dmw napisał(a):
w UK gospodarka skurczyla sie o 0.1% co w liczbach absolutncyh okolo 2.5 miliarda funtow, w 3 miesiace ....
Chciałeś powiedzieć że na London Stock Exchange zaliczyli rynek niedźwiedzia?
Tak, to koniec eldorado
49% [127]
Nie, nic się nie dzieje
13% [34]
Nie wiem
7% [19]
To skomplikowane
30% [77]
- Rejestracja:ponad 2 lata
- Ostatnio:około 18 godzin
- Postów:1574
0
dmw
Hmm
luo
LSE jakby coś miało wspólnego z gospodarką XDDD
loza_prowizoryczna
To mówisz że jakby City ogłosiło niepodległość to o ile spadłoby PKB tego kraju wiecznego deszczu i zepsutej ryby?
luo
Nie muszą ogłaszać czegoś co mają, to raczej czekamy kiedy gospodarka by ogłosiła niepodległość, o ile to w ogóle choć w 1% relane
loza_prowizoryczna
@luo: Autonomia to nie niepodległość. Taki tam detal dla statystyk gospodarczych ;)
- Rejestracja:około 17 lat
- Ostatnio:około 9 godzin
- Lokalizacja:Wrocław
1
marian pazdzioch napisał(a):
Dla odmiany ja nigdy nie pracowałem w SH (aka kontrakorzy)
Kontraktorzy (czyli ludzie nie na UoP lecz na kontrakcie) mogą pracować zarówno w SH, jak i w firmach produktowych, tak więc o o chodzi z tym nawiasem?
Zobacz pozostałe 35 komentarzy
i wynajęci programiści nie chodzą na spotkania z nimi. - w niepatologicznych organizacjach chodzą. W niepatologicznych mogą nawet pełnić funkcje liderów czy managerów. Zresztą, taki zewnętrzny konsultant wynajęty do ogarnięcia np. do migracji na k8s, może mieć o firmie o wiele większą wiedzę niż jej właśni pracownicy na etatach.
czyli to że garstka osób z 4p pracuje w takich firmach oznacza że pewne koncepty i zjawiska nie istnieją? - jak najbardziej istnieją, patologia to drugie imię tego forum.
Czasem tak, a czasem nie.
u mnie tak właśnie jest i mam leadera i managera którzy mają bardziej restrykcyjny dostęp niż ja
- Rejestracja:ponad 6 lat
- Ostatnio:2 dni
- Postów:707
0
Oho w budowlance też koniec eldorado!
Żartowałem, tak naprawdę to ogłoszenie ze świata IT 
Tymczasem w budowlance tak naprawdę nie robią za darmo a junior zgarnia 20 kawałków na miesiąc... tylko trzeba coś umieć a nie dokery i JSy:
- Screenshot_20241215-102123~2.png (508 KB) - ściągnięć: 14
- 1734255190192_1.jpg (174 KB) - ściągnięć: 14
edytowany 3x, ostatnio: marian pazdzioch
To jak junior jak samodzielny i robi wybitnie dobrze? ;)
24 tysiące za mieszkanie w 5 tygodni!? Bańka pękła
Przecież to na czarno!
chcieli fakture to mają
- Rejestracja:4 miesiące
- Ostatnio:17 dni
- Postów:42
2
marian pazdzioch napisał(a):
Oho w budowlance też koniec eldorado!
Żartowałem, tak naprawdę to ogłoszenie ze świata IT
Tymczasem w budowlance tak naprawdę nie robią za darmo a junior zgarnia 20 kawałków na miesiąc... tylko trzeba coś umieć a nie dokery i JSy:
żeby uciąć nadmierne podniecenie na forum kolejnym tematem. Jestem w trakcie wykańczania domu (końcówka już), więc podam wam najświeższe stawki. Sami wykonawcy z polecenia, żadne ofiary losu, wszyscy sprawdzeni przez znajomych i rodzinę.
Start: dom w stanie deweloperskim, więc na podłogach posadzka, na ścianach tynki, równiutko.
- wykończenie łazienek, wszystko co sobie wyobrażacie od wejścia na gołą posadzkę do otwarcia drzwi do wycyckanej łazienki jak z katalogu, z kafelkami ułożonymi we wzorek, odpływami w podłodze, zabudową armatury: 10k (2 chłopa przez miesiąc) - bez szafek na wymiar, bo to już stolarz
- grunt + gładź + grunt na 600m2 ścian: 15k (3 chłopa w 12 dni)
- malowanie 600m2 ścian 9k (3 chłopa w 5 dni)
- montaż paneli winylowych 170m2 (4,5k, 2 chłopa w 7 dni jakoś)
- meble do sporej kuchni (bez blatu, bo blat u kamieniarza), oczywiście najdroższe fronty jakie były, bo mamy tak, że wszystko co nam się podoba to najdroższe - 32k (3 dni montaż w 2 chłopa, spotkania na pomiary na budowie, dogrywanie projektu x razy, w tym oczywiście z 70% to jest sam koszt materiału, żeby jakiś głąb nie pomyślał, że to 32k to idzie do kieszeni stolarzy xD)
- schody dywanowe, dąb, 18k (4 dni montażu, 1 chłop + docinanie tego u siebie w pracowni, wizyta na pomiary itd). Oczywiście nie muszę dodawać, że ponownie z 70% tej ceny to materiał.
Powiem tak, jak ktoś jest debilem i lubi spłukiwać pieniądze w kiblu to je spłucze. Za tą samą kuchnie, ten sam projekt jedna firma krzyknęła mi 60k. Łapiecie? 60k za to, że zamiast do pracowni w piwnicy omawiać projekt, ugościli nas w eleganckim salonie w centrum miasta z pięknymi wizualkami, kawką z ekspresu (xD) i miłymi Panami, którzy skakali wokół nas jak wokół jajek.
Oczywiście jakość wykonania taka sama, bo miałem okazje ocenić z kumplem fachowcem zarówno realizacje ekipy nr1 jak i nr2.
Blat kamienny. Ten sam blat kamienny zapłaciłem 11k, za który w innym miejscu krzyknęli mi 23k :D
Jak coś chcecie skonretyzować to pytajcie (nie Warszawa i nikogo nie polecę)
Generalnie o wykończeniówce i budowie mógłbym książkę napisać.
Jedna rzecz... jak ktoś jest debilem i nieudacznikiem to niech płaci po 30k za łazienkę bez faktury i całuje majstra po rączkach, a jak ktoś ma trochę oleju w głowie to zrobi sobie bardzo dobrze za normalne pieniądze. Większość stawek o jakich czytam w ramach śmieszków/ciekawostek w internecie to dla mnie jakiś matrix dla naiwnych. Ludzie co tak dają się dymać w odbyt bez nawilżacza majstrom to chyba ten sam półprodukt obecnego społeczeństwa co płaci za wymianę opon w osobówce po 500 zł.
No ale w sumie daleko nie trzeba szukać, jak są tu asy, które płacą księgowej za wklepanie <10 faktur do aplikacji 400 zł za miesiąc xDDDDDDDDD
edytowany 8x, ostatnio: znaszMientusa
Zobacz pozostałe 13 komentarzy
@znaszMientusa: Po prostu masz szczęście, że masz znajomych i rodzinę na miejscu, więc wydaje ci się to takie proste
W pierwszej kolejności pytałem rodzinę lub znajomych czy mogą polecić fachowców. Zawsze miałem jednak na uwadze, że ludzie niechętnie przyznają się do błędów i traktowałem ich opinie z dystansem. Jednak roboty za jakieś 150k wykonali fachowcy wyszukani przeze mnie. Dodatkowo jakieś 100k poszło na rzeczy kupowane z montażem w popularnych sklepach typu drzwi, panele i tutaj nie było miejsca na polecenia. Nigdy się co do nich nie pomyliłem. Poza tym, że pan od barierek by tak bardzo nieterminowy, że byłem zmuszony jeden jedyny raz fachowca po prostu opier*****
Mocne +1, sam ostatnio budowałem dom i się zgadzam ogólnie ze wszystkim, jedynie te kwoty co podałeś w wyliczeniach to warto by zaznaczyć, że to kwota robocizny, czy z materiałem, czy brutto, czy netto
Niestety tak to jest że jak idziesz na spotkanie i przypadkiem wyjmiesz aj fona to nagle +10k do ceny. To samo za podjazd dobrym samochodem i apple watch. Dostosowują ceny do klientów....
@znaszMientusa Ty musisz oszczędzać ktoś kogo stać płąci za to samo co TY wiele więcej. Dla takiej osoby Ty jesteś nieudacznikiem :D
- Rejestracja:prawie 19 lat
- Ostatnio:3 miesiące
1
Uśpiony wiosenny but napisał(a):
Jak ktoś jeszcze nie czytał to od dziś można także wysłuchać: https://open.spotify.com/episode/0dhx5E7rBDYXWZ1zApq8gd
- Rejestracja:7 miesięcy
- Ostatnio:około 12 godzin
- Postów:44
1
Kompletnie nie kumam tego szału na budowlankę. Jak idę do blacharza z autem i pytam się go o cenę i termin, to kompletnie nie rozumiem swoich decyzji życiowych 
Zobacz pozostały 1 komentarz
Chyba powinieneś porównać cenę jaką bierze software house, a nie swoją stawkę godzinową. Wtedy będzie bardziej porównywalne.
Łatwe do porównania to nie jest, bo płacisz (najczęściej) za konkretną usługę czy naprawę, efekt końcowy. Jak przeliczysz czas programisty amortyzując cały miesiąc odejmując wszystkie bzdety, pogaduchy przy kawie i scrumy, to twoja decyzja życiowa będzie bardziej zrozumiała.
Jak idę do blacharza z autem i pytam się go o cenę i termin, to kompletnie nie rozumiem swoich decyzji życiowych 😢 - było nie kupować francuskiej fury.
serio nie skumaliście ironii? :O
@blebleble: wyjaśnij.
- Rejestracja:ponad 4 lata
- Ostatnio:około 6 godzin
- Postów:220
1
blebleble napisał(a):
Kompletnie nie kumam tego szału na budowlankę. Jak idę do blacharza z autem i pytam się go o cenę i termin, to kompletnie nie rozumiem swoich decyzji życiowych
No to co Cie tu trzyma? Nie chcesz pisac kodu to idz w blacharke.
kolejny lol
- Rejestracja:ponad 4 lata
- Ostatnio:około 6 godzin
- Postów:220
0
Stopy w USA -0.25. Widzial ktos wykres gdzie naklada sie liczba ofert w IT na stopy procentowe?
Ja nie widziałem
kryzys nie ma nic wspólnego ze stopami % tylko rosnącymi (powoli) imperium koderskimi z Hinduskiego imperium i wykładniczym rozwojem AI. Nawet przy stopach 2% będzie kryzys w IT, musi minąć całkowicie hype na AI a inwestorzy zacząć sypać hajs w klasyczną webówkę
przecież hype na AI tylko jak na razie zwiększył zapotrzebowanie na speców od AI a jeszcze nie zastąpił żadnego programisty
Z tym imperium to już bez przesady. xD
liczysz na efekty obniżek, one będą za 3 do 5 kwartałów wg. teorii. Teorii która od wielu lat już się nie sprawdza
- Rejestracja:ponad 6 lat
- Ostatnio:2 dni
- Postów:707
2
@blebleble: właśnie, jaki to problem otworzyć blacharnię? Ani tam nie trzeba być mózgiem ani to chyba nie jest nic specjalnie trudnego. Tylko pracochłonne i szkodliwe dla zdrowia. I trzeba mieć pewnie koło bańki na inwestycję w miejscówkę.
No to już chyba rozumiesz czemu nie zostałeś blacharzem. Bo nie odziedziczyłeś blacharni.
Ale można zostać blacharzem, w zakładzie blacharskim. Nie trzeba dziedziczyć nic, tylko pracować 12h/dziennie w szkodliwych warunkach za minimalną + reszta pod stołem. Jak komuś przestało się podobać klikanie w kąkuter, praca idealna.
No więc o tym właśnie mówię tym co zazdroszczą że blacharz to tylko klyka w kasę fiskalną i pobiera tysiące wynagrodzenia
W tych wszystkich biznesach nie wolno też zapominać o klientach o których nie tak łatwo skoro każdy może to robić ;-)
O to to, i o pracownikach z których każdy przecież może założyć swoją blacharnię i zabrać tych klientów
o, i kolejny. Odniosłem się do postów o budowlance wyżej - że blacharka się chyba bardziej opyla.
- Rejestracja:około 17 lat
- Ostatnio:około 9 godzin
- Lokalizacja:Wrocław
4
blebleble napisał(a):
Kompletnie nie kumam tego szału na budowlankę.
Ja rozumiem - programiści to głównie pokolenie Z czy innych cornflake'ów, którzy mają małą wiedzę w kwestiach realiów działania innych zawodów.
kornflejków czy snołflejków
Co za różnica? Jedno i drugie kruche.
- Rejestracja:3 miesiące
- Ostatnio:3 dni
- Postów:9
0
Po co, aż tak szukać, to zawsze będzie zawód przyszłości:
A jak ktoś był w projekcie gdzie rzeźbił w gó*no kodzie to już jakieś doświadczenie ma.
Czyli pewnie co drugi programista xD
Ale to jest lepsze rozwiązanie* https://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,31185851,rzucil-branze-it-i-zalozyl-winiarnie-kryzys-zbliza-sie-do.html
*pełna wersja artykułu płatna
A to smutne i potwierdzające rozważania w tym wątku: https://www.forbes.com/sites/emilsayegh/2024/08/19/the-great-tech-reset-unpacking-the-layoff-surge-of-2024/
edytowany 1x, ostatnio: 50groszy
Jak rozmawiam z kolegami to nie mam takiego żeby nie słyszał w kuchni moskalskiego...
@crestfallen: Chyba raczej kijowskiego...
ruskich za dużo u nas nie ma.
- Rejestracja:ponad 3 lata
- Ostatnio:3 dni
- Postów:63
0
Niedługo przybędzie taniej konkurencji, aby bez problemu pracować w IT będą potrzebne studia i umowa na 1 rok
- Rejestracja:8 miesięcy
- Ostatnio:22 dni
- Postów:16
0
@Michał karwec: https://www.pulshr.pl/prawo-pracy/rzad-wdraza-przepisy-niebieskiej-karty-ue-wplyna-na-specjalistow-z-zagranicy,109409.html
Niedługo przybędzie taniej konkurencji, aby bez problemu pracować w IT będą potrzebne studia i umowa na 1 rok
I dobrze będzie więcej pracy. To ciekawe, że do remontów biur, budowy szuka się najlepszych, najlepiej ocienianych i cena nie gra roli.
A do budowy "wielkich systemów" ktoś mógłby szukać najtańszych.
BTW a propoS budowania :)
Jak to wydedukowałeś że będzie więcej pracy???
Jeśli "tania" będzie korelować z poziomem jakości to będzie, co poprawiać. Ale być może w tym przypadku tania będzie korelować ze standardami z najwyższej póki.
Wątpię aby firmy brały jak popadnie, np obecnie w Rosji masowo zwalniają informatyków, wielu z nich nawet i z seniorem za pewne będzie wolała żyć w UE niż w Rosji
Haha Jsony jak zwykle śmieszą pokolenia.
jsony pamiętamy z marca 2020 i co za propaganda była pchana
- Rejestracja:ponad 4 lata
- Ostatnio:około 6 godzin
- Postów:220
1
Michał karwec napisał(a):
Niedługo przybędzie taniej konkurencji, aby bez problemu pracować w IT będą potrzebne studia i umowa na 1 rok
Wydaje mi sie, ze musisz miec oferte pracy oraz nie moze byc to B2B. W czasie kryzysu raczej szuka sie localsow.
Nie tyle ofertę co umowę na rok, jeżeli firma będzie miała seniora z Rosji za 7k to może być różnie, bądź co bądź na pewno to nie pomoże w ustabilizowaniu obecnej sytuacji
Oferte na rok, ale jak sie konczy to masz 3 miesiace, jak nie znajdziesz nowej pracy to musisz wyjechac. Jak nie wyjedziesz, to juz nie dostaniesz nastepnym razem.
Czyli będzie armia desperatów gotowa pracować poniżej minimalnej byle przedłużyć umowę
To prawda. Jakkolwiek na to nie spojrzec podaz wzrosnie.
- Rejestracja:ponad 8 lat
- Ostatnio:około miesiąc
- Postów:2284
2
Ostatnio się dowiedziałem w firmie, że:
- w zachodnim oddziale były zwolnienia
- na nowy rok będziemy rekrutować 4 nowe osoby xD.
- z tych nowych to mają być sami seniorzy :-)
Tak więc jaki wniosek? Polska to chyba ostatni bastion zachodniego IT, ale jak ktoś jest poniżej seniora to może być problem. Ludzie chcą mieć pewnych specjalistów obecnie, bo każdy próbuje zrobić produkt i go sprzedać przed konkurencją a pewnie nigdzie w budżecie się nie przelewa. Kto się utrzyma ten będzie monopolem w swojej niszy.
Zobacz pozostałe 3 komentarze
@marian pazdzioch: +1, pamiętam jak w 2016 i 2017 szukałem pierwszego stażu/pracy dla siebie, to było naprawdę ciężko. Mnóstwo chętnych, ghostujące firmy, często bardzo duże wymagania. Najwięcej ofert było na seniorów, czyli zupełnie tak jak teraz. Różnica jedynie jest taka, że aplikujących wtedy było niewielu, a teraz każdy z expem 5+ lat uważa się za seniora
A ja widzę jeszcze jedną różnicę (przynajmniej w ogłoszeniach, które ja przeglądam). Wcześniej było "join our team" a teraz jest "will guide whole team". Czyli szukany jest w zasadzie TL albo jakiś mentor dla całego działu.
Tylko że teraz nazywa się seniorem kogoś kogo kiedyś nazywano midem. Ot i cała tajemnica.
@flinst-one: +1 za ostatnią wiadomość
@flinst-one: no bo nazatrudniali samych juniorów którzy im wszystko sknocili, i teraz myślą że senior to naprawi. Naprawi jak asertywny i powie ze trzeba pozmieniać połowę kodu, pytanie czy mu pozwolą
- Rejestracja:3 miesiące
- Ostatnio:3 dni
- Postów:9
0
https://innpoland.pl/210122,koniec-eldorado-w-branzy-it-stawki-stoja-a-wymagania-rosna
Podobno okaże się kto ma programowanie we krwii, a kto w... wpadł tu tylko bo słyszał o większej kasie.
edytowany 1x, ostatnio: 50groszy
Zobacz pozostałe 47 komentarzy
ok ale mówimy o aktywach i gotówce. dalej nie zlocie ani nie kontach zarejestrowanych na tak zwany dual citizenahip gdzie większość ogarniętych oligarchów ma w ten sposób rozwiązanych.Jak myslciice, że jakikolwiek rząd dojechał kiedykolwiek dużych graczy to się mylicie. dojeżdżają takich jak me małych , bo nie ogarniamy jak sie robi, żeby fly under radar zrobić poprawnie
W Chinach jednak słuch o dużych graczach jakoś nieraz zaginął. Albo Ty kontrolujesz rząd, albo rząd Ciebie. W tym drugim przypadku nawet 100mld cię nie uratuje. Niestety :(
Fakty są takie, że wychowaliśmy się wszyscy w przyjaznych czasach. Nawet komuna (powiedzmy od lat 60-tych), dla większości ludzi była dość cywilizowanym okresem, gdzie obowiązywało jakieś w miarę sensowne prawo i ekonomia była w przyzwoitym stanie (nikt głodny nie chodził). Ale nie zawsze tak było i nie zawsze tak będzie. Zmiany klimatyczne, poważne konflikty, masowe migracje, katastrofy naturalne dużych rozmiarów - te i wiele innych rzeczy mogą sprawić, że szybko redefiniują się np. stosunki rząd-obywatel i w majestacie prawa każdy może zostać pozbawiony majątku.
"majestacie"
na szczęście tak drastyczne instrumenty jak pozbawianie majątku nie będzie konieczne. Nie możesz pozbawić kogoś czegoś, czego on nie ma w ogóle
- Rejestracja:5 miesięcy
- Ostatnio:minuta
- Postów:125
0
- screenshot-20250103083726.png (509 KB) - ściągnięć: 25
To ile tych matur napisał, o lol.
? Raz pisał, a ile razy miał pisać?
Czyli: człowiek ma w wieku 24/25 lat pracę, odkłada pieniądze i narzeka że w tym wieku nie stać go na mieszkanie. No faktycznie, przecież pięć lat temu wszyscy mityczni programiści kupowali mieszkania rok po studiach xD Dodatkowo - aż spojrzałem na ceny mieszkań na przedmieściach Warszawy - w niektórych miejscach (Ząbki, Józefosław) ceny to 11-13 tys. od metra, w innych miastach pewnie będzie jeszcze taniej. Rzeczywiście nic tylko się ciąć.
Tzn znam kilka osób w wieku 24-25 lat i są normalni - więc dla mnie ta cała drama o zetkach to po prostu kwestia medialna, w dodatku skopiowana z USA gdzie chociaż mają podobno twarde dane. A różni krzykacze z wykopu czy X podłapują temat, bo daje plusy.
- Rejestracja:5 miesięcy
- Ostatnio:minuta
- Postów:125
0
I ciekawe komentarze:
- screenshot-20250103093348.png (23 KB) - ściągnięć: 4
- screenshot-20250103093422.png (18 KB) - ściągnięć: 5
- screenshot-20250103093328.png (6 KB) - ściągnięć: 4
rzuc linkiem do wpisu :)
To sa Ci zolnierze wykleci z domami po starych :D ?
czyli te 200 letnie apartamenty z grzybem za 700k i działką 40arów?
- Rejestracja:8 miesięcy
- Ostatnio:około 11 godzin
- Postów:179
3
BłędnyRycerz napisał(a):
Życie to nie miód i orzeszki, ale tacy ludzie biadolący na gównoportalach typu reddit/Polska itp. to dla mnie rakowa postawa i poklepywanie się po plecach.
Nie wiem co mają powiedzieć ludzie którym kule śmigały nad głowami, tracili dosłownie wszystko, albo nawet bliżej historycznie pokolenie gdzie np. pensja inżyniera wynosiłą 20 dolarów na miesiąc a wynajem gównomieszkania 30 dolarów i trzeba było kombinować.
edytowany 1x, ostatnio: Mokona
Zobacz pozostały 1 komentarz
a droge do szkoly ostrzeliwaly haubice 152mm
Wszystko fajnie tylko kogo to obchodzi, ci co się będą zamartwiać co było w przeszłości i że ktoś miał kiedyś gorzej to przegrają z takim mindsetem co by nie robili...
Nie wiem kto się zamartwia, na pewno nie ja. I nie ja jestem wypalony.
@Michał karwec: Luksusy. My wstawaliśmy o trzeciej, sprzątaliśmy ziemiankę, zjadaliśmy garstkę gorącego żwiru i pracowaliśmy 20h we młynie za 2 pensy miesięcznie. Potem wracaliśmy do domu, a tata bił nas po głowie nadtłuczoną butelką. XD
- Rejestracja:ponad 8 lat
- Ostatnio:około miesiąc
- Postów:2284
3
Mokona napisał(a):
BłędnyRycerz napisał(a):
Życie to nie miód i orzeszki, ale tacy ludzie biadolący na gównoportalach typu reddit/Polska itp. to dla mnie rakowa postawa i poklepywanie się po plecach.
Nie wiem co mają powiedzieć ludzie którym kule śmigały nad głowami, tracili dosłownie wszystko, albo nawet bliżej historycznie pokolenie gdzie np. pensja inżyniera wynosiłą 20 dolarów na miesiąc a wynajem gównomieszkania 30 dolarów i trzeba było kombinować.
To akurat pierdzielenie. Gość może faktycznie cierpieć mimo, że nie przeżył tego co Ty lub nasi przodkowie. Cierpienie jest zależne od tak wielu rzeczy i jest tak bardzo subiektywne, że gość realnie może czuć się gorzej niż chłop pańszczyźniany w XVI wieku.
- Rejestracja:8 miesięcy
- Ostatnio:około 11 godzin
- Postów:179
1
Czitels napisał(a):
Mokona napisał(a):
BłędnyRycerz napisał(a):
Życie to nie miód i orzeszki, ale tacy ludzie biadolący na gównoportalach typu reddit/Polska itp. to dla mnie rakowa postawa i poklepywanie się po plecach.
Nie wiem co mają powiedzieć ludzie którym kule śmigały nad głowami, tracili dosłownie wszystko, albo nawet bliżej historycznie pokolenie gdzie np. pensja inżyniera wynosiłą 20 dolarów na miesiąc a wynajem gównomieszkania 30 dolarów i trzeba było kombinować.To akurat pierdzielenie. Gość może faktycznie cierpieć mimo, że nie przeżył tego co Ty lub nasi przodkowie. Cierpienie jest zależne od tak wielu rzeczy i jest tak bardzo subiektywne, że gość realnie może czuć się gorzej niż chłop pańszczyźniany w XVI wieku.
A gdzie ja zanegowałem że gość cierpi?
Postawa jakby coś się należało bo było się grzecznym chłopcem i potem boolean d**y na świat. Jeszcze brakuje narzekania że nie może znaleźć baby bo ma poniżej 1.80 wzrostu. (może to miał na myśli z tym rynkiem matrymonialnym)
edytowany 1x, ostatnio: Mokona
Zobacz pozostałe 3 komentarze
Mieszkanie koniecznie w centralnej dzielnicy default city. Wymagania odnośnie dziewczyny też zapewne zajmowały by kilka stron A4.
@Mokona: i w końcu u ktoś pisze z sensem
@4programir: serio Java jest aż taka zjebana? Bool to bool, string to string, a null to null. Chcesz bool+null to robisz bool|null, a nie jakieś fikołki. A mówią, że to PHP jest upośledzony.
@PrzemuuuS: niespecjalnie chce mi się wchodzić w dyskusję czy Java jest OK, czy nie - bo to bardzo wiekowy język, w przeciwieństwie do kolejnych wersji PHP są one kompatybilne wstecz. Natomiast kwestia jest taka, że masz dwa typy booleanów: obiekt
Boolean i wartość boolean. Ten pierwszy jest nullowalny jak każdy obiekt w tym języku, ten drugi nie.
- Rejestracja:prawie 5 lat
- Ostatnio:36 minut
- Postów:534
4
Jakie to prawdziwe :D Bardzo dużo ludzi pod koniec roku poleciało na B2B z dnia na dzień
Zobacz pozostałe 2 komentarze
@ledi12: praktycznie każda kontraktornia zwalnia pod koniec roku by sie zgadzały wykresy na kolejny rok. Na szczęście często jest tak że w styczniu ustalają budżety z klientami a w lutym już szukają :D Ale teraz kryzys wiec mogło sie to zmienić.
jedynie produktowe trzymają ludzi ale tam raczej UoP, B2B w produktowych to rzadkość
Nikt jeszcze nie płakał tu na forum ani w mediach, więc jeszcze sie nie sprawdziło.
U mnie jakieś 5% ludzi zwolnili - tych, którym od wielu miesięcy nie mogli znaleźć projektów.
@Rajmon: źródło - chłopski rozum
- Rejestracja:2 miesiące
- Ostatnio:32 minuty
- Postów:63
2
Czasy będą takie, że programistów będzie się stopniowo wypychać na B2B. Z biznesowego punktu widzenia programiści głównie generują koszta. Wszystko jest fajnie dopóki piszą aplikację, później to jest zbędny koszt.
Programiści w przyszłości nie będą chętnie zatrudniani na UoP (ciężej się kogoś takiego pozbyć). Praca będzie głównie polegała na B2B i realizowaniu kontraktów. Dla firmy będziesz kimś w stylu ekspresu do kawy. Jak się zużyjesz i zrealizujesz projekt - do wywalenia. Nie będziesz mieć żadnych praw.
W wieku 30 lat będziesz sobie powoli uświadamiać, że dłużej tak nie pociągniesz. Tempo pracy, dokształcania, konkurencyjności będzie Cię zjadać od środka.
To co opisałem, to także jest w pewnym sensie kryzys i uważam, że państwo powinno coś z tym zrobić i programiści zacząć tworzyć jakieś ruchy wspierające programistów czy coś.
W innym przypadku zostaniemy zepchnięci na margines i traktowani jak zasoby, bez żadnej stabilności pracy, zatrudnienia w porównaniu do innych zawodów jak pielęgniarki, lekarze, prawnicy, oficerowie mundurowi itd.
edytowany 3x, ostatnio: Mbappe_koksik
Zobacz pozostałe 6 komentarzy
co niby państwo miałoby w tym temacie zrobić?
Podwyżki dać. Albo strajk. I śmierć aplikacji.
Zwiększyć podatki i obłożyć pracodawców jeszcze większymi zobowiązaniami. To na pewno pomoże i spowoduje zatrzymanie uciekania firm na wschód
Ale dlaczego państwo? Niech rynek się tym zajmie. Jak interes przestanie się opłacać, to albo trzeba będzie to zaakceptować, albo znaleźć inne zajęcie. Zawsze można zostać blacharzem, kierowcą, itp - nie trzeba ciagle inwestować w naukę, stabilna robota, i przyzwoita kasa.
Prawda.
- Rejestracja:prawie 5 lat
- Ostatnio:około 2 godziny
- Postów:548
1
Panowie, podejmuje rękawice.
Szukam czegoś, req: stawka 1400pln+/day, full remote (akceptowalne 1-2 dni w miesiącu z biura).
Exp 7-8lat, stack Java z przystawkami.
Deadline do po majówce :D
Jeszcze nie przeglądałem żadnych ofert, ani kontaktów. Biorę pod uwage że może nawet jednego ogłoszenia spełniające ww kryteria nie znajdę. Najwyżej będę odmawiał na ostatnim etapie (jak dostanę ofertę)
W obecnej robocie mam dość fajny stack. Java+Kafka+PostgreSQL+Neo4j+Reactive programming, teraz wchodzi trochę GoLang,
a po godzinach cisnę blockchain.
edytowany 8x, ostatnio: Korges
a cloud, AWS, kubernetes, coś z devOpsa taki terraform? Bez tego ciężko teraz :D
a ML,AI MLOps cos? bez tego ciezko teraz
gcp, aws, docker , kubernetes, terraform gratis
@nowy_kret_2: nie no mówimy o stacku webowym, dla typowego backendowca Javy AWS, Kubernetes i Terraform to taki standard. AI i ML sie raczej nie łączy z typowym klepaniem w Javie
Bez ML, GPS, AWS, RTV, AGD, AWS, IRC nie masz żadnych szans na dzisiejszym rynku.
@CoderOne: bo AI i ML się nie robi w Javie xd
@tenTamten: nie zapomnij o wymaganaym prawie wszędzie, GPT, DRY, KISS, SOLID, CUCKOLD, BBW, BDSM
@Uśpiony wiosenny but: Base of Data System Management, to ostatnie?
@JunDev: jeszcze jak, widać, że jesteś profesjonalistą
- Rejestracja:ponad 5 lat
- Ostatnio:około 21 godzin
- Postów:438
0
Mbappe_koksik napisał(a):
Czasy będą takie, że programistów będzie się stopniowo wypychać na B2B. Z biznesowego punktu widzenia programiści głównie generują koszta. Wszystko jest fajnie dopóki piszą aplikację, później to jest zbędny koszt.
Programiści w przyszłości nie będą chętnie zatrudniani na UoP (ciężej się kogoś takiego pozbyć). Praca będzie głównie polegała na B2B i realizowaniu kontraktów. Dla firmy będziesz kimś w stylu ekspresu do kawy. Jak się zużyjesz i zrealizujesz projekt - do wywalenia. Nie będziesz mieć żadnych praw.
W wieku 30 lat będziesz sobie powoli uświadamiać, że dłużej tak nie pociągniesz. Tempo pracy, dokształcania, konkurencyjności będzie Cię zjadać od środka.
To co opisałem, to także jest w pewnym sensie kryzys i uważam, że państwo powinno coś z tym zrobić i programiści zacząć tworzyć jakieś ruchy wspierające programistów czy coś.
W innym przypadku zostaniemy zepchnięci na margines i traktowani jak zasoby, bez żadnej stabilności pracy, zatrudnienia w porównaniu do innych zawodów jak pielęgniarki, lekarze, prawnicy, oficerowie mundurowi itd.
No i kapitan Europa chce właśnie uwalic b2b dla większości i wymuszać UoP opodatkowania na 42% (liczone ze składka zdrowotną, która de facto jest podatkiem)
- Rejestracja:8 miesięcy
- Ostatnio:3 minuty
- Postów:611
3
Mbappe_koksik napisał(a):
W wieku 30 lat będziesz sobie powoli uświadamiać, że dłużej tak nie pociągniesz. Tempo pracy, dokształcania, konkurencyjności będzie Cię zjadać od środka.
Ja mam 40+, dwoje dzieci i jeszcze sobie nie uświadomiłem. Zapierdalam i tak do 60.
- Rejestracja:ponad 8 lat
- Ostatnio:około miesiąc
- Postów:2284
0
Uśpiony wiosenny but napisał(a):
No i kapitan Europa chce właśnie uwalic b2b dla większości i wymuszać UoP opodatkowania na 42% (liczone ze składka zdrowotną, która de facto jest podatkiem)
W sumie uwalenie b2b w PL byłoby ciekawym zjwiskiem. Typu progresja na b2b jak z UoP-em. Ciekawe ile osób zostałoby w branży.
Zobacz pozostałe 8 komentarzy
" odpowiadać własnym majątkiem" - czym? To majątek mojej mamy i taty panie władzo :-)
@PrzemuuuS: tak oczywiście można według prawa wykonywac egzekucje na czlonkach zarządu jesli egzekucja przeciwko spolce jest bezskuteczna natomiast też można ogłosić restrukturyzacje albo upadłość spółki i odpowiedzialnośc prywatnym majątkiem jest utrudniona. A jeszcze lepiej jak kasę przepisujesz na matkę/ojca albo intercyza z żoną i ty jestes spłukanym zerem, a żona opływa w milionach ;) Ucz się Przemuuus od najlepszych tego kraju jak Pan Morawiecki to byś wiedział, że nie trzeba niczym odpowiadać. - parafrazując, Nie mamy pańskiego płaszcza i co pan nam zrobi?
Polski system jest tak dziurawy, że na 200% będą jakieś dziury prawne i ludzie to skrupulatnie wykorzystają. Choćby rzekomy pomysł, że musisz zatrudniać pracowników, żeby być kwalifikowanym jako firma i żeby twoje b2b nie było uznane za ukryty etat - Zatrudniasz żonę kolegi na 1/30 etatu i już przepis omijasz XD
@Uśpiony wiosenny but: @PrzemuuuS tylko pamiętajcie o jednym: jak już zrobicie tą intercyzę i przepiszecie wszystko na małżonkę to nie bzykajcie koleżanki z pracy podczas wyjazdu na Maderę bo to się może wydać i zostaniecie goli i weseli niczym pan Ryszard Petru.
@zchpit: nawet nie muszę bzykać po prostu musi Mokebe się pojawić albo Enrique w życiu mojej żony i tracę wszystko
- Rejestracja:prawie 5 lat
- Ostatnio:36 minut
- Postów:534
5
Zobacz pozostałe 14 komentarzy
@Uśpiony wiosenny but: błagam cię co ty gadasz :D byłem na 15 rozmowach w javie, kontraktornie i produktowe. Na każdej miałem leetcode, tzn przez leetcode rozumiem zadanka algorytmiczne typu znajdź liczbę z największą liczbą dzielników dla liczb od 1 do 1 000 000
@CoderOne: to bardzo ciekawe bo ja w ostatnich 2 latach byłem na około 170 rozmowach, szczególnie jak rok temu wysłałem 80+ CV. I jedyna rozmowa, gdzie był leetcode to była jakaś amerykańska kontraktornia, która miała gostka z Bengalore, który sobie wkleił jakiś leetcode do czatu i powiedział, że mam go rozwiązać (LRU) bo po prostu chłopu nie chce się przygotować normalnego zadanka pod live coding i zapewne hindusów po prostu męczą leet codami amerykanie stąd u niego to "normalność". Chciałbym się dowiedzieć @CoderOne jakie to firmy robią leet codes xd
@CoderOne: to nie są leet codes tylko zadania na myślenie, tak samo jak ci karzą zrobić automat wydający resztę i patrzą czy rozumiesz jak działa modulo. Ale to nie jest leet code :) Leet code LRU, Two Sum, Floyd's Tortoise and Hare Algorithm itp.
ja tez jako Java dev od 10 lat na każdej rekrutacji się spotykam z zadaniami algorytmicznymi, dokładnie w stylu leet code jeśli nie wzięte stamtąd xD albo opowiadasz bzdury albo nie wiem gdzie się rekrutujesz. Oczywiście sens takiego typu zadań na rekrutacjach to temat na zupełnie inna rozmowę
@kiedys_mialem_lepszy_brzuch: i znowu wyszło że nie ściemniam a @Uśpiony wiosenny but trolluje :D
- Rejestracja:ponad 5 lat
- Ostatnio:około 21 godzin
- Postów:438
2
@CoderOne:
Taki rynek. zwalniaja przed świętami, a potem ci co nie chodzili na rozmowy i nie wiedzą jak wyglądają teraz rekrutacje grindują całe święta
- FB_IMG_1736176963992.jpg (57 KB) - ściągnięć: 12
złoto :D
i jeszcze przy składaniu życzeń "i żebyś sobie znalazł normalną pracę"
- Rejestracja:6 miesięcy
- Ostatnio:25 dni
- Postów:7
1
Poszukiwany: Programista-Altruista
Czy Twoją największą pasją jest programowanie ? Czy marzysz o tym, by Twój kod służył… społeczeństwu (w czynie społecznym)?
Jeśli odpowiedziałeś twierdząco na oba pytania, to mamy dla Ciebie ofertę życia!
Oferujemy:
- Pracę społeczną: Zapomnij o benefitach, owocowych czwartkach i multisportach. Tutaj liczy się misja! Twoim benefitem będzie satysfakcja z programowania.
- Wynagrodzenie… motywacyjne: Będziemy Cię motywować do dalszej pracy poprzez regularne przypominanie, że robisz to dla idei. Pieniądze to rzecz nabyta, a altruizm – bezcenny.
- Elastyczne godziny pracy: Możesz pracować od rana do nocy, a nawet w weekendy! A po godzinach… dorabiaj, jak umiesz. Nikt Ci nie zabroni.
- Możliwość rozwoju… duchowego: Nauczysz się pokory, cierpliwości i radzenia sobie w sytuacjach kryzysowych
- Pracę w dynamicznym środowisku… biurokratycznym: Przygotuj się na tony dokumentów, procedur i spotkań, które mogłyby być mailem.
- Kontakt z inspirującymi ludźmi… : Poznasz ludzi, którzy z pasją będą Ci tłumaczyć, dlaczego Twój genialny kod jest nie wystarczajacy oraz że powinieneś pisać szybciej i więcej.
- Wyjątkową szansę… na życie w ascezie: Nauczysz się oszczędzać na wszystkim i doceniać małe rzeczy. W końcu praca społeczna uczy skromności.
Oczekujemy:
- Umiejętności programistycznych na poziomie eksperta przynajmniej w trzech topowych językach programowania
- Cierpliwości anielskiej: Przygotuj się na tłumaczenie oczywistych rzeczy po kilka razy.
- Gotowości do pracy… za ideę: No, wiesz…
Dodatkowe atuty:
- Umiejętność żonglowania długopisami.
- Znajomość przepisów BHP z lat 80.
- Odporność na stres i brak snu.
- Umiejętność przekonywania do swoich racji nawet najbardziej oporne umysły.
Jeśli jesteś gotowy na wyzwanie i chcesz poświęcić swoje talenty dla dobra ludzkości i pięciu przełożonych którzy na Tobie zarobią, to aplikuj!