Powrót do biura a umowy B2B

Powrót do biura a umowy B2B
IT
  • Rejestracja:około 7 lat
  • Ostatnio:ponad rok
  • Postów:261
1
Czitels napisał(a):
itsme napisał(a):

Zgadzam się, ktoś kto robi ten magiczny refactor (za który potem ma przypal jeśli coś nie wypali) nie powtarza sobie podstaw z książek albo nie robi w tym czasie zadanek z algo więc odpadnie ma rekrutacji z kimś kto ma wyrabia swoje taski i ma dużo energii i czasu na przygotowanie. Sad but true.

W wielu firmach jak będziesz robił refactor to dostaniesz ochrzan za to, że marnujesz czas na to. Skoro robisz takie rzeczy to możesz zacząć chodzić na spotkania leaderskie, żeby tracić czas + robić bugi i odpalać stare toole firmowe, albo pisać testy.

Przecież mój post dokładnie to opisał, macie to w nawiasach, umiecie czytać ze zrozumieniem?

CZ
  • Rejestracja:ponad 8 lat
  • Ostatnio:około miesiąc
  • Postów:2284
1
itsme napisał(a):
Czitels napisał(a):
itsme napisał(a):

Zgadzam się, ktoś kto robi ten magiczny refactor (za który potem ma przypal jeśli coś nie wypali) nie powtarza sobie podstaw z książek albo nie robi w tym czasie zadanek z algo więc odpadnie ma rekrutacji z kimś kto ma wyrabia swoje taski i ma dużo energii i czasu na przygotowanie. Sad but true.

W wielu firmach jak będziesz robił refactor to dostaniesz ochrzan za to, że marnujesz czas na to. Skoro robisz takie rzeczy to możesz zacząć chodzić na spotkania leaderskie, żeby tracić czas + robić bugi i odpalać stare toole firmowe, albo pisać testy.

Przecież mój post dokładnie to opisał, macie to w nawiasach, umiecie czytać ze zrozumieniem?

Napisałeś "jeśli coś nie wypali", więc nie opisałeś każdego przypadku. Umiesz czytać to co piszesz?
Jak Ci coś nie wypali to jesteś zwalniany za to, że nic nie robisz, bo liczy 0-1 podejście w sprincie. Zrobione, albo nie zrobione do końca sprintu to co było do zrobienia i tyle.

edytowany 2x, ostatnio: Czitels
somekind
Moderator
  • Rejestracja:około 17 lat
  • Ostatnio:2 dni
  • Lokalizacja:Wrocław
2
Czitels napisał(a):

W wielu firmach jak będziesz robił refactor to dostaniesz ochrzan za to, że marnujesz czas na to.

Przecież refactor to zadanie jak każde inne, estymowane i wciągnięte do sprintu. Czemu ktoś miałby się czepiać o realizowanie zadań ze sprintu?

TerazOdpowiemNaKomcie
jakiego znowu sprintu, ja nie mam żadnych sprintów
somekind
No to backlogu/listy zadań do wykonania. Chyba, że tego też nie masz?
KamilAdam
  • Rejestracja:ponad 6 lat
  • Ostatnio:7 dni
  • Lokalizacja:Silesia/Marki
  • Postów:5505
0
somekind napisał(a):
Czitels napisał(a):

W wielu firmach jak będziesz robił refactor to dostaniesz ochrzan za to, że marnujesz czas na to.

Przecież refactor to zadanie jak każde inne, estymowane i wciągnięte do sprintu. Czemu ktoś miałby się czepiać o realizowanie zadań ze sprintu?

Jeśli to zadanie jak każde inne to gdzie tu proaktywność? Mówimy chyba o refaktorze dodatkowym, nieplanowanym, proaktywnym


Mama called me disappointment, Papa called me fat
Każdego eksperta można zastąpić backendowcem który ma się douczyć po godzinach. Tak zostałem ekspertem AI, Neo4j i Nest.js . Przez mianowanie
ZI
W scrumie nadmiarowych, nieestymowanych taskow się nie tyka.
MB
MarioBros33
Dokładnie
opiszon
Nie mogę zrobić PR bez taska. Już nawet nie chodzi o Scrum, tylko samo ssdlc.
KamilAdam
  • Rejestracja:ponad 6 lat
  • Ostatnio:7 dni
  • Lokalizacja:Silesia/Marki
  • Postów:5505
0

W scrumie nadmiarowych, nieestymowanych taskow się nie tyka. — Zig dziś, 17:19
Dokładnie — MarioBros33 dziś, 17:40

To co robicie jak skończą się wam taski do roboty na sprint? Jak jesteście proaktywni?

Nie mogę zrobić PR bez taska. Już nawet nie chodzi o Scrum, tylko samo ssdlc.

Nie wiem co to ssdlc ale jak nie masz scrum policji możesz zrobić sam sobie ticketa i zacząć go robić. Jak jest scrum policja to bycie proaktywnym jest niemożliwe i nawet jakby było możliwe to niemile widziane


Mama called me disappointment, Papa called me fat
Każdego eksperta można zastąpić backendowcem który ma się douczyć po godzinach. Tak zostałem ekspertem AI, Neo4j i Nest.js . Przez mianowanie
ZI
Przeważnie estymacja wychodzi na styk. Jeżeli zostaje czasu, to pomagam komuś kto ma problem: PP albo dzielimy się taskiem. Ogólnie u mnie jest tak, że nawet sam PO zabrania wykraczania poza pewien zakres.
opiszon
  • Rejestracja:ponad 2 lata
  • Ostatnio:8 minut
  • Postów:779
1

@KamilAdam: policja scrumowa jest, ale to nie problem, bo nawet sami wymyślają że możemy sobie taski porejestrować żeby porobić refaktory skoro nie możemy brać z backloga. (A nie możemy bo policja zabrania).

Tyle tylko że branża i firma jest taka że refaktor bez podstawy biznesowej albo technicznej nie przejdzie wyższego sita (wyższego niż PR) - oczywiście można je robić przy okazji implementowania tasków, ale sama sztuka dla sztuki nie przejdzie.

edytowany 1x, ostatnio: opiszon
somekind
Moderator
  • Rejestracja:około 17 lat
  • Ostatnio:2 dni
  • Lokalizacja:Wrocław
1
KamilAdam napisał(a):

Jeśli to zadanie jak każde inne to gdzie tu proaktywność? Mówimy chyba o refaktorze dodatkowym, nieplanowanym, proaktywnym

A to nie wiedziałem. Przecież o takich małych refaktorach, które robi się przy okazji implementacji taska, to nie warto nawet dyskutować. Po prostu normalny element pracy.
Jeśli ktoś twierdzi, że coś robi, a nie ma przypisanego konkretnego zadania, to ja się nie dziwię, że osoba, która mu płaci, ma z tym problem. Hobby się uprawia w darmowych nadgodzinach, a nie w pracy. :P

CZ
  • Rejestracja:ponad 8 lat
  • Ostatnio:około miesiąc
  • Postów:2284
0
KamilAdam napisał(a):

W scrumie nadmiarowych, nieestymowanych taskow się nie tyka. — Zig dziś, 17:19
Dokładnie — MarioBros33 dziś, 17:40

To co robicie jak skończą się wam taski do roboty na sprint? Jak jesteście proaktywni?

Sprawa jest prosta. Nigdy się nie kończą i mówię poważnie.

MB
MarioBros33
Ja robiłem dodatkowe taski jak wyrobiłem te podstawowe w Sprincie. Kończyło się to zawsze tym ze potem mi wrzucano więcej zadań do Sprintu i podnoszono Velocity (czyt. normę) ze musiałem jeszcze więcej zasuwać za te same pieniądze.Teraz robię tylko to co jest w Sprincie z tego względu ze jest to lepsze dla mojego zdrowia i psychiki w dłuższej perspektywie czasu. Umawiam się z managementem mniej więcej co będzie zrobione tego się trzymam. Do tej pory pamietam jak manager powiedział że szybko wyrobiliśmy się z zadaniami i że możemy spróbować „zwiększyć Velocity”.
rafal95p
W innych branżach działa to podobnie.
DP
  • Rejestracja:prawie 6 lat
  • Ostatnio:ponad rok
  • Postów:7
2

Widzę, ze oszukiwanie pracodawców czy zleceniodawców ciagle w modzie. Ja nie raz proponowałem kontraktorom pracowanie nad konkretnymi zadaniami za X kasy - ale jednak zawsze wybierali wynagrodzenie godzinowe. I tak, pracowanie w 2 firmach na raz, kiedy masz płacone za godzinę (a nie efekt pracy) to oszustwo. Nie bójmy się tego słowa, a nie to Wasze OE. Dodatkowo macie korporacje za idiotów - przecież sprawdzenie czym się zajmowaliście w pracy i pójście z tym do sądu jest dziecinnie proste - po prostu firmom nie chce się w to bawić. Praca zdalna jak widać po trendach światowych, chyli się ku końcowi nawet w krajach BARDZO otwartych, jak skandynawskie, właśnie przez takie durne zachowania jak tzw. OE.
OPie, bądź uczciwy 😃

Zobacz pozostałe 11 komentarzy
LukeJL
Godzinówka to fikcja, żeby prościej było rozliczać (bo rozliczanie na efekty wiązałoby się z koniecznością wyceny każdego taska na hajs). A realnie firmy nie płacą programistom za to, że będą przez 8h dziennie pisać kod, tylko za to, że będą przez ten czas dostępni i coś będą robić (coś - przydzielone do nich taski) tak, żeby wykazywać się wydajnością na odpowiednim poziomie (na tyle wysokim, żeby nie było podstawy do zwolnienia). To wszystko jest umowne. Tak jak B2B to często ukryty etat, tak 8h to często ukryte pół etatu. Niektórzy to nauczyli się wykorzystywać i tyle.
LukeJL
co do "oszukiwania" bądź nie - to jeśli ktoś wykonuje swoje zadania i jeśli jest responsywny (np. odpowiada na mejle w rozsądnym czasie) i nie zaniedbuje porannych apeli (standupów) czy innych zajęć z obowiązkową obecnością i w międzyczasie udaje mu się wykonać ten manewr dla dwóch firm jednocześnie, to jakie to jest oszustwo? Chociaż pytanie, czy faktycznie ludziom się to udaje (bo pojawiały się już wątki, że ludzie idą na OE, a potem sobie nie radzą, więc pytanie, w których przypadkach OE to zwykłe wishful thinking)
PI
@0xmarcin: jak ktoś się zatrudnia jako przeciętny kontraktor za przeciętną stawkę kontraktora to się od niego oczekuje przeciętnych wyników. - bullshit. Oczekiwania względem przeciętnego mida i drogiego seniora są takie same.
Schadoow
@Delta-pi: z ciekawości widziałeś kiedykolwiek aby ktoś dostawał zlecenia na b2b ? Bo żeby pójść do sądu i walczyć o zadośćuczynienie musisz mieć o co a nie że, kontraktor brał za mało tasków z jiry to tak nie działa xD.
Schadoow
Co do fix-price. Mało firm chce tak pracować. Nie robię OE ale świadczę usługi konsultingowe, wiec poza 9-5 mam inne projekty. I na 3 klientów tylko 1 zgodził się na fix-price i to jest miejsce gdzie zarabiam najwięcej w przeliczeniu na godzinę pracy. Przy fix-price "sky is the limit" i zależy tylko od twojej wiedzy w danym temacie/wydajności. A nawet jak zawołam sporo(w przeliczeniu na godzine) to jak poszukają firmy ktora im to ogarnie to będzie minimum x2.
DP
  • Rejestracja:prawie 6 lat
  • Ostatnio:ponad rok
  • Postów:7
0

@dochaty: wierz mi, ze gdyby Twój PM/TL by chciał to by Cię dociążył na 100% i wtedy zrozumiałbyś, co. Znaczy „wyrobić swoją normę”, ale mamy 21 wiek i praca polega na zaufaniu. A Ty to zaufanie depczesz bo taki jesteś kozak, ale nie powiesz żadnemu z Twoich zleceniodawców, ze jesteś tak dobry, ze wyrabiasz się z praca przed czasem 🙂 Soft monitorujący już jest - popracuj trochę dla Toptalu - w pełni zdalna praca, fajna stawka w dolcach ALE jest na ciągłym monitoringu i Twoja produktywność vs zadanie i inni pracownicy jest mierzona. To, ze nie ma go we wszystkich firmach to tylko dobra wola firm, ale zagrywki typu OE czy oszukiwanie pracodawcy, pewnie zmusza firmy do lepszego monitoringu.

Miang
soft monitorujący służy do zarabiania na nim przez firmy które go produkują i ewentualnego wqrwiania pracowników lagami
EH
pracowałem 4 lata na sofcie monitorującym, nigdy w życiu więcej, trauma była przez kilka miesięcy po zmianie firmy. Nawet jeśli ktoś zapłaci mi stawkę 2x to się nie zgodzę na monitoring, moja psychika jest ważniejsza.
T3
  • Rejestracja:ponad 4 lata
  • Ostatnio:6 miesięcy
  • Postów:687
8
Delta-pi napisał(a):

@dochaty: wierz mi, ze gdyby Twój PM/TL by chciał to by Cię dociążył na 100% i wtedy zrozumiałbyś, co. Znaczy „wyrobić swoją normę”, ale mamy 21 wiek i praca polega na zaufaniu. A Ty to zaufanie depczesz bo taki jesteś kozak, ale nie powiesz żadnemu z Twoich zleceniodawców, ze jesteś tak dobry, ze wyrabiasz się z praca przed czasem 🙂 Soft monitorujący już jest - popracuj trochę dla Toptalu - w pełni zdalna praca, fajna stawka w dolcach ALE jest na ciągłym monitoringu i Twoja produktywność vs zadanie i inni pracownicy jest mierzona. To, ze nie ma go we wszystkich firmach to tylko dobra wola firm, ale zagrywki typu OE czy oszukiwanie pracodawcy, pewnie zmusza firmy do lepszego monitoringu.

Z jednej strony piszesz o pracy opartej o zaufaniu, a z drugiej przedstawiasz pracodawcę jako łaskawego pana, który po prostu wykazuje się dobrą wolą i nie wdraża monitoringu w pracy, co z tobą nie tak? Jeśli chcesz kogoś przekonać do nie robienia OE, to może jednak nie mieszaj gościa z błotem.

OE to nie jest żaden wymysł z Polski, a jak sam napisałeś w poście wyżej - firmy nie chcą z tym walczyć w sądach ani tak naprawdę nie konfrontują się z pracownikami. Stać je na to, bo i tak im się taka robota opłaca - wystarczyłoby kiedyś zobaczyć, na jaki ogromny hajs są wyceniane projekty i ile z tego idzie do firmy.
Prawda jest taka, że gdyby firmy były fair, to by nikt się w to nie bawił - jest masa tutaj wątków o zaniżaniu kompetencji podczas rekrutacji i tym samym zaniżaniu stawki, brak porządnego work-life balance, micromanagement, brak czasu na rozwój w pracy, często niezbyt kompetentny management, kłamanie na rekrutacji w sprawie projektu (tutaj zaliczam technologie, metody pracy, kompetencje zespołu), i tak dalej.
Samo to, że OE to trend globalny (a nie jakiś polacki wymysł, bo to do nas dotarło z zachodu) pokazuje skalę problemu, ale jego rozwiązaniem nie jest zmuszanie ludzi do przychodzenia do firmy. Broni się tym tylko durny management (i janusze pokroju muska), przecież nie można przyznać, że to wina firmy, tylko wszystkiemu winni zachłanni pracownicy, którzy myślą tylko o pieniądzach ¯⁠\⁠_⁠(⁠ツ⁠)⁠_⁠/⁠¯

99xmarcin
  • Rejestracja:prawie 5 lat
  • Ostatnio:4 miesiące
  • Postów:2420
4

Odnośnie OE, załóżmy że jestem pracodawcą i pracuje u mnie pan Mirek. Mirek człowiek życzliwy i przyjaźnie nastawiony, robi dobrą robotę choć ma swoje przywary (np. zaczyna zawsze o 8:00 i wychodzi o 16:00). Można na nim polegać, jak mówi że zrobi to rzadko zdarzają mu się opóźnienia, zespół go lubi, w sumie to można by go kiedyś awansować.

Dowiadujesz się w pewnym momencie że pan Mirek ma jeszcze kontrakt na boku dla klienta z US.

Co robisz:

  1. Dopóki Mirek pracuje to nie widzisz problemu. Nie drzesz ryja, wiesz że ten klient z US może tak szybko zniknąć jak się pojawił. Być może pan Mirek dostanie mniejszą podwyżkę bo wygląda na to że kasy ma w bród, a może po prostu ma hipotekę na 1M lub chore dziecko? W życiu różnie bywa...

  2. Jesteś Januszem, wzywasz Mirka na dywanik i dajesz mu porządny opieprz. Po 2 tygodniach Mirek wysyła wypowiedzenie i tyle go widziałeś. Szukasz nowych ludzi ale tu się okazuje że stawki już o 30% wyższe a większość dobrych ludzi siedzi na kontraktach z zagranicą. Co gorsza twoja apka to "jakieś stare gów.. w JSP" jak się przekonujesz na rekrutacji ze studentami (bo tańsi) i w ogóle to jest niewiele osób skłonnych nad nią pracować. W końcu zatrudniasz osobę zza wschodniej granicy, ale nigdy nie wiesz czy ten pracownik nagle nie spakuje walizek i nie wróci do siebie. Pierwszy raz w życiu musiałeś spisać umowę w 2 wersjach językowych.

Oczywiście jest sporo nieuczciwych na OE, sam kilku takich spotkałem co robili dosłownie miniumum z miniumum, typu 30 niewielkich i prostych PR na rok. No ale jak firma nie zwalnia to znaczy że to akceptuje. Mówienie zwłaszcza na B2B że ktoś się opieprza albo nie wyrabia to nieporozumienie, nie podoba się wykonawca to elo. Na UoP zawsze można zatrudniać na okresy próbne 3msc -> 1rok -> czas nieokreślony, zawsze lepszy rok na próbę niż 3msc. No ale większość firm ma wywalone, zwłaszcza w korpo każdy myśli o czubku własnego nosa a nie o całokształcie procesu wytwarzania oprogramowania. W startup'ach nikt się nie szczypie, produktywność od pierwszego dnia lub elo, ale startupy też inaczej wynagradza (a przynajmniej powinien, praca w startupie gdy nie ma się opcji/akcji które ustawią nas na resztę życia gdyby pomysł wypalił to porażka).


Holy sh*t, with every month serenityos.org gets better & better...
CZ
  • Rejestracja:ponad 8 lat
  • Ostatnio:około miesiąc
  • Postów:2284
1
Delta-pi napisał(a):

@dochaty: wierz mi, ze gdyby Twój PM/TL by chciał to by Cię dociążył na 100% i wtedy zrozumiałbyś, co. Znaczy „wyrobić swoją normę”, ale mamy 21 wiek i praca polega na zaufaniu. A Ty to zaufanie depczesz bo taki jesteś kozak, ale nie powiesz żadnemu z Twoich zleceniodawców, ze jesteś tak dobry, ze wyrabiasz się z praca przed czasem 🙂 Soft monitorujący już jest - popracuj trochę dla Toptalu - w pełni zdalna praca, fajna stawka w dolcach ALE jest na ciągłym monitoringu i Twoja produktywność vs zadanie i inni pracownicy jest mierzona. To, ze nie ma go we wszystkich firmach to tylko dobra wola firm, ale zagrywki typu OE czy oszukiwanie pracodawcy, pewnie zmusza firmy do lepszego monitoringu.

Problem z twoim myśleniem jest taki, że Ty pewnie myślisz, że jak ktoś przestanie robić OE to nagle zacznie więcej pracować u Ciebie.
Otóż nic bardziej mylnego. Po prostu wtedy tamta osoba będzie kończyć wcześniej i tyle. Nie będzie nagle brac więcej roboty u Ciebie, bo ma więcej czasu. Dlaczego? A chociażby z szacunku do samego siebie, ale oczywiście powodów jest więcej.

A co do firm monitorujących każdy ruch pracownika to nikt nie będzie pracował w czymś takim. Są już takie firmy i są wyśmiewane tu na forum. Oczekujesz jedynie, żeby ktos był twoim pupilkiem na wyłączność za polską stawkę co jest dość egoistyczne.

edytowany 1x, ostatnio: Czitels
D9
"to nikt nie będzie pracował w czymś takim." Tysiące ludzi tak pracuje od wielu lat.
EH
@dinor913: jak mają w dvpie swoją psychike to niech tak pracują, tylko potem psychiatrzy na tym dobrze zarabiają.
ZI
Zakredytowane andrzeje z rodziną na karku, bez grama szacunku do siebie. Owszem pracują, na takich się żeruje
CZ
@dinor913: tak a potem spotykasz takich frustratow, którzy jedyne co to narzekają albo wypalają się po jakimś czasie, bo firma na nich żeruje wmawiając dyrdymały pokroju @Delta-pi a jak przychodzi recesja to co? Cyk zwolnienie mając w dupie drugiego człowieka i tego kto tak uczuciwie całym sercem na pracodawcę pracował. Firmy licząc tylko na zarobek sami są winni OE, czyli tego że pracownicy też zaczęli patrzeć tylko na kasę (OE). Jak mam się wypalić z przepracowania to wolę za podwójną stawkę a nie za pojedynczą, bo poświęcę się dla Janusza/korpo na 100%.
heyyou
  • Rejestracja:ponad 6 lat
  • Ostatnio:około 8 godzin
  • Postów:182
1

dla mnie oe jest super opcją, bo nie dam rady siedzieć 8 godzin w jednym projekcie dziennie - jak sobie skocze do drugiego, to ożywam, bo zawsze to coś innego
do tego oboje szefow powinno byc zadowolonych, bo siedzac w jednym projekcie, mam tylko pojecie o nim i technologiach, ktorych w nich uzywam - siedzac w drugim, jestem zmuszony do innych technologii - do tego gdy nie wiem jak coś zrobic w jednym projekcie, a w drugim mam to działające, to też na plus - nie mowię tu o jakiś tajnych algorytmach, ale jakis durnych słabo udokumentowanych rzeczach, które robi się raz na projekt, a potem nie pamięta
jest masakra jak są wpadki w 2 projektach - tzn cos sie sypie, to nie raz siedze 10/12 godzin albo w weekendy
no i jest też kwestia, że nie chce jak szalony napieprzać o wiele więcej od innych, bo po pierwsze to nie moja wina, że jestem szybszy :D a po drugie to inni programiści mogliby wyspaść gorzej w oczach szefa (że dlaczego ja wrzuce 3 taski na PR w czasie, gdy oni jeden podobnie złożony)

edytowany 1x, ostatnio: heyyou
Miang
  • Rejestracja:prawie 7 lat
  • Ostatnio:około godziny
  • Postów:1659
4

zdradze wam tajemnicę, szefostwo średniego szczeblala w korpo często swój prestiż wiąże z tym jak wielu podwałdnych ma w zespole.Czym więcej tym na metaforycznie większego ;) Więc nie przydzieli zadań tak żeby się okazało że 3 osoby się z nimi wyrabiają, lepiej móc żądać w nieskończoność nowych studentów do zespołu


dzisiaj programiści uwielbiają przepisywać kod z jednego języka do drugiego, tylko po to by z projektem nadal stać w miejscu ale na nowej technologii
DP
  • Rejestracja:prawie 6 lat
  • Ostatnio:ponad rok
  • Postów:7
7

Fajne to forum, takie nie za mądre. Z tego co słyszę, to pracując za 20k miesięcznie nadal jesteście wykorzystywani przez Januszy i dlatego OE jest dobre i to trend globalny - nie, to nie trend globalny, ze podpisujesz umowę na 8h a robisz 3 - zamiast podpisać na 3 i robić 3. Pięknymi słowami maskujecie proste oszustwa.
I abstrahując od wszystkiego innego to jest to po prostu oszustwo - pracować 5h, brać kasę za 8h - mimo, ze kontrakt nie zabrania posiadania innego kontraktu.
A to, ze ludzie nie pracują z softem monitorującym bo się szanują - tez nieprawda, myśle, ze na świecie jest kilka milionów ludzi, którzy to właśnie robią 😀

J1
Chłopie... Żyj sobie z idyllicznej bańce jeśli chcesz ale daj spokój innym. Gwarantuję Ci że jak będziesz robić rachunek sumienia leżąc na katafalku to spośród tych dla których byłeś lojalny i uczciwy (zawodowo) to nikt za Tobą nie zapłacze
99xmarcin
Takie jest życie...
AN
  • Rejestracja:prawie 4 lata
  • Ostatnio:około miesiąc
  • Postów:10
3

podpisujesz umowę na 8h a robisz 3

Nie podpisuje kontraktów na dupogodziny już od 3 klientów wstecz. Nie, że się zapieram tylko po prostu nie ma tego wyszczególnionego. I gdzie to mnie stawia w twoim czarno-białym świecie?

Miang
zhackowałeś system
I1
To jak jesteś rozliczany? x zł za modyfikację x, która będzie gotowa za 3 mc?
AN
Co masz na myśli w "jak jestem rozliczany"? Co na fakturze piszę? EDIT: A okej. Tak. Nie tak szczegółowo jak opisałeś, że "n złotych per feature" ale tak.
I1
mógłbyś szerzej opisać? ;) tak dopytuję, bo bardzo ciekawi mnie takie podejście, nie słyszałem o nim wcześniej w IT (chyba, że umowa z software house lub ze standardową firmą, nie jedno osobową), a wydaje się sensowne. Wyceniasz każde zadanie w zł, nawet to co trwa 3h? Co z poprawkami błędów do nowości, które zrobiłeś np. 2 tyg temu i co z takimi, które zrobiłeś rok temu? Przelewy są co miesiąc? Sam wyceniasz zadania?
MI
@anonimekpan: Też bym się chętnie dowiedział jak to działa. Mierzi mnie już sprzedawanie dupogodzin
KE
  • Rejestracja:ponad 6 lat
  • Ostatnio:mniej niż minuta
  • Postów:662
7
Delta-pi napisał(a):

I abstrahując od wszystkiego innego to jest to po prostu oszustwo - pracować 5h, brać kasę za 8h - mimo, ze kontrakt nie zabrania posiadania innego kontraktu.

Wiesz jak wygląda typowy dzień pracy na UoP w typowej firmie stacjonarnie? Przecież etat to 8h, może minus 15 minut ustawowej przerwy. Ale przecież trzeba zjeść obiad, kibelek może 2-3 razy, piłkarzyki bo HR nakazał teambuilding i promowanie kultury zespołu, kawka i watercooler talk tak pewnie z 3-4 razy, potem jakieś durne spotkania na których nie ma sensu żebyś był, ale musisz być, kurzoki mają w ogóle bajer bo wychodzą sobie na fajkę kilka razy dziennie i nikt im nie zwraca uwagi, spokojnie można by wymieniać dalej.

Nie przepracowałem nigdy na etacie 8h w ciągu dnia. Jestem oszustem? Nie, bo taka organizacja czasu pracy jest społecznie akceptowalna przez pracodawców. "Pracujesz" w porywach 5-6h, a jakbyś skondensował to do meritum, to wychodzi 3-4. Dodaj do tego pracę zdalną, gdzie możesz faktycznie skupić się na dostarczaniu a nie na piciu kawy, i nagle to całe OE ma rację bytu.

Problem jest systemowy i ględzenie że "OE to oszustwo" jest dramatycznie krótkowzrocznym uproszczeniem. Sprawa jest znacznie bardziej skomplikowana. I mówię to jako przeciwnik OE, ale takiego OE które zakłada kupowanie 2 laptopów, biurka narożnego i zatajania przeszłości w CV. Nie takiego, które... no właśnie, granice są bardzo płynne, szkoda gadać.

Miang
za te piłkarzyki powinna być 10x wypłata
Schadoow
z badan wychodzi ponizej 4 ;p Nie mam jak ich wyszukać na szybko wiec wartość z pamięci.
D9
Problem jest systemowy i ględzenie że "OE to oszustwo" jest dramatycznie krótkowzrocznym uproszczeniem. Tak samo myślą politycy, skoro można pracować na fikcyjnym etacie to czemu z tego nie korzystać, przecież wszyscy w rządzie kradną i kłamią. A i 99% polityków też nigdy nie przepracowała 8 godzin. Po prostu w naszym kraju kradzież jest wyznacznikiem zaradności.
somekind
Moderator
  • Rejestracja:około 17 lat
  • Ostatnio:2 dni
  • Lokalizacja:Wrocław
9

Gdyby płacono za wydajność i efekty, a nie za godziny, to nikt by przecież OE nie uprawiał.

A, że firma woli zatrudnić 2, 3 czy tam 5 osób i płacić im x zamiast jednej i płacić jej n * x, to ci, którzy pracują szybciej dają radę pracować w kilku miejscach.

Miang
no musi jeszcze kultsruma mieć wyznawców,
FR
Bo to taki smutne jest zazwyczaj - albo zatrudnia prezes, który ma realny wpływ na wysokość wynagrodzenia to zamiast wyróżniać wybitne jednostki najczęściej uchodzi za dusigrosza i szuka najtaniej a nie najefektywniej, albo zatrudnia jakiś 'menadżer', który ma w dupie pieniądze bo to "nie jego firma" więc spełnia zachcianki prezesa "ma być n ludzi i basta". Błędne koło.
Miang
manager to zatrudni kilku jak najtaniej i kolesia albo nawet swoją przyjaciółkę za maksymalna stawkę
Miang
  • Rejestracja:prawie 7 lat
  • Ostatnio:około godziny
  • Postów:1659
3

a o jeżeli junior zatrudnia się naprawdę dla tego mitycznego rozwoju? i tak ma na umowie 8H, a potem się okazuje ze technicznych zagadnień to ma max 4h. I kto tu kogo oszukuje w takiej sytuacji?


dzisiaj programiści uwielbiają przepisywać kod z jednego języka do drugiego, tylko po to by z projektem nadal stać w miejscu ale na nowej technologii
edytowany 1x, ostatnio: Miang
MB
MB
  • Rejestracja:około 2 lata
  • Ostatnio:ponad rok
  • Postów:105
2

Pracuje zdalnie od początku pandemii i jak jest Scrum dobrze uprawiany plus Team Leader/Manager ogarnia kod i taski kto mniej więcej jak robi, jakim tempem, nad czym siedzi itd to
idzie od razu wyczaić czy ktoś robi na OE.

Druga sprawa że przez to gadanie o OE bardzo podupadło zaufanie do programistów, a najbardziej stracili na tym Ci co pracują uczciwie i normalnie.

J1
Ci co robią uczciwie i normalnie no jak niby tracą? Po prostu robią swoje. Kolego proszę nie stawiaj znaku równości pomiędzy OE a oszustwem. Ja patrzę z politowaniem na tych którzy nie chcieli wykorzystać chwili żeby polecieć na dwa etaty/zlecenia kiedy mieli do tego okazję podganiajac cele finansowe (bo zdecydowana większość takie ma).
99xmarcin
To co Ci wszyscy co rozwijają za darmo jakiś open source to źli? Bo oni przecież w czasie poza pracą pracują na własną markę/dotacje/sławę? Ciekawe co by się stało jakby tak open source zabrakło, bez tych 100 "goownianych" bibliotek to żadne Spring by za daleko nie poleciał, od generowania XLS po PDF za wszystko trzeba by było bulić, o SSL już nie wspomnę. Także nie demonizujmy tego że ktoś robi robi więcej, taką postawę trzeba chwalić. Nota bene każdy lekarz jest na OE i czy to źle?
ledi12
  • Rejestracja:ponad 5 lat
  • Ostatnio:19 dni
  • Lokalizacja:Wrocław
4

W normalnych miejscach człowiek jest rozliczany za wydajność a nie dupo godziny. Co to znaczy Scrum jest dobrze uprawiany? Każdy sprint ma sprint goal i dopóki jest on osiągany wraz z zaakceptowanym (sensownym) scope'm, to nikt nikogo nie będzie kontrolował czy cisnął. Niestety w 90% przypadków dostaniesz na garb więcej niż powinieneś zrobić i to wszystko za uścisk dłoni prezesa. Nie mam zamiaru tutaj nikogo usprawiedliwiać, ale osobiście się ludziom nie dziwie. Skoro klient jest zadowolony bo robota jest zrobiona, to dlaczego by nie wykorzystać pozostałego czasu, żeby zarobić więcej? Ja rozumiem, że pełno tutaj internetowych rycerzy i obrońców sprawiedliwości, ale niestety życie nie jest kolorowe - To tylko biznes a biznes jest bezwzględny. Można to zaakceptować, albo próbować być szlachetnym i z tym walczyć. Nic to nie zmieni.


Robię http response status cody w martwych ciągach
CZ
"To tylko biznes a biznes jest bezwzględny." Myślę, że ludzie to zrozumieją jak usłyszą te słowa przy zwalnianiu ich, że się starali nie wiadomo co a dla firm jest się tylko zasobem.
ledi12
No jak widać mnóstwo ludzi nadal tego nie rozumie :P
AS
  • Rejestracja:prawie 4 lata
  • Ostatnio:2 dni
  • Postów:344
1

@MarioBros33:

idzie od razu wyczaić czy ktoś robi na OE

Jaki procent programistów jest na OE według was?
Trochę się nakręcamy tą paranoją i skończy się to powrotem do biura (i do polskich stawek, niestety).

ledi12
Strzelam, że ~5%. Generalnie to zabawa dla ogarniaczy a takich na rynku jest mało ;)
somekind
Ogarniaczy, którzy na dodatek wybierają raczej nudne projekty.
FR
Bazując na odpowiedziach z wątku to mam wrażenie, że 50%. Bo co drugi programista albo nie odpisuje na zdalnej albo robi taski tak kilkukrotnie wolniej i gorzej niż sam bym to zrobił (na porównywalnym poziomie doświadczenia przynajmniej na papierze), ewidentnie więc robi OE :D
IZ
  • Rejestracja:prawie 2 lata
  • Ostatnio:prawie 2 lata
  • Postów:1
1

Na prawdę nie mogę się nadziwić, jakie niektórzy tutaj rzeczy wypisują. Najbardziej szokujące jest instant wywalanie z roboty za OE, o którym tutaj niektórzy wspominali. Jeśli faktycznie coś takiego miało miejsce, to jest to sprawa, która powinna trafić co najmniej do PIP z żądaniem przywrócenia do pracy. W Polsce (i zdaje się w większości cywilizowanych krajów) praca na więcej niż jeden etat nie jest i nie powinna być zabroniona. Umowy UOP zobowiazują na ogół do pracy w trybie zadaniowym bez wyznaczonych ścisłych godzin pracy. Łączę pracę na uczelni (full time) z pracą dla korpo (full time) i żadnemu z tych dwóch pracodawców nic do tego. Oczywiście kwestia tylko tego, żeby sobie odpowiednio godziny pracy/zajęć ustawić.

Druga sprawa - po kiego ciągnąć dwa etaty na stanowisku typowo programistycznym/deweloperskim? Przecież to non-stop siedzenie przed kompem. Nie lepiej do jednego etatu (UOP lub BB) znaleźć sobie inny, ciekawszy sposób zarobkowania?

EH
  • Rejestracja:ponad 2 lata
  • Ostatnio:około rok
  • Postów:1208
2

@izomer: tylko, że pamiętaj, że spokojnie 50% z nas robi na kontrakcie a nie na uop więc pip nic tutaj nie da, umowę można zerwać z dnia na dzień.

JM
  • Rejestracja:ponad 9 lat
  • Ostatnio:około rok
  • Postów:98
1

Ale tu nie chodzi o to żeby jak się ma możliwość to nie robić OE tylko przestać o tym co chwilę opowiadać i się chwalić na publicznym forum, że pracuje się 3h a raportuje 8h i potem wystawia fakturę bo to jest oszustwo. Mam wrażenie, że ci co tak o tym nawijają na każdym kroku to jakieś boty bo nie wierze, że można tak samemu się sabotować.

edytowany 1x, ostatnio: jmk
LA
Bo te osoby są słabe psychiczne i rekompensują sobie kompleksy tym, że powiedzą że mają 'podwójną kasę'. Oczywiście są wyjątki też od reguły. Dla mnie OE jest ok, ale po co o tym klepać na lewo i prawo.
AN
  • Rejestracja:prawie 11 lat
  • Ostatnio:około godziny
  • Postów:973
4
izomer napisał(a):

Druga sprawa - po kiego ciągnąć dwa etaty na stanowisku typowo programistycznym/deweloperskim? Przecież to non-stop siedzenie przed kompem. Nie lepiej do jednego etatu (UOP lub BB) znaleźć sobie inny, ciekawszy sposób zarobkowania?

Zaintrygowałeś mnie. Jestem zdecydowanie chętny. Czy mógłbyś podać, gdzie w dwie godziny zrobię robotę za cały dzień, za powiedzmy 50k zł miesięcznie i będzie to ciekawsze niż programowanie? Myślę, że nie tylko ja skorzystam


Zdalna praca dla Senior Python Developerów --> PW
Charles_Ray
Wyobraź sobie, że istnieją tacy ludzie, dla których nie tylko piniondz się liczy ;D nie każdy programista tez lubi wyłącznie programować, to mało rozwojowe na dłuższą metę
AN
Ale rozmowa jest o OE na forum programistycznym czyli zakładam, że o ludziach, którzy lubią i potrafią programować. OE = człowiek lubi pieniądz
FR
  • Rejestracja:około 11 lat
  • Ostatnio:około 3 godziny
  • Postów:927
3

Zawsze możesz jedną ręką sklejać tabele a drugą kleić płytki do ściany.

W0
  • Rejestracja:ponad 12 lat
  • Ostatnio:13 minut
  • Postów:3540
2
izomer napisał(a):

Umowy UOP zobowiazują na ogół do pracy w trybie zadaniowym bez wyznaczonych ścisłych godzin pracy.

No nie, stosunek pracy będący podstawą UoP (nie może istnieć umowa o pracę bez stosunku pracy) charakteryzuje się tym, że ileś tam godzin w danym okresie pozostajesz do dyspozycji pracodawcy, a tryb zadaniowy jest po prostu wyjątkiem od tej reguły.

Co więcej, jeśli raportujesz na zrobienie danego taska np. cztery godziny, ale przez dwie godziny siedzisz nad zadaniem dla innej firmy (lub po prostu ciebie nie ma bo poszedłeś grać w piłkę) to jak najbardziej jest to powód do zwolnienia.

Zobacz pozostałe 21 komentarzy
PI
@WhiteLightning: Sensowną poduszkę finansową buduje się bardzo szybko dzięki OE. Poza tym, przy niespodziewanym zwolnieniu, wolałbym mieć "tylko" jedno źródło dochodu niż nie mieć go wcale.
Uśpiony wiosenny but
@wartek01: zapewnie trafi rykoszetem, bo będzie mocne sprawdzanie statusu + monitorowanie jakiś APMów/ API requestów na bitbucket/conflu/jire itp czy są akcje wykonywane i monitorowane, można się ratować jakimś mouse jigglerem czy innymi skryptami załadowanymi z urządzeń peryferialnych
MI
@Uśpiony wiosenny but: No dobra, powiedzmy, że KPI "ruchów myszy na minutę" jest za niski, ale ten konkretny programista dostarcza to, co trzeba. Wyrzuciłbyś go?
Uśpiony wiosenny but
@miiiilosz: pytasz mnie? Jako pracownika? Jako potencjalnego szefa? Jakbym był szefem, o ile dowozi i ma czas na spotkania + nie wytwarza kodu nie do utrzymania, lub na CR go nie rozjeżdzają 20 commentami co chwila to wywalone czy robi w 5 innych firmach, bo moje $$$ się zgadzają jako CEO firmy. Natomiast jak to jakiś nieogarnięty mid co próbuje robić OE bo to "modne" to jakby ciągle nie dowoził albo wypluwał syf nie do utrzymania to pewnie by poleciał nie zależnie czy robi OE czy jest po prostu słaby.
MI
Pytałem jako CEO albo bezpośredniego kierownika. A jak w firmie liczą się tylko kliki na minutę, to z perspektywy zatrudnionego/kontraktora zoptymalizowałbym swoją pracę, żeby dowozić im te kliki na minutę jak ich tak bardzo potrzebują :D
T3
  • Rejestracja:ponad 4 lata
  • Ostatnio:6 miesięcy
  • Postów:687
0

Zaraz tytany intelektu będą się zastanawiać, czy można robić przerwę w trakcie tych 4h przeznaczonych na taska, no bo przecież możesz zrobić sobie przerwę po jego skończeniu, a tak, to może pracodawcę oszukujesz? xD

Chyba zapominacie, że życie jednak częściej jest szare, a nie czarno białe - pracodawcy i pracownicy nie zawsze dotrzymują warunków umowy, robią to ciągle obie strony, ale jednak ilu z rozwiązywało problemy w sądzie? Ciągle są tutaj tematy, że jakie to bajki nie naopowiadali na rekrutacji, a w projekcie lipa, to dlaczego ich nie pozwiecie do sądu? Czyżby jednak to też tak działało ze strony pracodawcy? Co się dzieje, że nie ma wysypu pozwów o OE? xD

wartek01 napisał(a):

Co więcej, jeśli raportujesz na zrobienie danego taska np. cztery godziny, ale przez dwie godziny siedzisz nad zadaniem dla innej firmy (lub po prostu ciebie nie ma bo poszedłeś grać w piłkę) to jak najbardziej jest to powód do zwolnienia.

Jakiś dowód na ten mokry sen Janusza? Bo to tak nie działa, że jak cię pracodawca przyłapie, że robisz coś innego zamiast klepać taska, to może cię automatycznie wywalić, a już szczególnie na uop, o którym wspomniałeś. Kodeks pracy to nie tylko obowiązki, a naruszenie obowiązków pracowniczych to śliska sprawa

Zobacz pozostałe 7 komentarzy
JM
Ja spotkałem się z ze „zwalnianiem” leserów poprzez nie dawanie im podwyżki a potem płakali, że menager ich mobbinguje a tak naprawdę to uwierzyli w te wszystkie bajki, że w it można nic nie robić i zarobić. Co do pracodawców to może właśnie próbują się chronić okresem próbnym przed leserami i innymi kombinatorami. Wiem, że też są patologie po stronie pracodawców ale wydaje mi się, że jako grupa zawodowa możemy przynajmniej próbować sprawiać wrażenie profesjonalizmu. A jak ktoś chce dymać pracodawce/zleceniodawce to mi to nie przeszkadza tylko niech się tym nie obnosi.
T3
Jak na "to mi to nie przeszkadza", to cię strasznie tyłek piecze, byku
JM
No piecze bo na przestrzeni lat widzę jak to się zmienia i zamiast korzystać i siedzieć cicho to nastała moda na jakieś dziwne chwalenie się i to niekoniecznie zgodne z prawdą
Schadoow
@froziu: za alkohol w niskoplatnych stanowiskach daja dyscyplinarki zawsze :p. Bo to jeden z niewielu powodów które nie podlega dyskusji przed sądem. (tak wiem poza IT)
FR
@Schadoow: Zbiór zawsze z wykluczeniem branż typu górnictwo :D Wtedy wracają na bramie i każą wypisać urlop
Kliknij, aby dodać treść...

Pomoc 1.18.8

Typografia

Edytor obsługuje składnie Markdown, w której pojedynczy akcent *kursywa* oraz _kursywa_ to pochylenie. Z kolei podwójny akcent **pogrubienie** oraz __pogrubienie__ to pogrubienie. Dodanie znaczników ~~strike~~ to przekreślenie.

Możesz dodać formatowanie komendami , , oraz .

Ponieważ dekoracja podkreślenia jest przeznaczona na linki, markdown nie zawiera specjalnej składni dla podkreślenia. Dlatego by dodać podkreślenie, użyj <u>underline</u>.

Komendy formatujące reagują na skróty klawiszowe: Ctrl+B, Ctrl+I, Ctrl+U oraz Ctrl+S.

Linki

By dodać link w edytorze użyj komendy lub użyj składni [title](link). URL umieszczony w linku lub nawet URL umieszczony bezpośrednio w tekście będzie aktywny i klikalny.

Jeżeli chcesz, możesz samodzielnie dodać link: <a href="link">title</a>.

Wewnętrzne odnośniki

Możesz umieścić odnośnik do wewnętrznej podstrony, używając następującej składni: [[Delphi/Kompendium]] lub [[Delphi/Kompendium|kliknij, aby przejść do kompendium]]. Odnośniki mogą prowadzić do Forum 4programmers.net lub np. do Kompendium.

Wspomnienia użytkowników

By wspomnieć użytkownika forum, wpisz w formularzu znak @. Zobaczysz okienko samouzupełniające nazwy użytkowników. Samouzupełnienie dobierze odpowiedni format wspomnienia, zależnie od tego czy w nazwie użytkownika znajduje się spacja.

Znaczniki HTML

Dozwolone jest używanie niektórych znaczników HTML: <a>, <b>, <i>, <kbd>, <del>, <strong>, <dfn>, <pre>, <blockquote>, <hr/>, <sub>, <sup> oraz <img/>.

Skróty klawiszowe

Dodaj kombinację klawiszy komendą notacji klawiszy lub skrótem klawiszowym Alt+K.

Reprezentuj kombinacje klawiszowe używając taga <kbd>. Oddziel od siebie klawisze znakiem plus, np <kbd>Alt+Tab</kbd>.

Indeks górny oraz dolny

Przykład: wpisując H<sub>2</sub>O i m<sup>2</sup> otrzymasz: H2O i m2.

Składnia Tex

By precyzyjnie wyrazić działanie matematyczne, użyj składni Tex.

<tex>arcctg(x) = argtan(\frac{1}{x}) = arcsin(\frac{1}{\sqrt{1+x^2}})</tex>

Kod źródłowy

Krótkie fragmenty kodu

Wszelkie jednolinijkowe instrukcje języka programowania powinny być zawarte pomiędzy obróconymi apostrofami: `kod instrukcji` lub ``console.log(`string`);``.

Kod wielolinijkowy

Dodaj fragment kodu komendą . Fragmenty kodu zajmujące całą lub więcej linijek powinny być umieszczone w wielolinijkowym fragmencie kodu. Znaczniki ``` lub ~~~ umożliwiają kolorowanie różnych języków programowania. Możemy nadać nazwę języka programowania używając auto-uzupełnienia, kod został pokolorowany używając konkretnych ustawień kolorowania składni:

```javascript
document.write('Hello World');
```

Możesz zaznaczyć również już wklejony kod w edytorze, i użyć komendy  by zamienić go w kod. Użyj kombinacji Ctrl+`, by dodać fragment kodu bez oznaczników języka.

Tabelki

Dodaj przykładową tabelkę używając komendy . Przykładowa tabelka składa się z dwóch kolumn, nagłówka i jednego wiersza.

Wygeneruj tabelkę na podstawie szablonu. Oddziel komórki separatorem ; lub |, a następnie zaznacz szablonu.

nazwisko;dziedzina;odkrycie
Pitagoras;mathematics;Pythagorean Theorem
Albert Einstein;physics;General Relativity
Marie Curie, Pierre Curie;chemistry;Radium, Polonium

Użyj komendy by zamienić zaznaczony szablon na tabelkę Markdown.

Lista uporządkowana i nieuporządkowana

Możliwe jest tworzenie listy numerowanych oraz wypunktowanych. Wystarczy, że pierwszym znakiem linii będzie * lub - dla listy nieuporządkowanej oraz 1. dla listy uporządkowanej.

Użyj komendy by dodać listę uporządkowaną.

1. Lista numerowana
2. Lista numerowana

Użyj komendy by dodać listę nieuporządkowaną.

* Lista wypunktowana
* Lista wypunktowana
** Lista wypunktowana (drugi poziom)

Składnia Markdown

Edytor obsługuje składnię Markdown, która składa się ze znaków specjalnych. Dostępne komendy, jak formatowanie , dodanie tabelki lub fragmentu kodu są w pewnym sensie świadome otaczającej jej składni, i postarają się unikać uszkodzenia jej.

Dla przykładu, używając tylko dostępnych komend, nie możemy dodać formatowania pogrubienia do kodu wielolinijkowego, albo dodać listy do tabelki - mogłoby to doprowadzić do uszkodzenia składni.

W pewnych odosobnionych przypadkach brak nowej linii przed elementami markdown również mógłby uszkodzić składnie, dlatego edytor dodaje brakujące nowe linie. Dla przykładu, dodanie formatowania pochylenia zaraz po tabelce, mogłoby zostać błędne zinterpretowane, więc edytor doda oddzielającą nową linię pomiędzy tabelką, a pochyleniem.

Skróty klawiszowe

Skróty formatujące, kiedy w edytorze znajduje się pojedynczy kursor, wstawiają sformatowany tekst przykładowy. Jeśli w edytorze znajduje się zaznaczenie (słowo, linijka, paragraf), wtedy zaznaczenie zostaje sformatowane.

  • Ctrl+B - dodaj pogrubienie lub pogrub zaznaczenie
  • Ctrl+I - dodaj pochylenie lub pochyl zaznaczenie
  • Ctrl+U - dodaj podkreślenie lub podkreśl zaznaczenie
  • Ctrl+S - dodaj przekreślenie lub przekreśl zaznaczenie

Notacja Klawiszy

  • Alt+K - dodaj notację klawiszy

Fragment kodu bez oznacznika

  • Alt+C - dodaj pusty fragment kodu

Skróty operujące na kodzie i linijkach:

  • Alt+L - zaznaczenie całej linii
  • Alt+, Alt+ - przeniesienie linijki w której znajduje się kursor w górę/dół.
  • Tab/⌘+] - dodaj wcięcie (wcięcie w prawo)
  • Shit+Tab/⌘+[ - usunięcie wcięcia (wycięcie w lewo)

Dodawanie postów:

  • Ctrl+Enter - dodaj post
  • ⌘+Enter - dodaj post (MacOS)