Przejmowanie moich sub taskow przez innego programistę

Przejmowanie moich sub taskow przez innego programistę
S5
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 238
0

hej,

Podczas sprintu miałem swój task, który spokojnie bym dowiózł w sprincie. Jednak w trakcie sprintu pojawił się pilny bug, który zajął mi około 3 dni, bo był dosyć złożony. Przez to nie zdążyłbym dowieźć swojego taska w sprincie. I w takim przypadku część sub taskow z tego taska zrobił inny deweloper po konsultacji ze mną.

Nie wiem czy to jest ok, ze ktoś inny zrobił część mojego taska żeby dowieźć go w sprincie? Jak na to może patrzeć klient lub inni członkowie zespołu?

Dodam, ze na tym projekcie jestem dopiero 1.5 miesiąca.

KamilAdam
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Silesia/Marki
  • Postów: 5550
13

Jak na to może patrzeć klient

Ogólnie klient powinien mieć to w D dopóki dowozicie. Zwłaszcza jak jesteście samoorganizującym się zespołem. Co do reszty zespołu to pytaj zespołu. Ale moja kryształowa kula mówi że według Mirka to spoko, a Janusz się wnerwił, No ale Janusz zawsze się wnerwia wiec bym się nim nie przejmował

SE
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 321
6

Wow, ale tu się robi programistyczna samosia :D

Jeżeli nie masz sobie nic do zarzucenia, bo pracowałeś nad czymś innym to nie rozumiem czemu ktokolwiek miałby mieć pretensje.

IA
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 40
3

To tak zwykle wygląda. Task rozpisany na pierdyliard podtasków (no może nie pierdyliard ale kilka) i kto ma wolne moce przerobowe to się łapie żeby było szybciej. Ktoś czeka na coś tam co będzie za dwa dni - łapie poddatask kogoś innego.
Nigdy się nie zastanawiałem czy to źle czy dobrze.

somekind
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Lokalizacja: Wrocław
6

A Ty masz jakieś udziały w firmie klienta, że mówisz, że uważasz, że to w ogóle był "twój task"?
Uważasz, że lepiej byłoby, aby kolega się nudził, a task został niedowieziony?

Po to dzieli się zadania na mniejsze, żeby mogło nad nimi pracować wielu ludzi. Np. u mnie zazwyczaj w toku są 2 zadania, nad każdym pracują 2-3 osoby. Mało które zadanie jest "jednoosobowe".

MU
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 94
4

To normalne a wręcz bardzo dobre. Wymienialność tasków jest pożądaną cechą, ale aby to było przyjemne zespół music być na podobnym poziomie technicznym.
Są zadania którymi się nie wymienisz bo np. 80% czasu to nauka czegoś zanim coś zrealizujesz. Wtedy mocno nieefektywnym staje się zabranie takiego taska przez inną osobę, no chyba że nic innego juz nie zostało na sprint

piotrpo
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 3303
1

Ogólnie, to taski są "zespołu" a nie twoje. W praktyce różnie bywa. Jak zespół zobowiązał się, że dostarczy X na koniec sprintu, a później się okazało, że ma dostarczyć X+buga to dobrze, że ktoś zabrał się za robotę, zamiast drapać się przez tydzień w tyłek i patrzeć jak lecisz na ścianę. Szczególnie, jak jesteś w projekcie krótko i masz większe szanse na wtopę.

B1
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 501
0

U mnie to wygląda tak że jak zrobimy cel sprintu i tak 75% story pointów to uznajemy to za wspólny sukces i nie wnikamy kto ilerobił.

serek
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1506
0

Ale nie ma takiego czegoś jak "mój task". Jak task wisi w "todo", to bierze go ten, kto ma czas. A jak task zaczęty, ale jest coś pilniejszego, to po prostu zwracasz go do "todo", odpinasz się, a potem ktoś inny zaczyna od miejsca, w którym skończyłeś.

WhiteLightning
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 3257
0

A co za roznica? Dowiezliscie jako zespol wiec jest ok.

AS
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 358
4

Jeśli to zrobił po konsultacji z tobą, to naprawdę nie wiem, w czym może być problem.
Zespół potrafi się zorganizować w obliczu nieoczekiwanego buga z produkcji. Wszystko gra.

Wyczuwam nadmierne przywiązanie do własnego kodu. Zrozumiałbym (ale nie popierałbym), gdybyś był architektem, który od 5 lat pielęgnuje swój ulubiony kawałek kupy, ale tu masz zaledwie kilka tygodni w projekcie. Projekt i jego wynik jest klienta. Twoja jest tylko wypłata i doświadczenie.

marian pazdzioch
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 789
1

A od kiedy bug jest wazniejszy niż historyjka?

A jeśli wazniejszy to kto tak twierdzi.

A po to masz zespół żeby wskoczył na twoje miejsce jak ty nie zdążysz.

To tyle moją kryształowa kula. Amen.

S9
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 123
2

Trudne sprawy odcinek 1547.

wiciu
  • Rejestracja: dni
  • Ostatnio: dni
  • Postów: 1219
0

Jest to ok. Ważne, że zrobione.

Zarejestruj się i dołącz do największej społeczności programistów w Polsce.

Otrzymaj wsparcie, dziel się wiedzą i rozwijaj swoje umiejętności z najlepszymi.