Cześć,
ktoś kupował samochód/leasingował w dobie pandemii na firmę? Z jednej strony, wszyscy jesteśmy na pracy zdalnej, z drugiej księgowa kręci nosem, że ciężko uzasadnić taki zakup w obecnych czasach, w szczególności, że mam zagranicznych kontrahentów.
Jakie podejście stosujecie? Nie przejmować się? IMHO moja księgowa trochę konserwatywnie do tego podchodzi.
Pozdrawiam
bart_wol napisał(a):
Z jednej strony, wszyscy jesteśmy na pracy zdalnej,
Nie, nie wszyscy
z drugiej księgowa kręci nosem, że ciężko uzasadnić taki zakup w obecnych czasach
To zmień ksiegową. To ty jej płacisz a nie ona tobie
W dużym uproszczeniu - po to wprowadzono teraz ograniczenia kwot, które można wrzucić w koszty w przypadku prywatnego wykorzystania, aby podatnik mógł legalnie jeździć samochodem prywatnie i US się nie miał do czego doczepić. O ile się nie uprzesz, że chcesz odliczyć 100% VAT, to sobie bierz samochód w koszty, korzystaj i niczym się nie przejmuj.
Bzdury. To, że jest pandemia nie oznacza, że nie można spotykać się z klientami. Dodatkowo musisz jakoś jechać do biura, do księgowej, po nowy sprzęt, być gotowym na wyjazd na awarie na produkcję. Ja ma leasing od kilku lat a jeszcze dłużej pracuje dla klientów zdalnie i wszystko jest w normie z US. Zresztą ta pandemia to siedzi tylko w TV i wielkich firmach, które mam wrażenie to wykorzystują. Duża część świata żyje jak żyła kiedyś tylko, że nie chodzą na fitness i do knajp. Dodatkowo żadna ustawa czy rozporządzenie nie nakazuje pracy zdalnej czy nie zakazuje podróży służbowych. Ludzie, nie dajcie się zwariować tym co mówią w TV i jakie opinie wygłasza premier w TV bo to jego opinię jako władzy wykonawczej, a prawo ustala władza ustawodawcza i prawa czyli ustaw należy się trzymać. Fakt, u nas to pofiksowane, bo władza ustawodawcza miesza się z wykonawcza, ale premier nie stanowi prawa więc jego wypowiedzi to tylko opinie, a prawo jest w ustawach i wszelkie urzędy i sądy będą przestrzegać ustaw a nie opinii z TV.
@bart_wol: Kupowałem w zeszłym roku podczas II fali :). Prowadzę JDG. Biuro mam w domu. Po to zostały wprowadzone zasady użytkowania w celach prywatnych (brak kilometrówki, odliczenie 50% VAT), żeby się nie zastanawiać czy jedziesz do klienta, czy do sklepu. Jeśli już na etapie czegoś tak powszechnego jak leasing samochodu twoja księgowa wymięka, to poszukałbym innej osoby do prowadzenia twojej firmy.
bart_wol napisał(a):
ktoś kupował samochód/leasingował w dobie pandemii na firmę?
Ja.
księgowa kręci nosem, że ciężko uzasadnić taki zakup w obecnych czasach, w szczególności, że mam zagranicznych kontrahentów.
Też mam zagranicznych kontrahentów, za to nie mam księgowej. Polecam ten zestaw - jedna irytująca niekompetentna osoba mniej w otoczeniu.