Zwolnienia - wątek zbiorczy

Zwolnienia - wątek zbiorczy
DM
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 287
0
PaulGilbert napisał(a):

Tak sobie patrzę na ranking kierunków studiów i okazuje się, że popularność Informatyki spadła rok do roku o około 8tys. studentów (to tak mniej więcej z 1/5) - największy spadek w rankingu jak widzę. Natomiast pielęgniarstwo i fizjoterapia jeśli liczyć razem to mają wzrost właśnie też o 8 tys. studentów.

Jak widać młodzież dosyć szybko reaguje na zmiany na rynku pracy - zmiany dostępności pracy i wynagrodzeń mają bezpośrednie przełożenie na podejmowane wybory. Jednak mimo niełatwej sytuacji dla młodych informatyków, nadal te studia są drugimi najczęściej wybieranymi.

Czyli trend jest 'all in' w AI. Jak AI nie wypali to bedzie tragedia, brak studentow a wszystko zostanie uzupelnione boot campami. A z drugien strony jak AI ma wypalic jezeli nie bedzie dobrego kodu zeby to trenowac?

Uśpiony wiosenny but
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 529
4
dmw napisał(a):
PaulGilbert napisał(a):

Tak sobie patrzę na ranking kierunków studiów i okazuje się, że popularność Informatyki spadła rok do roku o około 8tys. studentów (to tak mniej więcej z 1/5) - największy spadek w rankingu jak widzę. Natomiast pielęgniarstwo i fizjoterapia jeśli liczyć razem to mają wzrost właśnie też o 8 tys. studentów.

Jak widać młodzież dosyć szybko reaguje na zmiany na rynku pracy - zmiany dostępności pracy i wynagrodzeń mają bezpośrednie przełożenie na podejmowane wybory. Jednak mimo niełatwej sytuacji dla młodych informatyków, nadal te studia są drugimi najczęściej wybieranymi.

Czyli trend jest 'all in' w AI. Jak AI nie wypali to bedzie tragedia, brak studentow a wszystko zostanie uzupelnione boot campami. A z drugien strony jak AI ma wypalic jezeli nie bedzie dobrego kodu zeby to trenowac?

Ale co sie martwisz? nie rozumiem. Masz firme produktową w IT, że cie to boli jak @KazimierzBadura ? XDD

Przecież dla nas to są mega dobre wieści.
Że nie będzie już tylu studentów w IT w developerce i AI nie wypali. Wtedy to dla nas znaczy wzrost zarobkow I lewar do ostrych negocjacji jak w 2020-2023

Więc podumowując:

Dla przedsiębiorców to złe wiadomości bo więcej zapłacą bo mało specjalistow.

Dla nas zwykłych roboli wyśmienita wiadomosc:
wzrost zarobków, lepsza pozycja w negocjacjach, większy popyt na nas

Mokona
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 248
0
dmw napisał(a):
PaulGilbert napisał(a):

Jak AI nie wypali to bedzie tragedia, brak studentow a wszystko zostanie uzupelnione boot campami.

W obecnych czasach, studia niewiele często się różnią od bootcampa. Student rządzi, wywala się minimum bo za studentem idzie kasa. I nie mówię tu o prywatnych, niestety. (albo stety?)

Jasne, na MIMUW nadal będą kozacy, tylko że ten spadek studentów nie dotyczy MIMUW.

Tak czy siak junior i tak musi przejść bariere wyrycia zadanek algorytmicznych i szczegułów językowych. Nie jest to tak trudne jak studia, ale też zaraz po bootcampie nikt nie wejdzie.

bakunet
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Wrocław
  • Postów: 1681
BL
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 114
1
dmw napisał(a):
PaulGilbert napisał(a):

Tak sobie patrzę na ranking kierunków studiów i okazuje się, że popularność Informatyki spadła rok do roku o około 8tys. studentów (to tak mniej więcej z 1/5) - największy spadek w rankingu jak widzę. Natomiast pielęgniarstwo i fizjoterapia jeśli liczyć razem to mają wzrost właśnie też o 8 tys. studentów.

Jak widać młodzież dosyć szybko reaguje na zmiany na rynku pracy - zmiany dostępności pracy i wynagrodzeń mają bezpośrednie przełożenie na podejmowane wybory. Jednak mimo niełatwej sytuacji dla młodych informatyków, nadal te studia są drugimi najczęściej wybieranymi.

Czyli trend jest 'all in' w AI. Jak AI nie wypali to bedzie tragedia, brak studentow a wszystko zostanie uzupelnione boot campami. A z drugien strony jak AI ma wypalic jezeli nie bedzie dobrego kodu zeby to trenowac?

Jak AI nie wypali, to będzie lepiej w deweloperce. Jak wypali - to będzie się AI robić. A potrzeba na wdrożenie AI będzie dużo większa niż custom made software.

KB
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 51
Uśpiony wiosenny but
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 529
4

A wy dalej mi coś piszcie o tym, że OE jest niemoralne i tylko sumienną, uczciwą i ciężka praca dojdziecie do sukcesu i jest to najbezpieczniejsza forma współpracy.

Chłopa zdziwiło jego zwolnienie bo najlepsze rekomendacje na projekcie, bardzo dobry performance i cyk no hard feelings Mati business is business znajdziesz sobie na pewno coś fajnego albo zalozysz farme alpak bedzie dobrze :D

A jakby Pan Mateusz robił 2 etaty to teraz by miał dalej prace fakt o połowę mniej przychodu ale nie srałby się pisząc ścianę tekstu o pomocy w szukaniu pracy (zapewne go ciśną zobowiązania finansowe)

Screenshot_20250209_091200_LinkedIn.jpg

Mokona
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 248
1
Uśpiony wiosenny but napisał(a):

A wy dalej mi coś piszcie o tym, że OE jest niemoralne i tylko sumienną, uczciwą i ciężka praca dojdziecie do sukcesu i jest to najbezpieczniejsza forma współpracy.

Ktoś tak faktycznie pisze? Czy sobie uroiłeś?

Czulu
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 725
4

No bo jeśli zakłada np fałszywe raportowanie ilości godzin to jest niemoralne i tyle. Jak chcecie robić OE to róbcie, ale dajcie spokój z tą dziecinadą z samorozgrzeszaniem się i po prostu przyznajcie z intelektualną uczciwością że operujecie na tym samym poziomie cwaniactwa co te korpo traktujące pracowników jak zasoby.

Dodatkowo, znamiennym faktem w tej całej dyskuji o morlaności OE jest to, że nie dostrzegłem nawet jednego przypadku w którym "złe korpo" złamałoby konkretnie zapisy umowy. Wszystkie przykłady opierają się tylko na subiektywnym uczuciu krzywdy, wynikłym z reguły z rozwiązania umowy przez korpo w sytuacji gdy druga strona nie spodziewała się takiego obrotu sprawy, co w mniemaniu niektórych stanowi moralne usprawiedliwienie do aktów, które już konkretnie te zapisy łamią, i to nie tylko w stosunku do krzywdziciela, ale nawet zupełnie innych, niezwiązanych podmiotów. Takie pojmowanie jest najzupełniej niedojrzałe i infantylne. Zupełnie pomija się tutaj fakt, że kontrakt jest dobrowolną, bilateralną umową z której obie strony starają się wyciągnąć jak najwięcej, podpisaną przez świadome i dorosłe osoby. W sytuacji gdy nasze oczekiwania w stosunku do ewentualnych profitów z umowy przerosną profity realne, nie daje to żadnej moralnej podstawy do "wyrównania rachunków" we własnym zakresie, ani tym bardziej "odbijania" sobie urojonej straty w dowolnie wybrany sposób.

Mokona
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 248
0
Czulu napisał(a):

Dodatkowo, znamiennym faktem w tej całej dyskuji o morlaności OE jest to, że nie dostrzegłem nawet jednego przypadku w którym "złe korpo" złamałoby konkretnie zapisy umowy. Wszystkie przykłady opierają się tylko na subiektywnym uczuciu krzywdy,

Są takie przypadki po prostu bycia c****, nie trzeba łamać umowy, i nie ma tu subiektywizmu. Przykładowo kłamanie przy rozmowie rekrutacyjnej o stanie projektu. Nie zgodziłbym się że branie sprawy we własne ręce w takim wypadku jest niemoralne.

BTW takie sprostowanie, nie zachęcam do OE w ogólnym przypadku, mój poprzedni post jest zdziwieniem się na to że ktoś mógł napisać że do sukcesu można tylko dojść uczciwie, albo że boi się OE bo jest to "niebezpieczne", a nie zdziwieniem że ktoś uważa OE za niemoralne.

Uśpiony wiosenny but
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 529
1
Czulu napisał(a):

Zupełnie pomija się tutaj fakt, że kontrakt jest dobrowolną, bilateralną umową z której obie strony starają się wyciągnąć jak najwięcej, podpisaną przez świadome i dorosłe osoby. W sytuacji gdy nasze oczekiwania w stosunku do ewentualnych profitów z umowy przerosną profity realne, nie daje to żadnej moralnej podstawy do "wyrównania rachunków" we własnym zakresie, ani tym bardziej "odbijania" sobie urojonej straty w dowolnie wybrany sposób.

Mówisz sporo jak na dużego chłopca, ale dobrze wiesz jak wygląda życie i nawet najwięksi gracze nie grają fair i często kończy się to w sądach, a w pewnych państwach nawet na ulicy jako wyrównywanie porachunków jak to nazwałeś infantylnym i niedojrzałym. Ale rozumiem, że żyjesz w utopijnym zero jedynkowym świecie. A życie tak naprawdę i ten świat i zasady jego gry są proste.

Każdy gra na swoje i ile ugra tyle będzie miał nic mniej i nic więcej. Można żyć moralnie ucziwie całe życie tak jak proponujesz zero jedynkowo. Może i będziesz szczęśliwy i jak to piszesz mógł spojrzeć w lustro, rozumiem, że będziesz cały czas uśmiechnięty jak też ci się przytrafi, że państwo cię dojedzie niesłusznie albo firma zwolni z dnia na dzień bo ktoś uruchomił maszynę losującą i akurat twoja piłeczka z twoim numerem pracownika została wylosowana ;)

No ale idąc pod most czy tam na bruk albo odbierając telefon od banku Pani, która już 5 razy ponagla zapłatę odsetek, z dumą jej wykrzycz w słuchawkę, że jesteś uczciwym człowiekiem i na pewno oddasz jak uczciwie zarobisz, na pewno zrozumie XD Wiesz można do wszystkiego to twoje białe - czarne przyrównywać, do jeźdżenia równe bite 40 po mieście i tych co jeżdżą 55-60, że też nieuczciwi kryminaliści i powinni iść siedzieć itp...

[Czulu napisał(a)]:

Ale jeśli pracują po 4 dla każdej a wystawiają faktury albo raportują na 8, no to łamią. I żeby było jasne, jeśli ktoś pracuje dla 1 firmy i raportuje 8h a pracuje tylko 2h i "wszyscy są zadowoleni" to też dopuszcza się oszustwa. Sam fakt OE lub jego braku w sumie nie ma tutaj nic do rzeczy, chodzi po prostu o spełnianie warunków narzuconych przez kontrakt. Jeśli ktoś ma 2 kontrakty, i nie narusza zapisu żadnego z nich to nie ma w tym oczywiście nic niemoralnego.

O to mi się podoba, bo mogę się założyć, że 90% tutaj osób nawet nie kodzi 8h pod rząd, jestem w stanie powiedzieć ba, że ty Czulu też nie siedzisz i nie kodisz 8h pod rząd, a raportujesz 8h wyrobione. Ale zaraz się pewnie zlecisz i powiesz, że jak jesz obiad to myślisz nad system designem albo taskiem i to się wlicza do czasu pracy więc wychodzi 8h xd

[Czulu napisał(a)]:

A co do tego przykładu z internetem, no to chyba jakby firma dwóm osobom obiecała łącza na 1000 mb/s, ale okazało się że faktycznie siedzą na tym samym, tak że jak obaj korzystają to mają tylko 500, no to chyba uznalibyśmy że ten provider oszukuje, prawda ?

O to już w ogóle jest hicior :D Czulu myśli do dzisiaj, że provider internetowy daje każdemu bandwith 24h 7 dni w tygodniu cały czas tyle ile jest w umowie XDDDD
Poczytaj co to jest statistical multiplexis czy bandwidth oversubbing

Albo dobra łap... ułatwię ci sprawę:

The algorithm used by ISPs for overbooking bandwidth is commonly referred to as Statistical Multiplexing or Bandwidth Oversubscription.

How It Works
Assumption of Non-Simultaneous Usage

ISPs assume that not all users will be utilizing their full allocated bandwidth at the same time.
Based on statistical analysis, they predict average usage patterns.
Oversubscription Ratio

The ISP provisions less total bandwidth than the sum of all users' maximum possible demands.
A common oversubscription ratio for home internet is 10:1 to 50:1 (meaning 10 to 50 users share the same bandwidth).
For business-grade services, the ratio is much lower (e.g., 4:1 or 2:1).

To jak w końcu, ISP złodzieje i oszuści?

Czulu
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 725
0
Uśpiony wiosenny but napisał(a):
Czulu napisał(a):

Zupełnie pomija się tutaj fakt, że kontrakt jest dobrowolną, bilateralną umową z której obie strony starają się wyciągnąć jak najwięcej, podpisaną przez świadome i dorosłe osoby. W sytuacji gdy nasze oczekiwania w stosunku do ewentualnych profitów z umowy przerosną profity realne, nie daje to żadnej moralnej podstawy do "wyrównania rachunków" we własnym zakresie, ani tym bardziej "odbijania" sobie urojonej straty w dowolnie wybrany sposób.

Mówisz sporo jak na dużego chłopca, ale dobrze wiesz jak wygląda życie i nawet najwięksi gracze nie grają fair i często kończy się to w sądach, a w pewnych państwach nawet na ulicy jako wyrównywanie porachunków jak to nazwałeś infantylnym i niedojrzałym. Ale rozumiem, że żyjesz w utopijnym zero jedynkowym świecie. A życie tak naprawdę i ten świat i zasady jego gry są proste.

Każdy gra na swoje i ile ugra tyle będzie miał nic mniej i nic więcej. Można żyć moralnie ucziwie całe życie tak jak proponujesz zero jedynkowo. Może i będziesz szczęśliwy i jak to piszesz mógł spojrzeć w lustro, rozumiem, że będziesz cały czas uśmiechnięty jak też ci się przytrafi, że państwo cię dojedzie niesłusznie albo firma zwolni z dnia na dzień bo ktoś uruchomił maszynę losującą i akurat twoja piłeczka z twoim numerem pracownika została wylosowana ;)

No ale idąc pod most czy tam na bruk albo odbierając telefon od banku Pani, która już 5 razy ponagla zapłatę odsetek, z dumą jej wykrzycz w słuchawkę, że jesteś uczciwym człowiekiem i na pewno oddasz jak uczciwie zarobisz, na pewno zrozumie XD Wiesz można do wszystkiego to twoje białe - czarne przyrównywać, do jeźdżenia równe bite 40 po mieście i tych co jeżdżą 55-60, że też nieuczciwi kryminaliści i powinni iść siedzieć itp...

[Czulu napisał(a)]:

Ale jeśli pracują po 4 dla każdej a wystawiają faktury albo raportują na 8, no to łamią. I żeby było jasne, jeśli ktoś pracuje dla 1 firmy i raportuje 8h a pracuje tylko 2h i "wszyscy są zadowoleni" to też dopuszcza się oszustwa. Sam fakt OE lub jego braku w sumie nie ma tutaj nic do rzeczy, chodzi po prostu o spełnianie warunków narzuconych przez kontrakt. Jeśli ktoś ma 2 kontrakty, i nie narusza zapisu żadnego z nich to nie ma w tym oczywiście nic niemoralnego.

O to mi się podoba, bo mogę się założyć, że 90% tutaj osób nawet nie kodzi 8h pod rząd, jestem w stanie powiedzieć ba, że ty Czulu też nie siedzisz i nie kodisz 8h pod rząd, a raportujesz 8h wyrobione. Ale zaraz się pewnie zlecisz i powiesz, że jak jesz obiad to myślisz nad system designem albo taskiem i to się wlicza do czasu pracy więc wychodzi 8h xd

No nie odpowiem to co wcześniej: to nie ma znaczenia co ja robię bo to nie ja staram się się znaleźć moralne usprawiedliwienie swoich działań, ani też dyskusja nie dotyczy moralności moich osobistych działań. I co do kibla to owszem, jeśli ktoś spędza tam więcej czasu niż potrzebuje uchylając się od pracy, to jest powszechnie podstawą do zwolnienia.

[Czulu napisał(a)]:

A co do tego przykładu z internetem, no to chyba jakby firma dwóm osobom obiecała łącza na 1000 mb/s, ale okazało się że faktycznie siedzą na tym samym, tak że jak obaj korzystają to mają tylko 500, no to chyba uznalibyśmy że ten provider oszukuje, prawda ?

O to już w ogóle jest hicior :D Czulu myśli do dzisiaj, że provider internetowy daje każdemu bandwith 24h 7 dni w tygodniu cały czas tyle ile jest w umowie XDDDD
Poczytaj co to jest statistical multiplexis czy bandwidth oversubbing

Albo dobra łap... ułatwię ci sprawę:

The algorithm used by ISPs for overbooking bandwidth is commonly referred to as Statistical Multiplexing or Bandwidth Oversubscription.

How It Works
Assumption of Non-Simultaneous Usage

ISPs assume that not all users will be utilizing their full allocated bandwidth at the same time.
Based on statistical analysis, they predict average usage patterns.
Oversubscription Ratio

The ISP provisions less total bandwidth than the sum of all users' maximum possible demands.
A common oversubscription ratio for home internet is 10:1 to 50:1 (meaning 10 to 50 users share the same bandwidth).
For business-grade services, the ratio is much lower (e.g., 4:1 or 2:1).

To jak w końcu, ISP złodzieje i oszuści?

No jeśli obiecują pewne minimum wydajności łącza, co nie jest dotrzymane w praktyce to oczywiście tak. Dokładnie jak typy które pracują realnie nad taskami z jednej i drugiej firmy po 4h dziennie, a wystawiają faktury z naliczonymi po 8.

MA
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 54
3

Gość mówi o moralności w tym samym zdaniu co o biznesie i dziwi się, że się nabijają z niego.

Co ma piernik do wiatraka

JB
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 85
2

@Czulu Chciałbym uporządkować trochę wątki na podstawie przeczytanych wypowiedzi (ot tak uzurpując sobie rolę rozjemcy).

OE nie jest niemoralny, jeśli nie łamiemy postanowień żadnego kontraktu - tu chyba pełna zgoda.

OE może być uznany za niemoralny, nawet jeśli mimo zadowolenia wszystkich stron, nie dotrzymujemy słownych postanowień kontraktów. Tutaj mamy już dylemat.

Prosta odpowiedź - jest to niemoralne co do zasady, że danego słowa należy dotrzymywać. Ale tutaj wkracza mi trochę edge case:

  • Zakładam, że przedłużając to rozumowanie, to nawet jeśli ewidentnie robię super robotę w zespole, to niemoralne jest, że tego dnia sobie odpocznę dłużej, niż przewiduje UOP na kawce z kolegami.

  • Czy kary umowne niejako nie zdejmują ze mnie odpowiedzialności moralnej? Daję przykład -> kupując mieszkanie podpisuję umowę rezerwacyjną. W umowie jest wpisana obopólna opłata w wysokości paru tysięcy za rezygnację. Z racji zmiany cen na rynku, któraś ze stron rezygnuje z podpisania umowy? Czy jest to niemoralne, że nie chcę już kupować/sprzedawać mieszkania i mam taką opcję prawną? Bo przedłużając to rozumowanie, tak samo jest z kontraktem - jest on napisany na dobre i złe czasy, ale na koniec daje obu stronom możliwość rozwiązania go. Ja często uznaję, że inne rzeczy niż wpisane w kontrakcie pomogą zespołowi i je robię w swoim narcystycznym przekonaniu, że to dla dobra zespołu. Elementem tej umowy są zasady rozwiązania jej i interpretowanie ich literalnie jest czasami objawem jakiegoś OCD bardziej niż moralności

    Ogólnie robię podbudówkę pod to, że tak jak ktoś napisał biznes is biznes. I oczywiście możesz mówić że to relatywizowanie, ale moralność to nie to samo to etyczność, chociaż często te słowa są zbieżne. W komunistycznym ZSRR nietrzymanie się zasad partii nie było moralne, więc twój argument nie może się zamknąć tylko na tym że dotrzymywanie umów/trzymanie się prawa jest zawsze moralne, bo system może być skorumpowany/niesprawiedliwy itd. nawet w prawie do tego doszli, że sądy sprawdzają czy dana umowa nie jest rażąco niesprawiedliwa dla którejś ze stron.
    Tak więc musisz również udowodnić, że żyjemy w świecie etycznym, sprawiedliwym, w którym reguły gry dla wszystkich podmiotów są równe. Że któryś z podmiotów nie ma wpływu na reguły gry, by naginać je pod siebie. Bo jeśli ma, a ty nie, to z definicji obszar możliwości jest ograniczony do ich preferencji, a nie twoich.

P.s. nie mówię że OE jest moralne. Moim zdaniem moralność jest mocno skorelowana z prawdomównością, ale nie jest jej tożsama. Znam przypadki moralnych kłamstw jak i neutralnych moralnie przekroczeń prawa :)

ON
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 43
0

Rozumiem że sobie koleś odpisuje czas spędzony na forum, youtubie itd żeby być w pełni moralny i raportuje pracodawcy/zleceniodawcy ile spędził na leniuchowaniu żeby mu odliczył z wypłaty?

Mokona
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 248
5

Proponuję żebyście się przenieśli do innego wątku ze swoimi filozofiami z OE. A niektórzy we flame powinni siedzieć, bo nie dają rady bez obrażania innych.

VE
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 366
0

https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/ogromne-ciecia-w-mecie-zwolnia-5-proc-najmniej-wydajnych-pracownikow/mz23z5k

Usunięcie jak najmniej wydajnych pracowników by na ich miejsce ściągnąć nowych. Pewnie tańszych z Indii.

M7
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 3
1

W jueseju są całe tony hindusów. Nawet nie wiem czy wuja sam nie dawał firmom dotacji aby takowych kształcili na projektach w firmach. Sam miałem okazję z takimi pracować. Ludzie nie wiedzieli jakie są rodzaje testów. Kod który produkowali hundusi mieliśmy refactorować. Z resztą koledzy zza Buga nie reprezentowali specjalnie wyższego poziomu.

Co do bootcampów, szkół programowania, tajnych kompletów weekendowych to uważałem, uważam i będę uważać, że to jest coś co należy tępić, a ich słuchacze powinni być odstawiani na boczny tor.

Co do studiów, moje rewelacyjne nie były, do wybitnych studentów nie należałem, nie każdy prowadzący to był mistrz w swoim fachu, niemniej te wszystkie wykłady ćwiczenia, laboratoria, projekty coś wniosły do mojego życia zawodowego. Nie jesteś licencjatem czy inżynierem po informie, automatyce, elektronice, telekomunikacji to wyjazd ze stanoisk typu developer, devops, qa. Nie jesteś po zarządzaniu to wyjazd ze stanowisk mannagerskich. IT to nie jest ochronka dla ludzi którzy sami nie wiedzą co ze sobą zrobić.

WeiXiao
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 5226
2

@Munchkin7521

Nie jesteś po zarządzaniu to wyjazd ze stanowisk mannagerskich

Ale zwała, bo wśród inwestorów jest kompletnie inna opinia, że w firmach technologicznych/inżynierskich na wysokich stanowiskach (np. CEO) mają być ludzie, którzy mają background techniczny

MK
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 72
0

Janco Associates opartą na danych Departamentu Pracy USA, bezrobocie w branży IT wzrosło z 3,9% w grudniu do 5,7% w styczniu.

A to nie miało być tak że w grudniu zwalniają a w styczniu zatrudniają

https://ithardware.pl/aktualnosci/praca_it_branza_zwolnienia-38872.html

MK
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 72
2

To jest nie do pomyślenia jaki w tym kraju jest burdel, jak się przepala pieieniadze bez żadnego pożytku a wręcz szkodząc https://metropoliabydgoska.pl/zmien-branze-na-it-projekt-work-on-2/

3 miesięczny kurs do it, oczywiście z kasy UE (czyli naszej) bo normalnie barany już się połapały że to tak nie działa

P3
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 72
HS
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 83
6
p3trus napisał(a):

Ofert pracy na rynku IT więcej raczej nie będzie. Wnioski z analizy FRED
https://www.computerworld.pl/article/3825133/ofert-pracy-na-rynku-it-wiecej-raczej-nie-bedzie-wnioski-z-analizy-fred.html

Taki cytat z powyzszego artykulu:

Obecnie, za sprawą takich rozwiązań jak GitHub Copilot, pojedynczy doświadczony programista może osiągnąć to, co całe zespoły robiły zaledwie pięć lat temu.

To, ze takie rzeczy pisac moze jedynie niekompetentny dzban to jedno, ale jak nazwac "programistow", ktorzy bez refleksji "lykaja" takie madrosci?

Brak ofert pracy ma zupelnie inna przyczyne.

TW
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 59
0

Screenshot_20250221_133644_Chrome.jpg

VO
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 11
6

To ja dla odmiany od panującego w wątku pesymizmu podzielę się pozytywnym doświadczeniem. Właśnie dostałem ofertę. Przebieg rekrutacji: zaczepka na LI od headhunterki, test IQ online (? xD), 1 (słownie jeden) półgodzinny etap miękko-techniczny. I oferta. Żadnych live codingów, zadań domowych, rysowania grafów, godzinnych spowiedzi ze znajomości bibliotek. Normalnie rekrutacja niczym w złotej erze IT circa 2018.

Niestety stawka tylko +5%, choć chciałem więcej, ale pozostając u obecnego klienta musiałbym się godzić na -15%, o czym pisałem jakiś czas temu. Z innych wad hybryda, ale klient i projekt mega-ciekawy i ogólnie jestem mocno zajarany na tę współpracę 😀

WeiXiao
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 5226
4

https://arxiv.org/abs/2410.06992

Large Language Models (LLMs) in Software Engineering (SE) can offer assistance for coding. To facilitate a rigorous evaluation of LLMs in practical coding contexts, Carlos et al. introduced the SWE-bench dataset, which comprises 2,294 real-world GitHub issues and their corresponding pull requests, collected from 12 widely used Python repositories. Several impressive LLM-based toolkits recently are developed and evaluated on this dataset. However, a systematic evaluation of the quality of SWE-bench remains missing. In this paper, we addressed this gap by presenting an empirical analysis of the SWE-bench dataset. We conducted a manual screening of instances where SWEAgent + GPT-4 successfully resolved issues by comparing the model-generated patches with the actual pull requests. SWE-Agent+GPT-4 was at the top of SWE-bench leaderboard during the time of our study.

Our analysis reveals some critical issues with the SWE-bench dataset:

  1. 32.67% of the successful patches involve cheating as the solutions were directly provided in the issue report or the comments. We refer to as solution leakage problem.
  2. 31.08% of the passed patches are suspicious patches due to weak test cases, i.e., the tests were not adequate to verify the correctness of a patch. When we filtered out these problematic issues, the resolution rate of SWE-Agent+GPT-4 dropped from 12.47% to 3.97%.
    We also observed that the same data quality issues also exist in the two variants of SWE-bench, i.e., SWE-bench Lite and SWE-Bench Verified. In addition, over 94% of the issues were created before LLM's knowledge cutoff dates, posing potential data leakage issues.
somekind
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Wrocław
4
voidfall napisał(a):

Niestety stawka tylko +5%, choć chciałem więcej, ale pozostając u obecnego klienta musiałbym się godzić na -15%, o czym pisałem jakiś czas temu. Z innych wad hybryda, ale klient i projekt mega-ciekawy i ogólnie jestem mocno zajarany na tę współpracę 😀

No fajnie, ale stawka +5% nie mówi nic konkretnego. Równie dobrze mogłeś być wcześniej niedoszacowany o 50%.

WeiXiao
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 5226
0

Microsoft will spend an additional $700 million to expand computing capacity in Poland.

https://blogs.microsoft.com/on-the-issues/2025/02/17/view-from-warsaw-microsoft/

Zarejestruj się i dołącz do największej społeczności programistów w Polsce.

Otrzymaj wsparcie, dziel się wiedzą i rozwijaj swoje umiejętności z najlepszymi.