W USA stabilnie:
Fajne to AI takie, niezbyt tanie. Może i zabierze Ci robotę, ale jeszcze dowali w rachunkach
W USA stabilnie:
Fajne to AI takie, niezbyt tanie. Może i zabierze Ci robotę, ale jeszcze dowali w rachunkach
Darth Bane napisał(a):
To forum to zawsze była taka wylęgarnia trolli? Pytam bo dopiero od niedawna w miarę regularnie wchodzę na to forum poczytać mikroblogi. Chyba że to taki urok tego działu.
Kiedyś forum było bardziej merytoryczne. Teraz pełno wpisów typu koniec eldorado, eldorado trwa, a to wszystko doprawione postami o awansie przebranżowiaczy na mida po 5 miesiącach pracy polegającej m.in. na wdrażaniu rozwiązań architektonicznych. Za wypowiedzi dotyczące trolli, jakości forum i oczywistych baitów często można dostać bana. Dodatkowo randomowo usuwane i przenoszone wpisy przez adminów sprawiają, że dyskusja i kontekst w poszczególnych wątkach się rwą. Treści jest coraz więcej, jakości coraz mniej. Jak tak dalej pójdzie, to zjedziemy do poziomu reddita lub wykopu. Słabo.

Po nr faktury 19 w czerwcu 2025 można się domyślać, że lekarz ten pracuje jednocześnie w kilku szpitalach.

Ale za to pierwsza grupa boryka się z masowym wypaleniem, bo robi coś co nie ma znaczenia dla świata, nie ma sensu, celu, często to po prostu sztuka dla sztuki albo nieprzydatne toole dla corpo, trzęsą portkami bo senior 10 lat expa średnio szuka pracy ~3-6 miesięccy za 70% obecnej stawki (gdy pracuje w jednej firmie od 2022-2023 lub dłużej), AI produkuje już 50% kodu w FAANGach
A ten drugi? Co prawda wielka odpowiedzialność, ale może w jednej robocie siedzieć do końca życia i robi coś pożytecznego za kilka razy więcej i jest prawdziwą elitą. A robotę za 50k znajdzie nawet w mieścinie 20k mieszkańców i nie musi do Wawki uciekać na hybrydę 3 dni z biura
still.still napisał(a):
Po nr faktury 19 w czerwcu 2025 można się domyślać, że lekarz ten pracuje w kilku szpitalach, więc równie dobrze może on zarabiać łącznie 800k zł miesięcznie.
Nr faktury 68 w styczniu 2025, czyli 68 × średnio 200k = 13,6 mln zł w roku 2024
Ja obstawiałbym, że jednak zarabia więcej. Skoro w publicznej wyciąga 200k, to prywatnie wyciąga pewnie z 400k. Prosta matematyka 12 faktur po 200k, reszta po 400k -> 2.4kk + 400k * 56 = 22,4kk czyli obstawiam, że zarobił CONAJMNIEJ 24 miliony w 2024.
Ja rozumiem, że gość zarabia dużo, ale Wy tak serio z tymi obliczeniami? :D :D Jeśli tak, to etat w Republice czeka.
froziu napisał(a):
still.still napisał(a):
Po nr faktury 19 w czerwcu 2025 można się domyślać, że lekarz ten pracuje w kilku szpitalach, więc równie dobrze może on zarabiać łącznie 800k zł miesięcznie.
Nr faktury 68 w styczniu 2025, czyli 68 × średnio 200k = 13,6 mln zł w roku 2024Ja obstawiałbym, że jednak zarabia więcej. Skoro w publicznej wyciąga 200k, to prywatnie wyciąga pewnie z 400k. Prosta matematyka 12 faktur po 200k, reszta po 400k -> 2.4kk + 400k * 56 = 22,4kk czyli obstawiam, że zarobił CONAJMNIEJ 24 miliony w 2024.
Ja rozumiem, że gość zarabia dużo, ale Wy tak serio z tymi obliczeniami? :D :D Jeśli tak, to etat w Republice czeka.
Twierdzisz, ze jak na fakturach ma od 140k do 300k, to na pozostalych fakturach (w innych szpitalach) bedzie mial po 2k-3k ?
No na pewno jest w stanie w kolejnych poradniach pracować tyle samo co w szpitalu skoro tutaj ma 10% od zabiegu, więc musi ich trochę trzaskać.
Jestem pełen podziwu dla Waszych umysłów i produktywnego zarządzania czasem, +1.
ciekawi mnie ile osób z tego forum zapisało się na studia medyczne? Nawet jako 30 latek jest to możliwe, miałem jednego lekarza co się przebranżowił na medycyne po 30ce.
DOBRA, SŁUCHAJCIE - ZROBIŁ SIĘ WIELKI OFFTOP.
MAMY GADAĆ O SYTUACJI W IT A NIE O TYM, ILE ZARABIA LEKARZ.
OD TEGO MOMENTU WPISY DOT. LEKARZY, MEDYCYNY ITP. BĘDĄ KASOWANE.
JEŚLI SERIO CHCECIE O TYM GADAĆ TO ZAŁÓŻCIE PROSZĘ NOWY WĄTEK ZAROBKI W MEDYCYNIE, CZYLI JAK FAJNIE BYĆ LEKARZEM I TAM WAŁKUJCIE TO DO WOLI ;)
TAK SAMO INNE ZAWODY - MURARZE, TYNKARZE, FRYZJERZY, KSIĘGOWE ITP. - NA TO, ILE ZARABIAJĄ I JAK MAJĄ CUDOWNE I BEZPROBLEMOWE ŻYCIE NIE MA MIEJSCA W TYM WĄTKU, TRZYMAJMY SIĘ GŁÓWNEGO TEMATU.
Czyli jak ktoś chce wejść to IT z innej branży głównie dla pieniędzy, to jest "wannabe" i z niego się szydzi oraz wyśmiewa. Są tu na forum takie posty.
Ale jak Pan Programista ma kryzys i myśli wejściu do medycyny jako "wannabe lekarz", to jest to ok.
Naprawdę, takiej hipokryzji jak w IT (nie mówię o wszystkich oczywiście), to dawno nie widziałem.
Skoro wracamy już do meritum to ja mam linki do kilku ciekawych rzeczy:
https://fortune.com/2025/08/18/mit-report-95-percent-generative-ai-pilots-at-companies-failing-cfo/
"MIT report: 95% of generative AI pilots at companies are failing"
https://www.businessinsider.com/amazon-cloud-chief-replacing-junior-staff-ai-matt-garman-2025-8?IR=T
"Amazon cloud chief says replacing junior employees with AI is 'one of the dumbest things I've ever heard'"
https://www.reddit.com/r/stocks/comments/1muo6ix/meta_is_planning_to_downsize_its_ai_division/
TLDR: Meta zmniejsza departament AI
Jak dla mnie to wygląda na to, że hype AI powoli przemija i następuje urealnienie tego co AI może dać a czego nie może
EDIT:
A tu jeszcze jeden artykuł, już się głośno mówi o potencjalnej "bańce AI":
https://www.telegraph.co.uk/business/2025/08/20/ai-report-triggering-panic-and-fear-on-wall-street/
To jak juz wracamy z oddziału SOR i branży medycznej do branży IT to swiezy newsik 800 sztuk, nie wiem do końca czy całość to IT, ale wiem jedno jak już 800 sztuk leci To robią zawijke z polski.
miiiilosz napisał(a):
Skoro wracamy już do meritum to ja mam linki do kilku ciekawych rzeczy:
https://fortune.com/2025/08/18/mit-report-95-percent-generative-ai-pilots-at-companies-failing-cfo/
"MIT report: 95% of generative AI pilots at companies are failing"https://www.businessinsider.com/amazon-cloud-chief-replacing-junior-staff-ai-matt-garman-2025-8?IR=T
"Amazon cloud chief says replacing junior employees with AI is 'one of the dumbest things I've ever heard'"https://www.reddit.com/r/stocks/comments/1muo6ix/meta_is_planning_to_downsize_its_ai_division/
TLDR: Meta zmniejsza departament AIJak dla mnie to wygląda na to, że hype AI powoli przemija i następuje urealnienie tego co AI może dać a czego nie może
EDIT:
A tu jeszcze jeden artykuł, już się głośno mówi o potencjalnej "bańce AI":
https://www.telegraph.co.uk/business/2025/08/20/ai-report-triggering-panic-and-fear-on-wall-street/
Nihil Novi. Nie zmienia to faktu, że kapitału na rynku jest i będzie mniej, ale AI wymówki się skończą. Eldorado nie wróci bo pustego pieniądza nie będzie, ale solidne firmy będą dalej inwestować w rozwój. I tak się dalej będzie kręcić ;)
Tylko jak taki Microsoft z tego wyjdzie? A inne VC? Onie wrzucili dziesiątki miliardow dolarów i tak sobie odejdą? Jeżeli będzie jakaś firma z CEO z mózgiem to może ładnie wejść po schodach na szczyt w czasie kiedy inne będą próbowały wjechać windą bez prądu (AI).
BTW: Jak oceniacie takie PR - https://github.com/dotnet/runtime/pull/118862 ?
AI wycina początkujących programistów. "Nie ma powrotu do rynku pracownika"
Nie ma powrotu do rynku pracownika w IT z czasów pandemii, sztuczna inteligencja zabiera już pracę programistom, zwłaszcza tym początkującym - zauważa piątkowa „Rzeczpospolita”.
Media kłamią - nie tylko juniorzy. Midowie też już są zbędni, seniorzy z AI biją ich wydajnością na głowę :D
Podsumowując - Jak dobrze nie siedzieć w IT :-)
Dlaczego rynek jest tak brutalny, że senior pasjonat magister informatyki 7 lat doświadczenia + certyfikaty musi rok błagać o pracę? W takim budownictwie konstruktor znajduje pracę w 2 tygodnie za 15-20k brutto bez 5 etapów i narzekań na linikedinie

Pracuję właśnie nad apką, którą zlecił mi 'szef' mikrostartupa (3 osoby włącznie ze mną). Już kończę ten projekcik, zajął mi może z 10h. Klient mojego 'szefa' mógłby sam zrobić tę apkę. Znam go i wiem, że by sobie poradził, bo ogarnia temat AI. Ale tego nie zrobił, bo i tak wolał zlecić to programiście. Tak samo jak większość ludzi woli zrobić rodzinną sesję zdjęciową u fotografa, a przecież mogliby sami to nieźle ogarnąć ze smartfonem na samowyzwalaczu. I tak samo jak większość ludzi woli zjeść burgera w restauracji, mimo że burger to bardzo proste danie. To samo z wymianą oleju w samochodzie, czy jakiegoś tam szkiełka w telefonie. Ludziom nie chce się babrać z AI, żeby zrobić najprostsze rzeczy, a co dopiero robić samemu poważne projekty. Do tego coś może po prostu pójść nie tak - olej silnikowy może się wylać na ubranie, burger raczej nie wyjdzie za dobry za pierwszym razem, sesja nie będzie tak fajna na tle zwykłej ściany. Po prostu szkoda zachodu i lepiej mieć od wszystkiego specjalistę. To, że duże firmy zwalniają pracowników może równie dobrze wynikać z tego, że ludzie zaczynają się orientować że 20-osobowy zespół programistów może zrobić coś wolniej i gorzej niż gdyby jeden z tych dwudziestu miał zrobić to sam.
Drzewiec napisał(a):
Pracuję właśnie nad apką, którą zlecił mi 'szef' mikrostartupa (3 osoby włącznie ze mną). Już kończę ten projekcik, zajął mi może z 10h. Klient mojego 'szefa' mógłby sam zrobić tę apkę. Znam go i wiem, że by sobie poradził, bo ogarnia temat AI. Ale tego nie zrobił, bo i tak wolał zlecić to programiście. Tak samo jak większość ludzi woli zrobić rodzinną sesję zdjęciową u fotografa, a przecież mogliby sami to nieźle ogarnąć ze smartfonem na samowyzwalaczu. I tak samo jak większość ludzi woli zjeść burgera w restauracji, mimo że burger to bardzo proste danie. To samo z wymianą oleju w samochodzie, czy jakiegoś tam szkiełka w telefonie. Ludziom nie chce się babrać z AI, żeby zrobić najprostsze rzeczy, a co dopiero robić samemu poważne projekty. Do tego coś może po prostu pójść nie tak - olej silnikowy może się wylać na ubranie, burger raczej nie wyjdzie za dobry za pierwszym razem, sesja nie będzie tak fajna na tle zwykłej ściany. Po prostu szkoda zachodu i lepiej mieć od wszystkiego specjalistę. To, że duże firmy zwalniają pracowników może równie dobrze wynikać z tego, że ludzie zaczynają się orientować że 20-osobowy zespół programistów może zrobić coś wolniej i gorzej niż gdyby jeden z tych dwudziestu miał zrobić to sam.
Kiedyś na YT był popularny typ, który się nazywał Krzysztof Karoń (sp). Jak opowiadał swoją biografię, to powiedział, że się dorobił kiedyś na ręcznym składzie i ilustrowaniu książek/czasopism, reklam plakatów itp. Miał firmę, która to robiła i mówił, że w 1 dzień na samochód potrafił zarobić. Powiedział, że biznes się skończył jak pojawiły się komputery i pierwsze programy graficzne typu photoshop.
Jak to skomentował:
Coś co kiedyś musiała robić grupa bardzo wykwalifikowanych osób, w specjalnych pomieszczeniach, nagle jeden chłopak po paru tygodniach nauki mógł zrobić.
Czy to oznacza, ze teraz jak ktos chce zrobić broszurę to sam ją składa w photoshopie albo jakiejs canvie online? Amator tak, firma raczej nie, ale "biznes" na wysokich i trudnych kompetencjach się skończył. Nie mówię, że dokładnie tak będzie w IT. Myślę, że przejście z recznego skladu i rysowania (przeciez plakaty kiedys robili artyści po ASP, jak sp Karoń) do składu w programie graficznym był skokiem ogromnym, wiekszym niż modele jezykowe w IT. Pokazuje to jednak, ze odkrycia techniczne potrafia zamordować branżę i to nie musi oznaczac, że ludzie przestaną zadania zlecać.
Po prostu zamiast wykwalifikowanego zespołu artystow, potrzebny będzie jeden chłopak, który nauczył się photoshopa.
Wiesz, nawet kiedys zrobienie prostego CRUDA dla firmy wymagało troche roboty. Teraz coś takiego możesz skonfigurować no-code z firebase albo azure logic app.
Kiedyś ludzie sami sobie remontowali mieszkania.
Później stwierdzili, że po co to robić, lepiej niech zrobi to specjalista.
Specjaliści robili, ale zwęszyli eldorado i zaczęli podnosić ceny.
Ludzie z powrotem remontują sobie mieszkania.
Wygląda na to, że AI jest już na 3 zdaniu, czwarte przyjdzie wkrótce.
Smutna historia.
Na portalu z ofertami pracy, całkiem sporo ofert dla programistów. Może mało dla juniorów, ale to też pewnie się zmieni. Muszą być juniorzy by się kiedyś stali midami i seniorami.
@renderme Jeszcze w latach 90 w moim mieście rodzimym, były całe wieżowce wypełnione inżynierami projektantami, takie ówczesne software housy :) każdy projekt był ręcznie robiony, każda linia ręcznie nanoszona a pomyłka mogła kosztować, rysowanie projektu od nowa, dobrze płatne prace, szanowani specjaliści, potem przyszedł AutoCAD i kryzysy ekonomiczny, tą samą pracę którą kiedyś robił cały wieżowiec, później ogarniało kliku inżynierów w swoich mieszkaniach, nie jeden inżynier prosił o pracę na budowie, nie jeden kuł bruzdy pod kable, i to nie jest historia zmyślona, jaki miał wpływ na ówczesna sytuację AutoCAD a jaką kryzys ciężko oszacować
Wow, to jest niesamowite jak bardzo niektórzy ludzie nie ogarniają wpływu automatyzacji i zwiększania wydajności pracy, że trzeba im tłumaczyć takie podstawowe rzeczy. Tak, jeden senior z AI może zastąpić 2 seniorów bez AI. Tak, rynek pracy nie jest z gumy i jest skończone zapotrzebowanie na programistów. I tak - wasze wynagrodzenie zależy od podaży i popytu na rynku pracy.
Może zróbmy duży software house z programistami z 4programmer, którzy szukają pracy. Będziemy robić różne przydatne lub mniej aplikacje i je spieniężać np. poprzez subskrypcję czy reklamy w nich. W ten sposób się skończy problem z brakiem pracy ;-) Każdy z nas ma pewnie jakiś pomysł na fajną aplikację, której jeszcze nie ma, albo jest ale do poprawy.
Magazyn Programista napisał(a):
Może zróbmy duży software house z programistami z 4programmer, którzy szukają pracy. Będziemy robić różne przydatne lub mniej aplikacje i je spieniężać np. poprzez subskrypcję czy reklamy w nich. W ten sposób się skończy problem z brakiem pracy ;-) Każdy z nas ma pewnie jakiś pomysł na fajną aplikację, której jeszcze nie ma, albo jest ale do poprawy.
Dobry pomysł. A jak apki nie będą schodziły to wynajmujemy autokary i jedziemy do Warszawy palić opony. Będziemy żądać interwencyjnego skupu oprogramowania i wcześniejszych emerytur.
W sumie to może wystarczyloby zagrozić zrobieniem apki do strajków. Wtedy pojechałby strajkować ktoś za nas. W tym kraju zawsze się znajdą wkurzeni na rząd
miiiilosz napisał(a):
Magazyn Programista napisał(a):
Może zróbmy duży software house z programistami z 4programmer, którzy szukają pracy. Będziemy robić różne przydatne lub mniej aplikacje i je spieniężać np. poprzez subskrypcję czy reklamy w nich. W ten sposób się skończy problem z brakiem pracy ;-) Każdy z nas ma pewnie jakiś pomysł na fajną aplikację, której jeszcze nie ma, albo jest ale do poprawy.
Dobry pomysł. A jak apki nie będą schodziły to wynajmujemy autokary i jedziemy do Warszawy palić opony. Będziemy żądać interwencyjnego skupu oprogramowania i wcześniejszych emerytur.
W sumie to może wystarczyloby zagrozić zrobieniem apki do strajków. Wtedy pojechałby strajkować ktoś za nas. W tym kraju zawsze się znajdą wkurzeni na rząd
Proponuje utworzyc Ogolnopolski Zwiazek Zawodowy Programistow z postulatami po 5 latach pracy minimalna emerytura, a po 20 latach pelna 100% emerytura. Do tego 13., 14., 15. pensja, dodatek do pradu, coroczny bon na zakup laptopa i obowiazkowa praca zdalna dla każdego.
Obecny stan rekrutacji - przeciętny senior java developer szuka pracy 6 miesięcy
Pasjonat 3-4 miesiące :D
