Jak powiesz komuś nietechnicznemu: "Tu masz dokumentację, tu jest StackOverflow, weź zbuduj aplikację X", to tego nie zrobi. Jak mu dasz AI, to zrobi. Na tym polega różnica.
Może i przeciętny człowiek z AI nie będzie korzystał tak, jak piszesz, ale chciwe korporacje już tak.
To jest trochę albo bardzo naciągane.
Jak ktoś wierzy, że zatrudni jednego deva i ten dev w jakimś czasie typu rok zamiast 10 developerów to samemu z użyciem AI wypluje jakąś aplikację typu Tauron do obsługi swoich faktur i opłat to... chyba pracuje w Tauronie i już zaciera rączki na stażystów z polibudy :D
Przecież póki co to się nadaje tylko dla kogoś kto SAM wie jak wszystko ma działać, więc ma kompletną wiedzę domenową, jest w stanie zweryfikować i przetestować. Do tego wypluwa rozwiązanie i tyle. Nieutrzymywalne przez tego kogoś. Jak ktoś stwierdzi - dobra, jednak zmieniamy logikę obliczania XYZ czy prezentowania/logowania bla bla - to już to widzę jak dasz AI cały kod i mu napiszesz, żeby jednak zmienił jakieś API na inne i to działało wciąż 1:1.
A to, że dasz komuś nietechnicznemu AI i on Ci wypluje aplikacje i będzie wiedział co się z czym je to już w ogóle jakieś rocket science. Weźcie więc idźcie do swojej anetki z HR i jej powiedzcie, żeby zrobiła w tym helloworlda w javie i wystawiła to na jakimś nawet niech będzie sandboxie. Jak AI jej poda link - to zadziała. Jak jej powie - skopiuj w odpowiednie miejsce i kliknij "RUN" to już będzie exception w głowie.
Ogarnięty kolega ostatnio chciał sobie pociąć jakieś obrazki w pdfa z użyciem GPT. Faktycznie - cięło, ale on chciał, żeby wszystkie były jednej wielkości i szerokości, więc żeby te mniejsze albo powiększał albo chociaż wypełniał jakimś pustym polem, żeby wszystkie pliki miały te same dajmy na to 80px na 80px. Wpisywał w kółko poprawne prompty i GPT go miało w dupie. Wystarczyło poprosić GPT żeby wygenerował mi program w jakimś języku, gdzie dopisałem linijkę kodu i działało - w tak prostym zadaniu czy osoba nietechniczna sobie poradzi? A co dopiero jak przyjdzie grafik i powie, że ten button jednak ma 24 grudnia mieć choinkę jako ikonkę, AI to ogarnie? :D
Btw. a kto tą dokumentację napisze? AI? Czyli przyjdzie projekt manager, powie chce taka i taka aplikacje, AI napisze dokumentacje, a potem wezmie to ten sam projekt manager i wypluje aplikacje? A później da AI przetestować czy działa?
A jak będzie zmiana, to projekt manager walnie prompta "jednak zmień to i to, zmien w dokumentacji" i da AI "jednak przegeneruj mi ta wielka aplikacje na nowo i zmień ta i ta logikę"?
Brzmi jak typowy polski startup, który najpierw bierze hajs bo ma zrewolucjonizować rynek, a potem okazuje się, że tylko w powerpoincie działało :D