organy państwowe danych, warto postarać się, by w gronie wszystkich tych firm, które stosują przecież B2B jako normalną podstawę współpracy, często wręcz wymuszaną przez kontraktorów, na tyle poukładać relacje ze współpracownikami, żeby przede wszystkim nie zostać wytypowanym do kontroli.
    Czytaj więcej na Prawo.pl:
    https://www.prawo.pl/podatki/przekwalifikowanie-umow-przez-pip-moze-spowodowac-podatkowy-chaos,535830.html

Resort pracy opublikował trzecią już wersję projektu zmian w ustawie o PIP. Chce, żeby nawet wtedy, gdy decyzja inspektora pracy, stwierdzająca istnienie stosunku pracy, zostanie uchylona przez Głównego Inspektora Pracy albo decyzja GIP - uchylona przez sąd, to stwierdzony w niej stosunek pracy będzie trwał - od dnia doręczenia pracodawcy decyzji okręgowego inspektora pracy do dnia jej uchylenia przez GIP albo do dnia uprawomocnienia się orzeczenia sądu albo do rozwiązania stosunku pracy, jeśli rozwiązanie to nastąpiło przed wydaniem prawomocnego orzeczenia. Utrzymano największe kontrowersje i pogłębiono wątpliwości - wskazują prawnicy.

Co na to @Uśpiony wiosenny but

FR
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1203
1

Walka z B2B została wpisana jako tzw. Kamień Milowy KPO - od tego nie ma odwrotu, to jest ten czas gdy to wejdzie.

Wrzuć treść tego kamienia milowego do którego mamy się dostosować.

MI
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 179
5
CoderOne napisał(a):

za chwile nasz dług publiczny sięgnie progu kontytucyjnego, bedziemy musieli odpalić procedurę nadmiernego zadłużenia itd

Polska upada po raz 2137

Już był u nas koniec cukrowni, koniec górnictwa, koniec wolnych sądów, koniec niepodległości po Smoleńsku("teraz będą znikać ludzie"), koniec rolnictwa. Teraz pzyszedł czas na koniec wolności gospodarczej. No to koniec

B2
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 83
1
miiiilosz napisał(a):
CoderOne napisał(a):

za chwile nasz dług publiczny sięgnie progu kontytucyjnego, bedziemy musieli odpalić procedurę nadmiernego zadłużenia itd

Polska upada po raz 2137

Już był u nas koniec cukrowni, koniec górnictwa, koniec wolnych sądów, koniec niepodległości po Smoleńsku("teraz będą znikać ludzie"), koniec rolnictwa. Teraz pzyszedł czas na koniec wolności gospodarczej. No to koniec

Mam nadzieje że tych końców będzie coraz więcej. Bo z każdym takim końcem żyje mi się coraz lepiej. Mój majątek rośnie z roku na rok, moja wypłata też. Oby tak dalej. Więcej tych upadków i końców, brawo.

CO
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 881
0

image

WZ
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 33
1
CoderOne napisał(a):

Walka z B2B została wpisana jako tzw. Kamień Milowy KPO - od tego nie ma odwrotu, to jest ten czas gdy to wejdzie. Teraz tylko negocjują warunki. Na początku ustalili kary za 5 lat wstecz, teraz już tylko 3 lata. Coś tam się zmienia ale fakt że urzędnik będzie na podstawie widzi misie - zmieniał umowy B2B na UoP to fakt i trzeb asię do tego przygotować.

Mam rewolucyjny pomysl - nalezy uzyc AI do analizy tresci umow B2B i automatycznej ich klasyfikacji na UoP. A urzednicy - zwolnic.

RU
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 135
0
froziu napisał(a):

Walka z B2B została wpisana jako tzw. Kamień Milowy KPO - od tego nie ma odwrotu, to jest ten czas gdy to wejdzie.

Wrzuć treść tego kamienia milowego do którego mamy się dostosować.

Chodzi o A71G Wejście w życie nowelizacji ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych ograniczającą segmentację rynku pracy i zwiększającą ochronę socjalną wszystkich osób pracujących na podstawie umów cywilnoprawnych, poprzez objęcie tych umów składkami na ubezpieczenia społeczne

Rząd wynegocjował z Brukselą, że ten kamień milowy nie zostanie zrealizowany i zamiast automatycznie oskładkować wszystkie umowy wzmocnią PIP, który ma decydować które umowy cywilnoprawne należy zamienić na umowę o pracę.

Zarejestruj się i dołącz do największej społeczności programistów w Polsce.

Otrzymaj wsparcie, dziel się wiedzą i rozwijaj swoje umiejętności z najlepszymi.